Gość capiga Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Witam, Posiadam N16 1.5 sprzed FL i mam dziwne objawy. Otoz po zjezdzaniu z kraweznika prawym przednim kolem slychac glosne uderzenie. Tak jakby nie bylo amortyzatora i sprezyna udezala o blache. Slyszalem ze te samochody nie maja stabilizatora, wiec tam chyba jest wszystko OK. Pozostale kola sa ok, nie slychac zadnych stukow. Kilku mechanikow juz ogladalo ten samochod i mowili ze zawieszenie jest ok, ale wg mnie nie jest wsystko dobrze bo sa te stuki .... Wiecie co moze byc przyczyna tego stukania ? Dzieki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kris74 Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 dolaczam sie do posta, mam ten sam objaw, to samo kolo (prawy przod), stuki raz na jakis czas przy wolnej jezdzie, na dolach, przy zjezdzaniu/wjezdzaniu na kraweznik. zawieszenie sprawdzane przez fachowcow, niby wszystko ok. slyszalem ze moze halasowac gorne mocowanie amortyzatora prosba o porade, jak zdiagnozowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Temat już kilkukrotnie poruszany na forum Zalecam kolegom poczytanie tego wątku: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ghlight=#303798 U mnie walenie było powodem uderzenia chlapacza o krawężnik Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Artur1978 Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 tez miałem ten problem w almerce wic byłem w aso tam stwierdzili ze jakaś śruba od amortyzatora była za długa wymienili i teraz wszystko ok. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość capiga Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 ja tez slyszalem ze nad amortyzatorem cos jest i to moze byc powodem, ale nie wiem jak to sie fachowo nazywa. Ile moze kosztowac taka wymiana w ASO? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 ja tez slyszalem ze nad amortyzatorem cos jest i to moze byc powodem, ale nie wiem jak to sie fachowo nazywa. Ile moze kosztowac taka wymiana w ASO? To się nazywa łożysko kolumny McPersona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Artur1978 Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Ja nie wiem bo miałem to robione na gwarancji Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość basia Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Witam Od kilku dni zaczęło mi stukać coś w zawieszeniu, wymieniliśmy wahacze, byliśmy na trzepakach i nic nie naleźli, wszystko ok, ale stuka dalej..... Macie może jakąś radę co to by mogło być....... :029: A stuki są tylko jak wjadę w głęboką koleinę......... Jeśli mieliście coś podobnego, to proszę o jakieś wskazówki......... Pozdrawiam [ Dodano: Pią 08 Maj, 2009 10:36 ] Chodzi mi o przednie zawieszenie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Luzy w przekładni kierowniczej lub wyrobione sworznie zacisku hamulcowego ew.uszkodzone łożysko górnego mocowania amortyzatora.Jedynie szukać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nestio_vip Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Luzy w przekładni kierowniczej lub wyrobione sworznie zacisku hamulcowego ew.uszkodzone łożysko górnego mocowania amortyzatora.Jedynie szukać . A moze ktorys lacznik stabilizatora ma luzy?? Ja tak mialem, wymienilem i gra:D Roboty niewiele(o ile niezbyt zapieczone srubki:D), czesc nie droga (zalezy od producenta) a o ile ciszej:D Tylko polecam wymienic z obu stron naraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość basia Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 dzięki , na pewno sprawdzimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal801 Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Ja miałem tak kiedyś też w N16 były delikatne stuki walczyłem cały dzień i nic na drugi pojechałem na spr amortyzatorów - ok ale jak były sprawdzane na trzęsiawce to okazało się że zderzak podczas sprawdzania lata i to on powodował stuki - urwane zaczepy (po niewielkiej stłuczce) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość basia Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 witam wymienimy łączniki stabilizatora i zobaczymy czy pomoże................ dam znać na pewno.... pozdrawiam Baska [ Dodano: Sro 13 Maj, 2009 10:07 ] wszystko wiadomo już co stuka "maglownica" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komaciek Opublikowano 12 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 Od miesiąca mam problem z Almerką. Kiedy pada deszcz z przeniego zawieszenia dochodzą bardzo głośne stuki. Stuka po wjechaniu na nierówności jak również podczas skręcania. Po ustaniu opadów ponownie robi się zupełnie cicho, nic nie stuka. Byłem u znajomego mechanika, wziął auto na szarpaki ale nic nie znalazł. Wsześniej problem nie występował, w zawieszeniu nie było jeszcze nic wymieniane (126kkm). Co to moze być? Stuka tak mocno, że ma się wrażenie, że zaraz urwie się koło albo coś odpadnie, a po ustaniu opadów jest wszystko w porzadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 12 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 Czy to są stuki czy raczej odgłosy jakby tarcia gumy o gumę ? Na progach zwalniających też słychać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komaciek Opublikowano 12 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 Czy to są stuki czy raczej odgłosy jakby tarcia gumy o gumę ? Na progach zwalniających też słychać ? To jest wyraźne stukanie, na progach rowniez stuka, ale tylko podczas opadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość memal Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 stawiam na amory, miałem identycznie w poprzednim aucie zrób test, jedź na stację diagnostyczną, zapłacisz 15 zł i będziesz wiedział co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skrzyp2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Witajcie, Almerka znów zaczęła hałasować (jakieś 10 tys. km temu wymieniono łącznik stabilizatora, wówczas stukanie było trochę innego rodzaju). Stuka przy ruszaniu (jedno krótkie stuknięcie lub cała seria w różnych odstępach czasu, po najechaniu na niewielkie nierówności drogi (nawet niewidoczne gołym okiem, na progach zwalniających raczej cicho, choć nie ma reguły). Stuka PO hamowaniu (gdy amortyzatory odbijają po "zanurkowaniu"... Stuka (często całą serią krótkich puknięć) przy manewrach na mocno skręconych kołach. Im wyższa temperatura na zewnątrz tym gorzej (powyżej 25 stopni tragedia). Oddałem ją do mojego zaufanego serwisu, oddzwonili, że jest OK ...kazałem im jeździć nią i podnosić tak długo aż znajdą przyczynę. W końcu stwierdzili, że problem to wyrobione amortyzatory (jakiś luz w miejscu łączenia z nadwoziem) i stwierdzili, że niczym to nie grozi, a jeśli mi przeszkadza to koszt do 1000-kilkuset zł (2 x amortyzator + ew. geometria). Czy to dobra diagnoza czy może być to coś jeszcze ? Czy na pewno można z tym jeździć ? Czy znacie w W-wie jakiegoś dobrego magika specjalizującego się w zawieszeniach ? Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 W końcu stwierdzili, że problem to wyrobione amortyzatory (jakiś luz w miejscu łączenia z nadwoziem) i stwierdzili, że niczym to nie grozi, a jeśli mi przeszkadza to koszt do 1000-kilkuset zł (2 x amortyzator + ew. geometria). [/b] Czy to dobra diagnoza czy może być to coś jeszcze ? Czy na pewno można z tym jeździć ? Czy znacie w W-wie jakiegoś dobrego magika specjalizującego się w zawieszeniach ? Pozdrawiam, Wojtek To może być np. górne mocowanie amortyzatora albo wahacz - najprościej pokołysać autem na postoju i nasłuchiwać. A w ogóle to nie wyobrażam sobie wymiany amorków bez zrobienia geometrii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skrzyp2 Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 To może być np. górne mocowanie amortyzatora albo wahacz - najprościej pokołysać autem na postoju i nasłuchiwać. A w ogóle to nie wyobrażam sobie wymiany amorków bez zrobienia geometrii Dzięki. Z tego co mowi serwis to właśnie jest ta pierwsza opcja. Samochodem już bujałem, ale nic mi to nie mówi. Co ciekawe, z obciążeniem z prawej strony (z pasażerem) jest jakby lepiej. Czy 1300-1400 zl za wymianę obu amort. + geometrie to dobra cena ? Czy problem może mieć związek z wyrabianiem się przegubów napędowych (diagnoza serwisu - początki zużycia przegubów) czy to zupełnie inna para kaloszy ? Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tygrys1987 Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 A moze juz masz poduszke silnika rozwalona? Ja mam podobne objawy, jutro lub pojutrze wymieniam poduche i mysle ze bedzie dobrze. Najlepiej wez ze soba jeszcze jedna osobe (w miare kumatą) ty siadz za kolkiem, zaciagnij reczny i zacznij bawic sie sprzeglem i gazem tak zeby silnik chodzil do przodu i do tylu, druga osoba niech obserwuje poduszki i odchylenia silnika lub skrzyni. Jak go wyleczysz to daj znac Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Z tego co mowi serwis to właśnie jest ta pierwsza opcja. Samochodem już bujałem, ale nic mi to nie mówi. Co ciekawe, z obciążeniem z prawej strony (z pasażerem) jest jakby lepiej. Czy 1300-1400 zl za wymianę obu amort. + geometrie to dobra cena ? Górne mocowanie amortyzatora to osobny element. Nie jest powiedziane że amortyzatory są do wymiany - trza by sprawdzić np. sprawność na szarpakach. Za 2 szt. amorków Kayaba (polecam) płaciłem ok. 600 PLN więc kwota 1300-1400 za całość to chyba trochę drogo. Geometria to jest koszt ok. 100 PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny38 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 W końcu stwierdzili, że problem to wyrobione amortyzatory (jakiś luz w miejscu łączenia z nadwoziem) i stwierdzili, że niczym to nie grozi, a jeśli mi przeszkadza to koszt do 1000-kilkuset zł (2 x amortyzator + ew. geometria). Mogą mieć rację, w mojej N16 jedyną do tej pory wymienianą częścią były przednie amorki, które dawały podobne do opisywanych przez Ciebie objawów, aż w końcu jeden się wylał. Za Keyaby płaciłem w sklepie 260*2, wymiana 80*2, czyli razem z wymianą 680zł, myślę że cena którą Ci zaproponowano jest wygórowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skrzyp2 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Mogą mieć rację, w mojej N16 jedyną do tej pory wymienianą częścią były przednie amorki, które dawały podobne do opisywanych przez Ciebie objawów, aż w końcu jeden się wylał. Za Keyaby płaciłem w sklepie 260*2, wymiana 80*2, czyli razem z wymianą 680zł, myślę że cena którą Ci zaproponowano jest wygórowana. Pumba, Czarny38 Rozmawialem z moim serwisem i moga mi zalozyc dowolne amortyzatory jesli to ja je dostarcze - Kayaby sami nie zakladaja, bo uwazaja ich jakosc za watpliwa. Tyle, ze oni serwisuja samochody flotowe robiace setki tys. km w krotkim czasie... a ja nie zamierzam zrobic wiecej niz 20-30 tys. km do sprzedazy samochodu. Jednak z tego co widze na Allegro, Monroe mozna kupic za zblizona (ok. 300 PLN) cene ?! Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Rozmawialem z moim serwisem i moga mi zalozyc dowolne amortyzatory jesli to ja je dostarcze - Kayaby sami nie zakladaja, bo uwazaja ich jakosc za watpliwa. Tyle, ze oni serwisuja samochody flotowe robiace setki tys. km w krotkim czasie... a ja nie zamierzam zrobic wiecej niz 20-30 tys. km do sprzedazy samochodu. Jednak z tego co widze na Allegro, Monroe mozna kupic za zblizona (ok. 300 PLN) cene ?! Pozdrawiam, Wojtek Z "dowolnych" to ja chciałem Bilsteiny ale niestety do N16 nie produkują. Myślę że Kayaba to rozsądny wybór i korzystna cena ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.