Gość czulej Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Witam i jak w temacie obniżyłem mojego kombika ale stała sie rzecz dziwna jest to pierwsze moje auto, które po obniżeniu pogorszyły się warunki jazdy. Jak go kupiłem był wysoki aż za wysoki szpra między kołem 15" a nadkolem była wielkości około 12 cmludzie pytali mnie czy to nie jest czasem z napędem na 4 koła;). a że lubie mieć niskie auto postanowiłem go obniżyć z tyłu założyłem sprężyny H&R lekko zmodyfikowane tak aby spasowałyna gniazdo tył teraz jest ok może ciut za nisko bo opona chowie sie w nadkolu ale to nie takie złe. Problem leży z przodu nie miałem sprężyn wiec te z przodu zaniosłem do kowala aby ścisnął troche (w sumie jakieś 8cm) po założeniu do auta wysokość OK szpara około 1 cm od koła do nadkola. Ale auto zamiast lepiej sie trzymać drogi i być twarde to zachowuje sie jak ping - pong podskakuje jak piłeczka na każdej dziurze, jeździłem nie jednym obniżanym i twardym autkiem i jest różnica pomiędzy twardoscią przy niskim a tym co sie stało z moim autkiem aha jak jechałem z dużym obciążeniem to sie troszke poprawiło niesrpężynował tak, czyżby amortyzator był za słaby albo za krutki skok? prosze o jaką śrade tylko nie mówcie żebym se kupił oryginalny niski zawias bo nie mam kaski na to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Witam i jak w temacie obniżyłem mojego kombika ale stała sie rzecz dziwna jest to pierwsze moje auto, które po obniżeniu pogorszyły się warunki jazdy. Jak go kupiłem był wysoki aż za wysoki szpra między kołem 15" a nadkolem była wielkości około 12 cmludzie pytali mnie czy to nie jest czasem z napędem na 4 koła;). a że lubie mieć niskie auto postanowiłem go obniżyć z tyłu założyłem sprężyny H&R lekko zmodyfikowane tak aby spasowałyna gniazdo tył teraz jest ok może ciut za nisko bo opona chowie sie w nadkolu ale to nie takie złe. Problem leży z przodu nie miałem sprężyn wiec te z przodu zaniosłem do kowala aby ścisnął troche (w sumie jakieś 8cm) po założeniu do auta wysokość OK szpara około 1 cm od koła do nadkola. Ale auto zamiast lepiej sie trzymać drogi i być twarde to zachowuje sie jak ping - pong podskakuje jak piłeczka na każdej dziurze, jeździłem nie jednym obniżanym i twardym autkiem i jest różnica pomiędzy twardoscią przy niskim a tym co sie stało z moim autkiem aha jak jechałem z dużym obciążeniem to sie troszke poprawiło niesrpężynował tak, czyżby amortyzator był za słaby albo za krutki skok? prosze o jaką śrade tylko nie mówcie żebym se kupił oryginalny niski zawias bo nie mam kaski na to obnizyles zawieszenie bez zmiany amorkow :shock: :!: (nic nie napisales o tym) Dwa przyciecie sprezyn moze spowodowac, ze ona nie bedzie jzu zachowywac swoich wlasnosci, poza tym moze peknac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 obnizyles zawieszenie bez zmiany amorkow :shock: :!: (nic nie napisales o tym) Już nie bądź takim perfekcjonistą. Dobrze wiesz, że 90% obniżonych w Polsce samochodów jeździ na oryginalnych amortyzatorach, tylko sprężyny mają krótsze ( wymienione lub przycięte ). Dwa przyciecie sprezyn moze spowodowac, ze ona nie bedzie jzu zachowywac swoich wlasnosci, poza tym moze peknac Przecież powiedział, że poszedł do kowala "zbić" sprężyny a nie obciąć. W moim przekonaniu przyczyną jednak faktycznie są oba te elementy, ale w nieco innym charakterze. Amorki masz już poprostu zjeżdżone i jak pracowały w nominalnym zakresie, to nie było tego tak źle czuć, a teraz jak zmienił się zakres pracy to wyłazi. Po drugie "zbita" sprężyna, a nie krótsza ma tendencje do odbijania. Jest takiej samej długości, tyle że bardziej skompresowana. Przy każdej nierówności próbuje się po prostu rozprężyć. Jej przycięcie niestety spowoduje takie zagrożenie jak mówił Endriu. Dlatego chyba dobrze byłoby zainwestować w jakieś markowe, ale dobre sprężyny. Amorki możesz sobie darować. Przynajmniej na początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Te sprężyny już nie mają żadnych wlasnośći. Jak chcerz tanio i dobzre naprawić swój bład to oddaj amorki do regeneracji z opcją skrucenia i utwardzenia, cena 80zł/szt. zrobi Ci to gość na Grochowskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WOJTUSMAXIMUS02 Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 robota rzemiesnicza to byl blad z tym kowalem,,,,,,,i bedzie podskakiwac a zobaczysz na dziurawej drodze ,poczujesz sie tak jakbys jechal bryczka z fura siana :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czulej Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 no wiem że to rzemiosło jest ale nie spodziewałem sie aż takiego złego zachowania, tak to jest jak sie chce coś zrobić a nie ma kaski za bardzo, Coobcio ja z Bielska - Białej jakieś 400 km od Ciebie więc Grochowska odpada chyba żę u siebie poszukam jakiegoś fachowca od regenaracji amorków ale czy to poprawi sytuacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VQPower Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 po prostu wymien sprezyny. Polecam H&R badz Eibach. Chociaz nie wiem czy te drugie sa dostepne na polskim rynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Ja sie przymierzam do sprezynek H&R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pavoolon Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 najwiecej da skrocenie i utwardzenie amorow bo dopiero wtedy zaczna pracowac w optymalnym zakresie, przy takim obnizeniu seryjne dlugo nie pociagna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Powiem wam tak że spręzyn to tylko trzymaja wysokoś auta, najwiecej roboty odwala amortyzatora, to on wychamowuje wsyztkei drgania i pochlania większą część energi przy uginaniu zawieszenia jak spręzyna. Regeneracja plus utwardzanie pomoze i to dużo. Dobry przykłąd do N13 1.3 mojego brata na zluzyty amorkach tarly mu kola tylne o nadkola po ich regeneracji mowy nie bylo o czymś takim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość paweł ~~ Opublikowano 31 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2005 przede wszystkim nie może byc seryjnej długości amortyzator mówisz o obniżeniu w granicach 10cm jeśli dobrze przeczytałem. seryjne amortyzatory nadają się do małego obniżenia w granicach 30mm.więc seria amorek nie wyhamuje ci spreżyny 10cm krutszej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 Obciećie spręzyn o jakieś 10cm daje obnizeje samochodu o jakjeś 5cm - czysto teotretycznie. Przy takim obnizeniu warto juz skrocic amorka zeby pracował w swoim najskuteczniejszym zakresie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czulej Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 Sprężyny nie są obcięte ale scisnięte u kowala a te 10 cm o których mówie to jest faktyczne obniżenie (mierzenie przed i po obniżeniu auta) w takim wypadku nie pozostaje mi nic innego jak poszukiwanie jakiegoś w miare taniego zestawu oryginalnego, dziękuje wszystkim za wypowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 10cm no niezle niezle jestem w szoku DO Kombi bardoz cięzko będzie znaleść amorki sportowe, pozostaje przerobienie tych co masz, ja swoje też bedde oddawać te z rpzodu bo mi za bardzo nurkuje przy hamwoaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czulej Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 bo to kombito jakieś dziwne i strasznie wysokie było wiec te 10 cm w dół dało efekt jak pare cm w innym aucie, może będę miał cyfrówke za pare dni to pstrykne kilka fotek i ocenicie czy sie wam podoba, a przy okzaji może ktos ise orientuje gdize w Bielsku-Białej regenerują amorki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 O czekam na foto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość milo Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 ścisnął troche (w sumie jakieś 8cm) naprawdę sie pytasz dlaczego tak jest ???? przeciez sprężyna nie ma jak pracować , zmieniła sie jej harakterystyka bo kowal musial ją zapewne hartowac , ogólnie mozesz je wyrzucić i kupic nowe bo z tych to nic nie bedzie są zniszczone a moze jeszcze uda Ci sie uratować amortyzatory choc obawiam sie ze dostału tak po d*pie ze ....... juz lepiej było trzeba uciąc 1-2 zwoje choc to tez nie najlepszy pomysl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 Ja u siebei ucialem w sumie 1,5 zwoja, minimalnie auto sie obizylo, smigam tak juz fju fju ze 2 lata i zadnych skutków ubocznych, napewno jest bardziej komfortowo jak na jakis sportowych sprezynach. Jednak 8cm to juz troszke duzo, nna pewno zmneiszył się skok takiej spręzyny i to o wiele wiele. Rób amorki i mów czy jest wsyztko okey Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 Ja u siebei ucialem w sumie 1,5 zwoja, minimalnie auto sie obizylo, smigam tak juz fju fju ze 2 lata i zadnych skutków ubocznych, napewno jest bardziej komfortowo jak na jakis sportowych sprezynach. Jednak 8cm to juz troszke duzo, nna pewno zmneiszył się skok takiej spręzyny i to o wiele wiele. Rób amorki i mów czy jest wsyztko okey ja przycialem o 3 zwoje w poprzednim autku jezdzilem 1.5 roku i bylo oki, ale jednak nic nie zastapi kupionej-przygotowaniej sprezyny. Dziwie sie niektorym osobom, ze obnizaja zawias a amorki zostaja seryjne, jzu nawet nie mowiac o bezpieczenstwie, czy skroceniu zycia amorkow, ale przeciez przycinanie opony przez nadwozie jest od razu widoczne... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.