Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

zapalanie na mrozie


piotr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam do Was pytanie mam nota od lutego tego roku i zauważyłem ze podczas zapalania jak silnik jest zimny to wyraźnie musze dłużej przytrzymać

go na rozruszniku by zapalił jak silnik jest ciepły to pali od dotknięcia.

Silnik 1.4 Benzyna przebieg 21000 podczas przeglądu tego nie zgłaszałem, ale i tak byłby ciepły wiec nic by nie dało i pyzatym mechanik powiedział ze

po podłączeniu do komputera brak było błędów wszystko Ok

czy u was jest podobnie czy to tylko moje takie spostrzeżenie niemiałem takiego " problemu " w poprzednich samochodach zawsze paliły bez problemu myślę sobie ze

jak będzie nie - 2 o C a - 10 czy - 15 o C to może być problem z uruchomieniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie zauważyłem takiego problemu, zapala dość szybko. Mam przejechane 23,5kkm, i poprzednich zim przy -10 też zapalał bez problemu.

Takie pytanie do Ciebie: czekasz tę chwilę aż zgasną kontrolki (nie pamietam które dokładnie w każdym razie nie wszystkie) czy od razu odpalasz po przekręceniu?? bo takie zachowanie widziałem m.in w astrze, jak komp czy inne ustroństwo nie zrobiło swojego tylko od razu sie zapalało to trwało to trochę dłużej. Choć do końca nie wiem czy ma to tutaj znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JackMirror

Witam!

Ja też zauważyłem to zjawisko ale nie przejmuję się nim. Mam Nota od stycznia i nie miałem większych problemów z zapalaniem nawet przy -15oC. Owszem trwało to może 1 sekundę dłużej niż w lecie. Miałem już parę różnych samochodów i uważam to za normalne zjawisko. W niskich temperaturach paliwo (benzyna) dużo gorzej odparowuje, poza tym dochodzą większe opory związane ze wzrostem gęstości oleju i innych smarów. Warto, tak jak pisał poprzednik, trochę odczekać po przekręceniu kluczyka "na zapłon", żeby komputer wykonał serię testów oraz pompa paliwowa wytworzyła ciśnienie paliwa w układzie. Oczywiście wszystko jest w porządku (według mnie)jeżeli te opóźnienia trwają 1-2 sekundy i komputer nie pokazuje błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko Note ma taką przypadłość,naturalna kolej rzeczy im zimniej tym bogatsza mieszanka,silnik niezauważalnie ,aczkolwiek ciężej kręci,ta iskierka na świecy musi parę razy mocniej błysnąć żeby zagrało.Czasami i z paliwem może być coś nie tak,wiele rzeczy składa się na takie opóźnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie małe przebiegi, więc raczej chyba nie wchodzi w grę rola "mocniejszego" akumulatora, nie mniej myślę, że warto tu o tym wspomnieć. W tym roku na wiosnę, zaczął mi w aucie głupieć alarm, okazało się, że to ze wzgledu na ostatnie podrygi starego aku, i pech chciał, że staruszek wysiadł gdy małżonka pojechała do pracy. W pośpiechu nie spojrzałem na parametry padłej baterii, a w książce od auta nic z parametrów nie było, podjechałem do ASO, tam (o zdziwienie) podpowiedzieli mi, że jak chciałbym od nich kupić to muszą zciagnąć, a potrwałoby to z 2-3dni, i do tego gwarancja bedzie jedynie na 1 rok, i bedzie drogo, a gdzieindziej i dłuższa gwarancja i taniej. W takim razie podawszy VIN poprosiłem o parametry aku, powiedzieli jedynie że ma być 47-mio godzinny. Podjechałem do najbliższego warsztatu i kupiłem aku Centry, po włożeniu autko "zagadało i gada", z tym, że małżonka zauważyła (tylko ona użytkowała auto na starym aku), że choć wszystko jest OK, to jakby ciężej odpala, jakby sekundę dłużej. Obecnie, gdy spadła temperatura, zauważyłem nieco dłuższy rozruch w porównaniu z "rozruchem letnim". W miedzyczasie sprawdziłem w internecie zalecane przez Centrę przeznaczenie aku, i okazało się, że oni wskazują inny/mocniejszy aku dla mojego traktorka. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zainwestowac w aku wskazany przez Centrę.

Jak wspomniałem, moja "bolączka" raczej Waszych aut nie dotyczy, ale myślę, że tak przyszłościowo, warto mieć na uwadze ten przypadek.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez roobalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czekam aż zgaśnie kontrolka kode kiedy kupiłem samochód zapalałem od razu i po kilku dniach niespodzianka wsiadam przekręcam kluczyk i nic się nie dzieje dopiero wyjście z samochodu zamknięcie i ponowne otwarcie pomogło ale dzięki forum podpowiedzieliście ze trzeba poczekać i od tego czasu to się nie powtórzyło wiec pewnie kom. nie odczytał kodu z kluczyka. spróbuje zmienić stację może wleje 98 trochę go poobserwuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roobalek ,tu się z Tobą też zgodzę,ciut słabszy aku też będzie powodował taki objaw,co nie znaczy że jest już aku zły!,po prostu może już mieć ciut mniej amperogodzin,ale hulać będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zauważyłem nieco dłuższy rozruch myślałem że to wina mocniejszych żarówek :rolleyes: , więc zaczełem gasić światła przy odpalaniu lecz nadal to samo.

Teraz już wiem że one tak mają i dziś będe spać spokojnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ah nie ma nic do gadania. np. 50Ah oznacza to że przy poborze 50A akumulator wytrzyma tylko 1h bez ładowania. Ważniejszy jest drugi parametr prąd rozruchowy i to on ma wpływ na to jak auto odpali lub nie :) Im więcej tym lepiej, ale nie można przesadzić oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to prawidłowość, czy nie, ale jak zauważyłem na zestawieniach, to akumulatory o większym parametrze A/h, mają też i wyższy prąd rozruchowy. I to właśnie ze względu na ten prąd noszę się z zamiarem kupna mocniejszego, bo jeśli chodzi o amperogodziny, to jak słyszałem im wyższa ich wartość podana na aku tym mocniejszy musi być alternator by dał radę w pełni naładować aku, za słaby alternator, czy raczej za duży/mocny aku, i alternator nie da rady go naładować w pełni. W swej wcześniejszej wypowiedzi nie wspomniałem i parametrze "prąd rozruchowy", bo nie pamiętałem jak się nazywa, i nie potrafiłem go wskazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej Ah czyli producent z założenia wychodzi że tym większy silnik i potrzeba więcej prądu aby rozrusznik zadziałał i zakręcił wałem, a świece dały dobrą iskrę. Ale jak przesadzi się z prądem rozruchowym to ciekawo czy przewody to wytrzymają, jeżeli zamiast 360A wstawimy jakieś 700A prądu rozruchowego. Co prawda można też kupić akumulator typu centr futura w porównaniu do zwykłej centry, ma o około 30% większy prąd rozruchowy i ja z takiego korzystam u siebie od ponad roku. No i roobalek słuszna uwaga z tymi Ah, że też nie może być ich za dużo. Ja zazwyczaj kupowałem o około 5Ah więcej niż zaleca producent i alternator bez problemu dawał radę go naładować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...