Gość enkipenki Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 (edytowane) Witam! Dziś podczas jazdy na 5 biegu silnik w aucie po prostu zgasł. Nie było żadnego huku, stuku, nic, po prostu cisza... Rozrusznik kręci leciutko,jak kosiarką a nie jak dieslem. Kontrolki wszystkie w porządku. Z tego co już się dowiedziałem walnął na 90% rozrząd. Rozrząd robiłem 1,5 roku temu - cały komplet - pasek, napinacz, rolki - nie sam, w warsztacie, przejechałem na tym jakieś 25.000km. Pytanko - jeśli to faktycznie rozrząd jaki jest przybliżony koszt takiego remontu??? czy w tym silniku jest 8 czy 16 zaworów??? i co na ten temat sądzicie ? Pozdrawiam. Edytowane 12 Października 2009 przez enkipenki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Jeśli to rozrząd to pewnie taniej wyjdzie ci kupić silnik. Sama uszczelka z pierdołami to ok 1000 zł. Rozrząd to już wiesz, że około 600 zł. Teraz policz zawory, pewnie któryś tłok ucierpiał. Używany silnik to około 3500-4000 zł z wymianą. Ale najpierw sprawdź ten rozrząd, bo jakoś z twojego opisu można podciągnąć jeszcze co najmniej 2 rzeczy : rozleciał się bendiks na rozruszniku lub padł czujnik położenia wału. Z rozrządu masz 2 paski i mógł się zerwać np. ten od pompy. Z samego słuchu nic nie możesz stwierdzić dopóki nie ściągniesz obudów z rozrządu. Piszesz, że zmieniłeś jeden pasek (jeśli to nie przejęzyczenie) to faktycznie mógł zerwać się ten od pompy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Ok, dzięki za małą nadzieję, paski były wymienione oba, cały komplet, może się uda ;-) najlepsze jest to, że "sprawę" będą badać mechanicy, którzy te 1,5 roku temu zakładali ten rozrząd ..... ciekaw jestem jak podejdą do tematu - no i właściciel zakładu ... pozdrawiam !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość damianio Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 zapodaj info jak sprawa sie wyjasni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 dam znać na pewno, pozdrówko! a dziś chyba nie zasnę..... k... jestem akurat w dołku finansowym :-((((( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieshaq Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 W zeszłym tygodniu ta sama przygoda spotkała i mnie. Poszedł rozrząd, koszty naprawy : ok400 regeneracja głowicy, 8 zaworów z prowadnicami itd. ok500. +robocizna 600 + nowe paski itd. 200 Na razie szukam silnika bo turbine mam do regeneracji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Współczuję - przerabiałem temat parę lat temu.... Przy obecnych cenach P11 zastanawiałbym się nad sprzedaniem uszkodzonego samochodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 (edytowane) Nieźle - pytanie czy można w razie czego reklamować rozrząd. Już nie mówię o rekompensacie tylko o nowym rozrządzie. Przebieg 25 tyś to nawet nie połowa tego co powinien wytrzymać. Edytowane 13 Października 2009 przez baciarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 taa.... dziś ok.13 jadę do warsztatu, jeszcze od rana go nie tknęli, mają jakieś inne planowe roboty... zastanawiam się jak do tego podejść, jeśli potwierdzi się najgorsze... rachunków za zakupiony rozrząd w sklepie części japońskich już niestety nie mam - bo kto trzyma przez półtora roku takie świstki :-( polak mądry po szkodzie, teraz założę sobie odpowiedni segregator ... nie wiem na ile mogę żądać reklamacji od warsztatu, którey rozrząd zakładał a w którym teraz auto stoi ... zobaczymy... za parę godzin będę już wszystko wiedział... pozdr ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość domekgl Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Ja miałem podobną sytuację parę lat temu w Sunny'm i remont wyszedł ok. 1000,- także nie było jakoś wiele do roboty wiem, że planowali głowicę i wymienili dwa lub trzy zawory. Może nie będzie tak źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 ok, więc po wstępnej diagnozie .. : - rozerwał się pasek rozrządu - ten duży - nie wiadomo dlaczego.... - cztery popychacze rozwalone w drobny mak, pozostałe popękane... - wałek niby cały ciąg dalszy jutro, ale pewnie też zawory, pewnie głowica do planowania .... masakra w 3000 się chyba nie zamknę... Co radzicie??? do kogo pretensje??? reklamacje??? czy pozostaje spuścić głowę, skulić uszy i bulić kasę???? a później sprzedać autko??? szkoda mi go trochę, bo przez dwa lata nic... wszystko grałoaż tu nagle jebs... najgorsze k... co mogło by być... mechanior mnie namawiał na bejcę - tam przynajmniej łańcuch jest rozrządu a nie głupi pasek ... sam nie wiem co dalej... pozdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Tak jak mówiłem - przekładka silnika z jakiegoś anglika z niskim przebiegiem. Jeśli chodzi o jakieś reklamacje to pewnie mechanikowi nic nie udowodnisz i pewnie to nie jego wina, choć trzeba by pasek oglądnąć, czy dewastacja nie zaczęła się wcześniej - jakieś przycierki lub coś podobnego. Jedyne co to możesz starać się od sprzedawcy o zwrot za komplet rozrządu ale to musisz mieć jakieś dokumenty na to, że od niego kupiłeś. Więc pewnie nie za wiele zrobisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 tak, ale silniki też już oglądałem na allegro przynajmnieji i tam kosztuje to ok.2500zł , do tego wysyłka,przekładka ... na jedno wyjdzie ... nie wiem co lepsze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulisses Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 tak, ale silniki też już oglądałem na allegro przynajmnieji i tam kosztuje to ok.2500zł , do tego wysyłka,przekładka ... na jedno wyjdzie ... nie wiem co lepsze.. Tu masza za kolo 1500. Wydaje mi sie ze w twojej sytuacji to najlepsza opcja: http://allegro.pl/item752005319_silnik_primera_p11_2_0_td_2000r_lift.html http://allegro.pl/item772715390_silnik_nissan_primera_2_0_td_p11.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 CHyba się zdecyduję na jeden z nich - jeden już nie aktualny ;-) wiecie może ile kosztuje taka przekładka? sam silnik 1600zł + 170zł wysyłka to już 1770zł do tego koszt robocizny.... pewnie ok. 600 zł 700zł ,to razme ok.2500zł na pewno się opłaci ? hmm? pozdr ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 ... mechanior mnie namawiał na bejcę - tam przynajmniej łańcuch jest rozrządu a nie głupi pasek ... sam nie wiem co dalej... pozdr! W BMW myślisz pewnie, że jeździłbyś spokojnie i bezawaryjnie .... no ok niech ci będzie. Ale lepiej zajrzyj na forum BMW i sie troche podleczysz. Jakbyś łyknął primkę 2.0 w benzynie to byś było napewno zadowolony, ale tu również były przypadki zerwanych łańcuchów i remoncik silnika. Więc nigdy nie ugadniesz. Trafiłeś na felerny pasek i jak widać nie tylko ty tak trafiłeś bo od razu wpisało się pod twoim postem 2 przypadki. Co byś nie zrobił będzie źle. Jak zrobisz silnik to znając życie dalej będziesz jeździł i chwalił to co masz. CHyba się zdecyduję na jeden z nich - jeden już nie aktualny ;-) wiecie może ile kosztuje taka przekładka? sam silnik 1600zł + 170zł wysyłka to już 1770zł do tego koszt robocizny.... pewnie ok. 600 zł 700zł ,to razme ok.2500zł na pewno się opłaci ? hmm? pozdr ! Dolicz jeszcze nowy rozrząd do tego zakupionego silnika - chyba, że chcesz ryzykować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 (edytowane) ok, ale co lepsze??? remont tego silnika który teraz mam czy przekładka??? bo wychodzi na to, że za dużo nie oszczędzę na tym tzn na przekładce (wyżej wyliczenie) ... muszę jutro wyliczyć z mechanikami koszt tych wszystkich klamorów tj. popychaczy, zaworów, pewnie uszczelki pod głowicę, itd, itp.... słyszałem też opinię, że auto ze zrobionym rozrządem po jego awarii lepiej upchnąć ... sam już nie wiem..;-( Edytowane 13 Października 2009 przez enkipenki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieshaq Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 ok, więc po wstępnej diagnozie .. : - rozerwał się pasek rozrządu - ten duży - nie wiadomo dlaczego.... - cztery popychacze rozwalone w drobny mak, pozostałe popękane... - wałek niby cały ciąg dalszy jutro, ale pewnie też zawory, pewnie głowica do planowania .... masakra w 3000 się chyba nie zamknę... Co radzicie??? do kogo pretensje??? reklamacje??? czy pozostaje spuścić głowę, skulić uszy i bulić kasę???? a później sprzedać autko??? szkoda mi go trochę, bo przez dwa lata nic... wszystko grałoaż tu nagle jebs... najgorsze k... co mogło by być... mechanior mnie namawiał na bejcę - tam przynajmniej łańcuch jest rozrządu a nie głupi pasek ... sam nie wiem co dalej... pozdr! Pasek mógł się zerwać ze względu na wadę fabryczną bądź zablokowała się rolka, wszystko możesz reklamować tyle że marne szanse na zwrot za cały koszt naprawy, na pewno zwrot za nowy rozrząd Ci się należy. Nie przesadzał bym z tymi kosztami przeczytaj mój poranny post. Chyba że mechanior to zdzierca i drze na robocie i częściach. Zerwany rozrząd to nie koniec świata, jeżeli nic Ci nie wyszło bokiem i nie podziurawiło głowy czy dekla naprawa jest bardziej opłacalna niż nowy silnik Szukałem drugiego silnika bo mam osłabioną turbinę ale finalnie na razie odpust bo finanse nie pozwolą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Podstawą reklamacji jest kwit a takiego brak, więc nic nie zrobisz u sprzedawcy a gdyby nawet to jedynie odda za paski, mechanik może Ci jedynie udzielić rabatu jeśli udowodnisz mu jego winę co będzie raczej niemożliwe, a sprawa cywilna w sądzie pochłonie sporo kasy i będzie trwała wieki. Najlepiej iść na ugodę jeśli masz pewność że to wina zakładu Co do remontu;Jeśli tłoki i blok jest OK to szukaj sprawnej głowicy, ale to graniczy z cudem. Koszt wtedy będzie około 1000 za sprawdzenie szczelności z wymianą uszczelniaczy planowaniem i zmianą uszczelki pod głowicąSilnik za 1500 to pewnie jakiś zajeżdżony Niemiec albo francuz tudzież Włoch. Osobiście kupiłem angola za 2100 a z przekładką wyszło mnie to 3500 łącznie z chemią. Rozrząd w poprzednim miałem nowy więc przełożyłam Jeżdżę na Mitsuboschi zakupionym w Motorsystem BiałystokGdybyś swoją miał robić to najpierw sprawdź jej szczelność, żadne spawanie nie wchodzi w grę bo po góra 10kkm pęknie obok spawu (takie aluminium) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Napisz jaki miałeś zestaw rozrządu jakie paski i rolki, ja wymieniłem 1kkm temu na: paski mitsuboshi + NSK (rolki napinające) + NTN rolka prowadząca. Wcześniej też miałem podobny zestaw i przejeździłem 60kkm bez awarii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waichwaich Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 (edytowane) ok, ale co lepsze??? remont tego silnika który teraz mam czy przekładka??? bo wychodzi na to, że za dużo nie oszczędzę na tym tzn na przekładce (wyżej wyliczenie) ... muszę jutro wyliczyć z mechanikami koszt tych wszystkich klamorów tj. popychaczy, zaworów, pewnie uszczelki pod głowicę, itd, itp.... słyszałem też opinię, że auto ze zrobionym rozrządem po jego awarii lepiej upchnąć ... sam już nie wiem..;-( Ja ci powiem tak prawie rok temu pierdyknął mi paseczek po 15 tys przejechanych (Mitsuboshi) mój mechanik stwierdził że przy wymianie rozrządu ktoś uszkodził osłonkę nanapinaczu i ta scinała pasek :/ do roboty miałem tylko górę silnika czyli całą głowicę Zawiozłem ją razem z moim mechaniorem do Auto-szlif Dziak zrobili po kilku dniach dali na to rok gwarancji zapłaciłem 900 zł do tego uszczelki i paski razem jakieś 500 zł dokładnie nie pamietam wiem ze dali jakieś zniżki na paski. do tego robocizna 600 zł czyli w sumie 2000 zł. Powiem ci tak zastanawiałem się czy komuś nie opchnąć mojej primerki aż do dnia kiedy znowu ożyła silnik klekocze jak dawniej nie zauważyłem by był jakiś spadek mocy, oleju nie pije, spalanie jak dawniej tylko kąt wyprzedzenia musiałem ustawić bo miałem problemy z rozruchem na zimnym silniku koszt 50zł do dzisiejszego dnia jeżdżę zadowolony Jeśli masz kolesia który lubi to co robi i się jeszcze na tym zna proponuję ci remont silnika bo nigdy nie wiesz co jest w tym który nabędziesz :/ a w swoim wiesz kiedy i co się z nim wcześniej działo Powodzenia życzę i oby jak najszybciej zaklekotał ponownie Edytowane 14 Października 2009 przez waichwaich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość enkipenki Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 (edytowane) WItam! witam Was drodzy nissanomaniacy !!!! :-))) i to nie żadna aluzja, cynizm , nic takiego, sam byłem zadowolony z tego auta, przedtem tez miałem taką primerkę, tylko rok'98 i stąd powrót do tego modelu - chyba faktycznie nie będę zmieniał auta :-) i tak jest kochane .... To tytułem wstępu . Dalej nic nie wiem odnośnie tematu mojego rozrządu, mieli dziś inną też planową robotę :-( . Mam pytanie .... - na allegro znalazłem coś takiego - kompletna głowica : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=766680661 , zapytałem sprzedawcę mailem czy głowica jest z zaworami i popychaczami i dostałem taką odpowiedź : "Witam.Glowice posiadamy kompletne –zakladac i jeździć.Sa sprawdzone pod cisnieniem i splanowane,gwarancja rozruchowa" - co Wy na to??? cena 1200zł - może warto??? Pozdrawiam !!!! Ps. odpowiedź dla Krzysiek - niestety nie pamiętam jakich firm były poszczególne elementy rozrządu - na pasku widnieje napis "made in Singapore" ale obiecuję sprawdzić jeszcze napis na pasku, może jest nazwa firmy. P Ps.nr2 - plastykowa osłona od zerwanego paska w jej górnej części jest jakby wytarta na wylot - jest podłużna szczelina, pasek sobie zostawiłem, jak będę jutro u mechanika wezmę go i porobię fotki dla ciekawych tematu - jest dziwnie porozdzierany też na krawędziach, rolki są ok, żadna nie zastrajkowała - byłem przy rozbiórce - obie się kręciły i są ok . Pozdro!!!! Edytowane 14 Października 2009 przez enkipenki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waichwaich Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 (edytowane) Jeśli twoja głowica nie ma żadnych pęknięć to proponuję remont zmieścisz sie w tysiaku spokojnie bo widzę że koleś chce drugą w rozliczeniu tak wiec pewnie skupuje walnięte głowice remontuje i sprzedaje to moje zdanie hmmm mówisz wytarta ? może jakoś źle osłonę założyli przy wymianie i wycierało ci pasek :/ widze że co magik to nowe pomysły :/ Edytowane 14 Października 2009 przez waichwaich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 No nie bądź dziecko. Przecież nikt Ci nie powie że; Panie trza tą głowicę sprawdzić i sobie pospawać, splanować, dotrzeć i uszczelnić. Tak jak Waich wyżej, też uważam że gościu remontuje, bo po co by chciał stare. Jeśli te głowice po remoncie wyglądają jak ta ze zdjęcia to sorry ale zajady mi pękają. Rób swoją jak nie ma pęknięć. Osobiście bałbym się jeździć na spawanej głowie. Poczekaj z zakupem góry do ścięcia łba, bo może się okazać że myszy między tłokami mogą biegać, a wtedy lepiej kupić drugi motor z anglika niż robić remont bloku, wału i reszty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waichwaich Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 I jak postanowiłeś już coś ? remontujesz czy szukasz silnika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.