Bezpieczne podnoszenie pojazdu

[Darek]

Witam,

Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na temat podnoszenia Almerki podstawiając podnośnik w innych punktach niż "serwisowe" pod progami. W szczególności czy poprawne /bezpieczne dla zawieszenia pojazdu jest "podlewarowanie" poprzez umieszczenie podnośnika pod końcówkami belki przedniej. Na końcówkach umieszczone są gumowe poduszki i sworznie - czy mogą zostać w ten sposób uszkodzone, lub czy ogólnie może to "rozstroić" zawieszenie.

 

Temat zaistniał po wymianie opon na letnie. Przed wymianą , na zimówkach auto jeździło "jak po szynach" nie było żadnych niekorzystnych objawów w prowadzeniu pojazdu. Po wymianie miałem:

- bicie na kierownicy już powyżej 80 km/h

- ściąganie "na prawo"

- ogólnie dość charakterystyczne "buczenie" słyszane w przedziale 80-110 km/h i wibracja wyczuwana bardziej od strony pasażera

Opony letnie używam 3 sezon, przebieg c.a 25kkm - w poprzednim roku nie miałem z nimi żadnych tego typu efektów.

 

Dwa pierwsze efekty udało się całkowicie wyelminować przez doważenie koła LP i założenie opon w tych pozycjach w jakich jeździły w poprzednim sezonie.

Niestety pozostał 3-ci problem wibracji. Byłem na kontroli zbieżności i niby trochę ją skorygowano, ale problemu to nie rozwiązało.

 

Stąd zastanawiam się czy "fachowcy" podnosząc pojazd w/w sposób nie przyłożyli do tego ręki. Choć zwróciłem im uwagę żeby "chwycili" za punkty serwisowe, oświadczyli że "krzywdy pojazdowi nie zrobią" i chwycili za elementy zawieszenia.

 

Z góry dzieki za fachowe opinie.

[maniek]

Po wymianie miałem:

- bicie na kierownicy już powyżej 80 km/h

A nie masz przypadkiem alusów, bo jeśli tak to pewnie zapominałeś założyć dystanse, takie plastikowe krążki redukcyjne dla innych wymiarów felg i piasty.

Często bicia pojawiają się właśnie w przedziale 80-120 km/h

[Darek]

Felgi są stalowe - te same na lato i zimę.