Gość Michel Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 Słuchajcie, Mam taki pomysł, jest nas to trochę, może dałoby się stworzyć jakąś ankietę o usterkowości samochodów, tylko potrzebny byłby jakiś mechanizm, który zliczałby głosy itp. Ja to widzę tak, kilka kategorii: np. usterka poważna, mniej poważna, układ elektryczny, napędowy itp. To mogłoby dać obraz tego, czy nasze almerki naprawdę są takie usterkowe o czym pisze wiele osób pozdro m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mcgregor Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 Witam.Dobry temat o tej usterkowości N16. W mojej do wymiany poszedł łańcuch rozrządu przy 27tyś km zegary bo obrotomierz nie działał, przednie reflektory, skórzana tapicerka fotela kierowcy, uszczelka w oknie prawy tył, zacina się hamulec postojowy jak się go używa, rysują szyby jak się je otwiera a do tego zaczyna skrzypieć dźwignia zmiany biegów jak auto jest gorące.almera acenta plus 2005rok 31tyś km przebieg udokumentowany. Więc o u usterkowości almery coś wiem i każdego przestrzegam przed ta marką.Co ciekawe serwis uważa że to wszystko to drobiazgi które mogły się przytrafić tylko ja jestem upierdliwy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 Więc o u usterkowości almery coś wiem i każdego przestrzegam przed ta marką Trzeba było kupić używkę z przed 2003 roku - nie narzekałbyś. Niestety francuzy były kiepskie, a stanowisko ASO Nissana to inna bajka. Ja mam 2.2Di z 2001 roku, przebieg 270 tys. i wymieniałem na razie tylko końcówki drążków kierowniczych przy 260tys. w tamtym roku. Produkcja brytyjska. Z typowych rzeczy to gnijąca belka pod chłodnicą ale to w większości pada pierwsze. Jak na 8-letni samochód to trzyma się naprawdę dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mcgregor Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Trzeba było kupić używkę z przed 2003 roku - nie narzekałbyś. Ja chciałem kupić prawie nowe auto bo bardzo mi się podobało.W dniu zakupu almera miała udokumentowany przebieg 19100km i pachniało w środku fabryką. Po zakupie okazało się że do przebiegu nie ma zastrzeżeń ale wyszło kilka bubli które wyżej wymieniłem i o mało szlag mnie nie trafił ,dobrze że tą europejską gwarancje miałem. Za te pieniądze mogłem kupić jakiś normalny samochód a nie pseudo japoński bubel. Każdemu teraz po tych swoich doświadczeniach powiem że nissan to kiepska marka o bardzo kiepskim serwisie gdzie tylko głupa palą w stosunku do klienta za pieniądze niewspółmierne do jakości. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dombek Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 To przykre, że tak się obecnie prezentuje nissan w Europie, ale można (bez zgryźliwości) powiedzieć: niestety panowie, jeśli się zdecydowaliście na kupno renault almera... Ja w swojej 10-letniej made-in-japan nie spotkałem się na razie choćby z 5 % Waszych usterek. Wymieniam klocki, olej i to wszystko... (chociaż co do klocków: ostatnio pan na przeglądzie się zdziwił: pan w ogóle hamuje ? po tym przebiegu od ostatniej wymiany powinny być znowu do wymiany...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 (chociaż co do klocków: ostatnio pan na przeglądzie się zdziwił: pan w ogóle hamuje ? po tym przebiegu od ostatniej wymiany powinny być znowu do wymiany...) Od chwili kupna (155kkm 11.2007) do dzisiaj (176kkm) nie zmieniałem klocków na przedzie - hamowanie silnikiem robi swoje Nissan nie jest złą marką - złe są tylko europejskie fabryki - chociaż na swoją Brytyjkę nie narzekam - jak wyżej pisałem tylko jedną rzecz wymieniałem, ale to polskie drogi ją załatwiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość martib Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Ja co do swojej almy moge narzekac tylko na to ze troche jest mulowata, ale mam nadzieje ze rozwiaze to wymiana przeplywki - i to jest moja usterka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkel. Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Mi przy 110kkm padl jakiś głowny wałek w skrzyni.. dokładnie sprecyzować nie mogę.. W każdym razie skrzyni nie opłacało się naprawiać i wstawiłem skrzynie z przbiegiem 60kkm od almery tino 2004 Poduszka tylnia silnika rozerwała sie i tez była wymieniania przy 110kkm Sondy lambda... to chyba najwieksza zmora almer.. mi padły obie oryginalne przy 100kkm poza tym nic sie nie dzieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 99 tyś km do września 2002r. i ciągłe zadowolenia z jazdy. W trakcie trwania gwarancji wymianie uleła maglownica - rozszczelniła się (przebieg ok 20 tys km). Potem cisza do przebiego uk. 60 tys km - wymiany tylny tarczy hamulcowych. Przy 75 tys km do wymiany poszedł prawy tylny amortyzator i przepływomierz. No i ostatnio trochę posypały się tylne hamulce i pojawiły sie stuki w przednim zawieszeniu - w poniedziałek wizyta u mechanika powinna wszystko doprowadzic do porządku. Ja jestem zadowolony z zakupu. Osobiście jeździłem nią od nowości, a ostatni rok już przekazana dla mojej żony, która tez bardzo sobie chwali jazdę almerką. Ale faktycznie jest to wersja przez liftingiem wiec bez paluszków fancuzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Od chwili kupna (155kkm 11.2007) do dzisiaj (176kkm) nie zmieniałem klocków na przedzie - hamowanie silnikiem robi swoje Radziłbym nie przesadzać z hamowaniem silnikiem. Od tego jednak są hamulce. Ostatnio znajomy wymieniał komuś rozrząd przy małym przebiegu - pasek stracił "ząbki". I choć nie był to Nissan to właściciel właśnie tak jeździł ciesząc się że oszczędza hamulce - do czasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2009 Jeździłem tak starym Uniaczem w którym pasek rozrządu miał 110kkm (zalecana wymiana przy 60kkm) i wyglądał bardzo dobrze - wymieniłem tylko dlatego że robiłem przy nim kilka innych rzeczy. A nissan ma łańcuch więc jest sporo wytrzymalszy niż pasek. Za to przynajmniej nie zapiekają mi się tłoczki i nie przegrzewam klocków, poza tym oszczędność paliwa. Taki sposób jazdy jest jak najbardziej prawidłowy, ponieważ w każdej chwili mogę dodać gazu i uciec gdy sytuacja robi się nieciekawa. Koniec OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2009 Jeździłem tak starym Uniaczem w którym pasek rozrządu miał 110kkm (zalecana wymiana przy 60kkm) i wyglądał bardzo dobrze - wymieniłem tylko dlatego że robiłem przy nim kilka innych rzeczy. A nissan ma łańcuch więc jest sporo wytrzymalszy niż pasek. Za to przynajmniej nie zapiekają mi się tłoczki i nie przegrzewam klocków, poza tym oszczędność paliwa. Taki sposób jazdy jest jak najbardziej prawidłowy, ponieważ w każdej chwili mogę dodać gazu i uciec gdy sytuacja robi się nieciekawa.Koniec OT. Uno to nie Almera. Ale życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Uno to nie Almera. Ale życzę powodzenia Człowieku... Tu przecież nie ma porównania - Almera dużo lepsza przecież będzie pod tym względem. Jeśli twierdzisz że hamowanie silnikiem ma zgubny wpływ na rozrząd, to proszę podziel się z nami swoją teorią na ten temat. Bo logicznie rzecz biorąc taki sposób jazdy nie ma żadnego - powtarzam: żadnego - wpływu na sam rozrząd. Może mieć i pewnie ma na przeguby, skrzynię biegów i sprzęgło ale bardzo mały. Ja to widzę tak: - podczas normalnej jazdy wał korbowy poprzez sprzęgło, skrzynię biegów i półośki z przegubami przenosi siłę na koła, wprawiając je w ruch, równolegle też napędza cały rozrząd - i tu jest OK, - podczas hamowania sytuacja ma się nieco inaczej: to koła poprzez półośki z przegubami, skrzynię biegów i sprzęgło działają z pewną słą na wał korbowy powodując jego obracanie, ale rozrząd nadal jest napędzany z wału - więc siły działające na rozrząd działają na niego w tym samym kierunku - i tu też jest OK. W obu przypadkach rozrząd stanowi pewien opór dla silnika. Gdyby to rozrząd zaczął napędzać wał korbowy to siły uległyby odwróceniu, co w przypadku paska skończyłoby się na pewno źle, ponieważ one są kierunkowe (nie wiem jak z łańcuchem). A przecież tak nie jest jak wyżej wyjaśniłem, więc jeszcze raz: hamowanie silnikiem nie ma wpływu na rozrząd. A gdyby tak było to w ciężarówkach co chwila trzeba by było wymieniać rozrząd, bo tak się tam głownie hamuje. Jeszcze raz: koniec OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krystek Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 A ja wam powiem, że gdybym wiedział o Almerce to co wiem teraz to bym jej nie kupił, cieszę się tylko swoim głupim szczęściem, bo mój egzemplarz na razie nie sprawia problemów, 15 tys km przejechałem bezawaryjnie praktycznie i mimo 136 tys wszystko z nią ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lewy5475 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 jak poczytasz inne fora to nie kupisz żadnego auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 A ja wam powiem, że gdybym wiedział o Almerce to co wiem teraz to bym jej nie kupił To jakie przerażające rzeczy wiesz o Almerkach? Też chcielibyśmy wiedzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krystek Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Poczytaj forum, szczególnie to o usterkach rozrządu, przyznasz zresztą, że duża cześć opinii o jakości wykonania nie jest pochlebna dla tego modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mcgregor Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Witam. na osłodę tematu powiem że po tych wszystkich naprawach i perypetiach teraz auto śmiga jak najbardziej poprawnie pytanie tylko jak długo jedno jest pewne nie jest to auto warte swojej ceny. Myslę że Astra 3 czy Focus2 są lepszymi autami za porównywalne pieniądze. Ale nadal śmigam almerą w tym momencie sprzedaż jest nieopłacalna i tak będzie do kolejnej większej usterki. Pozostaje tylko ogromne zniechęcenie do Nissana Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Macka Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 moja almera 130 tys. wymieniłem oprócz oleju tarcz i klocków z przodu i z tyłu sonda lambda, łożyska w skrzyni, sprzęgło, łączniki stabilizatorów, Wahacz przedni, rolka napinająca pasek napedzajacego klime i alternator poza tym łożyska alternatora szyby się rysują od samego otwierania ich pali olej nie ma osłony pod silnikiem ogólnie nie kupiłbym tego auta jeszcze raz dałem 24.000 rok temu i włozyłem juz ze 4000 skrzynie robiłem dwa razy łożysko obracało sie w obudowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 A może byś podał rocznik i jaki ma silnik z łaski swojej? Bo jak masz francuza (wnioskuję z usterek) to się nie dziw ze takie akcje masz. Ja jak najbardziej kupiłbym po raz drugi te auto pod warunkiem że jest sprzed roku 2003. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Macka Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 2002 rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nelson38 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 moja almera 130 tys.(...) dałem 24.000 rok temu i włozyłem juz ze 4000 skrzynie robiłem dwa razy łożysko obracało sie w obudowie Czyli jak kupowałeś miało 6 lat i 100k - polemizowałbym czy 4k to dużo i czy to tylko kwestia jakości auta ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 A silnik? 2002 - to chyba poprzedni właściciel się znęcał nad samochodem skoro masz takie problemy. Co do przebiegu to jest on mało prawdopodobny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomiw Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Ja mam almerę taką ja kw podpisie już pół roku - i jak do tej pory nie zepsuło się nic. Raz był problem z paleniem na gorącym silniku ale jak się okazało winne było paliwo. Jestem bardzo zadowolony z tego samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Macka Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 aha wczoraj sie dowiedziałem ze cieknie mi ze wspomagania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.