Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Zgasła i nie odpala


Gość rafik86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem na forum od około roku, czyli od momentu zakupu Almerki z roku 2000 z silnikiem 2,2 Di, przeglądam je regularnie ale nie zabieram głosu, ponieważ do dziś nic się nie działo. A więc..

Tydzień temu wstawiłem Almerke do lakiernika na drobne poprawki po kilku drobnych incydentach w celu przywrócenia jej dawnego blasku. W dniu dzisiejszym pojechałem po nią, wyglądała super, po załatwieniu formalności ruszyłem w drogę powrotną do domu. Po przejechaniu 5 km, w czasie wyprzedzania zapaliły się wszystkie możliwe kontrolki, samochód zaczął zwalniać i przestał reagować na ruchy kierownicy, po stoczeniu sie na pobocze silnik zgasł i od tego momentu nie odpalił. Po ponownym odłączeniu aku i sprawdzeniu czy może to immbobilazer coś zaszalał została zaciągnięta do mechanika pod kompa. Tam stwierdzono że padła pompa wtryskowa, ktorej regeneracja to koszt rzędu 2-3 tysięcy plus robocizna przy wymianie.

Czy ktoś z forumowiczów miał coś podobnego ze swoja Almerka? Wcześniej samochód nie dawał żadnych oznak, że coś się dzieje. Mechanik twierdzi, ze te pompy tak maja i jak się uda dojechać do 200 000 to jest bardzo dobrze, a moja ma 192 tys licznikowe. Nie wierze, że tak by mi się odwdzięczyła za poprawe jej stanu wizualnego, skoro mechanicznie jej wcześniej nic nie dolegało. Za każda pomoc będę wdzięczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik prawde ci powie.

Fakt jest taki że silniki 2.2 miały i mają problemy z pompą wtryskową i właśnie jest tak jak napisałeś jedziesz i trach silnik gaśnie a z kieszeni ubywa ci 3 tysiące na naprawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam głupie pytanie:

 

 

Lakiernik, u którego była to jakiś zaufany człowiek?

IvanH -sadzisz ze lakiernik mogl cos grzebac kolo pompy lub wymienic rope na np opalowa.

 

1. Sprawdz czy masz w zbiorniku w miare normalny kolor ON.

2. Niestety z tego co czytyam na forum to te wady ukazuja sie w granicach 150-220tys km realnego przebiegu.

 

Na pocieszenie powiem Ci ze po solidnej naprawie (regeneracji) tej pompy za ok 3-4tys zl (elektronika plus jakis mechanizm i jej ustawienia bedziesz potem smigal prawdopodobnei do smierci swojej lub lepiej calego silnika.

Serwis za taka usluge bierze ok 6tys zl.

Nowa pompa wtryskowa VP44 BOSCH kosztuje 7tys zl.

Nie pchaj sie w zakup uzywanej pompy o ile nie masz na nia rok gwarancji lub pewnosci ze zrobila max 100tys km zwazywszy na jej cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IvanH -sadzisz ze lakiernik mogl cos grzebac kolo pompy lub wymienic rope na np opalowa.

 

 

Tak, właśnie tak sądziłem. Skoro to koszt w zakresie 3-7k PLN, to różnych rzeczy można się spodziewać.

 

Wiem, przesadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, właśnie tak sądziłem. Skoro to koszt w zakresie 3-7k PLN, to różnych rzeczy można się spodziewać.

 

Wiem, przesadzam.

 

Akurat lakiernika jestem pewny, że nic nie majstrowali, kilkukrotnie oddawane były tam samochody i nigdy nic się nie działo. Dziś maja jeszcze szukać, ale potwierdzacie słowa mechanika że to pompa więc trzeba będzie się z tym pogodzić i zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz Cie pociesze.

W swojej almie -nie musisz wyciagac silnika, tylko sama pompe naprawiasz i jezdzisz.

 

U mnie w tince -chyba nie obejdzie sie bez wydarcia silnika lub demontazu podszybia co dodatkowo zwiekszy koszt robocizny o kilkaset zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik prawde ci powie.

Fakt jest taki że silniki 2.2 miały i mają problemy z pompą wtryskową i właśnie jest tak jak napisałeś jedziesz i trach silnik gaśnie a z kieszeni ubywa ci 3 tysiące na naprawe

 

Teraz już to taniej można robić, serwis bierze 1650zł + wyjęcie i wsadzenie pompy przez mechanika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już to taniej można robić, serwis bierze 1650zł + wyjęcie i wsadzenie pompy przez mechanika

 

 

A miał już ktoś z was taką przygodę? Lub może polecić jakiś warsztat w Warszawie lub okolicach gdzie można to zrobić bez obaw, że wezmą pieniądze a pompa zaraz zacznie szwankować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumplowi padła też pompa wtryskowa 2 lata temu.. pojechalismy an szrota znalezlismy almere 2.2 miala przebieg chyba 220tys. wyciagnelismy pompe dalismy facetowi 500zl, nawet sie nei klocil i przejechala juz 45tys u kumpla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta cena to naprawa elektroniki, mechaniki i jakies ustawienie pompy? Czy kompletna naprawa z "wieczysta" gwarancja?

http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=37521&view=findpost&p=908925

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?p=305401#305401

 

jest kilka namiarów na warsztaty, pozostaje tylko wyjęcie i włożenie pompy u znajomego mechanika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Almera odebrana od mechanika po naprawie elektroniki, ale...

przy odpalaniu na zimnym silniku samochód odpala normalnie, natomiast gdy silnik się nagrzeje to przy każdym odpalaniu trzeba trzymać kluczyk przez kilkanaście sekund przekręcony aż zapali. Samo odpalenie też jest dziwne, najpierw wchodzi na jakies 600 obrotów a za sekundę podnosi się do 800, też tylko na rozgrzanym silniku. Byłem u mechanika, który regenerował pompe i twierdzi, że oni nic nie ruszali poza pompą i nie wiedzą co to jest.

Jakieś pomysły co może się dziać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość kilerow2222

Witam.

Jestem na forum od około roku, czyli od momentu zakupu Almerki z roku 2000 z silnikiem 2,2 Di, przeglądam je regularnie ale nie zabieram głosu, ponieważ do dziś nic się nie działo. A więc..

Tydzień temu wstawiłem Almerke do lakiernika na drobne poprawki po kilku drobnych incydentach w celu przywrócenia jej dawnego blasku. W dniu dzisiejszym pojechałem po nią, wyglądała super, po załatwieniu formalności ruszyłem w drogę powrotną do domu. Po przejechaniu 5 km, w czasie wyprzedzania zapaliły się wszystkie możliwe kontrolki, samochód zaczął zwalniać i przestał reagować na ruchy kierownicy, po stoczeniu sie na pobocze silnik zgasł i od tego momentu nie odpalił. Po ponownym odłączeniu aku i sprawdzeniu czy może to immbobilazer coś zaszalał została zaciągnięta do mechanika pod kompa. Tam stwierdzono że padła pompa wtryskowa, ktorej regeneracja to koszt rzędu 2-3 tysięcy plus robocizna przy wymianie.

Czy ktoś z forumowiczów miał coś podobnego ze swoja Almerka? Wcześniej samochód nie dawał żadnych oznak, że coś się dzieje. Mechanik twierdzi, ze te pompy tak maja i jak się uda dojechać do 200 000 to jest bardzo dobrze, a moja ma 192 tys licznikowe. Nie wierze, że tak by mi się odwdzięczyła za poprawe jej stanu wizualnego, skoro mechanicznie jej wcześniej nic nie dolegało. Za każda pomoc będę wdzięczny

 

 

Witaj kolego. Miałem podobny problem ze swoja 1,5 dci. Wymieniłem rozrząd, olej, paski nawet intercooler (był pęknięty). Odebrałem z warsztatu, nastębnie wybrałem się na wycieczkę - okazało się że po przejechaniu 120km wyłączył się silnik przy wyprzedzaniu - szok. Okazało się że padła turbina. Ktoś przede mną przegrzał turbinę. Niestety musiała pojechać do regeneracji i liczę na to że za kilka dni będę już mógł spokojnie jeździć swoją almerką. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy mechanicy teraz nie pozostaje jak przez odstawieniem auto do mechanika wszystkie części malować farbą fluoroscencyjna , odraz będzie widać nowe części. Tak na marginesie to nie jestem mechanikiem ale podobno przy tej regenracji pompy to jest chwila roboty jakiś opornik czy coś kiedys natknaołem sie na dyskusję na jakimś forum. A mechanicy biora za to ostra kase grrrrr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy mechanicy teraz nie pozostaje jak przez odstawieniem auto do mechanika wszystkie części malować farbą fluoroscencyjna , odraz będzie widać nowe części. Tak na marginesie to nie jestem mechanikiem ale podobno przy tej regenracji pompy to jest chwila roboty jakiś opornik czy coś kiedys natknaołem sie na dyskusję na jakimś forum. A mechanicy biora za to ostra kase grrrrr...

 

Witam, Kolega Miazio pisze o elektronice, a do tego dochodzi jeszcze mechanika owej pompy. Coś kiedyś ptaszki ćwierkały, że uszkodzenie sterownika pompy spowodowane jest jej nadmiernym nagrzewaniem a nagrzewanie to konsekwencja suchego ON, które u nas można zatankować bez problemu. U mnie jest 192 tys km i mam coraz większą sraczkę jak czytam takie posty. Moja Alma kupiona z przebiegiem 184 tys km, do tej pory silnik - rewelacja, ale nie znasz czasu ani godziny. Od niedawna leję mixol z orlenu 0,1 l na tankowanie do pełna, aby zwiększyć smarowanie VP44, ale ostatnio wyczytałem w jakimś wątku, ze jeden z użytkowników (chyba Teres) dolewa oleju syntetycznego do kosiarek zamiast mixol (podobno po mixolu powstaje nagar, z uwagi na jego kiepską jakość), poszedłem tym tropem i dotarłem na forum vectry gdzie problem jest opisany dość obszernie i postanowiłem, ze jak mi się skończy mixol to kupię olej do dwusuwów, na shell 1 l kosztuje 30 zł i będę dolewał tą samą ilość. I tutaj przy okazji zadam pytanie:

 

1. Jak miesza się olej 2T z ON, bo mixol ma jakiś tam rozpuszczalnik, który ułatwia mieszanie, a nie wiem jak wygląda sprawa z syntetycznym olejem, który jest na pewno gęściejszy niż mixol, czy można go lać przed tankowaniem bezpośrednio do wlewu, czy lepiej do karnistra i dobrze wymieszać z ON?

 

Ja tankuję zawsze na tej samej stacji, wiec mam nadzieję zapobiec w jakimś tam stopniu rozsypaniu się pompy, ale z opowieści i doświadczenia wiem, że paliwo może się trafić różne co skutkuje tym, że np po jednym tankowaniu Alma zbiera się konkretnie a po drugim tankowaniu ma muła lekkiego. Ojojoj, mozna by pisać i pisać, szczególnie że w robocie nudy;-))), pozdrawiam,

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez dolewm Castrola (chyba 2T) full syntetyk (czerowny kolor) -on jest z przeznaczeniem do mocno wysilonych motorow.

Ja leje tego na oko -od 100-200ml na 60l ON.

 

Nie ma co robic pod siebie -jak sie spsiandoli -to trrzeba wylozyc 2-3 tys i jezdzic dalej 10 lat.

 

A co maj apowiedziec Ci od Primery ktorzy maja kolo dwumasowe a jego czesta awaria wymaga naprawy w serwisie za 7tys zl ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...