Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] Problem z odpalaniem??


seba.mak1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

mam taki problem od czasu do czasu zdarza mi sie problem z odpaleniem Primerki. Objawia sie to w taki sposob ze po przekreceniu kluczyka nic sie nie dzieje tzn kontrolki sie zapalaja (nie przygasaja) i jest martwa cisza...

Myslalem ze to wina kiepskiej masy (wyczyscilem klemy zrobilem dodatkowa mase)... niestety problem znow wystapił w dniu wczorajszym po przejechaniu okolo 60km zgasilem silnik zatankowałem i przekrecam kluczyk i cisza...

 

Obstawiam ze to moze byc stacyjka albo rozrusznik... jakies sugestie?? :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz podłączyć rozrusznik na krótko,wtedy będziesz wiedział czy wogóle kręci,jeżeli nie to winna pewnie stacyjka-próbuj.Pozdro.

 

[ Dodano: Pon 25 Maj, 2009 00:09 ]

Chciałem napisać,że jeżeli zakręci po podłączeniu na krótko,to pewnie stacyjka-sorki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LeszekSKC

Tak tylko to nie jest takie proste zeby podlaczyc go na krotko jest w takim miejsu ze masakra zeby do niego dojsc szczegolnie np. na stacji benzynowej. U mnie tez tak niestety czasem robi i glownie bo dluzszych trasach ;| rozrusznik 3 razy byl wyciagany i kazdy twierdzi ze wszystko z nim wporzadku ;/ PS. Jak nie chce odpalic to po przekreceniu kluczyka np 30 razy odpali czy wogole nie >?? pozdrawiam

 

[ Dodano: Pon 25 Maj, 2009 00:50 ]

Tak tylko to nie jest takie proste zeby podlaczyc go na krotko jest w takim miejsu ze masakra zeby do niego dojsc szczegolnie np. na stacji benzynowej. U mnie tez tak niestety czasem robi i glownie bo dluzszych trasach ;| rozrusznik 3 razy byl wyciagany i kazdy twierdzi ze wszystko z nim wporzadku ;/ PS. Jak nie chce odpalic to po przekreceniu kluczyka np 30 razy odpali czy wogole nie >?? Aha jeszcze cos jesli np na odpalonym silniku przekrece stacyjke tak jakbym chcial odpalic(wiem ze to nie dobrze tak robic) to potem na 100% odpali. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Jak nie chce odpalic to po przekreceniu kluczyka np 30 razy odpali czy wogole nie >?? pozdrawiam

 

tak po jakims czasie odpali i znow jest ok

Zazwyczaj ruszam klemami ale juz przeczyscilem klemy i zrobilem porzadna mase a objaw nadal co jakis czas wystepuje...??

Trudno cos wiecej robic jak sie stoi pod dystrybutorem :/ (dodam ze to automat wiec kiepsko bylo by go zepchac) Teraz jak mi sie cos takiego przytrafi bede chcial tylko przekrecac kluczyk az zapali wtedy bede wiedzial ze to jednak stacyjka a nie rozrusznik :) Bo jak juz zapali to pozniej mozna kreci i pali od strzalu :)

 

[ Dodano: Wto 26 Maj, 2009 11:23 ]

szukam schematu stacyjki moze ktos posiada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Skorzystam z okazji i podepnę się pod temat kolegi. Autko WP11. Sprawa ma się następująco:

przekręcam kluczyk w stacyjce, czekam aż ucichnie pompa paliwa, odpalam, autko zaskakuje odrazu obroty wskakują na ok 1100 po czym natychmiast spadają do 0 i autko gaśnie. Jak przy odpalaniu lekko wciskam gaz to odpala normalnie i obroty nie spadają. Dzieje się to sporadycznie (raz na 20-30 uruchomień) i wydaje mi się że tylko na stygnącym silniku. Czy ktoś może miał podobny problem i poradzi w jego rozwiązaniu ?

 

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LeszekSKC
Witam...

obroty wskakują na ok 1100 po czym natychmiast spadają do 0 i autko gaśnie. Jak przy odpalaniu lekko wciskam gaz to odpala normalnie i obroty nie spadają. Dzieje się to sporadycznie (raz na 20-30 uruchomień) i wydaje mi się że tylko na stygnącym silniku.

Pozdrawiam...

 

mam to samo czasami ale nie mam pojecia co to jest ;|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Skorzystam z okazji i podepnę się pod temat kolegi. Autko WP11. Sprawa ma się następująco:

przekręcam kluczyk w stacyjce, czekam aż ucichnie pompa paliwa, odpalam, autko zaskakuje odrazu obroty wskakują na ok 1100 po czym natychmiast spadają do 0 i autko gaśnie. Jak przy odpalaniu lekko wciskam gaz to odpala normalnie i obroty nie spadają. Dzieje się to sporadycznie (raz na 20-30 uruchomień) i wydaje mi się że tylko na stygnącym silniku. Czy ktoś może miał podobny problem i poradzi w jego rozwiązaniu ?

 

Pozdrawiam...

 

U mnie to samo ale jest to na tyle mało uciążliwe, że olewam sprawę jak na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brow4r napisał/a:

Witam...

obroty wskakują na ok 1100 po czym natychmiast spadają do 0 i autko gaśnie. Jak przy odpalaniu lekko wciskam gaz to odpala normalnie i obroty nie spadają. Dzieje się to sporadycznie (raz na 20-30 uruchomień) i wydaje mi się że tylko na stygnącym silniku.

Pozdrawiam...

 

 

 

mam to samo czasami ale nie mam pojecia co to jest ;|

 

tak nie mam :) a co z Tym schematem posiada ktos?

Bo jakos nie umiem znalesc (moze malo czasu na szukanie poswiecilem :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przekreceniu kluczyka nic sie nie dzieje tzn kontrolki sie zapalaja (nie przygasaja) i jest martwa cisza...

 

Kiedys mialem tak kilka razy. Powodem byl (chyba) immobilizer. Po ponownym kodowaniu kluczyka, problem zniknal.

 

Sprobuj jak Ci sie zdarzy taka sytuacja, wyjac kluczyk ze stacyjki i rozbroic alarm (mimo ze jest rozbrojony). Jesli odpali bez problemu, to pewnie masz to samo co ja kiedys. Nie umiem tego wyjasnic, ale kodowanie kluczyka pomoglo.

 

Nie wiem jak w P11, czy jest osobny brelok do alarmu czy tez jest w kluczyku. NATS jest pewnie ten sam wiec i koduje sie tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uisses raczej nie, na tyle na ile udało mi się sprawdzić raczej wszystko chodzi płynnie. Raczej jakby sterowanie krokowcem zawodziło.

Mnie to zaczyna właśnie przeszkadzać dlatego szukam przyczyny.

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MISIU-BISI
Witam...

Skorzystam z okazji i podepnę się pod temat kolegi. Autko WP11. Sprawa ma się następująco:

przekręcam kluczyk w stacyjce, czekam aż ucichnie pompa paliwa, odpalam, autko zaskakuje odrazu obroty wskakują na ok 1100 po czym natychmiast spadają do 0 i autko gaśnie. Jak przy odpalaniu lekko wciskam gaz to odpala normalnie i obroty nie spadają. Dzieje się to sporadycznie (raz na 20-30 uruchomień) i wydaje mi się że tylko na stygnącym silniku. Czy ktoś może miał podobny problem i poradzi w jego rozwiązaniu ?

 

Pozdrawiam...

 

 

miałem to przez jakiś czas i samo sie naprawiło-nie mam pojęcia co to było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ Dodano: Pią 29 Maj, 2009 13:47 ]

Autko WP11. Sprawa ma się następująco:

przekręcam kluczyk w stacyjce, czekam aż ucichnie pompa paliwa, odpalam, autko zaskakuje odrazu obroty wskakują na ok 1100 po czym natychmiast spadają do 0 i autko gaśnie. Jak przy odpalaniu lekko wciskam gaz to odpala normalnie i obroty nie spadają. Dzieje się to sporadycznie (raz na 20-30 uruchomień) i wydaje mi się że tylko na stygnącym silniku. Czy ktoś może miał podobny problem i poradzi w jego rozwiązaniu ?

Witam. Problem mam identyczny, ale TYLKO na zimnym silniku i NIE ZAWSZE. Dodam również obroty spadają prawie do zera i czasami gaśnie albo nie i wtedy normalnie wchodzi na ssanie. Bywają takie sytuacje, że dwa razy pod rząd się tak dzieje (zgaśnie a druga próba odpalenia powoduje bujniecie do zera ale nie gaśnie). Od momentu pojawienia się tego problemu odczuwam silniejszy zapach benzyny. Dodam, że dzisiaj byłem na czyszczeniu krokowca i nic to nie dało. Jeśli macie jakieś pomysły to dajcie znać co to może być. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość LeszekSKC

No i primerka znow nie odpalila ;// doszedl ktos wkoncu od czego to jest ?? Zawsze nie odpali po dluzszej jezdzie od 70km wystarczy. Jezdzac 30km mozna go gasic i odpalac sto razy i jest dobrze. A pojade 100km i za cholere nie odpali ;// chyba ze przed zgaszeniem przekrece kluczyc tak jakbym chcial odpalic wtedy zawsze odpala ma ktos jakis pomysl ?? Gdzie szukac przyczyny ??;//

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. przy problemie z rozrusznikiem tzn: po przekręceniu jest cisza ,(stawiam na styk w stacyjce) to polecam dla celów doswiadczalnych wyprowadzić przewód z samego rozrusznika. ten sterujący co jest podłączony do stacyjki. (ja tak mam dla sprawdzania ciśnienia sprężania). i jeżeli znowu nie będzie chciał kręcić to maska do góry i dotknąć plusa akumulatora jeżeli zakręci to nawala stacyjka. i kostka pod kluczykiem do naprawy lub wymiany. ,,,,,,,,... a teraz jeżeli kręci a nie odpala to sprawdzić czy jest iskra. ja używam przenośnej diodowej lampy stroboskopowej. ale najprościej ale trudniej użyć wskaźnika napięcia neonowego. zwykłej próbówki neonowej na 220V jeden kręci rozrusznikiem drugi sprawdza obecność iskry. jak bedzie to brak paliwa ............. to tak zgrubsza .pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wyciaglem stacyjke i przeczyscilem styki w sumie nie byly wytarte (kumpel w lagunie ph1 mial bardziej wytarte niz ja) przeczyscilem styki i jak narazie jest ok :)

Sprawdzcie jak u was ze stacyjkami sprawa wyglada to naprawde dlugo nie trwa aby sie do niej dostac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dołączam się do teamtu. A więc również mam problem ze startowaniem silnika. Po przekręceniu kluczyka jest tylko cisza. Po jakimś czasie normalnie odpala. Myślalełem, że to może elektromagnez w rozruszkinku, jednak wymieniłem go na nowy i niestety to samo - nieodpala. Może ktoś juz miał ten sam problem, proszę o poradę.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Primerke i mam to samo tylko poprzedni właściciel mówił zeby popukać w rozrusznik bo cos sie tam wiesza pukałem i odpala za kazdym razem gdy popukam ale i tak musze go wyciągnąc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LeszekSKC
Witam

 

Dołączam się do teamtu. A więc również mam problem ze startowaniem silnika. Po przekręceniu kluczyka jest tylko cisza. Po jakimś czasie normalnie odpala. Myślalełem, że to może elektromagnez w rozruszkinku, jednak wymieniłem go na nowy i niestety to samo - nieodpala. Może ktoś juz miał ten sam problem, proszę o poradę.

 

pozdrawiam

 

U mnie slychac tylko przekazniki przy skrzynce z bezpiecznikami i pod maska przekazniki od abs. A rozrusznik cichosza ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam do tematu z odpalaniem silnika.Chyba znalazlem przyczyne. Na 100 prc niebylo masy kabel masujacy wymienilem i nic to niedalo .Wiec rozebralem rozrusznik i zobaczylem , ze na szczotce masujacej z boku wyzrezbione sa progi przez ktore szczotka sie zawieszala i nie dolegala do wirnika dlatego niebylo masy . Papierkiem sciernym przeszlifowalem i jest ok . Narazie odpala za kazdym razem

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie bylo dokladnie to samo jak opisal endriu, niedawno zreszta opisalem w innym poscie o odpalaniu - po rozebraniu rozrusznika, okazalo sie, ze przy jednej ze szczotek blaszka-sprezynka wyrzezbila maly rowek, przez co nie bylo styku, pozniej po zalozeniu odpala na dotyk do dzis (wczesniej najpierw tylko krecil doslownie o pol obrotu wydajac glosny metaliczny odglos-zgrzyt, az w koncu wcale przestal sie krecic i brak jakiejkolwiek reakcji - poprawilem ta blaszke i do dzis smiga az milo - a wczesniej niepotrzebnie kupilem nowy aku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LeszekSKC

Hmm. A w takim razie czemu dzieje sie to zawsze po dluzszej trasie ?? jak jezdze po miescie i czasami dalej 20km to odpala zawsze. A wystrczy ze pojade do gdanska (70km) to za kazdym razem nie odpali ;||||

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudow nie ma zrob tak jak napisal Artur. Spr czy stacyjka jest ok czy nie Jezeli odpali ci z kabla na krotko tzn, ze elektromagnez jest dobry a stacyjka do kitu.Moze tez byc jak u mnie poprostu nie bylo masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

u mnie dzis znow zastrajkowal choc po przeczyszczeniu stykow w stacyjce byl juz dluuugi czas spokoj :)

 

Hmm chyba bede musial zlukac rozrusznik tylko dziwne jest to ze u mnie wogole nie kreci tzn kontrolki swieca nie przygasaja a po okolo 10min zapala ... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...