Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[p11.144] struka na skręconych kołach


baciarek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zagadkę do rozwiązania. Na skręconych kołach przy podjeżdżaniu na krawężnik oraz zjeżdżaniu z niego mam bardzo duże stuki w przednim zawieszeniu. Nie jest to przegub, na równym asfalcie na skręconych kołach w lewo lub prawo ile bym nie dał w palnik żaden przegub się nie odezwie.

Są to typowe mocne stuknięcia odczuwalne wyraźnie w podłodze.

 

Od razu napiszę co wymieniłem:

Wahacze dolne (lewy i prawy) - teraz

łącznik stabilizatora (lewy i prawy) - teraz

łożyska zwrotnic (lewa i prawa strona) - teraz

wahacze górne - (lewy i prawy) - 30 000 km temu - są łożyskowane (sachs) nie wyczuwalne luzy na zawieszeniu,

byłem na szarpakach przed wykonaniem geometrii po naprawach i żadnych luzów oczywiście nie wykryto, a mechanik, który wie niby jak wywołać

te luzy na górnych wahaczach nic nie wywołuje.

 

Ogólnie auto po robocie jest znowu bardzo zwarte i bardzo dobrze trzyma się w zakrętach (prędkość w zakrętach znacznie wzrosła) i nie słyszę

stuków zawieszenia z przodu. (teraz nareszcie słyszę które zamki i zawiasy do gruntownego smarowania) no i w tylnej bece czasem się coś odzywa

może te mocowania amortyzatorów albo stabilizator na tylnej belce.

 

Normalnie nie wiem co jeszcze nie wymieniłem, i co może być przyczyną. Najgorsze, że nie za bardzo mi się uśmiecha jeździć do mechaniora i robić z siebie idiotę bo ostatnio przyjechałem do niego z tym i na skręconych kołach ruszał to przodu i tyłu i nic nie stukało ale teraz do warunków jakie muszą zajść żeby stuknęło dorzuciłbym krawężnik.

 

Od razu mówie, że nie jest to stuk słyszalny tylko w mojej wyobraźni tylko jest głośny aż niektórzy się oglądają na ulicy.

 

 

Może to sprężyny, jakieś osłony, już nie wiem co może być, może jeszcze raz wymienie wahacze górne bo juz na nich zrobiłem 30 tyś. więc ogólnie pewnie dużo im nie zostało.

 

 

Jakieś pomysły ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też tak miałem - po wymianie amortyzatorów przednich źle sieroty założyli sprężynę - to sprawdź.

Sprawdź też tulejki w amortyzatorach (na dole) - mi po 1,5 roku się zmasakrowały - SACHS - totalny szajs - kupiłem w miarę pasujące tuleje i wsadzili w miejsce starych.

Jaszcze mi coś strzela rano :) i żaden mechanik nie wie co. Nawet wymieniłem znowu górne wahacze i dalej to samo. Podejrzewam maglownicę albo górne mocowania amortyzatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przy skręcie występuje pukanie to z tego co wymieniłeś patrzył bym na drążek kierowniczy (może być luz tylko w jednej pozycji koła ), sprawdź maglownice może już za duży ma luz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być pęknięty pierścień od ABSu Nie wiem czy dostaniesz sam pierścień. Kolega Dżem z LNKP miał tak i w końcu chyba kupił półośkę na szrocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o przegubach myślałem, ale z abs'em były problemy przed robotą - teraz jest bardzo dobrze - widocznie podczas hamowania już nie trzymało geometrii i abs wariował. Ale nie pomyślałem o drążkach kierowniczych. Niby luzu nie było a gość na szarpakach nic nie wyczuł, ale stawiam właśnie albo na sprężynę albo na drążek kierowniczy. Jeszcze sprawdzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam maglownicę. U mnie podobnie stukało i również prawie całe zawieszenie wymieniłem, wymieniłem też przednią poduszkę silnika (tą za chłodnicą) i nadal stukało.

Jak kupiłem maglownice to rozbiłem auto i sie go pozbyłem, więc nie moge w 100% być pewnym że to ona była winna. Ale taka była diagnoza gostka który znał sie na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja obstawiam zwrotnice i może już czas zainwestować w zestaw naprawczy.Ja już zdążyłem wymienić no i wahacz z prawej strony

od tygodnia napie... i to napie... prawa strona, jadę na szarpak i sprawdzamy i koleś mówi że jest super.To powiedziałem mu aby przestał szarpać i

wyszedł z tego kanału .No i po moich namowach zaczeliśmy szarpać karoserią i wtedy górny wahacz zaczął strzelać... koleś się nie spodziewał że jego szarpaki w stacji obsługi są omylne.NO i stwierdził że to wahacz g. - choć jak przyjechałem to wspomniał że na pewno zwrotnice ...tu ma plusa ,że się chłopak orientuje .

dodam że ten wahacz wytrzymał 90tys na polskich drogach(orginał)a drugi 10tys.mniej .A jak na tych zamiennikach dzisiejszych ...nie wiem?

 

 

UWAŻAJ JAKICH SŁÓW UŻYWASZ !!!!!!

 

następnym razem za używanie takiego słownictwa post leci do śmieci i ostrzeżenie - KRESKA

 

BULI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegub Panowie dziejaszki..Jak przy skręcie w prawo to lewy.. jak odwrotnie to wiadomo.. Miałem tak właśnie i po wymianie jak ręką odjął.. Może też być poluzowany łącznik stabilizatora.. Trza dać nową podkładkę ..docisnąć i ju..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja obstawiam zwrotnice i może już czas zainwestować w zestaw naprawczy.Ja już zdążyłem wymienić no i wahacz z prawej strony

od tygodnia napierdala i to napierdala prawa strona, jadę na szarpak i sprawdzamy i koleś mówi że jest super.To powiedziałem mu aby przestał szarpać i

wyszedł z tego kanału .No i po moich namowach zaczeliśmy szarpać karoserią i wtedy górny wahacz zaczął strzelać... koleś się nie spodziewał że jego szarpaki w stacji obsługi są omylne.NO i stwierdził że to wahacz g. - choć jak przyjechałem to wspomniał że na pewno zwrotnice ...tu ma plusa ,że się chłopak orientuje .

dodam że ten wahacz wytrzymał 90tys na polskich drogach(orginał)a drugi 10tys.mniej .A jak na tych zamiennikach dzisiejszych ...nie wiem?

 

 

 

Nie czytałeś dokładnie mojego postu - łożyska w zwrotnicach wymienione po obu stronach.

 

 

Dziś byłem sobie pojeździć po krawężnikach i przy podjeżdżaniu pod krawężnik

na kręconych kołach pod krawężnik - zatrzymałem się na nim odkręciłem koła w drugą stronę na maksa i zjeżdżając z niego znowu stuknęło i drugi raz stuknęło jak już ruszyłem na płaskim - tak jakby wróciło na swoje miejsce i już cisza na płaskiej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegub Panowie dziejaszki..Jak przy skręcie w prawo to lewy.. jak odwrotnie to wiadomo.. Miałem tak właśnie i po wymianie jak ręką odjął.. Może też być poluzowany łącznik stabilizatora.. Trza dać nową podkładkę ..docisnąć i ju..

 

 

 

Łączniki stabilizatora wymienione obydwa. Co do przegubu to z mechanikiem też dyskutowałem o tym, ale praktycznie jedynymi efektami jest terkotanie a nie pojedyncze stuknięcie w podłogę. Więc chyba to nie to. Sorry że zwracam gitare, ale już sporo wymieniłem i jeszcze coś muszę wymienić i lepiej, żeby to już była ostateczna rzecz.

Choć wcale nie wykluczam górnych wahaczy mimo, że te co mam są łożyskowane firmy sachs - niby na postoju nie dają się sprowokować. Spróbuje na weekendzie podnieść lewą stronę i może na nie obciążonym coś się odezwie ten wahacz. Wygląda na to (wracając do krawężnika) że stuk jest jak koło spada z większej wysokości na skręconych kołach by później wrócić na płaskim na swoje miejsce.

 

Po to założyłem temat żeby głośno myśleć a za wiele już nie wydać (ile już wymieniłem - odsyłam do pierwszego postu). Oczywiście przed wymianami było o wiele gorzej, wręcz auto się gorzej prowadziło i trzymało w zakrętach więc kasa w błoto nie poszła :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm z tego co tu piszesz ze masz ten stuk jak spada kolo to tez strzelal bym w przegub. Moze byc totalnie rozwalony i moze sie "wybijac" i "wbijac". Moj kumpel cos podobnego mial w preludzie w czasie jazdy i skrecania nic ale jak mu stuknelo i wylewarowal i zdjal oslony to przegub wygladal jakbys wybil sobie staw w lokciu.

Edytowane przez Luzak89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli łożysko mcpersona jest to co ja myśle to primera ma normalne gniazdo na amortyzator - nie kręci się dlatego są zwrotnice. No chyba, że to co innego jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli łożysko mcpersona jest to co ja myśle to primera ma normalne gniazdo na amortyzator - nie kręci się dlatego są zwrotnice. No chyba, że to co innego jest.

 

Dokładnie tak jak myślisz my mamy łożysko w zwrotnicy , u nas nie występuje górne łożysko kolumny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość michalplock

mam to samo.... tylko u mnie jeszcze czasami na prostej drodze jak sa koleiny puknie. Jest to prawa strona... bujalem samochodem..(zlapalem za nadkole do gory i naciskalem w dol w miare szybko-zrob tak u siebie z obiema stronami) wydawalo mi sie ze to guma sie wyrobila lekko albo sruba sie lekko poluzowala na wachaczu gornym bo wymienialem jakiej 5 tys. temu... jestem pewny ze prawe kolo ale co to nie mam tez pojecia dalej ;/ wkurza to bo napewno jakas glupota a stuka i stuka( przegub tez bym wymieniony, piasta ze zwrotnica UZYWKA ale tez).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczny problem z primerą. Stukanie po raz pierwszy usłyszałem po wymianie wahaczy górnych-pewnie nie ma żadnego związku. Wcześniej piszczały właśnie górne wahacze i wydaje mi się że takiego stukania nie było. Podczas jazdy nic nie słychać, tylko na parkingu przy skręconych kołach a zwłaszcza po najechaniu na krawężnik. Wahacz dolny został sprawdzony przez mechanika i jest najprawdopodobniej w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no u mnie jest podobnie..jak skrecam kierownice w prawo i normalnie jade...to z prawej strony cos zaczyna stukac/chrobotac...mechanior mowil mi ze to tarcze..ale cos mi sie nie chce wierzyc zeby tylko rok wytrzymaly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczny problem z primerą. Stukanie po raz pierwszy usłyszałem po wymianie wahaczy górnych-pewnie nie ma żadnego związku. Wcześniej piszczały właśnie górne wahacze i wydaje mi się że takiego stukania nie było. Podczas jazdy nic nie słychać, tylko na parkingu przy skręconych kołach a zwłaszcza po najechaniu na krawężnik. Wahacz dolny został sprawdzony przez mechanika i jest najprawdopodobniej w porządku.

 

 

Wina górnych wahaczy ? Może faktycznie ... W sobotę winduje auto na podnośnik i będę macał. Mam nadzieje, że się coś pojaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość michalplock

Wina górnych wahaczy ? Może faktycznie ... W sobotę winduje auto na podnośnik i będę macał. Mam nadzieje, że się coś pojaśni.

 

 

Gorne wahacze nie wydaja stukow tylko pisk ... tam sa gumy i one sie wyrabiaja... chyba ze guma calkowicie sie zerwala i na samej srubie i lozysku sie trzyma... ale watpie zeby takie cos mialo miejsce.

 

PS. Jak ktos dojdzie jakims cudem co mu stuka w zawieszeniu niech napisze...

 

no u mnie jest podobnie..jak skrecam kierownice w prawo i normalnie jade...to z prawej strony cos zaczyna stukac/chrobotac...mechanior mowil mi ze to tarcze..ale cos mi sie nie chce wierzyc zeby tylko rok wytrzymaly...

 

 

U Ciebie stuka tylko na skreconych kolach ... ? moze poprostu przeguby czas wymienic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorne wahacze nie wydaja stukow tylko pisk ... tam sa gumy i one sie wyrabiaja... chyba ze guma calkowicie sie zerwala i na samej srubie i lozysku sie trzyma... ale watpie zeby takie cos mialo miejsce.

Oczywiscie ze gorne wahacze moga stukac, objawia sie to najczesciej na malych nierownosciach. Ogolnie to zwieszenie P11 potrafi grac jak orkiestra i naprawde trzeba poswiecic duzo czasu na diagnoze zeby nie wymieniac wszystkiego jak leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie stuka tylko na skreconych kolach ... ? moze poprostu przeguby czas wymienic...

 

jak jade na wprost to tak jakby lozysko w lewym kole by halasowalo..a jak pod pewnym katem skrecam w prawo..to tak jakby z prawej strony zaczynalo stukac...a przegubow nie wymienialem jeszcze..moze to fakt ze trzeba wymienic przeguby(wymienialem tylko wahacze gorne, tuleje dolnych wahaczy (przednie i tylne..) i lozysko zwrotnicy...)chyba jak nie wymienie to sie nie dowiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U mnie też tak stuka z lewej strony z przodu. I nie wiem co. Byłem u mechanika to stwierdził, że łącznik stabilizatora. Dla upewnienia pojechalem na szarpaki i wykazali, że to prawa końcówka drążka. Więc wymieniłęm obydwa elementy ... i nic ... dalej stuka. Dobrze słychać przy wolnej jeździe po nierównościach (koła niekoniecznie muszą być skręcone). Nie wspomnę już o piszczeniu z prawej strony ale już wiem, że to górny wahacz piszczy i niebawem go wymienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, ja miałem coś takiego: przy skręconych kołach w lewo lub w prawo ruszając do tyłu, potem nawet do przodu straszne trzaski, puki, jakby coś się strasznie naprężało. Czasem nawet zdawało mi się, że kierownica ciaśniej pracuje. W zawieszeniu luzów nie było, wachacz troszkę piszczał lewy. Trzaski było słychać z przodu auta. Wracając ostatnio do domu po dłuższej jeźdie, zapiekły mi się hamulce z lewej strony na przodzie. Odblokowałem na drodze i po powrocie rozebrałem obie strony, przeczyściłem (cylinderki chodziły ładnie, ale klocki stały w miejscu), przesmarowałem smarem miedziowym. Okazało się, że trzasków nie ma i może to jakieś złudzenie, ale kierownica leciutko się kręci! Różne rzeczy się w primerach mogą przytrafić, więc to też.

Edytowane przez gizewo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...