Loxeal Opublikowano 27 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 Szanowni koledzy, bardzo często zastanawiam się czy jest jakiś inny fajny Van lepszy od Sereny. Rozwazałem różne marki np. T4 - bardzo fajny, przestrzenny,w różnych wersjach nadwozia, tylko troche wiecej pali niż Serena HiAce - bardzo fajne autko, przestrzenne i prawie nie psujące się, ale niestety tylko w Dieslu, przestrzeń dla pasazerów ma spartańskie wykonanie - Sharany, chryslery, itp vany sa za małe i za dużo palą mimo że komfort jazdy jest ok. - Transit, super duże autko, które można zagazować i oszczędnie jeździć - tylko dlaczego się psuje i rdzewieje - Najnowsze Jumpy,lub Scudo, Fajny silnik JTD, ale siedzenia dla pasażerów to porażka, te samochody nadają się tylko jakodostawcze - ostatnio spodobał mi się Hunday H1 - jeszcze nie wyrobiłem sobie opini. Narazie serena jest chyba najlepsza - szkoda tylko że juz jej nie robią i to co jest na rynku Polskim starzeje się. Moja żona ze wzgledu na ergonomię siedzeń i wygodę podróży nie myśli o niczym innym jak tylko o Serenie. Chętnie kupiłbym coś nowszego ale co? Podzielcie się swoimi doświadczeniami, jaki samochód może dorównać Serenie w klasie Vanów (ale nie tych małych, podszywanych jak np. Dacia 7 osobowa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SFCTOMEK Opublikowano 27 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 Skąd u kobiet taka słabość do Sereny? Ja jak swojej żonie wspominam coś o sprzedaży auta lub zamianie też słysze głos sprzeciwiu i zachwytu zarazem nad tym, jak to się jej fajnie jeżdzi Sereną. Co tu dużo pisać poprzedni wątek kolegi z Poznania świadczą o tym że Sereny i Vanetki kończą się na naszych drogach i trudno znaleść zadbany egzemplarz. Stąd też i Nissan Polska, może nie powinienen szerokim łukiem omijać modelu NV200. Widziałem raz nowego H1 na Mickiewicza w Szczecinie z zewnątrz bardzo ładne, środka nie dane mi było obejrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RFX Opublikowano 27 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 (edytowane) Narazie serena jest chyba najlepsza - szkoda tylko że juz jej nie robią A może uważnie rozglądniesz się za nowszą wersją Sereny? Wprawdzie ten egzemplarz przyjechał do nas z Anglii, co znaczy, że w Europie jest dostępny. Wersja z kierownicą po lewej stronie jeździ po USA pod marką Infiniti, więc jest możliwe sprowadzenie tego do Polski i dlaczego nie miałbyś być pierwszy ??? :-) A może i u nas zniosą zakaz rejestracji pojazdów z kierownicą po prawej stronie i to już będzie duży plus - podobno nie jest trudno nauczyć się prowadzić samochód z miejsca pasażera. Edytowane 27 Września 2009 przez RFX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 27 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 Nowsza wersja Sereny byłaby dobrym rozwiązaniem, ale co z częściami. Wiem, że wszystko da się sprowadzić tylko za ile. Może Mitsubishi Space Gear. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RFX Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Ja swego czasu myślałem o Oplu Sintrze, ale z różnych względów ten samochód został wyeliminowany. A co powiesz na Renówkę? Jeśli chodzi o samochód osobowy, to moim zdaniem ciekawa alternatywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loxeal Opublikowano 30 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Ja swego czasu myślałem o Oplu Sintrze, ale z różnych względów ten samochód został wyeliminowany. A co powiesz na Renówkę? Nad sinrą również zastanawiałem się, gabarytami jest bardzo podobna do Nissana, jej przestrzeń bagażowa-pasażerska jest tak jakby odwróceniem o kąt 90st przestrzeni w serenie. Sintra ma również lipne rozwiązanie siedzeń trzeciego rzędu - trzeba je poprostu wyjmować. Mój kolega miał sintrę i dziwnym trafem rozstał się z nią (nie zdradził dlaczego) Wiem ze miał kłopoty zgłowicą. Spalanie gazu w Sintrze jak słyszałem jest na poziomie 12 litrów czyli podobnie jak w nissanie. Ciekawi mnie z jakich względow kolega wyeliminował sintrę ? Renówka chyba jest mniejsza od Sereny. Nowsza wersja Sereny byłaby dobrym rozwiązaniem, ale co z częściami. Wiem, że wszystko da się sprowadzić tylko za ile. Może Mitsubishi Space Gear. Space gear tez jest za mały. Potrzebuję autka które po podłodze ma conajmniej 200 cm i przekątną bagaznika miń. 150 cm. Serena ledwo się załapuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loxeal Opublikowano 30 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Stąd też i Nissan Polska, może nie powinienen szerokim łukiem omijać modelu NV200. NV 200 bardzo mie się podoba i napewno bedzie bradzo drogi. Jednym z rozwiazań jest Doblo Maxi (też ma przestrzeń ładunkową 4m3, ale występuje tylko w wersji Cargo i to w Dieslu. Doblo osobowe jest niestety krótsze niż Doblo maxi. Doblo jest również w wersji 7 osobowej ale daleko mu do sereny jeśli chodzi o składanie tylnych siedzeń. Słyszalem że chcesz sprzedać swoją serenkę w grudniu - napisz za ile i w jakim jest stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Zamiast o sintrze pomyslcie o montanie/venture/trans sporcie. Z wygladu jest to blizniak sintry ale pod macha dobry silnik 3.4 z calkiem fajnym automatem. Tata ma chevroleta trans sport (europejska wersja) i jest naprawde zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RFX Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Zamiast o sintrze pomyslcie o montanie/venture/trans sporcie. Z wygladu jest to blizniak sintry ale pod macha dobry silnik 3.4 z calkiem fajnym automatem. Każdy chce dopasować samochód do swoich potrzeb. Między innymi myśląc o Sintrze wyeliminowałem jej amerykańskie "protoplastki". Z tego co wiem, tylko Opel dawał silnik Diesla właśnie do Sintry, a nabywanie samochodu z dużą przestrzenią ładunkową/pasażerską po to by wozić tam butlę, to niestety akurat mnie nie urządza. Dlatego myślałem o Sintrze w Dieslu. Chociaż skądinąd rozmawiałem kiedyś na radyjku z kolegą (którego mijałem gdzieś na trasie) i on właśnie miał Sintrę z benzynowym silnikiem, oczywiście zagazowany i bardzo sobie chwalił. Ciekawi mnie z jakich względow kolega wyeliminował sintrę ? Renówka chyba jest mniejsza od Sereny. Kolega okazyjnie (od rodziny) nabył w Niemczech właśnie taką Sintrę o jakiej myślałem. Dane mi było pojeździć kilka razy. W porównaniu z Sereną auto sporo szersze, co przy jeździe po mieście i zwłaszcza przy parkowaniu nie jest atutem. Nie przeczę, komfort dla kierowcy i pasażerów, szczególnie w dłuższych trasach jest dużo większy w Oplu. Gdybym miał jechać z rodziną na wakacje do ciepłych krajów, to wybrałbym Sintrę, ale do codziennej jazdy po mieście i na krótszych trasach wolę Serenę. No i rzecz niebagatelna - rzeczony kolega ma problem z silnikiem w okresie jesień-zima-wiosna. Po prostu gdy temperatura spadnie poniżej 5 st.C nie może odpalić zimnego silnika. Sam pisałeś o problemach znajomego, który pozbył się swojego auta, więc coś jest na rzeczy. Prawdopodobnie auto nie do końca dopracowane, a świadczy o tym również fakt, że krótko produkowane. Natomiast tak jak pisałem jeśli miałbym się skłaniać do zmiany na jakieś inne auto, to wersja Renault Grand Espace wydaje się być dobrym wyborem. Auto produkowane już długo, więc cały czas (mam nadzieję) ulepszane, eliminowane usterki, gabaryty całkiem spore... Chociaż, jak mówi znane powiedzenie, żeby nie kupować samochodów na "F", czyli Forda i wszystkich "Francuskich" ;-))), to Renówka akurat mi osobiście się podoba. Pisałeś na temat Hyunay'a H1, ale ja jak na razie nie widziałem jak rozwiązane jest miejsce dla pasażerów. Wszystkie auta jakie do tej pory widziałem mają z tyłu miejsce na ładunek, a dokładnych zdjęć w internecie jakoś nie udało mi się znaleźć, tak więc nie wiem jak się sprawy mają z trzecim rzędem siedzeń. Poza tym gabarytowo to jednak większe auto od Sereny. A na przykład Volkswagen mi zupełnie nie pasuje, bo czasem wjeżdżam na miejsce postojowe w podziemiu budynku i VW się nie mieści a Serena się mieści! Różnica paru centymetrów a jednak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SFCTOMEK Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 He he dziś po odebraniu syna z przedszkola pomagałem zepchnąć z jezdni zepsutego Galusia , wszystkie na F . Jak już będe wiedział że jade, to dam znać czy sprzedaje Sarne czy nie. Sarna jest w super stanie a co do ceny to zawsze się można dogadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loxeal Opublikowano 5 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 Dzisiaj moja Serena stała obok VW Caddy, patrząc na te samochody z tyłu, zobaczyłem dwa identyczne kształty,dwie identyczne wysokości. Caddy jest troszkę dłuży od Sereny. ciekaw jestem czy ma wiecej miejsca w środku. Czy ktos z kolegów ma jakieś doświadczenia z caddy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 6 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2009 (edytowane) no a my wlasnie wymienilismy sarenke na VW Sharana tzn sarenka jest do sprzedazy... i powiem wam ze kultura jazdy miedzy tymi autami to niebo a ziemia... na rzecz sharana oczywiscie i ten silnik 1.8T mmmmmm przy tym silniku serena 1.6 przyspiesza jak maluch powaznie :DDD Jedynie czego naprawde brak to bocznych suwanych drzwi... a tak po za tym to wszsytko w sharanie jest "in plus". Zobaczymy jak bedzie wygladac exploatacja... Edytowane 6 Października 2009 przez czopochrup Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 6 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2009 A jaka jest różnica wieku? Niezapominajmy, że Sereny to projekt z początku lat 90-tych. Ja jeździłem Sharanem z 2003 r. różnica rzeczywiście jest na korzyść Sharana. Ale nie jeździłem Sereną 2 generacji, nie wspominając o trzeciej. A chciałbym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 7 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 my kupilismy sharana 1999 rocznik a serene mamy 1998 wiec roznica jest 1 rok... co do samych projektow - to nie wiem kiedy zaprojektowano pierwsze sereny i sharany, ale wiem ze oba auta przechodzily face lifty. Serene mamy po FL natomiast sharan jest jeszcze przed FL . Ogolnie to wspomaganie chodzi lepiej, klima takze lepiej chlodzi (silnik jest jest pod dupskiem:D) - do tego klima na tyl i przod osobna, elektryki szyby wkoncu sa i 2 poduchy a nie jedna jak w sarnie... Nie tweirdze oczywisce ze jest to jakis cud techniki i osobiscie bym chcial miec tourana albo nowgo espace - imo bardzo ladne autka.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 7 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 (edytowane) no a my wlasnie wymienilismy sarenke na VW Sharana tzn sarenka jest do sprzedazy... i powiem wam ze kultura jazdy miedzy tymi autami to niebo a ziemia... na rzecz sharana oczywiscie i ten silnik 1.8T mmmmmm przy tym silniku serena 1.6 przyspiesza jak maluch powaznie :DDD Jedynie czego naprawde brak to bocznych suwanych drzwi... a tak po za tym to wszsytko w sharanie jest "in plus". Zobaczymy jak bedzie wygladac exploatacja... a ja mogę porównać Sharana i Questa i powiem wam, że porównanie pomiędzy tymi autami to niebo a ziemia Sharan to takie podwyższane auto typu combi, a Quest to już prawdziwy mini van. ja nie jeździłem Serenką, ale chyba on jest dość wąska ? Co do Plebiscytu na najlepszego mini Vana, na największym runku tych aut obecnie prim wiedzie Honda Oddysey, później Nissan Quest Edytowane 12 Października 2009 przez mdzalewscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loxeal Opublikowano 17 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Ostatnio zaczałem zastanawiac się nad Vito benzyniakiem zagazowanym - podobne zużycie gazu, duzo wiekszy w środku, moc 130 KM, no i to jest mercedes. Czy ktoś z kolegów ma jakieś doświadczenia z Vito lub coś złego na jegoo temat słyszał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dudzers Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Vito to porażka .Niby mercedes a problemy z przegubami i korozja w promocyjnej ilości. Serena to dość toporne auto ale dzięki centralnemu układowi silnika obszerne i można wozić długie przedmioty ,osoby siedzące z tyłu mają dosyć wygodnie,prowadzi się dobrze w zakrętach i przy długości auta osobowego jest wielofunkcyjny. Wszystkie inne vany są dłuższe, ale i bardziej wygodne. Kosztują też więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość K_andy_18 Opublikowano 26 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2009 a może jednak nowa serenka? silniczek z przodu, dużo miejsca za kółkiem co myślicie o takim rozwiązaniu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 27 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2009 a może jednak nowa serenka? silniczek z przodu, dużo miejsca za kółkiem co myślicie o takim rozwiązaniu?? to nowy model ? ogólnie, to wygląda jak auto technologiczne sprzed 10 lat, deska rozdzielcza coś na poziomie Tata Indigo, generalnie Bieda Plastic Japan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 27 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2009 jako posiadacz dwóch t4 i transita oraz użytkownik około 40 innych na chwilę obecną plus test driver jeszcze wielu innych moge Ci coś w tej kwestii doradzić T4. Naprawdę dobre samochody, całkiem przyjemne wizualnie, stosunkowo oszczedne przy niektórych wersjach silnikowych, przy niektórych wersjach silnikowych praktycznie nie do zajeżdżena (np. 2.4d) często borykają się z elektryką, problemy różnej maści, najczęsciej wszelakiej maści gubienie mas. stosunkowo drogie samochody ale mało tracą na wartości co póxniej ma znaczenie przy odsprzedaży. Duży wybór wersji wyposażenia, kolorów itd. Transit. Naprawdę świetne vany. Jeżeli chodzi o mnie to w tej chwili jest to van nr1 na rynku. Przeogromna możliwość konfiguracji wyposażenia, nadwozi itd. Sporo większa przestrzeń ładunkowa niż w t4, tańsze w zakupie i w eksploatacji, bardzo dobre i ekonomiczne silniki z różnymi mocami, polecam 100KM aczkolwiek 85KM też ładnie sobie radzi. Co do tego o czym pisałeś że się psują to zupełnie się nie zgodzę. Jak napisałem miałem własnego i nie mioałem z nim absolutnie żadnego problemu, mam w tej chwili około 35 transitów i też praktycznie żadnych problemów z nimi nie mam. Oczywiście zdarzają się jakieś drobne usterki ale bardzo rzadko i do tych często powtarzających się z tych rzadko się zdarzających należało by wymienić linki prowadzące od lewarka skrzyni biegów do skrzyni którym to zdarza się wyrobić/wyciągnąć i trzeba je wymienić. rdza? bardzo sporadycznie a mówię to na przykładzie swojego vana, tych które w tej chwili mam plus tych z którymi miałem do czynienia w poprzedniej firmie a było ich kilkaset. Mercedesy wszelakiej maści a szczególnie vito, sprinter. Omijać szerokim łukiem, wszechobecna rdza, ciągłe awarie itd. nie jest to tylko moja opinia ale i znajomych które takowe posiadali. fiaty ducato plus bliźniacy. Omijać szerokim łukiem. Tanie w zakupie ale bardzo drogie w eksploatacj z racji notorycznie powtarzających się awarii, usterek itd. Samochód więcej stoi niż jeździ. Oczywiście wszystkie vany o których piszę jako obecnie używane w firmie czyli około 40 sztuk posiadamy od nowości. swoje t4 i tansita miałem z drugiej reki. Kilkaset z poprzedniej firmy mieszane, część od nowości częśc używane. reasumując, naprawdę polecam transita. Można kupić w krótkiej budzie lub w przedłużanej, z normalną wysokością bądź podwyższany (można też kupić 2x podwyższany), są wersje osobowe i najróżniejsze topwarowe włącznie z boksami i z windami (też takie mam). Najrózniejsze wersje wyposażenia, ABS, ASR, ESP, poduszki powietrzne, klimatyzacja, elektryczne szyby, podgrzewana przednia szyba, podgrzewane i elektrycznie regulowane lusterka, czujnik świateł, deszczu, cofania, radio sterowane głosem, napęd przód, tył itd. Dobre samochody, stosunkow tanie w zakupie i w eksploatacj, bardzo rzadko się psujące, tanie części zamienne. Problemy z rdzą bardzo sporadyczne i łatwe i tanie w naprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SFCTOMEK Opublikowano 28 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2009 Bardzo fajny wpis na forum kolegi Bujanego i za to cenie sobie to miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dudzers Opublikowano 29 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2009 A co z toyotą chiace ,nikt nie wspomniał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slimaktlen2 Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 witam ciekawym autem jest toyota previa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SFCTOMEK Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 Sam nie wierze w to co pisze ale sprzedaje Sarne , jak pisałem szykuje mi się wyjazd i szkoda żeby auto stało jest w dobrym stanie i jeszcze się ktoś nią nacieszy. Więcej w dziale sprzedam. Pozdrowienia z Norwegii , widze ze tutaj jest bardzo duzo japonczykow z zwlaszcza Toyoty Haice , raz mi przed maska mignela Serena hahaha ale sie usmialem bo tutaj jest bardzo duzo rond i tutbylcy jezdza na zylety zeby tylko pojechac , ale spoko mozna sie przyzwyczaic. Poza tym zastanawiam sie jak to jest ze norwedzy siedza na ropie a benzyna po 12,60 NOK . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamus Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 Sam nie wierze w to co pisze ale sprzedaje Sarne , jak pisałem szykuje mi się wyjazd i szkoda żeby auto stało jest w dobrym stanie i jeszcze się ktoś nią nacieszy. Więcej w dziale sprzedam. Pozdrowienia z Norwegii , widze ze tutaj jest bardzo duzo japonczykow z zwlaszcza Toyoty Haice , raz mi przed maska mignela Serena hahaha ale sie usmialem bo tutaj jest bardzo duzo rond i tutbylcy jezdza na zylety zeby tylko pojechac , ale spoko mozna sie przyzwyczaic. Poza tym zastanawiam sie jak to jest ze norwedzy siedza na ropie a benzyna po 12,60 NOK . Toyot Hiace jest też dużo w Egipcie całe arabskie rodziny takimi jeżdżą to są świetne samochody.W Norwegii nie tylko paliwo jest drogie ale dla Polaka wszystko.Pozdrowienia z Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.