Gość Konstruktor Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 (edytowane) Witam, Usłsyzałęm dziś jadąc że coś ociera w kole ostatnio był wymieniane klocki czy to jest przyczyną?? czy trzeba jechać do mechanika aby to naprawił czy to kwestia dotarcia?? tarcze nagrzewają się wszystkie równomiernie moim zdaniem we wszystkich po kilku sekundach trzeba uciekać z palcem Edytowane 15 Listopada 2009 przez Konstruktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulisses Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 (edytowane) To niedobrze. Tarcze po normalnej jeździe powinieneś móc dotknąć i powinny być letnie. Edytowane 15 Listopada 2009 przez ulisses Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 Jeszcze dodam że z przodu były czyszczone tylko, a z tyłu klocków w ogóle nie było także trzeba było wstawić nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Filix Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 Zrob kilka mocnych dochamowan. jesli wycigali klocki mozliwe ze zalozyli je odwrotnie i ciezej jest sie im teraz ulozyc. Pare awaryjnych hamowan powinno zalatwic sprawe. Druga sprawa to mozliwe ze na starej tarczy wyrobil sie juz rant ktory nie zostal przetoczony. to da sie spokojnie sprawdzic palcem;) Ewentualnie jakis blad montazu o ktorym mowili poprzednicy. Powodzenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 No właśnie mechanik mi mówił przed odbiorem abym ostro kilka razy przyhamował. Niestety nie zrobiłem tego do dziś bo i okazji nie było (odbiór był kilka dni temu), czyli mam teraz przyhamować z kilka razy ostro? Żeby nie było tak że przyhamuje i mi w ogóle się tarcze posypią.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skawin Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 a może tłoczek jest źle nastawiony tzn nie jest nakierowany w miejsce równiótko i dlatego słychać coś podobnego do ocierania. Poczytaj mój temat może to coś podobnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gregorreda Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 A może tylko osłona za tarczą obciera częsta sprawa po wymianie klocków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Filix Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Zawsze po wymianie klockow trzeba mocno dochamowac zeby te ulozyly sie w zacisku! Jak wiadomo uklad hamulcowy nie jest idealnie symetryczny i nieruchomy dlatego wszystko musi sie ulozyc - przyzwyczaic do siebie. Jesli nie bylo okazji to nawet specjalnie pojedz na jakas mniej uczeszczana droge. Sprawa jest jeszcze ciezsza kiedy rozebrano zacisk wyciagnieto klocki i zalozono je spowrotem - poniewaz czesto wtedy zdarza sie ze klocek ktory byl do tej pory po lewej stronie tarczy laduje na prawej. Ale kilka kilkanascie awaryjnych hamowan powinno zalatwic ta sprawe;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Tak i kilkanaście takich awaryjnych hamowań, sprawi że nowo założone klocki, pójda się je....ć. Te powinny się ułożyć, ale podczas normalnej nie gwałtownej eksploatacji i tak przez ok 300-500 km, a słyszałem opinie, że nawet do 1tkm. To nie czasy poloneza czy dużego fiata, gdzie tak się robiło i gdzie nierzadko klocki wystarczały na grubo powyżej 50tkm. Konstruktor, sprawdź nie nagrzewanie tarczy tylko nagrzanie felgi po dłuższej jeździe w mieście. Jeżeli będzie ciepła lub gorąca, tzn że blokuje i nie odbija tłoczek. Przerabiałem to u siebie. Czy przypadkiem nie zauważyłeś przy tym piszeczenia hamulców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Zrob kilka mocnych dochamowan. jesli wycigali klocki mozliwe ze zalozyli je odwrotnie i ciezej jest sie im teraz ulozyc. Pare awaryjnych hamowan powinno zalatwic sprawe. Druga sprawa to mozliwe ze na starej tarczy wyrobil sie juz rant ktory nie zostal przetoczony. to da sie spokojnie sprawdzic palcem;) Ewentualnie jakis blad montazu o ktorym mowili poprzednicy. Powodzenia:) To jak to w końcu jest z tym ostrym hamowaniem na nowych klockach, bo w innym temacie można przeczytać, że nie należy przez pierwsze 500 km ostro hamować, tylko raczej delikatniej, co by się nowe klocki nie zapiekły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Filix Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Ja nauczony jestem tego co pisalem;) a hamulce to element ktory w rajdowce musze miec dopiety na ostatni guzik. Nie mam ochoty na glupie przepychanki, a niestety to jest urok forum ze kazdy moze kazdego zbesztac:) Mam nadzieje ze włascicielowi uda dojsc do ladu! FiliX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 witajcie! błądzicie, błądzicie... z doświadczenia powiem wam że gdy mechanik wciskał tłoczek do środka nie oczyścił i zakonserwował jego zewnętrznej wystającej powierzchni(mimo że jest ona osłonięta gumką i tak zbiera się tam syf a dodam że często po 10 latach eksploatacji te gumki poprostu pękają i wręcz stają się siedziskiem rdzy wody i pyłu z klocków), poprostu zostały wciśmiete razem z całym złem do środka... tu macie przyczynę "zapieczonego" i niecofającego się tłoczka... efekt jest tym bardziej bekowy bo nie cofający się tłoczek, powoduje tarcie i nagrzewanie się zacisków, co skutkuje jeszcze mocniejszym zapiekaniem tłoczków, (woda i gorąco=jeszcze większa rdza) a wkońcu przestanie się ruszać i odbijać wogóle Trzeba temu jakoś zaradzić, najlepiej udaj się jak najszybciej do Takiego mechaniora co się zna na żeczy, i wyjmie tłoczki przeczysci, wymieni uszczelniacze i założy nowe osłonki, o ile już nie będzie trzeba wymieniać całych zacisków lub tłoczków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Z tego co zdążyłem poczytać na innych forach zdania są również podzielone, jedni piszą że klocki to nie silnik po kapitalnym remoncie, żeby trza było docierać, inni, że niedotarte klocki źle się ułożą z tarczą i mogą zacząć piszczeć.... Popytam mechaników, ciekawe czy wśród nich też będą podziały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Tu nie ma nic do żeczy czy klocki są nowe czy stare... nowe klocki wyjęte z pudełka są gotowe do eksploatacji, to nie jest ciasto do wypiekania... jeżeli się przetacza tarcze to dobrze raz przychamować aby powieżchnia tarcz się zpolerowała i nie była matowa.. najważniejsze aby tłoczki chodziły lekko, one powinny nawet dać się wcisnąć z trudem ręką, a przy puszczaniu pedału powinny się cofać same ok 1mm wtedy mamy zapewniony dostateczny luz na klockach, jak tego nie ma to są cyrki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 No i przed pojechaniem do mechanika dziś po hamowałem awaryjnie z 80km/h do zera, myślałem że coś to da niestety nic. Więc pojechałem do mechanika co mi zakładał, powiedziałem jak się sprawa ma, od ręki sprawdził i problemem był klocek z przodu ten co był czyszczony, a dokładniej blaszka która się przesunęła i ocierała o tarczę. Wracając do domu nic nie tarło mam nadzieje że się znów nie przesunie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 No i przed pojechaniem do mechanika dziś po hamowałem awaryjnie z 80km/h do zera, myślałem że coś to da niestety nic. Więc pojechałem do mechanika co mi zakładał, powiedziałem jak się sprawa ma, od ręki sprawdził i problemem był klocek z przodu ten co był czyszczony, a dokładniej blaszka która się przesunęła i ocierała o tarczę. Wracając do domu nic nie tarło mam nadzieje że się znów nie przesunie. Rozumiem że blaska powoduje piszczenie, ale wydaje mi się że powinna się wytrzeć odrazu, pozatym wierzysz w to ze blaszka powoduje taką temperaturę o której sam mówisz? może łożysko w piaście Ci padło, a nie hamulce?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 (edytowane) No ale już nie piszczą ani nie ocierają, hamuje dobrze. Także nie wiem. Poza tym blaszka nie powodowała piszczenia tylko tarcia, szorowania. Edytowane 16 Listopada 2009 przez Konstruktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Sorki niedoczytałem byłem przekonany że z przodu masz nowe klocki. zobaczymy... A tak jeszcze dla uwagi dodam że ostre hamowanie po zmianie klocków to dla mnie raczej partacka metoda dopasowania orginalnie prostych klocków do krzywych tarcz. zamiast zmienić tarcze, albo przynajmniej dać do przetoczenia, każe się tak robić klijentom... albo sami mechanicy piłują 2km na hamulcu I nie chcę tu nikomu ubliżać bo to nie o to chodzi, ale czy zdrowy rozsądek tak nakazuje? Mam styczność z warsztatami i wiem z czym to się je... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.