Gość wladek0706 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Od pewnego czasu zauważam, że moja Nyska ściąga w prawo. Początkowo myślałem, że to opony, ale po zmianie kół stronami i wyrównaniu ciśnienia w ww. nie poczułem zmian. Myślałem również, że może to wina zbieżności czy luzów w kierowniczym. Pojechałem do typa od diagnostyki i ten na szarpakach itp. pierdołach sprawdził mi auto i po ustawieniu zbieżności oraz zainkasowaniu 50 zeta powiedział, że jest OK... ale nie jest, bo wciąż ściąga. Panie i Panowie co to może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Jak się kupiło padakę z rozklekotanym silnikiem na oberwanych poduszkach i zapewne z wytłuczonym zawieszeniem to nie ma sie co dziwić że będzie ciągnąć. Pewnie auto jest jeszcze "bezwypadkowe" i może być przekoszone (czytaj brak geometrii) ....a oleju cie pije jak Wawelski na kacu, bo to przecież 1,8. Wystarczy poczutać twoje posty. Pewie kupiłeś tanio i okazyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 (edytowane) Jak się kupiło padakę z rozklekotanym silnikiem na oberwanych poduszkach i zapewne z wytłuczonym zawieszeniem to nie ma sie co dziwić że będzie ciągnąć. Pewnie auto jest jeszcze "bezwypadkowe" i może być przekoszone (czytaj brak geometrii) ....a oleju cie pije jak Wawelski na kacu, bo to przecież 1,8. Wystarczy poczutać twoje posty. Pewie kupiłeś tanio i okazyjnie A co Cię interesuje co się kupiło? Wiedziałem co i za ilę kupuję i teraz próbuję to naprawić. To moja wina, że w Polsce zarabia się tyle, że człowieka stać tylko na sfatygowanego ośmiolatka?! Pytam czego to mogą być objawy. Poduszki pod silnikiem są OK. Geometrię trzyma i bity nie był. Zawieszenie może być przyczyną to prawda, acz amorki mam OK - diagnostyka wyszła w normie. A Ty nie masz co robić tylko czytać moje inne posty. Ja pytam o ten konkretny problem i niech Cię głowa nie boli o to w jakim stanie jest reszta podzespołów. Proszę tu ludzi o poradę a nie komentarze. Nie masz nic do powiedzenia to się nie wypowiadaj "wujku dobra rada"! Edytowane 31 Sierpnia 2009 przez wladek0706 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 może być krzywa felga albo tłoczek hamulcowy nie odbija - podlewaruj prawą stronę auta i pokręć kołami, wiadomo że przód będzie stawiał większy opór Możesz porównać obydwa przednie koła i obydwa tylne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 może być krzywa felga albo tłoczek hamulcowy nie odbija - podlewaruj prawą stronę auta i pokręć kołami, wiadomo że przód będzie stawiał większy opór Możesz porównać obydwa przednie koła i obydwa tylne Wiesz o tym zapomniałem. Miałem tak kiedyś w innym aucie. Dziś jest ładna pogoda, więc zaraz idę "podlewarować" auto i zakręcić kołami. Czuję, że trafiłeś w 10, bo innej możliwej przyczyny nie widzę. Koła zamieniałem miejscami, więc to nie może być wina felgi. Cholerny tłoczek. Dzięki za pomoc. Czasem człowiekowi się wydaje, że wypróbował już wszystko, a okazuje się, że ominął najbardziej oczywisty problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Sorki kolego ale dopiero co pojawiłeś się na forum i od razu chcesz wymieniać silnik, ściąga cię i szarpie silnikiem więc tylko jedno przyszło mi na myśl; PADAKA Co do zarobków i wieku auta to skomentuję to tak, ze jeżdżą i starsze po naszych drogach i nikt im silników nie chce wymieniać. Pewnie powiedzenie "Gówno się zarabia a żyje jak Hrabia" nie jest Ci obce Powracając do Twojego problemu to Jeśli opony i felgi i zbieżność ok to pozostają tłoczki tak jak napisał jarkk i stan klocków. Sprawdziłbym także czy są one jednej firmy bo np poprzednik włożył jakie były akurat pod ręką na szrocie, albo odstawił jakąś rzeźbę z innego samochodu (spotkałem się z takimi przypadkami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Sorki kolego ale dopiero co pojawiłeś się na forum i od razu chcesz wymieniać silnik, ściąga cię i szarpie silnikiem więc tylko jedno przyszło mi na myśl; PADAKA Co do zarobków i wieku auta to skomentuję to tak, ze jeżdżą i starsze po naszych drogach i nikt im silników nie chce wymieniać. Pewnie powiedzenie "Gówno się zarabia a żyje jak Hrabia" nie jest Ci obce Powracając do Twojego problemu to Jeśli opony i felgi i zbieżność ok to pozostają tłoczki tak jak napisał jarkk i stan klocków. Sprawdziłbym także czy są one jednej firmy bo np poprzednik włożył jakie były akurat pod ręką na szrocie, albo odstawił jakąś rzeźbę z innego samochodu (spotkałem się z takimi przypadkami) Na Hrabiego niestety nie wyglądam, ale skoro starą primerę uważasz za auto godne hrabiego, to czuję się nią dowartościowany. Tego przysłowia nie znam, ale "zastaw się, a postaw się" jest mi znane i dosyć często je stosuję - tak, jak 2/3 Polaków zresztą. Trudno w tym popieprzonym kraju żyć inaczej. Dziś znajomy mechanik przedstawił trafną diagnozę - zapieczony tłoczek hamulca. Odbite, przeczyszczone i śmiga aż miło. Teraz tylko czekać co znowu się spieprzy. Temat uważam za zamknięty. Dzięki za porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michalplock Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Sorry za wciecie w temat "zamkniety" ale mam to samo u siebie zbierznosc sprawdzona opony tez nowki ... wymieniles tloczki piszesz.. Czy nie jest przypadkiem tak jak by sie tloczki nie cofaly to by hamulce poprostu piszczaly ... ? Fakt ze jak hamuje to lekko czasami zapiszczy ale to raczej klocki kiepskie a nie wina tloczkow. Napewno to to ? Jak je wyczyscic przeciez one sa w gumie... nie wystarczy WD40 psiknac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Jak psikniesz WD40 to dopiero będą fajnie piszczeć a i droga hamowania dziwnie zrobi się długa. Jedynie płyn hamulcowy ze strzykawki i rozruszać. Uważaj na elementy lakierowane żeby płyn na nich nie został. Jeśli opony, felgi i zbieżność OK to zostaje jedynie zawiecha. Mam tu na myśli górny wahacz i sworzeń dolnego, albo ABS coś nawala i przyblokowuje koło. Dobrze by było zajrzeć na metalowe osłony tarcz, może jakiś rdzawy frędzel tam wisi i blokuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Sorry za wciecie w temat "zamkniety" ale mam to samo u siebie zbierznosc sprawdzona opony tez nowki ... wymieniles tloczki piszesz.. Czy nie jest przypadkiem tak jak by sie tloczki nie cofaly to by hamulce poprostu piszczaly ... ? Fakt ze jak hamuje to lekko czasami zapiszczy ale to raczej klocki kiepskie a nie wina tloczkow. Napewno to to ? Jak je wyczyscic przeciez one sa w gumie... nie wystarczy WD40 psiknac? Kolego nie napisałem, że wymieniłem tłoczki tylko je rozruszałem. W sumie to tylko jeden z prawej strony, bo blokował koło, a przez to ściągało mnie w prawo i lekko telepało mi przodem (pomijam już fakt, że wsio wokół koła piekielnie się grzało). Jak lekko odegniesz tę gumę na tłoczku, to zobaczysz jego ściankę usmarowaną jakimś smarującym badziewiem. Mi to badziewie straciło właściwości smarujące i ścianki tłoczka przywarły mi do ścianek zacisku. Przepłukałem to płynem, podlałem oliwką techniczną i teraz chodzi jak powinno, acz mam lekko skrzywioną tarczę i czasem przy hamowaniu jeszcze lekko telepie mi prawym bokiem. ...aha i jeszcze jedno - tłoczki to zapiszczą raczej jak są słabej jakości lub zużyte w 100% - dobry acz zapieczony na tłoczku klocek złośliwie trzyma i siedzi cicho Posłuchaj kolegi and_pac, bo dobrze radzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.