[P11.144/W11.144] brak mocy z klimą

[Gość raffaell]

Kolejny problem mojego pseudo-auta.

Jak jadę z wyłączoną klimą, to idzie normalnie, jak to silnik 1.8. Od najniższych obrotów da się jechać. Jak załączę klimę, to do 2,2 tys. obr. zero mocy. Ja mu gaz do dechy, a on prawie nie przyspiesza i dopiero przy 2,2 zaczyna.

Jakiś pomysł, co to może być?

Dodam że tak samo na gazie i benzynie jest

[eszi]

Kolejny problem mojego pseudo-auta.

Jak jadę z wyłączoną klimą, to idzie normalnie, jak to silnik 1.8. Od najniższych obrotów da się jechać. Jak załączę klimę, to do 2,2 tys. obr. zero mocy. Ja mu gaz do dechy, a on prawie nie przyspiesza i dopiero przy 2,2 zaczyna.

Jakiś pomysł, co to może być?

Dodam że tak samo na gazie i benzynie jest

Pewnie wszystko ok, tylko dodatkowe obciążenie dla silnika w postaci klimy robi swoje. Nissany przecież jeżdżą górą i nie ma co wymagać od silnika 1.8 aby szedł od jałowych do 2200 obr., jak chcesz dynamiczniej się rozpędzać przy włączonej klimie to zmieniaj biegi na 3000 obr., lub 3500 obr., spadek obrotów przy zmianie biegu będzie niższy przecież to proste.

 

[ Dodano: Sob 04 Lip, 2009 16:25 ]

Kolejny problem mojego pseudo-auta.

Jak jadę z wyłączoną klimą, to idzie normalnie, jak to silnik 1.8. Od najniższych obrotów da się jechać. Jak załączę klimę, to do 2,2 tys. obr. zero mocy. Ja mu gaz do dechy, a on prawie nie przyspiesza i dopiero przy 2,2 zaczyna.

Jakiś pomysł, co to może być?

Dodam że tak samo na gazie i benzynie jest

Pewnie wszystko ok, tylko dodatkowe obciążenie dla silnika w postaci klimy robi swoje. Nissany przecież jeżdżą górą i nie ma co wymagać od silnika 1.8 aby szedł od jałowych do 2200 obr., jak chcesz dynamiczniej się rozpędzać przy włączonej klimie to zmieniaj biegi na 3000 obr., lub 3500 obr., spadek obrotów przy zmianie biegu będzie niższy przecież to proste.

Kombi swoje waży i ja osobiście uważam że jedyna słuszna motorownia to SR20, a jeszcze jak jest klima to tylko i wyłącznie.

[hary7]

Ja w swojej nysce też czuję wyraźny spadek mocy po włączeniu klimy :/ Widocznie to ustrojstwo zeżera tyle mocy

[smeru]

Jeśli klima zabiera 15KM, w zależności od jej stanu, to nie ma się co dziwić, że auto nie ma mocy, jak przy 2000rpm ma około 40 - czyli klima zabiera prawie połowę. Przy 3000rpm będzie już prawie 60KM.

[Gość donn_primerra]

zróbcie sobie taki myk . rozłaczcie kostke przy spręzarce i podłaczcie do niej bezposrednio napięcie z aku ... chodzi o to zeby nic wiecej nie działalo i nie było właczone tylko sama spręzarka . i zrobcie krótka probe.... nic sie nie stanie a do wieceie sie ze to nie spręzarka zabiera tyle mocy... zreszta jak to mozliwe skore te silniki mają około ponad 100 km. a mniejsze silniczki np opel vw chodzą na klimie i takiego spadku nie ma... rok temu grzebałem u kumpla w almerze tak z ciekawosci bo po właczeniu klimy auto totalny muł.... i odkrylismy ze wlaczając klime musi isć jakiś sygnal do ECU .... bo zapalam na krótko spręzarke wentylatory... nie zauwazyłem aż takiego spadku jak właczając to wszystko przyciskiem w kabinie....

[Gość raffaell]

No tak, ale obejść tego pewnie się nie da.

Ale 15 KM zabiera ?? Cholera, trzeba faktycznie 2.0 kupić następnym razem. Muszę zobaczyć wykres QG18DE

A już myślałem, że u mnie cos jest nie tak.

[z2maciek]

Panowie opór stawiany przez sprężarkę klimatyzacji jest wprost proporcjonalny do ciśnienia na jej wyjściu (w skraplaczu) a to ciśnienie drastycznie rośnie wraz ze wzrostem temperatury skraplacza (dla r134a wynosi np przy 40st. C ok 10 bar a dla 60 st.C ok 17 bar). Wniosek taki że bardzo duże znaczenie ma stan skraplacza, szczególnie jego zewnętrzna czystość (podczas jazdy między blaszki wbija się brud, owady itp ograniczając przepływ powietrza) pozatym często te blaszki są patrząc od strony wlotów powietrza pozaginane od uderzeń kamyków.

Rozwiązanie: jeśli wasz skraplacz jest zanieczyszczony, trzeba wyjąć wentylatory i chłodnicę i przepłukać skraplacz bardzo silnym strumieniem wody w kierunku od środka (od silnika) na zewnątrz. Podobnież zrobić z chłodnicą. Poprawa gwarantowana.

Drugi wniosek jest taki, że im goręcej na zewnątrz tym opór większy, nie ma cudów. W dodatku pod maską robi się potwornie gorąco, silnik zasysa to gorące powietrze co też powoduje spadek mocy. Tu by pomógł dobrze zrobiony CAI.

 

Inną przyczyną nadmiernego oporu może być niewłaściwie funkcjonujący układ klimatyzacji np niewłaściwa ilość czynnika czy oleju itp, uszkodzona sprężarka.

[Gość raffaell]

Super wyjaśnienie. Dzięki wielkie - posprawdzam co trzeba

[z2maciek]

dodam jeszcze dla zainteresowanych: wykres z którego możemy odczytać zal. ciśnienia w skraplaczu od jego temperatury dla r134a: (temp. bordowa czcionka, ciśnienie - pionowa oś)

 

[Gość donn_primerra]

ja wszystko rozumiem wykresy spoko tylko czemu np polo 1.0 litra nie slabnie na klimie a nissan 1.6 slabnie..wiec tak wyczarowalismy z kumplem ze pewnie idzie jakis sygnal do ecu po wlaczeniu i inaczej nastraja silnik. no nie wiem bo po probie na krótko z właczona spręzarka wiatrakami i dmuchawa szedl o niebo lepiej niż jak normalnie właczy klime??? i tak to sobie wyjaśniliśmy....

[Maciek90]

Moja primera 2.0TD z klimatyzacją jest mega oporna, w ciepłe dni ciężko poruszać się z włączoną klima, wczoraj załączyłem klime i podniosłem maskę i z moich spostrzeżeń wynika że to odebrane ciepło zasysa silnik, wczoraj przy 6 stopniach jak miałem rękę przed wlotem powietrze to było gorąco a co dopiero przy 32 stopniach, będę miał w planach przerobienie dolotu żeby czerpał zimniejsze powietrze i jak zakończe swój projekt to dam znać. Ogólnie wydaje mi się że to jest przyczyną zamulania z klimatyzacją, jak chodzą wentyle to wszędzie idzie to gorąco a głównie do dolotu.