Gość marekkloss Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Czy 1.6 w Tidzie to konstrukcja Japońska,czy też Francuska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal801 Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Japońska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marekkloss Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Dziękuję.To dobrze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciacho Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Jeszcze do niedawna powiedziałbym że tak oczywiście że dobrze. Jednak nic z naszych Tiid nie jest produkowane w Japoni. Patrząc na auta u mnie na osiedlu - te sprzed 2000 roku produkowane w Japoni - bez problemów... Starsze już idealne nie są. Silnik 1.6 w moim wypadku sprawuje się wspaniale. Nie narzekam na jazdę, na przyśpieszenie.. jedynie teraz zaczął głośno pracować przy 2.5k obrotów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zanew Opublikowano 27 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2010 u mnie podobnie przy 2,5 tys jakby przelaczal sie w inny tryb pracy. jest bardzo głośny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 u mnie podobnie przy 2,5 tys jakby przelaczal sie w inny tryb pracy. jest bardzo głośny. To fajnie,że japoński, no i jest łańcuszek rozrządu, zamiast paska, a to raczej zaleta. To oznacza,że Renault, jednak nie wszystko udało się zepsuć w tym modelu Nissana (może z wyjątkiem słabego zawieszenia)a i amortyzatory, są jakby były dobierane przez Francuzów, bez ładu i składu. Twarde jak nie wiem. Czuć każdy wybój.Zbieżność, tak ustawiona,że ściąga na lewą stronę. Podejrzewam,że przy wymianie amortyzatorów i sprężyn na inne, byłoby o niebo lepiej. Pozdrawiam. MD110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 (edytowane) To fajnie,że japoński, no i jest łańcuszek rozrządu, zamiast paska, a to raczej zaleta. To oznacza,że Renault, jednak nie wszystko udało się zepsuć w tym modelu Nissana (może z wyjątkiem słabego zawieszenia)a i amortyzatory, są jakby były dobierane przez Francuzów, bez ładu i składu. Twarde jak nie wiem. Czuć każdy wybój.Zbieżność, tak ustawiona,że ściąga na lewą stronę. Podejrzewam,że przy wymianie amortyzatorów i sprężyn na inne, byłoby o niebo lepiej. Silniki renault są tylko diesle. Na szczęście elektronika też japońska. Niestety napęd francuski - dlatego przeniesienie napędu jest głośne - wciśnijcie sprzęgło - sam silnik chodzi cicho Wspomaganie elektryczne i zawieszenie też francuskie - dlatego problem z torem jazdy (w normalnych krajach - gdzie są drogi a nie gruzowiska - nie ma z tym problemów) A czy dobrze że łańcuszek ?? Przekonacie się po pewnym czasie. Jeśli nie umie się go używać - to do awarii jeden krok. A tu niestety kolizyjne zaawory i klops Pozdrawiam Edytowane 2 Grudnia 2010 przez MartinBlack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekJQ Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 ... A czy dobrze że łańcuszek ?? Przekonacie się po pewnym czasie. Jeśli nie umie się go używać - to do awarii jeden krok. A tu niestety kolizyjne zaawory i klops Pozdrawiam To jest jakiś specjalny sposób używania silnika z łańcuchem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 (edytowane) To jest jakiś specjalny sposób używania silnika z łańcuchem? A spodziewałeś się że nieważne jaka konstrukcja / silnik - we wszystkich technika jazdy jest taka sama - niestety - tak łatwo to nie ma To jedna z tych rzeczy która nie wszyscy wiedzą i do dziś nie zrozumieli - podobnie jest z turbinami - jak właczać/wyłączać silnik uturbiony - czego unikać A potem płacz i lament że auta z turbinami - to złe i awaryjne - jak się nie umie obsługiwać to są problemy. Łańcuch rozrządu jest znakomitą rzeczą jesli umie się go uzywać. To tak jak pistolet snajperski - nie każdy trafi z niego z kilometra w 10. Lubi TYLKO znamionowe zakresy pracy silnika - przy innych się rozciąga lub może nawet zerwać. W Tiidzie 1.6 benzyna te obroty to 2.6k do 5k. Jeśli kupiło się auto od emeryta (bez obrazy) który jeździł super delikatnie to spodziewaj się że jego jazda polegała na tym że przy 50 km/h miał wrzucony 4 bieg wierząc że tak będzie najekonomiczniej. Owszem ale takie zabawy są fajne przy pasku który wiesz że i tak wymienisz po 60 000 lub max 100 000 km przebiegu - po prostu Cię to nie obchodzi skoro i tak za chwilę pasek będzie nowy. Podzwoń po serwisach i dowiedz się jak często wymieniają łańcuchy/ napinacze np. w primerkach - zdizwisz się. Duuuużżżżooo - zazwyczaj przy przebiegach powyżej 100 / 125k km i dlaczego - w 90% bo są porozciągane (czyli własnie dlatego że jeździł nimi człowiek o umiejętnościach emeryta. Pozdrawianko Edytowane 2 Grudnia 2010 przez MartinBlack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 A spodziewałeś się że nieważne jaka konstrukcja / silnik - we wszystkich technika jazdy jest taka sama - niestety - tak łatwo to nie ma To jedna z tych rzeczy która nie wszyscy wiedzą i do dziś nie zrozumieli - podobnie jest z turbinami - jak właczać/wyłączać silnik uturbiony - czego unikać A potem płacz i lament że auta z turbinami - to złe i awaryjne - jak się nie umie obsługiwać to są problemy. Łańcuch rozrządu jest znakomitą rzeczą jesli umie się go uzywać. To tak jak pistolet snajperski - nie każdy trafi z niego z kilometra w 10. Lubi TYLKO znamionowe zakresy pracy silnika - przy innych się rozciąga lub może nawet zerwać. W Tiidzie 1.6 benzyna te obroty to 2.6k do 5k. Jeśli kupiło się auto od emeryta (bez obrazy) który jeździł super delikatnie to spodziewaj się że jego jazda polegała na tym że przy 50 km/h miał wrzucony 4 bieg wierząc że tak będzie najekonomiczniej. Owszem ale takie zabawy są fajne przy pasku który wiesz że i tak wymienisz po 60 000 lub max 100 000 km przebiegu - po prostu Cię to nie obchodzi skoro i tak za chwilę pasek będzie nowy. Podzwoń po serwisach i dowiedz się jak często wymieniają łańcuchy/ napinacze np. w primerkach - zdizwisz się. Duuuużżżżooo - zazwyczaj przy przebiegach powyżej 100 / 125k km i dlaczego - w 90% bo są porozciągane (czyli własnie dlatego że jeździł nimi człowiek o umiejętnościach emeryta. Pozdrawianko Martin trafił w sedno jeśli chodzi o łańcuszki,ja bym dodał tylko ze ogromne znaczenie ma tez olej o odpowiedniej lepkości(pisalem o tym wiele razy)szczególnie wrażliwe lancuszki mają micry(bywa że padają juz po 40kkm a znam przypadek że wymieniono po17kkm)w almerze wymieniono mi na gwarancji po 45kkm.Po zmianie oleju i nawyków, auto na następnym przejechało 170kkm,i jeździ dalej.Co do silników renault to w renówkach psuje się wszystko tylko nie silniki.Oczywiście w dieslach potrafi paść osprzęt(złe paliwo brak nawyków dbania o turbinę i.t.p.)ale benzyny są niezniszczalne(w granicach rozsądku;))a co do elektroniki to w micrach był duży problem z kostkami stacyjek(produkt japoński:)więc nie przesadzajmy z tą JAPONIĄ.pozdrowienia!!! P.S.Martin sprawdzalem to co obiecalem i u mnie wszystko gra i buczy,jedynie gdy jadę wolno po wybojach i puszczę skręconą kirownicę to rzeczywiście nie ustawia się odrazu "na wprost"tylko tak minimalnie skręcona ale gdy jadę dalej bez trzymania to się prostuje.Siemka!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Martin trafił w sedno jeśli chodzi o łańcuszki,ja bym dodał tylko ze ogromne znaczenie ma tez olej o odpowiedniej lepkości(pisalem o tym wiele razy)szczególnie wrażliwe lancuszki mają micry(bywa że padają juz po 40kkm a znam przypadek że wymieniono po17kkm)w almerze wymieniono mi na gwarancji po 45kkm.Po zmianie oleju i nawyków, auto na następnym przejechało 170kkm,i jeździ dalej.Co do silników renault to w renówkach psuje się wszystko tylko nie silniki.Oczywiście w dieslach potrafi paść osprzęt(złe paliwo brak nawyków dbania o turbinę i.t.p.)ale benzyny są niezniszczalne(w granicach rozsądku;))a co do elektroniki to w micrach był duży problem z kostkami stacyjek(produkt japoński:)więc nie przesadzajmy z tą JAPONIĄ.pozdrowienia!!! P.S.Martin sprawdzalem to co obiecalem i u mnie wszystko gra i buczy,jedynie gdy jadę wolno po wybojach i puszczę skręconą kirownicę to rzeczywiście nie ustawia się odrazu "na wprost"tylko tak minimalnie skręcona ale gdy jadę dalej bez trzymania to się prostuje.Siemka!! Jasne Manix - dlatego zawsze 5W 30 - bez reklamy (sorki administratorzy) - ale mam auta od 15 lat i zawsze shell helix i "zawsze czysto zawsze sucho zawsze pewnie" (jak z pampersami) Dzięki Manix za zrobienie teścików - ale powiedz - minimlanie w lewo ?? Pozdrawianko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 (edytowane) Jasne Manix - dlatego zawsze 5W 30 - bez reklamy (sorki administratorzy) - ale mam auta od 15 lat i zawsze shell helix i "zawsze czysto zawsze sucho zawsze pewnie" (jak z pampersami) Dzięki Manix za zrobienie teścików - ale powiedz - minimlanie w lewo ?? Pozdrawianko Zależy od kierunku skrętu.W prawo też jakiś 5 stopni ,ale tylko przy dużej sile wspomagania(małej prędkości).Słuchaj,zmierz odległości boczne między osiami z obydwu stron(może prawym kołem było uderzenie n.p. o krawężnik? Edytowane 2 Grudnia 2010 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrand Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Spokojna jazda wykańcza silnik. No nie mogę powstrzymać się żeby nie powiedzieć, że w tym twierdzeniu jest coś chorego lub delikatniej, dziwnego. Mrand Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Spokojna jazda wykańcza silnik. No nie mogę powstrzymać się żeby nie powiedzieć, że w tym twierdzeniu jest coś chorego lub delikatniej, dziwnego. Mrand Oj Mrand Nikt nie mówi że jazda musi być nie spokojna. Ja chcesz to jeźdź delikatnie i spokojnie. Musi być napewno płynna i bez szarpania. A wrzucony bieg ma pasować do prędkości. W końcu na 5 biegu możesz jechać 50km/h - ale zobacz jak wtedy zachowuje się silnik. Popatrz na wykres charakterystki silnika. Po to są synchrony aby wszystko grało. I nie po to jest na liczniku 220 km/h, 6 biegów i zakres obrotów do 6 000 aby korzystać tylko do 3,5k Ja osobiście wiele czytałem przed wyborem na temat Tiidy i Versy - i kupiłem ją świadomie z wielu powodów - jednym z nich był właśnie silnik. Gdybym chciał mieć wóz dla emeryta pewnie kupiłbym Primerę P12 - ciężki, ospały i nudny - ale to tylko moja opinia. Lubię depnąć Tiidkę do 5k - widzieć jak gostkowie w starych "zapierdziałych" audicach robią oczy. Fakt że wtedy pije - a niech pije - jak się chce szybciej jechać to pić musi - nie przeszkadza mi to. Jakoś w Japonii nikt nie robi Primera Racing Cup - a versa tak. Ciekawe dlaczego ? Nie obrażając nikogo - Europa ma małą wiedzę na temat japońskich aut. U nas wciąż marzeniem jest audi, volkswagen albo mercedes. I po to są zloty - aby uświadomić gościom z np. Audi RS że nie ma nic specjalnego - i przy skyline ma po prostu nudny pospolity samochodzik - co oczywiście wcale nie znaczy że Audi robi złe auta. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrand Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Dziękuję za otwarcie oczu. Czy mógłbyś trochę podpowiedzieć gdzie szukać zaleceń eksploatacyjnych do Tiidy, Versy? Interesuje mnie także rozkład mocy i momentu w zależności od obrotów. Jeżdżę raczej spokojnie, ale czasem miewam odbicia. Korzystam z tego, że mam silnik 1.8l ale czasem chciałbym świadomie porządnie pociągnąć. Zauważyłem (przy wyprzedzaniu), że nie specjalnie sprawdza się u mnie rozkręcanie silnika na 5-tce i dopiero wtedy wrzucanie 6-tki. Samochód lepiej idzie gdy wcześniej wrzucam 6-ty bieg, czyli kręci się w niższym zakresie obrotów (3-4k). Problemy może lamerskie, ale nie jestem fanatykiem motoryzacji. Versę wziąłem dlatego, że jest wygodna, da się lubić i była w korzystnej cenie. Jest moim piątym samochodem, które zawsze eksploatowałem od nówki do zajeżdżenia. Pozdrawiam Mrand Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Spokojna jazda wykańcza silnik. No nie mogę powstrzymać się żeby nie powiedzieć, że w tym twierdzeniu jest coś chorego lub delikatniej, dziwnego. Mrand Silnik optymalnie pracuje w zakresie obrotów maksymalnego momentu ,do obrotów gdzie jest osiągalna maksymalna moc.Za niskie obroty jak i za wysokie mu po prostu szkodzą(niepotrzebne obciążenie wielu elementów przy za niskich,duże spalanie przy wysokich i.t.d.)oczywiście przy zimnym silniku nie,wolno silnika wkręcać na wysokie obroty(szczególnie z turbo)Spokojna jazda nie wykańcza silnika,tylko zle "posługiwanie się"skrzynią biegów i pedałem gazu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Cześć Panowie Mrand - przyślij mi maila - to podeślę Ci cały service manual do versy - wszystko rozpisane na nuty Ja skatowałem trochę Tiidkę (1.6 benzyna) i potwierdzam to co piszą w danych technicznych - 110 kM przy 6k i 153Nm przy 4,4k. Faktycznie się to sprawdza - ciągnie od około 2,6 do 4,4 - potem odcięcie - największy przyrost od około 3k do 4,4k Czyli u Ciebie też tak jest - nie ma co kręcić powyżej 4.5 bo charakterystyka wzrostu mocy narasta w tak długim czasie że przydaje się to tylko na autostradzie / ekspresówce bez wyprzedzania. A że pić będzie - no niestety - to nie perpetum mobile - pić musi. No i świetnie - każdy kupuje auto z różnych powodów. Ważne aby Tobie się podobało. Zależy jak podchodzisz do tematu - czy auto ma zawsze dowieźć Cię do celu , czy chcesz czerpać z niego frajdę - bo jak mówią w pewnym programie "auto to muszą być emocje" Manix - nie wkręcaj człowieka w za niskie obroty - łańcuch ma pracować na min 2k i nie ma co dalej deliberować. Jak będziecie go traktować jak "przysłowiowy emeryt" to się rozciągnie jak guma od kaleson, puści, klamoty ukażą się światu - i auto dalej nie pociągnie. Skrzynia biegów ??? - Manix - masz coś takiego w Tiidzie. Ona od razu jest do wymiany - całkowicie jest za wolna i nie nadąża za kierowcą i przeniesieniem napędu. Dodatkowo jeszcze pedał gazu na potencjometrze - jakież to idiotyczne. Na moje skromne oko w tym aucie od fabryki do wymiany są od razu: skrzynia biegów, amortyzatory, sprzęgło - najlepiej wszystko na wersję sportową Pozdrawianko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Cześć Panowie Manix - nie wkręcaj człowieka w za niskie obroty - łańcuch ma pracować na min 2k i nie ma co dalej deliberować. Jak będziecie go traktować jak "przysłowiowy emeryt" to się rozciągnie jak guma od kaleson, puści, klamoty ukażą się światu - i auto dalej nie pociągnie. Skrzynia biegów ??? - Manix - masz coś takiego w Tiidzie. Ona od razu jest do wymiany - całkowicie jest za wolna i nie nadąża za kierowcą i przeniesieniem napędu. Dodatkowo jeszcze pedał gazu na potencjometrze - jakież to idiotyczne. Na moje skromne oko w tym aucie od fabryki do wymiany są od razu: skrzynia biegów, amortyzatory, sprzęgło - najlepiej wszystko na wersję sportową Pozdrawianko Witam,ja wkręcam na"za niskie obroty"?????,wręcz odwrotnie:) Z przykrością muszę stwierdzić, że skrzynia tiidy 1.5DCI,1,8Pb(6bigów) a 1.6Pb to dwie inne bajki(sprawdź sam jak nie wierzysz)moja jest cicha,precyzyjna i jak na razie bez zastrzezeń:)pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 (edytowane) Witam,ja wkręcam na"za niskie obroty"?????,wręcz odwrotnie:) Z przykrością muszę stwierdzić, że skrzynia tiidy 1.5DCI,1,8Pb(6bigów) a 1.6Pb to dwie inne bajki(sprawdź sam jak nie wierzysz)moja jest cicha,precyzyjna i jak na razie bez zastrzezeń:)pozdrawiam. Hej Manix I cieszę się razem z Tobą że traktujesz Tiidę jak należy i dajesz jej poszaleć - po to jest Skrzynia nie jest za głośna - lecz za wolna Przed kupnem jeździłem każdą z Tiid - i 1,6 i 1,8 i 1,5dCI Podobna jest każda z nich, kosmosu nie widzę - za wolne synchronizatory i nic z tym nie zrobisz. Trzeba kupić coś sportowego - tak samo wymieniłem w starej primerce p11.144 - i auto odkryło inny świat. A tutaj - no niestety - auto żony. Przeniesienie napędu głośne - i też sprawdzałem - taka konstrukcja. Na szczęście mam drugie auto - tylko swoje - ale to już inna bajka. Pozdrawianko. Edytowane 8 Grudnia 2010 przez MartinBlack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.