Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pomocy. Nie odpala A32


Gość ZibiA32

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dzisiaj jakby nigdy nic wróciłem z pracy samochodem i wszystko było ok. Godzinę później chciałem pojechać po dziecko i już nie odpalił:( . Zachowuje się następująco, rozrusznik nie kręci, po przekręceniu kluczyka na ON nie zawsze zapalają się wszystkie kontrolki. Po wyjęciu kluczyka "lekko" świecą kontrolki oleju i akumulatora i przez chwilę miga AIRBAG. Akumulator wygląda na sprawny. Możecie coś poradzić? Z góry dzięki.

 

Drobny update , próbowałem odpalić od innego akumulatora i nadal rozrusznik pyka ale się nic nie dzieje. Zauważyłem też ,że po wyjęciu kluczyka wyżej wymienione kontrolki palą się przez ok 5 minut, wygląda jakby stacyjka dostawała prąd bez kluczyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dzisiaj jakby nigdy nic wróciłem z pracy samochodem i wszystko było ok. Godzinę później chciałem pojechać po dziecko i już nie odpalił:( . Zachowuje się następująco, rozrusznik nie kręci, po przekręceniu kluczyka na ON nie zawsze zapalają się wszystkie kontrolki. Po wyjęciu kluczyka "lekko" świecą kontrolki oleju i akumulatora i przez chwilę miga AIRBAG. Akumulator wygląda na sprawny. Możecie coś poradzić? Z góry dzięki.

 

Drobny update , próbowałem odpalić od innego akumulatora i nadal rozrusznik pyka ale się nic nie dzieje. Zauważyłem też ,że po wyjęciu kluczyka wyżej wymienione kontrolki palą się przez ok 5 minut, wygląda jakby stacyjka dostawała prąd bez kluczyka.

 

Warto by sprawdzić przewody od akumulatora do masy i do rozrusznika czy nie są gdzieś poprzecierane lub czy nie ma zwarcia.

A co do akumulatora to ja miałem kiedyś tak w Uno że auto odpalało np po nocy dobrze po przejechaniu 5 km i postawieniu na np 3 godziny było ok a przejechaniu 1 km i po próbie odpalenia auto zupełnie nie miało prądu ledwie zażyły się kontrolki, walczyłem z tym kilka tygodni jak podjechałem do elektryka zeby sprawdził akumulator to było wszystko ok. Jednak po czasie okazało się że to była wina akumulatora (opad masy czynnej) w pewnych warunkach robiło się zwarcie między celami i prąd "znikał". Po wymianie akumulatora problem ustał.

Więc radzę na próbę zamienić akumulator np od znajomego z innego Auta :) Wtedy będzie pewność. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto by sprawdzić przewody od akumulatora do masy i do rozrusznika czy nie są gdzieś poprzecierane lub czy nie ma zwarcia.

A co do akumulatora to ja miałem kiedyś tak w Uno że auto odpalało np po nocy dobrze po przejechaniu 5 km i postawieniu na np 3 godziny było ok a przejechaniu 1 km i po próbie odpalenia auto zupełnie nie miało prądu ledwie zażyły się kontrolki, walczyłem z tym kilka tygodni jak podjechałem do elektryka zeby sprawdził akumulator to było wszystko ok. Jednak po czasie okazało się że to była wina akumulatora (opad masy czynnej) w pewnych warunkach robiło się zwarcie między celami i prąd "znikał". Po wymianie akumulatora problem ustał.

Więc radzę na próbę zamienić akumulator np od znajomego z innego Auta :) Wtedy będzie pewność. :rolleyes:

Sprawdzilem przewody i podłączyłem dodatkowo masę , mam też nowy akumulator . Niestety bez zmian. Metodą eliminacji obstawiam rozrusznik ale nie jestem pewien. :( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilem przewody i podłączyłem dodatkowo masę ...

 

Z masą to nie tak łatwo, Karol kiedyś pisał, że dopiero bardzo gruby kabel rozwiązał u niego ten problem. Wcześniej próbował na zwykłych i nie pomagało.

 

 

O tu o tym piszą dokładnie:

problem z odpalaniem (maxima org)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z masą to nie tak łatwo, Karol kiedyś pisał, że dopiero bardzo gruby kabel rozwiązał u niego ten problem. Wcześniej próbował na zwykłych i nie pomagało.

 

 

O tu o tym piszą dokładnie:

problem z odpalaniem (maxima org)

 

Dziękuję wszystkim za porady , po kilku dniach walki okazało się ,że to jednak masa. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za porady , po kilku dniach walki okazało się ,że to jednak masa. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

 

Napisz coś więcej, jako że jesteś 3 osoba na forum która rozwiązała problem odpalania przez dodatkową masę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś więcej, jako że jesteś 3 osoba na forum która rozwiązała problem odpalania przez dodatkową masę.

Użyłem , dwóch kabli do odpalania ze stacji benzynowej , oba podłączyłem do minusa akumulatora i do silnika. Jak już odpaliłem podjechałem do zaprzyjaźnionej stacji , gdzie wymienili mi kabel od masy. To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...