Gość pila Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Witam Panowie, mój problem jest taki: jak większość z was tak i ja mam problem z czasowym trybem wycieraczek. Robią kawałek cyklu i stają. Myślałem, że to problem silniczka i zgodnie z forumową instrukcją przeczyściłem i odgiąłem styki, wyczyściłem bieżnie ze smaru oraz je delikatnie spolerowałem. Niestety bez rezultatu. Podpiąłem nawet u mnie sprawny silniczek od innej primery ze sprawnymi wycieraczkami i znowu d*pa. Zaczynam powoli tracić cierpliwość. A i jeszcze jedno - sprawdziłem też przekaźnik i także jest dobry. Nie wiem czy to coś pomoże ale mam przerobionego anglika. Czy wina może leżeć po stronie przełącznika? Tulejki teflonowe nie są wyrobione i chodzą lekko. Błagam o pomoc bo mnie krew zalewa jak mi co pewien czas bezpiecznik pali kiedy muszę pomóc wrócić im na swoje miejsce :/ . Z góry dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur h Opublikowano 21 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2009 A czy ta dolegliwość wystąpiła teraz czy była już od samego zakupu po przełożeniu z anglika. Jeśli sprawdziłeś mechanizm przy silniku łącznie ze stykami (które decydują o zatrzymaniu we właściwej pozycji wycieraczek po włączeniu) to sam przełącznik moim zdaniem nie ma na to wpływu. Z mojego doświadczenia wynika że jedynie ten ,,pozyciometr" przy silniku decyduje o poprawnym wyłączeniu ramion. Chyba że masz problem z napięciem które po wyłączeniu przełącznika cały czas dochodzi do mechanizmu silnika i pozwala wycieraczką wrócić do właściwego położenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pila Opublikowano 21 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2009 Dzięki za podjęcie tematu, otóż ten problem występował zanim miałem przełożoną kierownicę bo kupiłem lewego jeszcze w Anglii. Tak jak mówiłem zmiana silniczka na sprawny nic nie dała. Czyli wnioskuję że jedyną rzeczą odpowiedzialną za czasówkę są te bieżnie metalowo-teflonowe przy silniczku a może coś innego? Normalnie mi ręce opadają. Czy wtyczka przy silniczku ma też znaczenie np zaśniedziałe wtyki? pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur h Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Ten mechanizm mechaniczno elektryczny przy silniczku to podstawa dobrego funkcjonowania (powrotu na miejsce )wycieraczek. Przypuszczam że tam tkwi problem.Jeśli chodzi o wtyczki to napewno wszystko musi być sprawdzone i pryśnięte płynem do czyszczenia styków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.