MartinBlack Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Witam wszystkich W mojej primerze W11.144 występuje dziwny objaw. W okolicach 3000 - 3500 zaczyna drżeć drążek zmiany biegów. Gdy w czasie występowania drżenia chwycę go dłonią - drganie ustaje. Co może być przyczynną - czy poduszki ?? (Moim zdaniem gdyby poduszki - drżenie występowałoby w całym zakresie obrotów) Może kwestią jest sama gałka - po prostu się wypracowała ?? Tylko jak odkręcić gałkę zmiany biegów ? Dzięki za pomoc Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sznurek Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 (edytowane) prawie każdy w p11.144 ma ten objaw też mnie to denerwowało ale dałem sobie z tym spokój, ale może ktoś wie co tam trzeba wymienić i czy jest dużo roboty przy tym to bym z chęcią też to zrobił.. coś plastikowego ktoś ostatnio pisał.. Edytowane 20 Sierpnia 2009 przez Sznurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarmarc Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Odkręcenie gałki nic nie da. Jak zajrzysz od spodu, to drążek zmiany biegów podłączony jest przez cięgno do skrzyni biegów. Zasłania to metalowa blacha mocowana czteroma wkrętami. Drgania przechodzą z silnika. Też je mam w swoim aucie. I tak raczej to zostawię. Myslę, że widoczne jest to bardziej w określonym przedziale obrotów, bo chyba po prostu powstaje akurat przy nich rozonans i drgania są wówczas najsilniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waichwaich Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Praktycznie udało mi się zlikwidować ten dzwięk przy wymianie gałki biegów na nową skróciłem drążek o jakies 1,5-2 cm i o dziwo dźwięk jest prawie nieslyszalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Hehe dobre. Nie wiem czy wyszukiwarka działa czy nie. Ale sprawa jest prosta - pod spodem jest sprężyna właśnie za tą blachą. Jeśli jej nie ma to lewarek całkiem lata, a jak jest za słaba to drży właśnie tak śmiesznie i trzeba ją wymienić. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sznurek Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 (edytowane) Ale sprawa jest prosta - pod spodem jest sprężyna właśnie za tą blachą. Jeśli jej nie ma to lewarek całkiem lata, a jak jest za słaba to drży właśnie tak śmiesznie i trzeba ją wymienić. Pozdro Witaj ty już to przerabiałeś u siebie w aucie ? Ta blacha znajduje się pod spodem auta i tylko się odkręca czy coś jeszcze trzeba zrobić , dobrałeś jakąś inna sprężynkę czy z ASO ? edit: czy ta sprężynka ma też jakiś wpływ na wrzucanie biegów. ? Edytowane 21 Sierpnia 2009 przez Sznurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Ale jak zdemontować gałkę zmiany biegów na środku gałki jest podkładka - wyjąłem ją W środku jest plastik z otworem I co dalej ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woro_woro Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Ale jak zdemontować gałkę zmiany biegów Gałke sie odkreca. U mnie sie nakretka zapiekla tak, ze krecac galka sciagnalem ja a nakretka zostala (guma sie troche rozciagnela). No wiec nakretke odkrecilem pozniej kluczem, a po operacji wyprania galki (po to sciagalem) na jej dno dalem troche kleju, delikatnie nakrecilem na drazek nakretke, natknalem na calosc gakle i dokrecilem. Gitara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Sprężyna jest pod autem za jakąś metalową osłoną pod lewarkiem - nie widziałem tego osobiście, bo za dwoma razami robił mi to mechanik przy okazji. 2 razy dlatego, że pierwszym razem skrócił oryginalną sprężynę i założył - to starczyło na rok a później i się urwała. Następnym razem założył jakąś inną (nie ASO) - różnica polegała na tym, żę na początku trzeba było większej siły (ale nie mówie wielkiej, żeby nie demonizować) niż zwykle żeby wrzucić jedynkę lub dwójkę. Założenie sprężyny powoduje że lewarek jest mniej latający i przede wszystkim nie brzęczy podczas żadnej prędkości obrotowej. A mam diesla więc jest od czego brzęczeć. Z czasem sprężyne lekko się wyciągnęła lub ja nabrałem przyzwyczajenia i lewarek chodzi normalnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Dokładnie jak pisze baciarek winna jest sprężynka - temat przerabiałem u siebie wymiana pomogła i już pare lat jest spokój. Kiedyś opisywałem już to na forum. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.