Qadrat Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 1. W jakim zakresie obrotów jazda jest najbardziej ekonomiczna? 2. Czy bez obaw mogę tankować biodiesla (3,19zł na Bliskiej), ewentualnie opał, i nie zaszkodzi to silnikowi? 3. Jak wygląda sprawa z zapalaniem tego silnika w mrozy? Jakiś użytkownik może się wypowie? Dodam, że świece żarowe oraz akumulator sprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fialek1987 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 1. W jakim zakresie obrotów jazda jest najbardziej ekonomiczna? 2. Czy bez obaw mogę tankować biodiesla (3,19zł na Bliskiej), ewentualnie opał, i nie zaszkodzi to silnikowi? 3. Jak wygląda sprawa z zapalaniem tego silnika w mrozy? Jakiś użytkownik może się wypowie? Dodam, że świece żarowe oraz akumulator sprawne. ad. 1. 1,5 do 2 tysiecy obrotow to powinienes miec spalanie w okolicach 6,5 l /100 km ad. 2. OPAŁ?! zal mi cie... traktor se kup a ten samochod zostaw dla kogos innego ad. 3. ja mam wielki akus z uderzeniem 100 amper i w te mrozy co stal na dworze (-15 do -20) odpalil od kopniecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 1. Tak jak kolega pisze 1.5-2k Obrotów ale żeby to jechało musi być 2-3k obrotów 2. Możesz lać co chcesz i tak pojedzie pytanie tylko jak długo. Jak chcesz zabic pompę albo wtryskiwacze to lej opał albo i fryturę 3. Ja mam akumlator taki jak przewidział producent i w mrozy od pierwszego zakręcenia pali - no tyle że ja leje dobre paliwo a nie bioszmelc albo opał. Raz zalałem biosyfu i nie ma sensu bo nie ma tez oszczędności - samochód jest bardziej zamulony i więcej tego gówna pali więc lepiej lac normalną ropę a od czasu do czasu zalać verwą albo V-power z naciskiem na to drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
234diego Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 1. W jakim zakresie obrotów jazda jest najbardziej ekonomiczna? 2. Czy bez obaw mogę tankować biodiesla (3,19zł na Bliskiej), ewentualnie opał, i nie zaszkodzi to silnikowi? 3. Jak wygląda sprawa z zapalaniem tego silnika w mrozy? Jakiś użytkownik może się wypowie? Dodam, że świece żarowe oraz akumulator sprawne. słuchaj jeżel chcesz zniszczyć pompę i wtryski to lej co chcesz ale ja uważam że siana niema co lac pozatym akumulator mam taki jak przewiduje producent większego nie ma co bo może byc nioe doładowywany przez alternator tak samo jak i zamały bo może go gotować ja jężdźę sobie tak do 2,5- 3,0 tys obrotów i spoko jestem zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Pytam się o tym opale, ponieważ Mercedesem 308D (kaczorek, silnik 2.3D) na opale przejeździłem 350tys. km przez 6 lat i silnik jak chodził - tak chodzi, a w Almerze wolnossący diesel jest podobnej konstrukcji, więc opał albo bio powinien trawić bez problemu. Opał biorę po cenach hurtowych (cena prawie taka, jak LPG), więc tak pomyślałem, że skoro bus chodził na tym paliwie bezawaryjnie tyle lat, to i Nissan pojedzie. Almerę akurat kupiłem jako woła roboczego, do taniej jazdy (ok. 150km dziennie), więc nie zależy mi na dynamice, tylko na ekonomicznej jeździe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 (edytowane) Nie wiem kolego fialek1987 w jakim terenie jeździsz, że Ci pali 6.5 litra. Mi spala 5l. W mieście trochę więcej. Mieszane wychodzi 5l jak jest przewaga dłuższych tras. @Qadrat Zimą pali jak żyleta. Od pierwszego szturchnięcia. Ledwo co zakręci już biega. Jeździłem na bio i było spoko. Później przestało mi się opłacać. Jest za mała różnica w cenie. A bajek o wtryskiwaczach i pompie nie słuchaj. Bardziej szkodliwa jest ropa, bo na niektórych stacjach jest w niej pełno wody i to właśnie może zatrzeć pompę. Jak jest common rail to jest gorsza sprawa. W naszych dieselkach nie ma to znaczenia. Zdania są podzielone. Koledzy ulegli propagandzie Ja jeżdżę tak do 2000obr. nie polecam zapychać biegiem bo więcej spali. Nie jeżdżę na luzie tylko zawsze na biegu i wtedy malutko pali. Nie przekraczam 3000obr. a dobijam do nich naprawdę bardzo rzadko jak jest silna konieczność przy wyprzedzaniu. Edytowane 21 Sierpnia 2009 przez kojak85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 No właśnie, też mi się zdaje, że to propaganda Na początku w busie też byłem negatywnie nastawiony do opału - a co wyszło? 350tys. km bezawaryjnej jazdy. Silnik w Almerze nie jest na C-R ani żadnych nowoczesnych wynalazkach, podejrzewam, że to konstrukcja z wczesnych lat 90tych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pio Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 kojak85 ciekawi mnie jak Ty wyprzedzasz w trasie nie przekraczając 3tyś co do samych pytań to moja odpowiedz na : 1. 2tyś to ekonomiczna jazda - tylko pamiętajmy o tym jak almerka przyśpiesza. 2. ja leje się na luku, czasami zaleje coś lepszego np verve, ale fakt jest faktem to stary klekot, i jak do starego klekota można lać wszystko, jechać będzie jeździł, ale jak jest mułowaty tak na pewno będzie jeszcze bardziej, a i więcej spali.. 3. odpala tak samo przy -5 jak i -30 na dotyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cezary81 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 1. W jakim zakresie obrotów jazda jest najbardziej ekonomiczna? 2. Czy bez obaw mogę tankować biodiesla (3,19zł na Bliskiej), ewentualnie opał, i nie zaszkodzi to silnikowi? 3. Jak wygląda sprawa z zapalaniem tego silnika w mrozy? Jakiś użytkownik może się wypowie? Dodam, że świece żarowe oraz akumulator sprawne. witaj.sluchaj kolego nie ryzykuj lej dobrej jakosci paliwo,bo jak uszkodzisz pompe wtryskowa to czeka cie spory wydatek.jest ona elektroniczna i nie nalezy do tanich(od 1000zl w dore),bo nie masz do czynienia z silnikami ktorych jest na rynku od zajebania(np.TDI vw,audi).ja mam 2.0d i leje tylko na BP I JAK DO TEJ PORY REWELACJA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2009 (edytowane) @pio Co do wyprzedzania to jeżdżę samochodami nie od dziś. Grunt to opanowanie i cierpliwość. Przy wyprzedzaniu dobijam z reguły do 2.5tys. 3 tys. czasami. Da się tak jeździć tylko trzeba się trochę przyzwyczaić. To nie są samochody do szybkiej jazdy i ja zdaję sobie z tego sprawę. Najlepiej wyprzedzać z górki @cezary81 Nie przesadzałbym. Tankuje na luku, na Neste. Tankowałem na Bliskiej BioEster i też wszystko było ok. To nie jest common rail. Jak ten silnik został stworzony i jeździł po naszych drogach to wiesz jakie wtedy paliwo było na stajach? Pompa sobie poradzi. Edytowane 22 Sierpnia 2009 przez kojak85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fialek1987 Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2009 ech... 5 litrow w stylu mieszanym... gdybym nie mial tego silnika to bym uwierzyl... najlepszy moj wynik to 5,6 litra na 280km... bez wyprzedzania i praktycznie caly czas na 5 biegu... wiec pewnie jak ci powiem ze raz spalil mi 8 litrow w miescie to mnie pewnie od antychrystow wyzwiesz ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2009 (edytowane) Nie zamierzam Cię wyzywać. Widocznie albo ja mam lepszy egzemplarz, albo jeżdżę bardziej ekonomicznie niż Ty. Wiesz może mój styl mieszany nie odpowiada Twojemu i stąd też może być różnica. Nie musisz mi wierzyć, nie zależy mi na tym. Ja wiem ile pali, bo ja go tankuje. Miałem sunnego 2.0D i też mi tyle palił, dlatego też kupiłem almerę w dieselku. Edytowane 22 Sierpnia 2009 przez kojak85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rudy89 Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Nie wyzywać mi się tu!!! mi w Sunnym też pali podobnie jak fialkowi - to nie to samo co nowsze diesle na wtrysku bezpośrednim. Zawsze tankuje pod korek, można obejrzeć mój profil na Spritmonitor.de, ale tu bardziej szczegółowo 7 litrów ropy w megaspokojnej jeździe miejskiej po Wawie raczej poza godzinami szczytu 5,8 litrów ropy przy trasie 450 km (chwilami 170 km/h, często 140-160) 5,6 litrów przy spokojnej jeździe poza miastem (do 110 km/h) 6,2 litra biodiesla przy jeździe poza miastem na różnej długości odcinkach (raczej do 120km/h) 7 litrów ropy przy jeździe na drodze ekspresowej (rzadko poniżej 150km/h, co jakiś czas hamowanie z dużej prędkości) 8 litrów ropy przy normalnej jeździe na krótkich odcinkach w mieście(zarzuciłem) Uwagi: 1)Jak widzę pustą drogę kręcę do 2500-2800 2)prawie nigdy nie przekraczam 3 tysi 3)przy spokojnej jeździe utrzymuję ok 1800 na czwórce lub piątce (chyba że pod górę) 4)Zawsze hamuję silnikiem Moje wnioski: 1) bardzo duże znaczenie ma długość odcinka 2) po 120 km/h wartość momentu obrotowego na 5ce spada i zużycie paliwa bardzo szybko wzrasta 3)zużycie biodiesla jest znacząco wyższe, lecz nadal jest on opłacalny 4)na biodieslu troszkę bardziej klekocze(tak mi się zdaje:P), ale ładniej pachną spaliny, nie zauważyłem spadku dynamiki, kłopotów z rozruchem, dymienia itp Kodżak- napisz mi jak jeździsz- wierzę w Twoje spalanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2009 Generalnie to jeżdżę ok. 90/100kmph. Zdarzyło mi się więcej, ale tak do 130 i wtedy nie liczę tego jako jazdy ekonomicznej. Przy zwykłym przyspieszaniu to w zależności czy z górki itd. to zmieniam bieg 1800 do 2000. Później sporadycznie ale się zdarza. Nigdy nie daję czadu na zimnym silniku. W mieście nie rozpędzam się zbytnio od świateł do świateł, bo nie ma sensu hamować przed następnymi. Można powiedzieć, że jeżdżę jak emeryt, bo nie zrywam się jak głupek obok, którego spotykam przede mną lub obok na następnych światłach. Jeżdżę do końca na biegu, chociaż nie zawsze hamuję silnikiem - schodzę do pow. 1000obr-1200 na piątce i później ew. 4 itd. Staram się wycyrklować tak zwalniając odpowiednio przed skrzyżowaniami jak widzę czerwone, żeby nie ruszać z jedynki tylko schodząc biegami w dół zabrać się z dwójką. Nie jest to reguła, ale zazwyczaj tak to się odbywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 23 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2009 Ja również jeżdżę w stylu emeryta, w cyklu miejskim średnio wychodzi mi 6l (gdybym miał mniejsze oraz węższe opony to bym pewnie uzyskał lepszy wynik), ale na biodieslu i tak nie ma co narzekać, bo wychodzi w miarę ekonomicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pio Opublikowano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2009 Mi moja pali w cyklu mieszanym jakieś 6,88 l z tym że w porównaniu do większości wyprzedzam i ja troszkę kręcę 3000+ nigdy nie mniej, bo raczej nie ma u mnie zbyt dużo prostych długości lotniska... Prędkość na trasie oscyluje 80 przeważnie 100. W mieście kręcę do 2,5 - 3, w jeździe ekonomicznej 2,2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 No to pio widze że podobny styl jazdy mamy. Mi minimum spalił 5.1 w trasie niżej zejść się nie udało a zresztą w stopce posta jest link do profilu na spritmonitor.de to można sobie pooglądać. Na Biosterze miałem bardzo odczuwalny spadek mocy i pomimo zrobienia na nim blizko 300km trasy (Wawa i spowrotem) spalanie wyszło jak w cyklu miejskim no i mół straszny - wyprzedzanie było bardzo emocjonujące na zatłoczonej trasie na Warszawę Po tej przygodzie stwierdziłem że nigdy więcej tego syfu nie wleje. No chyba ze do "emeryckiej" jazdy po mieście - do tego się nadaje. Co do obrotów to w mieście tak przy 2 - 3k obrotów zmieniam bieg, silnikiem hamuje tylko w granicy jednego biegu bo nie chce mi się bawic w wajchowania przy hamowaniu poza tym słyszałem opinię ze można w ten sposób szybciej załatwić sprzegło i łozyska w skrzyni no ale wiadomo opinii jest tyle co kierowców. Czasem przycisnę go nawet do 5k obrotów na chwile zeby wtryski przeczyścić Reasumując to nie uważam ze jeżdze ekonomicznie bo jednak wole miec chociaz trochę przyjemności z jazdy tym Małym Mółem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Mogę co nieco już napisać o paliwach. Biodiesel - spalanie wyszło w granicach 5,5l / 100km, silnik wyraźnie głośniej chodzi i ciężej zapala, zauważalny spadek mocy, i ten zapach spalin . Opał - silnik chodzi ciszej, niż na bio, lekko zapala, spalania jeszcze nie podam, bo nie wyjeździłem baku. ON - nie widzę różnic, w porównaniu do opału, ale raz zdarzyło mi się na Bliskiej zatankować jakiś syf, który mi strasznie zamulił auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pio Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Qadrat sproboj po tym opale zalac sobie baczek na shelu, mysle ze na pewno odczujesz różnice, na bliskiej jest raczej kiepska ropa, aczkolwiek co miasto to obyczaj, ponoć luk ma słabą ropę - sucha, a koleszka leje cały czas do mondeo mk3 przed liftem, gdzie wtryski padaja jak głupie i nic się nie dzieje, pozatym znajomego tranzity robią po 1milion km + na lukojlowym ON i mają się nieżle, z tym że leja sie tez za granica wiec pewnie sie to równoważy. Osobiście jak zaleje v-power to czuje delikatna różnice - tak jak by chciał się odmulić... jednak leje tam raz na pół roku bo z luka jestem zaadowolony. A no i na v-power zauważyłem mniejsze spalanie - ale jest na tyle minimalne, że i tak się nie opłaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Akurat kupiłem Almerę, żeby jeździć za przysłowiowe grosze, więc lanie v-powerów mija się z celem, pewnie po ok. 4zł jest, a opał mam hurtowo o połowę taniej, auto robi dziennie ~150km i to 90% po mieście, więc ekonomika przede wszystkim. W porównaniu do poprzedniego auta z silnikiem 1.3 benzyna, zaoszczędzam co tydzień około 200zł. Po roku zwróci mi się zupełnie zakup Almery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pio Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Rozumiem o co chodzi, ale nie wierze że nie odczuwasz różnicy między opałem a ON ze stacji innej niż bliska - może tam zamiast ON leją opał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Może dlatego, że opał biorę ze sprawdzonego źródła, w hurtowych ilościach i jego jakość musi być na najwyższym poziomie? Uwierz, w hurtowych ilościach nie mogą sobie pozwolić na chrzczenie opału i lecenie w ch.ja z jakością z takiego względu, że piec olejowy jest bardzo czuły na jakość paliwa i gdyby ludziom zaczęły padać piece - to oczywiście najbardziej by się oberwało hurtownikom od opału. A warto dodać, że dobry piec kosztuje tyle, co Almera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacek_178 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 to ja sie tez autentycznym spalaniem pochwale 4,92l/100km nissan sunny 2.0d 3d oczywiscie w lecie!!! trasa 30km plus okolo 10-15minut przejazd przez miasto codziennie podejrzewam ze na trasie przy 90km/h ma fabryczne 4,50l/100km miodzio silniczki ale max nim 170jechalem kilka razy wiecej odpuscilem bo szkoda silnika ten dieselki sa super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 spalanie na poziomie 4,5 litra jest możliwe z silnikiem cd20, sam byłem pozytywnie zaskoczony nie jeden raz. ale pomiar spalania na odcinku 30 km nie jest subiektywne i wiarygodne. przejedć z 3tkm i jeśli wyjdzie ci te 4,92 można się chwalić sukcesem, a gwarantuje Ci że nie wyjdzie tyle. Moje auto nie chce spalić więcej jak 6, i mniej jak 5,5 w cyklu mieszanym, w trasie z papciem lekko ciężkim zeszłem do 5,1, znów przy jeździe bardzo ekonomicznej 170 km non stop 70 km/h w porywach 80 i trzymając się ciężarówce na d*pie po zatankowaniu wyszła Mi średnia 4,4 w co wierzyć nie mogłem, dystrybutor musiał być nie tatet, bo aż wierzyć mis sie nie chce by tylko tyle spalił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 (edytowane) Panowie i Panie, te silniczki potrafią naprawdę mało palić. @solaris Jeśli przejedziesz 3kkm tym samym stylem jazdy co kolega jacek_178 to wyjdzie tyle samo. Używasz mądrych słów, ale subiektywne to przeciwieństwo obiektywnego, więc jak coś jest nieobiektywne to jest subiektywne Innymi słowy chciałem powiedzieć, że wkradł Ci się błąd A w trasie te silniczki potrafią bardzo mało spalić. Ale jak tu koledzy opowiadają, że gniotą po 170kmph to się nazywa znęcanie. Wtedy może zechlać jak smok. Nawet 90 a 120 jest wyraźna różnica w spalaniu. Pzd. Edytowane 27 Sierpnia 2009 przez kojak85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.