Gość jurgenik Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Szanowni Forumowicze! Do tej pory uważałem, że hamulce które posiadam w moich autach (P11 i Mondeo MKIII) są ogólnie mówiąc mało skuteczne. Że auto nie ma typowej brzytwy, że albo hamuje delikatnie, albo blokuje koła klękając na przednich amortyzatorach. Aż tu dzisiaj za podpowiedzią kolegi nacisnąłem hamulec lewą stopą. UWAGA UWAGA UWAGA Nie róbcie tego w ruchu miejskim!!!!! Efekt był piorunujący Wydawało mi się, że naciskam delikatnie z uczuciem, ale auto po prostu stanęło jak wryte. Moja noga pędzona siłą bezwładności prawdopodobnie dokończyła dzieła i docisnęła hamulec mocniej, a ja nie byłem w stanie temu przeciwdziałać. Całe szczęśie, że zanim rozpocząłem realizację mojego genialnego pomysłu zmieniłem pas przed światłami, bo ciężarówa by mnie rozsmarowała. Powtórzyłem to jeszcze kilka razy już na spokojnie i zawsze efekt był identyczny. Tak samo w Primerze bez ABS jak i w Mondeo ze wszyskimi możliwymi bajerami (ABS, ESP, TCS, BA i h...j jeszcze wie co) SZOK SZOK SZOK Nigdy prawą nogą nie byłem w stanie - nawet z całej siły - uzyskać tak piekielnego efektu hamowania. Moje pytanie brzmi - czy to tylko subiektywne odczucie i niewyważona lewa noga, czy może pedał hamulca poruszany zawsze pod tym samym kątem prawą nogą nie daje odpowiedniego momentu na kolejne elementy układu hamulcowego. Zanim odpowiecie, proszę sprawdzie sami jak to działa - ale podkreślam - jeżeli macie pewność, że nikt za wami nie jedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IvanH Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 To tylko subiektywne odczucie i niewyważona lewa noga. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kafar0 Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Pytanie, czy zdjąłeś prawą nogę z gazu zupełnie jak cisnąłeś hamulec lewą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IvanH Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Nie piszemy o jeździe wyścigowej i dohamowaniach lewą stopą... Jurgenik sugeruje, że "lewa stopa daje inne momenty" :613: na układ hamulcowy przy normalnym hamowaniu... ...a od jutra wszyscy wciskamy sprzęgło prawą nogą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fer Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Poprostu lewa noga nie przyzwyczajona do "delikatnego" naciskania pedałów - działa w sumie tylko w trybie zero/jeden na sprzęgle, ale po dłuższym treningu można też nią lekko hamować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRZECHu Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Mając automat i jeżdżąc w długie trasy nauczyłem się hamować lewą nogą ale na początku efekt był jak u Ciebie, po jakimś czasie nie ma różnicy obie nogi działają tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Znam parę osób co hamuje lewą nogą ale w automacie, fakt, że kilka z nich nigdy nie jeździło manualną skrzynią Ja kiedyś też spróbowałem ale mało głowy nie rozbiłem o kierownicę. Prawą też można wcisnąć mocno Zauważyłem to przy kilku naprawdę awaryjnych hamowaniach. Tak jak Grzechu napisał - kwestia przyzwyczajenia i nauczenia się wyczucia hamulca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek82 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 też to pzrerabiałem bo myślałem że mi auto słabo hamuje ;-) dobrze ze miałem zapiete pasy :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fragles13 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Ja to przerobiłem ostatnio w nowym Audi A6 Allroad ze skrzynią Tiptronic :diabel: po sprawdzeniu odejścia.. Też się cieszę, że nikogo za mną nie było :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Mam kilka nowych spostrzeżeń i coraz bardziej jestem skłonny uwierzyć w swoją abstrakcyjną teorię na temat innych momentów w układzie dźwigni hamulca pod wpływem wektora siły przyłożonego z prawej jak też z lewej strony (bo przecież nigdy nie naciskamy go pionowo tylko zawsze pod pewnym kątem). Otóż zrobiłem następujący test: Na postoju z pracującym silnikiem naciskałem z różną siłą hamulec prawą nogą i obserwowałem jego zachowanie - niezależnie od tego czy naciskałem mocno czy lekko pedał pozostawał sprężysty, tzn. wchodził mniej więcej do 1/3, lekko twardniał (bez skojarzeń proszę), ale stawiał opór jak na bardzo twardej gumie. Zupełnie inaczej wyglądała ta sama próba przeprowadzona nogą lewą: Po pierwszym naciśnięciu dochodził jak poprzednio do 1/3 po drugim do ok 1/4 i robił się twardy jak kamień - zero sprężystości - cegła. Niezależnie czy naciskałem delikatnie czy od razu mocno. Może to kwestia luzów, które z czasem się powiększają jeżeli siła działa zawsze z tej samej strony, a po przyłożeniu jej ze strony przeciwnej luz ten nie występuje??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kafar0 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 robił się twardy jak kamień - zero sprężystości - cegła. Niezależnie czy naciskałem delikatnie czy od razu mocno. TEŻ MAM TAKIE WRAŻENIE..... I JESZCZE ŻE ABS NIE DZIAŁA TAK JAK PRZY NACISKANIU PRAWĄ NOGĄ - NIE WŁACZA SIĘ I AŻ GUMY PISZCZĄ PO MOJEMU JEST INACZEJ , OSTRZEJ, PEDAŁ TWARDY JAK KAMIEŃ MIMO DELIKUTAŚNEGO NACISKANIA LEWĄ, SPRĘŻYSTOŚCI ALE NAPIERA PO 2/ 3 NACIŚNIĘCIACH I TO NA CHWILKĘ A POTEM ZNÓW KAMIEŃ, PRAWĄ ZAWSZE JEST SPRĘŻYSTY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IvanH Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Ja dziś wciskałem gaz lewą nogą, normalnie 100KM więcej pod butem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 ja to mam prawie na codzień jako pasażer pozostae mi tylko ładnie wyciągnąc rączki do przodu :diabel: :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 testowalem to jeszcze w liceum, jeden morel odemnie z klasy tak hamował, to było pole do zbitki z niego ;-) Niestety jesli bys tak cześciej hamował to przyzwyczaisz sie i będzie tak samo jak prawą noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FranekSR Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 hamowanie lewa noga moze przyniesc bardzo dobre efekty w jezdzie po zakretach - "kasujemy" tym podsterownosc dociazajac przod.. w innych przypadkach to poprostu wyrobienie lewej nogi ktora jest silniejsza od wciskania sprzegla i subiektywne odczucia z hamowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 hamowanie lewa noga moze przyniesc bardzo dobre efekty w jezdzie po zakretach - "kasujemy" tym podsterownosc dociazajac przod.. No to powodzenia na zakręcie z tą lewą nogą... Skasujesz wtedy podsterowność, auto i może coś jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damvic2 Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 Co do efektów takiego hamowania to faktycznie jest ciekawie,tak jak pisał kolega wyzej-jest to kwestia braku wyczucia przy wciskaniu,raczej nie polecam tej metody-chyba że do zabawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FranekSR Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 No to powodzenia na zakręcie z tą lewą nogą... Skasujesz wtedy podsterowność, auto i może coś jeszcze. po dluzszym treningu lewa noga nie hamuje juz tak jak na poczatku - pelnym heblem tylko idzie wyczuc i deliktanie dohamowywac nie tracac czasu na przekladanie nogi z pedalu gazu na hamulec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke11 Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Poza tym jak naciskajac pedał lewa nogą jestes podswiadomie przygotowany na efekt wcisniecia sprzegła,a nie na hamowanie. do tego nacisniesz ten hamulec podobnie jak naciska sie sprzeglo i to wszystko poteguje wrazenie ze samochod lepiej hamuje. to tak wg mnie z tym calym hamowaniem lewa noga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.