Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] Klimatyzacja


erafal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ziomek, Pełny serwis klimy to koszt koło 150zł i trwa ze dwie godziny. W tym jest sprawdzenie szczelności, odgrzybienie i dobicie. Jak nie sprawdzisz szczelności i każesz tylko nabić to jak czennik uleci to kasa w błoto. Radzę pełny serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmi: Jeżeli klima działała ponad pół roku czy trzeba sprawdzać szczelność? Czy wystarczy tylko nabić (no i odgrzybić, bo śmierdzi czasami)?

Raczej nikt Ci nie najbije czynnika bez sprawdzenia szczelnosci. Teraz robi to automatycznie maszyna. Najpierw odssysa stary czynnik i olej potem sprawdza szczelnosc i na koniec nabija klime.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że układ jest szczelny, bo od września czynnik był, a jak by była nieszczelność to by już pewnie nie było. Ale jeszcze się dowiem o cene i dla pewności sprawdze i szczelność. Myślałem, że to może się dużo dłużej schodzi. Kiedyś zaprowadzałem samochód znajomego do serwisu klimy i coś robili jakąś maszyną, ale nie pamiętam co. Przez pare dni kazali jeździć na włączonej klimie i znowu podjechać żeby coś sprawdzić. Ale juz nie pamiętam dokładnie co i jak.

Ale czy te objawy wskazują na koniec czynnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziomek, Jak mu kazali tak zrobić to pewnie podejrzewali nieszczelność, nabili czynnik UV i po kilku dniach na sprawdzenie. Co do maszyny to fakt. Teraz tak się już to robi - podpina się maszynę i tyle. A u Ciebie może to być brak czynnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to nie pomoże to sprawdź jednak przekaźnik od klimatyzacji w puszcze po lewej stronie silnika (po tej stronie co zbiornik spryskiwacza) ja w swoim wymieniłem za 40 zł - kupiłem używkę od kogoś z alledrogo. Też mi mi wyłączało. Ostatnio spierniczyłem też czujnik na osuszaczu to pewnie będe musiał zapodać jakąś używkę, narazie działa, ale czuje że już niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baciarek, a pamiętasz jak ten przekaźnik jest opisany? Nazwe albo jakis numer, albo który w kolejności? Spróbuje od kogoś pożyczyć i sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam problem i prosze o jakies rady mianowicie jeszcze wczoraj wieczorem w aucie byl przyjemny chlodzic wszystko ok ale jak dzis wyszedlem z pracy o 14 klima juz nie dzialala z nawiewow lecialo normalne powietrze jakbym wlaczyl tylko dmuchawe zajechalem pod dom patrze pod mache sprezarka sie kreci wentylatory chodza a klima nie chlodzi wczesniej rurka po wlaczeniu robila sie zimna teraz nie zmienia temperatury jest taka jak sie nagrzeje od silnika czyli ciepla wciskalem tez zaworek na rurce i normalnie syczy gaz

klime nabijalem w maju zeszlego roku i bylo ok az do dzis jak wyszedlem z pracy dziwne jest ze tak z dnia na dzien zaniemogla macie jakies rozwiazania??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jak wyszedłem z pracy sprawdziłem klime. Wszystko działało i ta rurka była lodowata. Pojeździłem troche po mieście i wszystko ok. Pojechałem do serwisu zapytać się o cene itd. ale była zajęta maszyna. Pojechałem do domu, po 15 minutach wychodze włączam i już nie chłodzi. Jak dojechałem do serwisu też miałam gorącą rurke od niskiego ciśnienia (tąna której jest zaślepka z literką"L"). Podłączyli pod maszyne i było za duże cisnienie. Koleś mówił że powinno być ok. 5-6 barów na zgaszonym silniku a było 10. Było za dużo czynnika. Powinno być 0.60 kg +/- 0.05, a miałem 0.75kg. Mówił że może to być spowodowane tym że kiedyś ktoś jak napełniał klime dobił do układu powietrze i przez to może źle pracować. I ta rurka może się grzać przez to. Zrobił próbe szczelności, było ok. Nabił tyle czynnika ile powinno być. I wszystko było ok. Mrozi jak głupie. Tylko zaraz po załączeniu klimy lub dodaniu gazu spadało za bardzo ciśnienie do ok. 1 bara. Po kilku załączeniach było ciut więcej. Mówił żeby pojeździć i zobaczyć, może się poprawi. Jak nie będzie nadal działało, to możliwe że jest do wymiany filtr (w internecie znalazłem, że to chodzi o osuszacz) i jakaś dysza, ale dokładnie nie pamiętam jaka. Ktoś się orientuje jaki to będzie koszt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się podłączę pod temat. P11 silnik 2.0 benzyna - ogólnie klima chodzi ale jak dłużej postoję w korku to się wyłącza. Po kilku minutach jazdy z normalną prędkościa znów zaczyna działać. Czy tak ma być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się podłączę pod temat. P11 silnik 2.0 benzyna - ogólnie klima chodzi ale jak dłużej postoję w korku to się wyłącza. Po kilku minutach jazdy z normalną prędkościa znów zaczyna działać. Czy tak ma być?

 

Chodzą ci 2 wentylatory ?

Jak tak to może już chłodnica być trochę zapchana i w czasie jazdy jest lepiej chłodzona przez powietrze , przez co klimatyzacja lepiej chłodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ShowView

Witam,

i ja się dołączę do wątku.

W moim przypadku wyłącza się całkowicie elektronika, nie można nic zrobić, nic nie wieje.

Klima dopiero co nabita, wszystko było ok, przez miesiąc. Raz mi się zdażyło podczas tego miesiąca, że na jeden dzień siadła mi elektronika od klimy, akurat nie miałem czasu tego sprawdzać, ale dnia następnego normalnie podczas jazdy, jak zgasła tak się włączyła.. i był spokój.

Wczoraj jednak znów się wyłączyła całkowicie.

Dziś rano cyfry na wyświetlaczu były to myślę, że ok, ale po uruchomieniu przycisku AUTO wszystko zgasło(?) Ponowne uruichomienie silnika i znów jest ale jak wcisnę przycisk to znów gaśnie.

W serwisie komputer nie może podłączyć się do klimy, na wyświetlaczu jest OFF. Żadnych pozatym komunikatów, błędów nie podaje. Cała reszta sprawdzania jest OK. Wiatraki załączają się dopiero przy 100C (czy u Was też tak wysoko?). Mam dwa wentylatory i jeden tylko bezpiecznik FAN1. Ponoć powinny być dwa stopnie chłodzenia.

Dodam, iż pechowo jeszcze w zeszłym miesiący gdy nabijałem to się okazało, że skraplacz trzebabyło wymienić, i wymieniłem na nowy-zamiennik, dziś patrzę w serwisie a jest ten nowy też dziurawy w dolnym rogu.

Więc albo pech i 2w1 ale może jest to ze sobą powiązane. Skraplacz wymienię bo na gwarancji, ale znów muszę nabić, no i co może być z komputerem klimatronika?

 

Może miał ktoś podobny przypadek całkowietego odłączania elektryki? W serwisie sprawdzał wszystkie bezpieczniki i sugeruje, że wina elektroniki, ale musi wyjąć. W przyszłym tygodniu jeśli się "samo" nie naprawi to oddam do serwisu, tzn. do mechanika. Napiszę, co i jak.

Ale czekam na sugestie rozwiązania usterki.

 

Dodam jeszcze, że miesiąc temu miałem przepalony bezpiecznik od wiatrakó FAN1-40A, ale jest nowy włożony.

 

[ Dodano: Sob 04 Lip, 2009 10:17 ]

Witam ponownie,

jest tak jak myślałem... dziś rano wszystko gra, Wszystko działa idealnie.

Dochodze do wniosku, że przyczyną awarii może być przegrzanie się elektroniki wewnątrz auta. Bo po całej nocy "się naprawiło" :)

Nic innego mi do głowy nie przychodzi.

Ciekawe czy tylko w moim autko tak się dzieje?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. Podepnę się do tematu. Samochód to P11 1997r, 2.0td. Przez ponad dwa lata jeździłem bez klimy(uszkodzona chłodnica- brak kasy). Ostatnio wymieniłem chłodnicę, klima została nabita. Jednak mam problem z bezpiecznikiem od klimy, ten w kabinie, air con, 7,5 A, pierwszy z lewej w drugim rzędzie od góry. Przepala mi się po ok. 30 minutach jak jeżdżę z włączoną klimą. Czy ktoś miał taki problem lub zna przypuszczalną przyczynę awarii. Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może jeszcze od siebie. Primera P11 2.0TD 97r. Pół roku jeździłem bez klimy. Nabiłem ją w środę. Wszystko elegancko (pomijam fakt, że było 60g czynnika, ale dobili do 600g). W czwartek na trasie poszedł mi biały dym ze środkowych wywietrzników (się rozszczelniła prawdopodobnie...). Wyłączyłem klimę i nawiew. Za dłuższą chwilę włączyłem z powrotem, pochodziła i znowu ten dymek. Wyłączyłem, odczekałem jakiś czas, włączyłem wszystko dobrze. W piątek nadal dobrze działała do momentu, aż poczułem, że się skończyła... Od tamtej pory jej nie ruszałem. Dziś włączyłem i ponownie chłodzi... Umówiłem się na jutro z fachurami którzy mi nabijali na sprawdzenie ilości czynnika.

 

Pytanie mam takie. Czy jest możliwe, że rozszczelnienie nastąpiło z winy nabijających? Zapłaciłem trochę dużo bo 170zł (100zł nabicie + 50zł oczyszczenie z odgrzybieniem + 20zł ekstra przez niewielką ilość czynnika, którego nie mogli odzyskać i musieli dobić od siebie) i szczerze mówiąc nie widzi mi się za bardzo wydanie kolejnych 100zł na nabicie, więc jeśli jest możliwość to chciałbym odzyskać co moje.

Będę wdzięczny za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może jeszcze od siebie. Primera P11 2.0TD 97r. Pół roku jeździłem bez klimy. Nabiłem ją w środę. Wszystko elegancko (pomijam fakt, że było 60g czynnika, ale dobili do 600g). W czwartek na trasie poszedł mi biały dym ze środkowych wywietrzników (się rozszczelniła prawdopodobnie...). Wyłączyłem klimę i nawiew. Za dłuższą chwilę włączyłem z powrotem, pochodziła i znowu ten dymek. Wyłączyłem, odczekałem jakiś czas, włączyłem wszystko dobrze. W piątek nadal dobrze działała do momentu, aż poczułem, że się skończyła... Od tamtej pory jej nie ruszałem. Dziś włączyłem i ponownie chłodzi... Umówiłem się na jutro z fachurami którzy mi nabijali na sprawdzenie ilości czynnika.

 

Pytanie mam takie. Czy jest możliwe, że rozszczelnienie nastąpiło z winy nabijających? Zapłaciłem trochę dużo bo 170zł (100zł nabicie + 50zł oczyszczenie z odgrzybieniem + 20zł ekstra przez niewielką ilość czynnika, którego nie mogli odzyskać i musieli dobić od siebie) i szczerze mówiąc nie widzi mi się za bardzo wydanie kolejnych 100zł na nabicie, więc jeśli jest możliwość to chciałbym odzyskać co moje.

Będę wdzięczny za odpowiedź.

 

Jesteś w stanie udowodnić tylko w jednym przypadku : tzn. urządzenie przed nabiciem robi próżnię i dopuszcza jeśli jest szczelność do nabicia układ. Jeśli by teraz taki test nie przeszedł to prosty dowód na to że to ich wina pod warunkiem, że jest to zaledwie kilka dni po usłudze. Natomiast są jeszcze tzw. mikro-nieszczelności, które powodują powolne ubywanie czynnika pod wpływem pracy sprężarki (ciśnienie wtedy wzrasta) i pod wpływem jazdy : silnik w czasie pracy nieznacznie się przemieszcza lub od jego drgań powoduje chwilowe rozszczelnienia, lub ogólnie są takie małe dziurki, że urządzenie test puszcza a układ jest dalej nieszczelny w pełni - wtedy nabija się czynnik z UV, żeby zlokalizować nieszczelność - wtedy raczej nic nie udowodnisz. Może masz jakieś łączenia lub zaworki niepsrawne, że tak szybko zeszło, albo jakiś przewód metalowy zatkany i wtedy awaryjnie może gdzieś upuszczać - wtedy trzeba opróznić wszystko, przeczyścić azotem, sprawdzić szczelność, napełnić i gotowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie udowodnić tylko w jednym przypadku : tzn. urządzenie przed nabiciem robi próżnię i dopuszcza jeśli jest szczelność do nabicia układ. Jeśli by teraz taki test nie przeszedł to prosty dowód na to że to ich wina pod warunkiem, że jest to zaledwie kilka dni po usłudze. Natomiast są jeszcze tzw. mikro-nieszczelności, które powodują powolne ubywanie czynnika pod wpływem pracy sprężarki (ciśnienie wtedy wzrasta) i pod wpływem jazdy : silnik w czasie pracy nieznacznie się przemieszcza lub od jego drgań powoduje chwilowe rozszczelnienia, lub ogólnie są takie małe dziurki, że urządzenie test puszcza a układ jest dalej nieszczelny w pełni - wtedy nabija się czynnik z UV, żeby zlokalizować nieszczelność - wtedy raczej nic nie udowodnisz. Może masz jakieś łączenia lub zaworki niepsrawne, że tak szybko zeszło, albo jakiś przewód metalowy zatkany i wtedy awaryjnie może gdzieś upuszczać - wtedy trzeba opróznić wszystko, przeczyścić azotem, sprawdzić szczelność, napełnić i gotowe.

 

Pozdrawiam

 

Powiem tak. Układ z tego co sprawdzili był szczelny. Mówiono mi właśnie o takich małych nieszczelnościach których maszyna nie wykryje.

 

Jeszcze jedno pytanie w takim razie. Czy rozszczelnienie mogło być spowodowane złym nabiciem (zbyt duże ciśnienie, oleju, UV czy coś)?

Podam od razu dane z nabicia:

-faza recyklingu

g. 0 ref.

poj. ___ lej.

-faza próżni

min. 27

mB. 1

-faza wtrysku oleju

poj. 10

-faza wtrysku UV

poj. 10

-faza napełniania

g. 600 ref.

 

Czy te wartości są odpowiednie?

Z góry dzięki za odpowiedź.

 

-------------------------------

 

Dowiedziałem się tyle, że ten dymek to nic strasznego, że to para która poszła z parownika. Jeśli chodzi o samo działanie to... Zaczęła działać:/ Może wtedy nie miała chęci po prostu:) Do tego mam delikatna nieszczelność, ale Majster z prawdziwego zdarzenia stwierdził, że nie trzeba na razie tego robić bo jest tak mała, że załata się przy następnym nabiciu.

Dla osób z okolic Łomży (podlaskie). Najlepszy fachowiec od klimy znajduje się w Piątnicy na ulicy Ogrodowej. Zakład zajmuje się tym od ok. 10 lat. Jest solidny i tani.

Pozdrawiam i szerokości!

Edytowane przez budyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się tyle, że ten dymek to nic strasznego- O co chodzi dokładnie z tym dymkiem? Też raz tak miałem ja padał deszcz i jechałem z klimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się tyle, że ten dymek to nic strasznego- O co chodzi dokładnie z tym dymkiem? Też raz tak miałem ja padał deszcz i jechałem z klimą.

 

Cholera ja właśnie konkretnie nie pamiętam co mi powiedział... Woda na parowniku była przyczyną? I wyparowała i stąd dymek? Dokładnie niestety nic nie powiem.

Edytowane przez budyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu miałem biały dymek, a raczej parę wodną ze środkowych kratek( chociaż nadmuch mam nastawiony na szybę). Zauważyłem że tak jest jak pada deszcz. Jak jest sucho to nic nie paruje. Może woda na coś się dostaje i odparowuje, lub osuszacz nie daje rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu miałem biały dymek, a raczej parę wodną ze środkowych kratek( chociaż nadmuch mam nastawiony na szybę). Zauważyłem że tak jest jak pada deszcz. Jak jest sucho to nic nie paruje. Może woda na coś się dostaje i odparowuje, lub osuszacz nie daje rady?

 

No u mnie też nawiew nastawiony był na szybę, a poszło z dwóch środkowych wywietrzników. To właśnie chyba będzie woda na parowniku... Ale ręki sobie nie dam uciąć bo nie pamiętam. W każdym razie powiedziano mi, że to nic strasznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podłączę się do tematu. Właśnie wróciłem z warsztatu od klimy i stwierdzili, że nie mogą napełnić bo klima wogóle się nie włącza. Wiatraki obydwa działają światełko na guziku się świeci ale klima nie chodzi. Powiedzieli, ze musi obejrzeć elektryk. Od pewnego czasu kiepsko chłodziła aż przestała.

Czy ktoś wie co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do tematu. Właśnie wróciłem z warsztatu od klimy i stwierdzili, że nie mogą napełnić bo klima wogóle się nie włącza. Wiatraki obydwa działają światełko na guziku się świeci ale klima nie chodzi. Powiedzieli, ze musi obejrzeć elektryk. Od pewnego czasu kiepsko chłodziła aż przestała.

Czy ktoś wie co to może być?

 

To zostaje ci sprawdzić na krótko sprężarkę , nad sprężarka masz kostkę podepnij zasilanie a masa sprężarki jest silnik

jak sprzęgło się załączy to trzeba dalej szukać . (mógł się przepalić jakiś przewód) Ale jak masz słabe warunki to chyba lepiej podjechać do elektryka i dać mu zarobić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...