Author53 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Czy montaż CLM to na tyle istotna ingerencja w układ elektryczny/elektroniczny samochodu, że konieczne jest rozcinanie istniejących przewodów, czy też moduł wpina się w istniejące kostki połączeniowe? Chciałbym korzystać ze wszystkich funkcji modułu, jednak nieco obawiam się utraty gwarancji. Tak to ingerencja nie dopuszczalna przez gwaranta. Ciekawostką jest też to, że jesli diler zamontuje Ci te ledy to tez łamie warunki gwarancji Nissana. To taki cichy układ. Jesli u niego bedziesz serwisował samochód to wszystko bedzie O.K. ale jesli pojedziesz do innego serwisu autoryzowanego to mozesz stracic gwarancje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
castoro Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 Minęło sporo czasu zanim zdecydowałem jakie w końcu zamontować światła do jazdy dziennej. Ponieważ nie udało mi się znaleźć odpowiednich 2 w 1 , t.j. "AngelEyes" , zamontowałem takie jak ma kolega JjS ( JiS - dzięki za załączniki na forum i dodatkowe info na PW) Najpierw byłem skłonny zamontować okrągłe w miejsce na halogeny- gdyż moja Visia - ich nie miała. ( dzięki TomaszN za fotki) ale całkiem przypadkowo w ramach wymiany części, udało mi się wejść w posiadanie halogenów oryginalnych i za grosze zakupu na Allegro manetki wyłacznika, więc zdecydowałem się założyć halogeny, a dzienne - takie jak już wspomniałem i jak w załączniku. Są podobne do tych z nemieckiego ebay-a Hella - lecz mają wiekszą średnicę i nie mieszczą się wszystkie 5- lampek w jednym rządku no i nie jest to hella. A efekt jest taki: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 (edytowane) schludna robota Ed i profesjonalnie zamazana tablica rejestracyjna Edytowane 23 Października 2011 przez paba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
castoro Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Nie śmiej się z mojego zamazywania- reka mi się już trzęsła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zygul Opublikowano 27 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 jeśli Photoshop, to polecam wciśnięcie klawisza SHIFT, podczas zamalowywania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 (edytowane) Dziwna sprawa z tymi żarówkami. Fabryczna żarówka świateł mijania wytrzymała 1.5 roku. Wymieniłem na General Electric obie żarówki. Wczoraj (żarówki kupione 27 lipca) widzę, że lewa żarówka H7 nie świeci - więc wytrzymała 3 miesiące i 12 dni. Nie miałem na zmianę nowego kompletu więc skorzystałem z tej starej. Wymieniłem lewą a tu prawa nie świeci. Nie zdążyłem jej wykręcić i sprawdzić czy się przepaliła, ale jak wymieniałem żarówki świateł postojowych - było tak samo. Jedna przepalona - wymieniam, włączam aby sprawdzić - druga przepalona - dziwny zbieg okoliczności? Może ktoś wie, co jest przyczyną takich zbiegów okoliczności? Może ja źle wymieniam żarówki? Edytowane 12 Listopada 2011 przez cosmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dino55 Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Dziwna sprawa z tymi żarówkami. Fabryczna żarówka świateł mijania wytrzymała 1.5 roku. Wymieniłem na General Electric obie żarówki. Wczoraj (żarówki kupione 27 lipca) widzę, że lewa żarówka H7 nie świeci - więc wytrzymała 3 miesiące i 12 dni. Nie miałem na zmianę nowego kompletu więc skorzystałem z tej starej. Wymieniłem lewą a tu prawa nie świeci. Nie zdążyłem jej wykręcić i sprawdzić czy się przepaliła, ale jak wymieniałem żarówki świateł postojowych - było tak samo. Jedna przepalona - wymieniam, włączam aby sprawdzić - druga przepalona - dziwny zbieg okoliczności? Może ktoś wie, co jest przyczyną takich zbiegów okoliczności? Może ja źle wymieniam żarówki? Testowałem różne firmówki i wytrzymywały góra pół roku. Kupiłem zwyklaki na stacji po ~10PLN i od 1,5 roku spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Może komuś spodobają się ledy firmy AEG Lub strona producenta, nawet nie tak drogie. http://www.aeg-automotive.com/en/products/77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Fajny mają kształt, tylko diody jakies słabe skoro musi ich być tak dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Fajny mają kształt, tylko diody jakies słabe skoro musi ich być tak dużo. Bo to nie powerledy tylko zwykłe ledy. Generalnie są słabsze i do świateł mniej się nadają co łatwo zauważyć na ulicach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 W specyfikacji piszą: "2 x 18 Power LED", ale nie chce mi się w to wierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buba1996 Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 kiedyś powstała taka teoria że przełącznik świateł powinien być na stałe przełączony na "on" jak się wyłączy auto to światłą się wyłączają, bo codzienne włączanie (i przechodzenie przez pozycję auto) powoduje podawanie (trudno to sprawdzić) przy określonych warunkach wyższego napięcia - to obciąża żarówki i padają + dodatkowo temperatura w kloszu jest podobno wyższa niż w innych autach - ale w to nie wierzę bo po faceliftingu zmienili klosze a i tak żarówki padają .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JjS Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Baaardzo ciekawa teoria. Światła włączane są przez przekaźnik znajdujący się w sterowanym komputerowo module ulokowanym pod maską. Przekaźnik to taki pobudzany magnesem włącznik, który łączy żarówkę z akumulatorem. Nie ma po drodze żadnego tajemniczego układu podwyższającego napięcie - efekt jest taki, jakbyś połączył żarówkę kablem z "+" akumulatora. Jeśli masz sprawny układ ładowania, to napięcie nie powinno przy pracującym silniku powinno wynosić 14,1 - 14,7 V, co z pewnością nie jest zbyt wysokim napięciem dla żarówek. Pstrykanie przełącznikiem świateł z pewnością nie wytworzy wyższego napięcia. Dla dociekliwych schemat w załączeniu. Moim zdaniem wszystkie żarówki o podwyższonych parametrach jasności są po prostu bardziej wysilone, pracują przy trochę większej temperaturze dla tego mają niższą trwałość. Ponadto to co zabija żarówki to tzw. cykle pracy - włączanie i wyłączanie jest dla nich większym obciążeniem niż praca ciągła. I tu może być przysłowiowe ziarnko prawdy - jak masz włączone na "auto" to o ile pamiętam żarówki włączają się po włączaniu zapłonu, potem gasną, gdy pracuje rozrusznik i zapalają się znowu. Więc zamiast pojedynczego włączenia masz dwa. Żarówki halogenowe wypełnione są halogenkami, a nie próżnią tak jak te zwykłe (np. te od kierunkowskazów) Ciekawostką w żarówkach halogenowych jest fakt, iż włókno wolframowe paruje, pary wchodzą w reakcję z gazem i osadzają się (podobnie jak szadź na drzewach) z powrotem na włóknie. Dzięki temu procesowi regeneracji żarówki halogenowe mogą mieć bardziej gorące włókna, które dają więcej bardziej jasnego światła. W przechodzonej żarówce widać wyraźnie te osady na włóknie. Ta wysoka temperatura powoduje, że szkło żarówki musi być kwarcowe (wytrzymałe na wysoką temperaturę) i absolutnie czyste. Dlatego niedopuszczalne jest dotykanie bańki palcami podczas zmiany żarówek - tłuszcz z naszych palców skróci życie żarówki. Standardowa żywotność H7 to 500h, czyli jakieś 15-20 tys. km. przy jeździe po mieście. Żarówki long-life to ok 900h. Ostatnio włożyłem H4 Philips +30% i jedna poleciała po 6 miesiącach, druga ma 8 miesięcy i jeszcze świeci. Jasno świecą i wytrzymują wystarczająco długo. H4 +50% wymieniałem co kwartał. W Kaju - nadal oryginalne żarówki z fabryki. Edytowane 15 Listopada 2011 przez JjS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lutalek Opublikowano 16 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 kij ma dwa końce za napięcie w samochodach odpowiada regulator napięcia, w nowoczesnych autach naszpikowanych elektroniką z/w na duże nagromadzenie różnego rodzaju podzespołów (radia, nawigacje, napinacze pasów, poduszki, tempomaty, ograniczniki prędkości, esp, miliony czujników, klima itp) napięcie fabrycznie ustawiane jest ok 14 V (w zależności od modelu +/- 0,5 V) jest to niestety za duzo dla zwykłych żarówek przystosowanych do napiecia 13,2 V - 13,8 V (tutaj ciekawostka, czas pracy żarówki h7 to ok 500h przy napieciu 14,5 V skraca sie juz do 250h) oczywiście istnieją żarówki typu long (inny skład gazu i grubości pręcika), ale nie oszukujmy się każdy kto je stosował wie że jakoś snopu wytwarzanego przez nie światła jest raczej marna, to pewnego rodzaju kompromis, coś za coś w autach które nie posiadają zaawansowanych odbiorników elektronicznych (dacia, trojaczki z Kolina, panda, daewoo) problem przepalających sie żarówek praktycznie nie istnieje co do zapalania w trybie auto, zapalanie auta w trybie off a następnie przekręcanie przez 4 pozycje na tryb on skraca żywotnośc żarówek ponieważ po drodze mamy tryb auto, a prawdą jest że na długośc ich życia liczba zapaleń ma dośc istotny wpływ jednakże większe spustoszenie czyni zapalanie w trybie auto, w trakcie kręcenie rozrusznikiem występują skoki napięcia których w pełni regulator nie jest w stanie zniwelowac, a skoki te znacząco bardziej mordują żarówki dla ewentualnych czepialskich - posta napisano wykorzystując artykuły prasowe, wiedzę zawartą w podręczniku do fizyki kl 3 gimnazjum oraz własne doświadczenie autora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 16 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 .... dodatkowo temperatura w kloszu jest podobno wyższa niż w innych autach - ale w to nie wierzę bo po faceliftingu zmienili klosze a i tak żarówki padają .... Temperatura w kloszu jest wyższa, ale dotyczy to wszystkich aut jeżdżących w Polsce w dzień na światłach (szczególnie w lato, kiedy i tak jest gorące powietrze). Na pewno ma to wpływ na długość świecenia żarówek. Porównajcie sobie klosze lamp o dużym przebiegu w autach polskich i niemieckich - nasze są "wypalone". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pipasssek Opublikowano 18 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 znalazlem a necie taki montaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boom-er Opublikowano 18 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 znalazlem a necie taki montaz Dość ciekawy ale czy legalny...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 19 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2011 znalazlem a necie taki montaz Jak dla mnie są to diody umieszczone w weżu, ktore można dowolnie zwijać, zaginać po skosie. Bardziej na choinkę niż jako światła do jazdy dziennej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klepek121 Opublikowano 21 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2011 Witam, to moja propozycja na światła dzienne. 2 razy Philips Day Light 4led 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dino55 Opublikowano 21 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2011 (edytowane) Witam, to moja propozycja na światła dzienne. 2 razy Philips Day Light 4led Nareszcie eleganckie rozwiązanie. Czy startery były wymieniane tak jak opisywał Robert Z (problem przygasania), czy oryginalne? Chyba wystarczyłby jeden starter i światła połączone równolegle. BTW Ładna siatka do chłodnicy. Edytowane 21 Listopada 2011 przez dino55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klepek121 Opublikowano 21 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2011 Startery oryginalne, montowane w kwietniu, od tego czasu bez problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Witam, to moja propozycja na światła dzienne. 2 razy Philips Day Light 4led To jest pomysł ! Miałem dylemat bo pojedyncze Philipsy były w/g mnie "za małe" dlatego zamontowałem NSSC skośne, które w okienku zderzaka idealnie zmieściły mi się. Nie wiem tylko jak z ich jakością ? Moze ktoś ma w tym temacie jakieś doświadczenia ? B.podoba mi się to rozwiązanie. W takim zestawieniu wielkość świateł jest proporcjonalna do auta .Czy montowane były przez serwis ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klepek121 Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Montowane w zaciszu domowego garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pipasssek Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 juz prawie swieta , to moze tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^^ehhh^^ Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 juz prawie swieta , to moze tak choinki sa fajne ale nie w/na samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.