Gość overkill Opublikowano 5 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 Witajcie Poniżej zdjęcie rdzy pod rejestracją: Pytanie co z tym zrobić: 1. oddać do blacharza by to wyciął wstawił nowe i czymś pomalował, 2. kupić nową klapę i oddać do lakiernika (650zł to minimum wtedy pewnie) 3. Oczyścić , od wewnątrz podkleić włóknem szklanym, zaszpachlować od zewnątrz, podkład i pomalować Mile widziane rady nawet doraźne bo z pieniedzmi krucho na czas obecny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 5 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 jakoś strasznie pogryzło wyczyścić i zobaczyć jak daleko to poszło z foto widać że sporawo ,,co dziwne by tak pociągło ..zobaczyć ile zdrowej blachy zostaje ,,od tyłu dać tak jak piszesz siatke na żywicy i z frontu też zabezpieczyć rejstracje w innychy miejscach popczykręcać i ramke na silikonie dać by woda obciekała bokami a ja u siebie dałem każdego blachowkręta na silikonie i obciaprałem silikonem pod ramką .. przykręciłem chyba na 8 wkrętach albo wiecej ,,, ale w P10 nic takiego nie było jak u Ciebie niechciałem by się właśnie tablica klepała na 2 -3 wkrętach opcja nr. 3 zanim uzbierasz na blacharza albo klapę ,.,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 5 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 silikonem to nie wolno bo ma ocet w składzie i blachę rozwala, Może dać taśmę dwustronną do przyklejania listew i spojlerów ? Obawiam się że blacha minimum na 7 cm przerdzewiała albo nawet dotąd co są purchle A może jest klej by podkleić blachę od tyłu zamiast siatki z żywicą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek Opublikowano 5 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 overkill, ja miałem to samo, oddałem do blacharza, wstawił mi nowy element za 100 zł i tyle. To jest za tablica i nie widać tego za bardzo, niestety to wrażliwe miejsce. Ale moim zdaniem szkoda kasy na nową klapę, bo może być w podobnym stanie no i nie ma gwarancji że za jakiś czas będzie to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Wstawic łatki z blachy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 zabezpieczyc srodkami na rdze + zywica zsiatką na łatki z balchy przyjdzie jeszcze czas (np za 2 lata) wstawki z blachy nie zabezpiecza tego bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 zabezpieczyc srodkami na rdze + zywica zsiatkąna łatki z balchy przyjdzie jeszcze czas (np za 2 lata) wstawki z blachy nie zabezpiecza tego bardziej Co ty piszesz za bzdety?Tylko i wyłącznie wycięcie chorego miejsca oraz wstawienie w tym miejscu zdrowej blachy może powstrzymać dalszą korozję.Przecież on tam ma już dziury wielkości kciuka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 zabezpieczyc srodkami na rdze + zywica zsiatkąna łatki z balchy przyjdzie jeszcze czas (np za 2 lata) wstawki z blachy nie zabezpiecza tego bardziej Co ty piszesz za bzdety?Tylko i wyłącznie wycięcie chorego miejsca oraz wstawienie w tym miejscu zdrowej blachy może powstrzymać dalszą korozję.Przecież on tam ma już dziury wielkości kciuka. Proponujesz profesjonalne rozwiaznie a ja pisze o tym co sam zastosowalbym doraznie - zabezpieczenie przed dalsza korozja z zatkaniem dziury j.w. To moja opinia -koszt okolo 20zl i spokoj na dwa lata co chyba sam bym zrobil. daje propozycje ktore moze rozwazyc... a moze posunac sie do wymiany calego elementu wg Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 To co ty zaproponowałeś można nazwać ukryciem problemu a nie wyleczeniem.Na zdjęciach widać jak daleko zaszła juz korozja, jeżeli kogoś stać na auto, stać na zalewanie paliwa, ubezpieczenia itd to powinno go stać chociaż na zrobienie łatek i to dopiero pomalować chociaż minią.Nie mam pojecia ile wziołby za to blacharz gdyż takie rzeczy robie sam dla siebie chociaż w swojej almerce nie miałem potrzeby łatania.Zasada jest jedna:wyciąć, załatać, zabezpieczyć antykorozyjnie i taki element mozna poddawac dalszym obróbkom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 9 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2009 fachowe rozziazanie do wykonania we wlasnym zakresie jezeli ma sie sprzet i slabe chociaz obycie z nim niestety drozsze jezeli powierza sie komus, chyba ze samemu blacharzowi a reszte zroic we wlasnym zakresie - nei myslisz ze tam moze byc problem przyspawac do czegos? do rdzy sie pewnei nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 9 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2009 Przeciez jak wytnie sie miejsce zardzewiałe to zostanie zdrowa blacha do której łączymy nowe łaty.Ogólnie rzecz biorąc po fachowej robocie nie ma śladu, potem zostaje dobrze dobrac lakier i cieniowanie, oraz polerowanie i nie ma śladu że coś tam było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 9 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2009 extradd Byłem u 3 blacharzy twierdzą że nie chcą się za to wziąć. Jak mi wyliczyli w inny sposób to z 1000zł może się zamknie by wymienić cała klapę. Już nawet chciałem dać własną klapę ale to niewiele daje cena zwala z nóg. Muszę zrobić to sam, jak się okazuje do środka prawie rdza nie przeszła. wiec chyba nie jest tak źle. Mam tylko jedno pytanie - jakiś pomysł na zdrapanie rdzy i zeszlifowanie na gładko tak by przygotować pod podkład ? W tym momencie tylko mogę zastosować to co mówi Tolo74. Żywica i rdze zabezpieczyć. Jak mam wymieniać cała blachę to zrobię to doraźnie, a już jak mi kolejny raz coś pójdzie to sobie wymienię klapę i już. No a nie zamierzam ludziom płacić że mi wymienia bebechy z klapy do klapy bo to sobie sam zrobię, i to staranniej niż oni. Gdzie się podziali starzy fachowcy co z zapałki boazerie zrobią ? a z gwoździa żeliwny wieszak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jam Opublikowano 9 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2009 rdze usuniesz razem z lakierem kolkiem drucianym na wiertarke (taka szczotka druciana tylko okragla), pozniej szlifowanie papierem sciernym, odtluszczenie rozpuszczalnikiem lub nitro, podklad, lakier moze nie wyjsc pieknie ale i tak to ebdzie pod tablica wiec wazne zeby tylko bylo zabezpeiczone aha pozostaje kwestia dziur jak nei masz sprzetu to mzoe wywierc otworki i przynituj jakas blache ktora objedz najpeirw sylikonem ale najpeirw zabezpeicz to czyl ito co wczesniej pisalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 10 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2009 rdze usuniesz razem z lakierem kolkiem drucianym na wiertarke (taka szczotka druciana tylko okragla), pozniej szlifowanie papierem sciernym, odtluszczenie rozpuszczalnikiem lub nitro, podklad, lakier moze nie wyjsc pieknie ale i tak to ebdzie pod tablica wiec wazne zeby tylko bylo zabezpeiczone aha pozostaje kwestia dziur jak nei masz sprzetu to mzoe wywierc otworki i przynituj jakas blache ktora objedz najpeirw sylikonem ale najpeirw zabezpeicz to czyl ito co wczesniej pisalem 1.nie używamy żadnych drucianek na wiertarki gdyż to nie usunie rdzy lecz zrobi czrną warstwe z rdzy. 2.Nie odtłuszczamy rozpuszczalnikiem lub nitro. 3.Nie stosujemy silikonu bo ma w sobie ocet. Chęci udzielenia pomocy masz wielkie ale małe doświadczenie. Najlepiej zabrać się do tego szlifierką kątową, ewentualnie wiertarką z tarczą nylonową.Szlifować ostro i nie bać się, starac sie tak zdzierac by nie było rdzy, potem walnij podkład no i ja nie masz możliwości łatania to walnij szpachle z włóknem.Nie kładz szpachli na gołą blache.Najlepiej szlifować maszynowo i na sucho, ewentualnie recznie i na klocku, bez żadnej wody!!Na mokro się szlifuje podkład.Do odłuszcania używamy najlepiej zmywacza silikonowego, ewentualnie benzyny ekstrakcyjnej.Unikaj nitra jak ognia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 10 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2009 extradd Bardzo dziękuje za fachową poradę ! Zrobię jak mówisz, a zdjęcia zapodam jak tylko wykonam tą robotę. Sami ocenicie Aha i wiem już czemu to zardzewiało, bo ktoś nie przykleił tej listwy plastikowej nad rejestracją, i jak pada to ciągle woda leci tamtędy aż za tablice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 10 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2009 zastanwiam sie czy moja rada byla az tak zła? [ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 12:12 ] chalpnicze metody sa czasaem lepsze (trwalsze) choc mniej estetyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 10 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2009 zastanwiam sie czy moja rada byla az tak zła? [ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 12:12 ] chalpnicze metody sa czasaem lepsze (trwalsze) choc mniej estetyczne Nie była aż taka zła tylko mało doskonała overkill zapomniałem dodać że po szpachli z włóknem i jej obrobieniu dajemy szpachle wykończeniową, ale to chyba wiesz.Jako podkład na szpachle polecam podkład akrylowy, ma świetne właściwości wypełniające i świetnie się go obrabia na mokro.Nawet jak pomalujesz nim za pomocą wałka czy pędzla to dasz rade ładnie na mokro to wypolerować/wyrównać.A potem dorobisz sobie baze i klar w sprayu i pomalujesz cienkimi warstwami na kilka razy by nie wyszły ci zlewki.Po wyschnięciu papier 2500 na mokro i pewnie jakas pasta polerska.Dodam od siebie ze spraye to ostatecznosc i wiem ze wiele osób nie posiada własnego kompresora wiec wziołem to pod uwagę.Sam wlasnie złożyłem sobie oto taki kompresorek by nie uzywac sprayów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 11 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 Wiesz kompresor to nie jest tak gigantyczny problem, większy problem to pistolet do malowania. Dobry pistolet kosztuje sporo kasy. Ja niby mam w domu pistolet do lakierownia blacharskiego, ale na strychu. Wiec musiał bym cała klapę ciągnąć na 3 piętro. Tolo74 nikt nie mówi że twoje rady są do niczego. Ale jak ktoś wie więcej to warto go posłuchać. Owszem wykonanie całości jak mówi extradd jest trudniejsze i wymaga więcej czasu. Ale ja to potraktuje jako ćwiczenie przed czymś poważniejszym. Jak to mi się uda w stopniu bardzo dobrym to będę mógł sobie inne przyszłe wgniecenia czy porysowania zrobić w domowym zaciszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 11 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 Wiesz ja mam pistolet fobo lux 1.4 +reduktor pod guna i kosztowało mnie to około 100 zeta i napewno jest to lepsze od spreya. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Spray sobie odpusccie, to rozwiazanie mozna zastosować do grafitti a nie auta. Dwa razy malowałem kiedyś fragmenty auta sprayem i: 1. Kolor nigdy nei bedzie nawet troche podobny 2. Nie mozna tu mówic o żadnej jakości i trwałości Sprayem to moznaby pomalowac najwyzej auto które lada co ma iśc na złom albo ewentualnei pokusic sie jeżeli ktoś ma biłay lub czarny kolor auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ice Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 A zanim dasz podkład to zabezpiecz blachę jakimś dobrym inhibitorem do rdzy, inaczej wylezie po roku jak nic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 (edytowane) Witajcie znowu, No wiec tak, mam żywice z siatką szpachlę z włóknami szpachlę zwykłą samochodową podkład w sprayu kolor nabity w butle z koloru katalogowego lakier perłowy Do tego dwa papiery wodne do podkładu Teraz mam jedno bardzooo ważne pytanie Przypuśćmy ze maluje otwór pod tablicą, obklejam go taśmą papierową maluje wszystkimi składnikami, potem zdejmuje i tworzy mi się "próg" pomiędzy nowo malowanym lakierem i starym - jak go zacznę polerować by zszedł się na równo to zedrę lakier. a może zrobić tak: Pomalować wszystkim aż do etapu farby w sprayu(włącznie) a potem odkleić taśmy przykleić o centymetr dalej, całość zmatowić i pomalować lakierem. I dopiero potem wszystko ładnie spolerować - wtedy chyba zniweluje ten próg ?! A zanim dasz podkład to zabezpiecz blachę jakimś dobrym inhibitorem do rdzy, inaczej wylezie po roku jak nic... A tym inhibitorem to po zeszlifowaniu czego się da, przed szpachlą i przed żywicą ? Edytowane 27 Lipca 2009 przez overkill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
extradd Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 (edytowane) Podkład w sprayu jest do bani, no ale jak to oczyscisz z rdzy to wez lepiej zapodkladuj to jakim podkladem przy uzyciu pedzla a nastepnie na to nakladaj szpachle.Co do oklejania to tak sie nie robi, musisz okleic tasma na rancie zalamania (listwe wez odkrec), chodzi o to bys nie popackal calej klapy.A jak bedziesz nakladal lakier to zapylasz bazą ale tak bys nie doszedl z lakierem do tasmy, nalezy unikac malowania przy tasmie bo wtedy powstaja ranty.Maluj cienkimi warstawami na kilka razy, nie spiesz się.Jestes w dobrej sytuacji bo masz naturalne zalamania ktore swietnie ukryją twoją prace.Jakos postaralem ci sie objasnic co nie co na twoim zdjeciu po moich przeróbkach Jak cos to odezwij sie na GG. Edytowane 29 Lipca 2009 przez extradd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 (edytowane) extradd, dzięki ! teraz wszystko jest już jasne jak zrobię to na pewno nie omieszkam umieścić fotki dla potomnych Edytowane 29 Lipca 2009 przez overkill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość overkill Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 (edytowane) Jak obiecałem zamieszczam fotke, chyba całkiem nieźle wyszło :-) jak na pierwszy raz. troche mnie denerwuje zę nie doszlifowałem dokładnie szpachli - za grubo kładłem i cieżko było zeszlifować, ale ogólnie jak dla mnie super bo kolor idealnie ten sam, a szpachle zakryje rejestracja oto fotka Edytowane 6 Sierpnia 2009 przez overkill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.