barwol Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Witam wszystkich. Mam może głupie ale jednak pytanie. Czy ktoś ma problemy z R51 takie jak nasi koledzy z Navarami? Ja mojego używam od ponad 2 lat i jedyne co robię to tankują paliwo. Przebieg na dzień dzisiejszy to 50.000 km. I na koniec mała uwaga do kolegów od Navar - silnik jest Nissanowski a nie od Renault (nie wiem co lepsze/gorsze bo silniki dci są bardzo udaną konstrukcją). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motopompa Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Też mam R51 , z podobnym stażem tzn. 1,5 roku / 30 000 km. Pierwsze 0,5 roku auto było jako demo w salonie i dużoi sie nie najeździło. Właściwie to nie ma większych problemów. Zdarzają się drobiazgi, takie że jakaś plastikowa zaślepka w kabinie odpadnie (na wertepach). Była jedna ciekawostka: Usterka nie z winy Nissana. Było zwarcie w instalacji elektrycznej przyczepy. Efekt - przepalony bezpiecznik , od świateł stopu, w samochodzie. Ciekawostka , bo skutek był taki że komputer nic nie pokazał, kontrolka od hamulców też nic, tylko czasami (bez żadnej reguły) ESP się świeciło( aha - jeszcze inteligentny kluczyk przestał działać). Pierwsza wizyta w serwisie - poszukiwania, komputer diagnostyczny, trzech mechaników , 3 godziny i diagnoza : "coś z komputerem w samochodzie". Ale przy następnej wizycie był inny mechanik ( już nie trzech a jeden) wymienił bezpiecznik i finał. Jaja tylko takie, że jak zapalała się kontrolka od ESP, to sprawdziłem bezpiecznik od ESP i tam wszystko było OK. Czyli że komputer i kontrolki nie do końca są w stanie wskazac co jest uszkodzone. W niektórych samochodach(jakie miałem), innych marek, w takiej sytuacji , komputer prawie dokładnie wyświetla co jet uszkodzone. [ Dodano: Pią 19 Cze, 2009 23:42 ] Też mam R51 , z podobnym stażem tzn. 1,5 roku / 30 000 km. Pierwsze 0,5 roku auto było jako demo w salonie i dużoi sie nie najeździło. Właściwie to nie ma większych problemów. Zdarzają się drobiazgi, takie że jakaś plastikowa zaślepka w kabinie odpadnie (na wertepach). Była jedna ciekawostka: Usterka nie z winy Nissana. Było zwarcie w instalacji elektrycznej przyczepy. Efekt - przepalony bezpiecznik , od świateł stopu, w samochodzie. Ciekawostka , bo skutek był taki że komputer nic nie pokazał, kontrolka od hamulców też nic, tylko czasami (bez żadnej reguły) ESP się świeciło( aha - jeszcze inteligentny kluczyk przestał działać). Pierwsza wizyta w serwisie - poszukiwania, komputer diagnostyczny, trzech mechaników , 3 godziny i diagnoza : "coś z komputerem w samochodzie". Ale przy następnej wizycie był inny mechanik ( już nie trzech a jeden) wymienił bezpiecznik i finał. Jaja tylko takie, że jak zapalała się kontrolka od ESP, to sprawdziłem bezpiecznik od ESP i tam wszystko było OK. Czyli że komputer i kontrolki nie do końca są w stanie wskazac co jest uszkodzone. W niektórych samochodach(jakie miałem), innych marek, w takiej sytuacji , komputer prawie dokładnie wyświetla co jet uszkodzone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seed Opublikowano 4 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2009 U mnie klamka padła prawa tylna. w serwisie zaspiewali za nową 500 plus 150 malowanie. allegro 100 uzywka plus 100 za malowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomcio15 Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 U mnie klamka padła prawa tylna. w serwisie zaspiewali za nową 500 plus 150 malowanie. allegro 100 uzywka plus 100 za malowanie. <img src="http://localhost/nissanklub/forum/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/biggrin.gif" style="vertical-align:middle" emoid="" border="0" alt="biggrin.gif" /> Witam, u mnie padła też tylna klamka, potem druga - pękały przy mocnym chwyceniu. ASO na Bródnie w Wa-wie wymieniło na gwarancji, poteba było troche zaparcia i upierdliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marianekz Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Witajcie, w moim Pacie (1,5 roku, 22 tys km) od czasu do czasu zapalają się kontrolki ESP i "uwaga ślisko". Po jakimś czasie wszystko wraca do normy. W ASO powiedzieli, ze jest to efekt rozstrajania się czujników ESP i że "tak bywa". Trochę mało to dla mnie wiarygodne. Może zdarzyło się Wam coś takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seed Opublikowano 17 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2009 z tymi kontrolkami to norma. ja mam z 2005 i 105000 km. poprzedni wlasciciel tez mial problem z kontrolkami. wymienili mu cala okablowanie (gl magistrale) i bylo ok. u mnie jakies 3 mies. po kupnie bylo to samo. tez wymienili wiazke i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marianekz Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 z tymi kontrolkami to norma. ja mam z 2005 i 105000 km. poprzedni wlasciciel tez mial problem z kontrolkami. wymienili mu cala okablowanie (gl magistrale) i bylo ok. u mnie jakies 3 mies. po kupnie bylo to samo. tez wymienili wiazke i jest ok. Dzięki za info. Czy tę wymianę robiłeś może w ASO? ile to kosztuje? Może uda mi się wymóc wymianę na gwarancji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotras78 Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 U mnie generalnie wszystko jest ok oprócz plastikowych boczków w bagażniku które odpadają ze spinkami z miejsca mocowania. Wygląda to z tyło strasznie tandetnie i co jakiś czas trzeba dopychać je ręka żeby wskoczyły na miejsce. Seriws twierdzi ze niektóre tak mają :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seed Opublikowano 23 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2009 Dzięki za info. Czy tę wymianę robiłeś może w ASO? ile to kosztuje? Może uda mi się wymóc wymianę na gwarancji... nie serwisuję auta w ASO. wiecej zespuja niz naprawią. w nieautoryzowanym serwisie nissana zaplacilem 800 PLN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.