jasio_ciaputek Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 To się stało niespodziewanie, bez żadnych wcześniejszych symptomów. Wracam ze sklepu wsiadam, odpalam, z luzu na wsteczny - kupa, na jedynkę - kupa. Wyłączam silnik, biegi wchodzą. No dobra, to inaczej, wrzucam wsteczniaka, sprzęgło do podłogi i zapłon, samochód powolutku zaczyna cofać (sprzęgło do podłogi!!!) Wycofałem na ulicę i jedynka - kupa, nawet nie chce wyskoczyć wsteczny. Myślę se, ale z ciebie dziwka, Almerko, ale nic, przecież nie przestanę jej kochać ot tak... Wyłączam silnik, daję jedynkę, włączam silnik i na parking na jedynce ok 1,5 km. Na parkingu to samo. Niewysprzęgla do końca jakby, bo się toczy powolutku przy wciniętym sprzęgle!!! Co wymyśliłem: - Dźwignia wysprzęglająca (withdrawal lever-manual) - nie znam się za bardzo, ale to mój cichy faworyt - któraś z pompek(cylindereków - master cylinder lub operating cylinder) Jutro podjadę do zaprzyjaźnionego mechaniora na dwójce (jakieś 14 km), jak będzie diagnoza dam znać... Wydaje mi się, że jakby tarcza się kończyła albo łożysko to symptomy by wcześniej były a przejechałem dzisiaj ze 40 km i nic, przed tym jak mi się to zrobio przejechałem ze 20 km i nic nie było. Od rana jakieś takie popiskiwania dosłyszałem podczas wciskania pedału sprzęgła, takie cichutkie, ale olałem temat. Co myślicie? Dzięki za wszelkie wskazówki/sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wik Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Witam. Może sprzęgło-docisk sie zerwał ze śrub i czasem łapie a czasem nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieshaq Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Jasio z Twojego opisu wygląda mi to na za luźną linkę sprzęgła, którą trzeba by podciągnąć. Sprzęgło jednak przypuszczam masz na hydraulice, więc konieczna będzie regulacja i to powinno wystarczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 W N16 nie reguluje się sprzęgła.Symptomy uszkodzonego docisku,pęknięta sprężyna lub problem z ukl hydraulicznym pompa-wysprzęglik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 5 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 W N16 nie reguluje się sprzęgła.Symptomy uszkodzonego docisku,pęknięta sprężyna lub problem z ukl hydraulicznym pompa-wysprzęglik. Mechanik w rozmowie telefonicznej podał te same powody co kolega Logis. Zabieram d*pę i jadę...Ciekawe czy uda się ruszyć z trójki;-)? Dzękuję za pomoc, po naprawie napiszę co i jak... Jestem już po wizycie ale co najciekawsze, wsiadam do fury, odpalam na wstecznym ze sprzęgłem wciśniętym - nie jedzie do tyłu, biorę na luz - udało się, potem na 1,2,3,4,5 - lux malina. Czyli na zimnym silniku problem zanikł. Dojechałem do mechanika bez kłopotu, tam kilka testów, dojście do 1 i 2 cylinderka bezproblemowe, nie ma ubytków płynu, choć sam płyn przypominał kolorem piwo porter, był bardzo ciemny, wiec odkręcił śrubkę na drugim cylinderku - tym przy skrzyni (to chyba to nazywa się wysprzęglikiem) a ja zacząłem pompować. Wymienił płyn na świeży Valeo (DOT-4), ale powiedział, że jak problem będzie wracał, to wymiana wysprzęglika mnie czeka. Poczekamy zobaczymy. Z uwagi na Fakt, że problem powrócił pozwolę sobie opisać kilka szczegółów. Kompletna blokada jak za pierwszym razem nie wróciła, ale problemy są nadal. Wrzucanie biegów to już kłopot bez względu na ciepły czy zimny silnik. Cholernie ciężko wrzucić jedynkę, trochę łatwiej dwójkę, z trójką i czwórką jest różnie, trójka czasem robi opór ale wchodzi a czasem wchodzi leciutko bez najmniejszego oporu, natomiast czwórka wchodzi bez wielkiego oporu ale czasem potrafi lekko chrupnąć. Piątka, która do tej pory wchodziła bez problemu wchodzi z lekkim oporem. Biegi za to bez oporu schodzą na luz - wszystkie. Wszystko to oczywiście na włączonym silniku. Teraz sprawa sprzęgła. Dzisiaj je odebrałem i jadę do mechanika. Co ciekawe i o czym gdzieś na forum już przeczytałem a teraz potwierdzam, w Sachs'ie są elementy Luk'a - docisk - a łożysko jest Made in Japan. Nie chcę psioczyć, ale skoro Luk jest tą stówkę tańszy (a jest) to po co przepłacać? I co to w ogóle jest za polityka. Dla uściślenia nie chodzi mi o napisy na docisku, które mówią, że to zamiennik Valeo NrXXX czy Luk'a NrXXX, ale o wytłoczonym logo Luk na docisku... Jak to powiedział jeden z bohaterów filmu Armageddon - Rosyjski astronauta ze stacji kosmicznej M.I.R - "rosyjskie komputery, amerykańskie komputery i tak wszystkie produkowane są na Tajwanie" Teraz sprawa sprzęgła. Dzisiaj je odebrałem i jadę do mechanika. Co ciekawe i o czym gdzieś na forum już przeczytałem a teraz potwierdzam, w Sachs'ie są elementy Luk'a - docisk - a łożysko jest Made in Japan. Nie chcę psioczyć, ale skoro Luk jest tą stówkę tańszy (a jest) to po co przepłacać? I co to w ogóle jest za polityka. Dla uściślenia nie chodzi mi o napisy na docisku, które mówią, że to zamiennik Valeo NrXXX czy Luk'a NrXXX, ale o wytłoczonym logo Luk na docisku... Jak to powiedział jeden z bohaterów filmu Armageddon - Rosyjski astronauta ze stacji kosmicznej M.I.R - "rosyjskie komputery, amerykańskie komputery i tak wszystkie produkowane są na Tajwanie" Odpowiem sam sobie, ale ku przestrodze. Sprzęgło Luk'a które zmieniałem rok temu jest badziewne. Tz do czerwca było ok. Jak zaczęły się duże upały to po rozgrzaniu silnika i jeździe w korkach sprzęgło piszczy przy ruszaniu z jedynki, jest to taki dźwięk jakby coś ocierało o gumę (pewnie docisk o tarczę) i występuje tylko w pierwszej fazie puszczania pedału sprzęgła. Mechanik powiedział że dzieje się tak jak guma jest badziewna i że nic z tym nie idzie zrobić. Pocieszył jedynie że problem może ustanie po jakimś czasie i że da się z tym jeździć. Na dzień dzisiejszy nie ustał. To tak ku przestrodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
binladen Opublikowano 7 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 miałem podobne objawy w n15 i po jakimś czasie pękła łapa łożyska oporowego , nie żebym straszył ale lepiej zajrzeć za wczasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 wsio fajnie ale na drugi raz ładuj mniej kwieciste tematy .postów ,,, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 11 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2010 miałem podobne objawy w n15 i po jakimś czasie pękła łapa łożyska oporowego , nie żebym straszył ale lepiej zajrzeć za wczasu Cześć, mówisz o tym patyku? Szczerze mówiąc to trochę mnie to zdziwiło, bo jakby to niedomagało, to czy przy rozgrzanym czy nie by było tak samo, tak mi się wydaje. A u mnie problem występuje dopiero po rozgrzaniu+jazda w korkach. Bo np od soboty zrobiłem 2x 250 km i w trasie kłopotu nie było. Dopiero jak wjechałem do miasta i zaczęło się ruszanie spod świateł problem się objawił... @Tofu. Dzięki za Twoją subiektywną ocenę. Dużo cennego wniosłeś do tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.