Watson20054133 Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 Witam! Nissan P11 99rok Przeglądałem całe forum, ale nie znalazłem podobnego problemu jak mój. Od jakiegoś miesiąca mam problem z odpalaniem auta. Najpierw bardzo wolno kręcił przy odpalaniu... potem w ogóle nie kręcił... więc musiałem go na popych odpalać. PO 3 dniach odwidziało mu się i jakoś zapalał... i tak w kółko przez 3 tygodnie. A teraz w ogole nie ma mocy... jak przekręcam kluczyk słychać tylko "cyk" i żadnej reakcji. Dodam, że akumulator ma 9 lat ( wczoraj się dowiedziałem ) podłączyłem do na noc do ładowania, dziś wstaje no i niestety do pracy musiałem pojechać rowerem... żadnej reakcji "cyk" i tyle... Dziś po południu spróbuje jeszcze na kable odpalić od innego samochodu, wtedy wykluczę akumulator. A jeśli aku jest dobre? Z tego co czytałem na forach może być szczotki w rozruszniku, tuleje... bendix a może jakiś przekaźnik? Miał ktoś podobny problem... jak został rozwiązany?? Z góry dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bravomen Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 skoro aku ma 9 lat to zapewne go szlag trafił. Jak jeszcze ciepło to tam conieco podawał prądu a jak chłodniej to juz kaplica. Może wpierw podepnij aku od znajomego co ma sprawny i zobacz jak sie zachowa. Ja bedzie działać to zmien aku. Niezaleznie od aku mozesz miec klopot z rozrusznikiem, jak rozrusznik nie będzie łapał to zajżyj do niego, lub stacyjka nie "haczy". Ja obstawiam aku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zawada primera2.0 Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 witam ja mialem podobny problem dzien prze wyjazdem nad moze rok temu ale u mnie nie byl aku tylko rozrusznik przewody w srodku ktyre lacza sie z obudowa byly odlutowane nie wiem jak to bylo mozliwe ale poradzilem sobie starym sposobem czyli prostownik i wegielek od bateryjki i to wszystko jakos zlutowalem i dziala do teraz i od razu wtedy powymienialem szczotki ale u ciebie radzil bym sprawdzic aku jak kolego wyrzej pozniej rozrusznik a i sory za niefachowe nazwy wyrzej. pozdro i daj znac co bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masakra Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 A ja proponuje sprawdzic mase na silnku bo miałem przez nia już taki problem a wystarczyło przeczyścić połączenia pozdrawiam i napisz co było nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 pierwsze co to sprawdzenie pziomu elektrolitu w akumulatorze jeżeli się da no i przy okazji stężenie aerometrem , jeżeli na którejś celi jest za małe stężenie i różni się od innych to aku do wymiany. Można też sprawdzić spadek napięcia przy rozruchu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chmielo Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 może pomogę w moim przypadku naderwany/pęknięty przewód + przy rozruszniku nie dawał prądu.Raz auto zapalało,a raz nie zależnie od tego czy akurat się stykał przy załamaniu.A pękło przy oczku rozrusznika pod gumową uszczelką. Na początku myślałem iż to rozrusznik i na darmo kupiłem drugi no i masy wyczyściłem.trwało to z pół roku dopóki się na dobre nie urwał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watson20054133 Opublikowano 9 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 (edytowane) Wczoraj pojechałem do sklepu w celu zakupienia akumulatora. Pan był tak miły że zaprosił mnie na warsztat i sprawdził mi miernikiem aku. Okazało się, że aku które ma 9 lat jest dobre i śmiga, problem tkwi w rozruszniku, bo jak pukał kluczem w niego to przy odpalaniu było słychać już pewne dźwięki. Dzis o 7 oddaje auto do mechanika i po południu ma być zrobione Jutro napiszę co było nie tak i ile za naprawę ) Edytowane 9 Października 2009 przez Watson20054133 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watson20054133 Opublikowano 27 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Października 2009 Samochód już sprawny Okazało się, że przewody od rozrusznika nie stykały i nie podawały prądu Koszt naprawy 20 zł Dzięki za wszelkie rady i sugestie! Pozdrawiam, Dawid Chciałbym odświeżyć temat gdyż primerka znowu mi nie pali ( Akumulator na 100% jest sprawny bo przy podłączeniu innego akumulatora rozrusznik ani drgnie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dmx81 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 witam. odswiezam temat, poniewaz mam problem z odpaleniem (nie tylko rano) po przekreceniu kluczyka slychac tylko jeden obrot i zgrzytnięcie, po czym nic sie nie dzieje.... kluczyk trzymam ciagle w tej samej pozycji (przekrecony), dopiero po 1-2 sek znow jeden obrot i zgrzytniecie - dopiero po kilku takich obrotach zalapuje - czasem po 5 czasem nawet po 10 (bez roznicy, czy po kazdym obroocie popuszcze kluczyk i przekrece znowu - czy trzymam ciagle przekrecony) gdzie szukac przyczyny (szczotki?kable? prosze o pomoc) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 (edytowane) jak wyeliminujesz winę aq, to jedź z rozrusznikiem do elektryka na wymiane szczotek i tulejek Edytowane 16 Grudnia 2010 przez nunu85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 zamiast tulejek są łożyska kulkowe ,,, ale brud wilgoć wystarczy ,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 17 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2010 mam to samo i podejżewam że przymarza. puknąłem go dwa razy i załapał. jak auto się rozgrzeje to łapie za każdym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bugi Opublikowano 27 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 mam to samo i podejżewam że przymarza. puknąłem go dwa razy i załapał. jak auto się rozgrzeje to łapie za każdym razem. ja prócz p11 mam jeszcze skode i tam miałem podobne objawy do was.. mianowicie auto po nocy zazwyczaj przy temp poniżej zera nie kręciło.. tzn czasami był taki charakterystyczny cyk i tyle.. na początku pierwszym podejrzeniem to akumlator.. więc go wymieniłem i pomoglo.. ale tylko na rok.. teraz znowu to samo.. podjechałem do mechanika i doradził wymiane aparatu zapłonowego. problem jak ręką odjoł i nawet z nudów sprawdziłęm stary akumlator i też odpala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeter-n Opublikowano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 Jeżeli w każdym z wymienionych przypadkach sprawny jest aku i wszystkie przewody to stawiam że: W przypadku gdy po przekręceniu kluczyka słychać tylko "cyk" i nic więcej to szczotki do wymiany - miałem taki przypadek w siostry w Clio - autko robiło "pyk" i koniec później jak kilka razy puknąłem rozrusznik to troche podziałał i znowu to samo. Po rozebraniu okazało się że szczotek już w ogóle nie było do tego stopnia że przewody od szczotek zaczęły się ścierać... po przekreceniu kluczyka slychac tylko jeden obrot i zgrzytnięcie, po czym nic sie nie dzieje.... kluczyk trzymam ciagle w tej samej pozycji (przekrecony), dopiero po 1-2 sek znow jeden obrot i zgrzytniecie - dopiero po kilku takich obrotach zalapuje - czasem po 5 czasem nawet po 10 (bez roznicy, czy po kazdym obroocie popuszcze kluczyk i przekrece znowu - czy trzymam ciagle przekrecony) gdzie szukac przyczyny (szczotki?kable? prosze o pomoc) w tym przypadku może to być też wina elektromagnesu - najpierw łapie rozrusznik przekręci, później elektromagnes puszcza (stąd zgrzytnięcie) po chwili znowu łapie i tak do skutku - również to już przerabiałem w oplu Corsa... Szczotki bez problemu można samemu wymienić bo to nic trudnego, ale z elektromagnesem czy łożyskami to proponuje oddać rozrusznik do regeneracji - taniej niż kupno nowego a taki sam efekt Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.