Gość ArekR Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Witam Przeszukałem formu i niestety nie znalazłem podobnego przypadku do mojego. Mam od niedawna Almere 2.2Di turbo, przebieg 200tys. Po zakupie warsztat wymienił mi olej, wlali syntetyczny, i sie zaczeło. Samochód po odpalenie krztusił sie, tak jak by nie dostawał paliwa, po kazdym takim "kaszlu" z rury leciał czarny dym. Jak sie rzgrzał to objaw ustąpił. Po miesiacu wymienili olej na połsyntetyk i po około dwoch tygodnia sie uspokoiło, nie krztusi sie. Ale zaczeło sie z odpalaniem. Bez wzgledu na to czy silnik jest ciepły czy zimny odpala rownie cieżko. Musze trzymac rozrusznik około 15-20 sekund zanim odpali. Kilka razy słychac jakby chciał zaskoczyc ale zaskakuje dopiero po tym czasie jak podałem. Po odpaleni kłeby dymu z rury. Sprawdzali mi swiece -Ok, podpinali komputer - wszystko w normie. Kazdy mechanik ma inna koncepcje. Może ktos miał takie objawy przy uruchamianiu silnika. Bede wdzieczny za kazdą wskazówke, tym bardzie ze na autach sie mało znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Klopoty z olejem mogly byc spowodowane jego watpliwym pochodzeniem. Wg mnie zamiana na pelny syntetyk nie powinna sie az taz odbic nieprawidlowym dzialaniem. Co do odpalania -to moja zapala na tyk -trwa to moze pol sekundy, moze cała sekunde -jak niedostatecznie podgzreje swiece. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZ3RYF Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 moze wymieniali takze filtr paliwa? bylo na forum o zapowietrzonych przewodach i podobnych objawach do Twoich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 znajomy majster mi ostatnio powiedział, ze nie wskazana jest zamiana z gorszego oleju na lepszy, chyba, ze robisz kapitalny remont silnika, tz rozkręcasz, czyścisz w środku, wtedy i tylko wtedy można zalać syntetyk...nie wiem natomiast jakie są następstwa zalania syntetyku po mineralnym, albo po (pół)syntetyku, któremu jak wiadomo bliżej też do mineralnego...pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Żeby wykluczyć zapowietrzony lub zapowietrzający się układ paliwowy, spróbuj przed odpaleniem podpompować przyciskiem nad filtrem paliwa. Jeśli będzie po 2-3 wciśnięciach twardo to się nie zapowietrza, jeśli więcej razy to jest problem z zapowietrzaniem. Po takim podpompowaniu powinien odpalić od razu, jeśli nie to należy szukać przyczyny gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Żeby wykluczyć zapowietrzony lub zapowietrzający się układ paliwowy, spróbuj przed odpaleniem podpompować przyciskiem nad filtrem paliwa. Jeśli będzie po 2-3 wciśnięciach twardo to się nie zapowietrza, jeśli więcej razy to jest problem z zapowietrzaniem. Po takim podpompowaniu powinien odpalić od razu, jeśli nie to należy szukać przyczyny gdzie indziej. Tak przy okazji, skoro już o tej pompce na filtrze wspomniał kolega, ostatnio wymieniałem filtr, wlałem prawie pełno ropy zakręciłem, podłączyłem jeden i drugi wężyk i zacząłem pompować. Pompowałem chyba z 10 min, nie wyczułem żadnego oporu a ropa w filtrze jest, bo jak podłączam rurkę do filtra i zasysam to po chwili mam w rurce ON. 1. Czy jest możliwe, żebym miał zepsutą pompkę przy filtrze? Jak to zdiagnozować? A moze po prostu mam za dużo siły i dlatego nie czuję różnicy w pompowaniu;)))??? 2. Czy normalna jest sytuacja, ze jak zassam do rurki i trzymam na jej końcu palec to poziom ON się utrzymuje a jak puszczę koniec to paliwo spływa w dół (do zbiornika)??? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Ad.1) Możliwe. Nie możesz mieć tyle siły ;P Ad.2) Paliwo może spływać. Nie wiem jak u ciebie ale ja na tym wężyku mam zgrubienie i chyba tam jest jakiś zawór zwrotny(?). Edytowane 3 Września 2009 przez theant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Ad.1) Możliwe. Nie możesz mieć tyle siły ;PAd.2) Paliwo może spływać. Nie wiem jak u ciebie ale ja na tym wężyku mam zgrubienie i chyba tam jest jakiś zawór zwrotny(?). u mnie zaworu nie ma, poprzedni właściciel jak widać, nie miał potrzeby aby go montować, a wiedział o problemach z uruchamianiem w zimie bo przeglądał forum nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Nie wydaje mi się aby był montowany przez kogoś u mnie, wygląda na fabrykę. W zime też mam problemy z odpalaniem, ale tylko dlatego że mam zwalone ECU i nie steruje mi przekaźnikiem świec żarowych.A gdy już odpali i się nagrzeje, to czy po zgaszeniu można od razu go normalnie uruchomić, czy znów to samo? Jak miałbyś czas to byś podjechał do mnie na Bródno i by się może udało stwierdzić co jest dokładnie... Edytowane 3 Września 2009 przez theant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Nie wydaje mi się aby był montowany przez kogoś u mnie, wygląda na fabrykę. hmmm, a to dziwne, zawór zwrotny z fabryki? U mnie są tylko 2 czarne gumowe węże, jeden od dołu filtra podaje paliwo a drugi na górze prowadzi je dalej w stronę silnika, poza tym gdybym miał zaworek, to po puszczeniu rurki paliwko by się nie cofnęło raczej;-). A gdy już odpali i się nagrzeje, to czy po zgaszeniu można od razu go normalnie uruchomić, czy znów to samo? Na rozgrzanym silniku pali u mnie najładniej, ale tak na zdrowy rozsądek, warunki sprzyjające szybkiemu zapłonowi, cieplutko, suchutko, a w zimę -20 to czy chcesz czy nie wilgoć w powietrzu 99% z rańca, w dodatku zimno. I to jest moim zdaniem przyczyna kłopotów. Konstruktorzy tu chyba trochę d*py dali, choć jak niektórzy na forum piszą nawet w zimie jak 2x świece podgrzeją (do wspomnianego KLIK w kabinie) pali na dotyk. A jak nie pali to przyczyny szukałbym i innej materii. U mnie ogólnie na razie nie ma problemów z rozruchem, ale zauważyłem już teraz rano, ze podwójne grzanie świec skraca czas odpalania do 2-3 obrotów, normalnie na jednym któtkim grzaniu jest ok 1,5 - 2 sekund. Jedyne o czym muszę pomyśleć to zmiana akumulatora, bo przy uruchamianiu, przygasają światełka a na plusie aku osadza się coś takiego jak na bateriach, biało zielony osad. A co do pompki na filtrze, walnięta jest i tyle...Na szczęście wymiana filtra paliwa przebiegła bez problemu, trzeba było tylko zassać płucami trochę powietrza z filtra i zrobić max dolewkę do rurki, która idzie z filtra do silnika, potem połaczyć ją szybko z filtrem, zapalić przygazować do 2000 obrotów i już. Ciekawe ile taka pompka w ASO kosztuje, pewno ze 100 zł skoro za cięgno do mechanizmu wycieraczek zaśpiewali 120 zł - kawałek metalu z dziurkami obklejonymi plastikiem na końcach. wow, trochę tego jest, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Za pompkę będzie sporo więcej niż 100. Zgadnij ile w ASO chcieli za komplet siatek w bagażniku... 600PLN (słownie: sześćset złotych polskich) - paranoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Za pompkę będzie sporo więcej niż 100. Zgadnij ile w ASO chcieli za komplet siatek w bagażniku... 600PLN (słownie: sześćset złotych polskich) - paranoja. ahahaha, za parę związanych sznurówek 600 zł???? To w takim razie nawet tam nie będę dzwonił, zajrzę na allegro, tam używkę znajdę jak mnie najdzie. A póki co skrzynia w Sielcach i łożysko w lewym kole + łącznik stabilizatora w prawym + zbierzność + wyważanie kół, i nabicie + odgrzybienie klimatyzacji - wystarczy jak na pierwsze półrocze które niedługo minie od kupna Almery. Mimo tego i tak ją kocham;-))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZ3RYF Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 o jakiej pompce piszecie? ostatnio kupujac filtr paliwa knechta pompka byla na nim... calosc kosztowala ~60 zyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 ??? do YD przed FL. Pierwsze słyszę, pompkę i czujnik wody przekręca się z oryginału, chyba chyba, że coś przegapiłem,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyklonit Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Żeby wykluczyć zapowietrzony lub zapowietrzający się układ paliwowy, spróbuj przed odpaleniem podpompować przyciskiem nad filtrem paliwa. Jeśli będzie po 2-3 wciśnięciach twardo to się nie zapowietrza, jeśli więcej razy to jest problem z zapowietrzaniem. Po takim podpompowaniu powinien odpalić od razu, jeśli nie to należy szukać przyczyny gdzie indziej. Ja mam tak rozwaloną pompkę, że to nie pomoże. Powietrze dostaje się przez ten "grzybek", co się nim pompuje. bylo na forum o zapowietrzonych przewodach i podobnych objawach do Twoich. Było i jest nadal w tym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZ3RYF Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 hmm, moze cos namieszalem ale jeszcze pol godziny temu bylem przekonany, ze mialem ta pompke w reku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyklonit Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Kupując filtr paliwa, kupujesz sam wkład. Pompkę masz wraz z tą obudową, którą przykręcasz śrubami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Za pompkę będzie sporo więcej niż 100. Zgadnij ile w ASO chcieli za komplet siatek w bagażniku... 600PLN (słownie: sześćset złotych polskich) - paranoja. dzwoniłem przed chwilą do ASO....w sprawie pompki. Doznałem lekkiego szoku - 920 zł!!!. Używka z filtrem na allegro 200 zł. Ale w sumie jak za "sznurówki" chcieli 600 zł, a metal przecie droższy niż tworzywo sztuczne;-))). Zastanawiam się, czy kiedyś nie zdecydować się na rozebranie ustrojstwa i sprawdzenie jak to działa, ale to przy następnym mienianiu filtra dopiero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 A nie mówiłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ArekR Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 No i się wyjaśniło. Trzeba zaczynać od podstaw, czyli w przypadku odpalania od rozrusznika. Dojechany był, regeneracja i pali jak złoto. ?jak jest zimny to wystarczy podgrzać około 20s swiece, swoja droga dosyc długo grzeja mimo ze kontrolka juz zgasła. Jak jest ciepły to pali od sztycha. Przestał tez sie krztusic, nie wiem czy pomogła zmiana oleju ale wlałem tez denaturat do baku, na pełny bak poł butelki. Nie wiem co pomogło ale teraz jest dobrze. Moze była woda w baku? Zobaczymy co bedzie dalej. Narazie objawy ustapiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 to po tym denaturacie niedługo zmień filtr paliwa,bo woda która się z "dinksem" połączyła prędzej czy pózniej dotrze do filtra i go nasączy.Więc zapcha filtr i jak przyjdą mrozki to zamarznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 Jak jest dość ciepło na dworze to jak kontrolka zgaśnie to można odpalać. U mnie w ogóle nie grzeją jak wcześniej pisałem i pali na dotyk jak jest ciepło, zimą niestety gorzej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ArekR Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 to po tym denaturacie niedługo zmień filtr paliwa,bo woda która się z "dinksem" połączyła prędzej czy pózniej dotrze do filtra i go nasączy.Więc zapcha filtr i jak przyjdą mrozki to zamarznie. O tym nie pomyslalem, przed zima trzba bedzie zmienic, koszt nie duzy a lepiej miec pewnosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.