Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[WP11] 2,0 td wysokie spalanie


Gość saddams
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Raaad tylko jest male ale. Zeby zrobic regulacje dawki przez komputer musi sie polaczyc z autem. Nie kazdy kto posiada komputer do podlaczenia potrafi. Wiec jesli bedziesz u pompiarza i polaczy sie z autem niech CI moze podpowie jak to zrobil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś u niego byłem to nie nie miał własnie takiego kabla.I po jakimś czasie kupił .Do innych aut podłączy sie. A program pewnie też musi mieć pod konkretny model czy silnik skoro zauważyłem dużą poprawę. Nie wiem czy coś mi powie.

Pewnie auto odstawię na jeden dzień. I mam nadzieję że zrobi to jak najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Teraz znowu sporo jezdziłem i na 56l zrobiłem 800km i to jest tak w bardzo małym przybliżeniu.

Bo jakoś litr w tą czy km w tą to nie robi mi różnicy.

A regulacje pewnie zrobie jak odstawie auto do mechanika. To pewnie mi przejrzy wtryski czy tak ogólnie.

A ze spalania i tak jestem zadowolony. Tym bardziej że cena ropy wzrasta:(.

Regulacje przez kompa to miałem może rok temu to i wtryski przejrzał i dawke ustawił i autko lepiej śmigało.

I polecam każdemu regulacje dawki paliwa przez komputer ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam.Dzisiaj w końcu udałem się do zakładu naprawy diesli w celu eliminacji zapalającego się checka ( jednak i coraz cześciej ) Od rana świecił sie i przed dojazdem do mechaników zgasł ale to nieistotne ( regularnie już to ma ) Podpięcie pod kompa wykazuje kod P1206 ( czyli wiadomo - nic nie wiadomo ) Moje sugestie mechanikowi odnośnie czyszczenia nastawnika skutkują i odkręca pokrywkę i wykręca ostatecznie cały nastawnik po czym znika w czeluściach zakładu w celu czyszczenia ( faktycznie brud widać gołym okiem ) wraca, montaż, wykasowanie błędu ( nie był to faktycznie błąd 18 ale co tam wyczyścić warto ) i na próbę w trasę i ..... lepiej....... ale przez chwile :thumbsdown: wystarczyło lekkie bujnięcie na koleinie podczas skrętu do warsztatu i znowu błąd P1206 wyskoczył czyli - mechanizm dawkowania/pompa wtryskowa i odchyłka regulacji.Gość podłączył znowu kompa i zaczął regulować ( nie wiem co ??? dawkę ,kąt, ale wyskoczyła zmieniająca sie cyfra o wartości 3 rosła , malała i w końcu zatrzymała się na 3 i stwierdził że tak ma być zgodnie z kompem ) znowu na trasę dobrze było ale przez ..... 10 sekund i znowu check , rozłożył ręce i mówi że auto ma zostać bo będzie je badał.Oczywiście skasował swoje ( za niby czyszczenie i kompa dwa razy )Pełen obaw o jego wiedzę zawinąłem auto do domu i mam nadal dramat pod maską.Czy zna kto dobrego pompiarza w okolicy Mirosławca ( czyt.zach-pom )mogę dojechać ze 100 km. nawet ale żeby mi to zrobili raz na zawsze.Na moje podpowiedzi żeby choć wyczyścił sitka na pompie to milion teori wywalił. :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek Ci dobrze napisal. Zrob autodiagnostyke spinaczem biurowym . Jezeli robil to programem Carmam to mu pokazal blad cylindra nr 6. Robi;es to w p11 dieselku wiec znajdz cylinder nr 6. Sprawdz laczenie na kostce wtryskiwacza sterujacego i takze sprawdz opor wtryskiwacza sterujacego. Podczas pomiaru ruszaj kablami od wtryskiwacza i zobacz czy opor sie nie zmienia . jesli sie zmienia to bedzie gdzies przewrwa na kabelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W wolnym czasie powtórzę zabieg ale tak przyszłościowo to gdzie byście polecili mi w okolicach moich ( Mirosławiec + 100 ) dobry zakład autodiagnostyki diesli tak bym się nie spotkał z amatorem co tylko kasę chce wyciągnąć.??

 

Ale dodam że ten jego komp pokazał nazwę usterki czyli : Mechanizm dawkowania/pompa wtryskowa-odchyłka regulacji i kod błędu P1206 więc może dobry pompiarz dałby radę ????

 

Witam.Wczoraj znowu powalczyłem z problemem zapalającego sie checka.Mianowicie odwiedziłem najlepszy serwis w Pile ( podobno najlepszy hehe ).Już podczas wstępnej rozmowy kierownik zmiany zaczął bajki opowiadać że naprawa potrwa długo i że auto trzeba zostawić na parę dni i że ciężko będzie coś stwierdzić - czyli rozmowa z d*py ( za przeproszeniem bo już nerwów nie mam na tą pierdołę w pompie ).Po wcześniejszej wizycie w innym zakładzie ( opis wyżej ) doszło jeszcze gaśnięcie auta jak zimny przy gwałtownym puszczeniu pedału gazu lub zmianie biegu lecz jak ciepły to oki z tym że obroty jakby zatrzymują się ( zawieszają ) na około 1 s. powyżej 2100 obrotów i jeżdżę jak z uszkodzonym sprzęgłem.Na forum znalazłem już taki temat szeroko opisywany i objawy się zgadzają.Serwis w pile zarządał 2000 PLN za nowy nastawnik plus koszty naprawy i usługę - szok i to bez badania czy nawet dotknięcia auta ( co za typy ) po moich sugestiach że być może to właśnie nastawnik.Łaskawie zawołali łebka z kompem który i tak stwierdził to co im powiedziałem czyli Mechanizm dawkowania/pompa wtryskowa-odchyłka regulacji i kod błędu P1206.

Facet na moje sugestie odnośnie dotarcia suwaka pompy czy też jakiekolwiek czyszczenie, sprawdzenie, badanie nie chciał nawet rozmawiać tylko wymiana i koniec a i jeszcze zastrzegł że zero używek bo mi nie założą.

W postach wyczytałem iż faktycznie może być tak że auto było zamulane wcześniej czyli nie osiągało wysokich wartości obrotowych i suwak może się przycinać właśnie na skrajnych pozycjach, czy dolanie do paliwa mixolu pomogłoby zlikwidować problem czy też zabawić się w dodatki do dieseli typu xseramic do czyszczenia układów wtryskowych ???.Ponadto znalazłem na alledrogo firmę/usługę naprawy nastawników - czy ktoś to praktykował i czy warto lub może kupić pompę używkę i sie bawić w przekładkę ????.

A dodam jeszcze iż nie posiadam trapezowego złącza diagnostycznego tylko prostokątne na 2x8 pinów

Edytowane przez Edwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze posluchac.napisz dokladnie czy sie swieci check. Jesli sie swieci check to czy wyskakuje blad nr 18.

Sprawa nastepna. Blad nr 1206 to bedzie prawdopodobnie klopot z wtryskiwaczem sterujacym. To juz chyba pisalem.

Prosze nie jezdzic po zadnych komputerach tylko zrobic sobie samemu autodiagnostyke .

Teraz prosze napisac z ktorego roku jest auto ,. bo z tymi zlaczami to niezle namieszales. Trapezowe zlacze jest wlasnie 2x8 a prostokatne 2x7 . jesli masz to prostokatne to zwierasz przedostatni i ostatni pin a prawym gornym rzedzie i reszta tak jak w opisie autodiagnostyki. Wyzej w poscie Maciek 90 podal CI link jak zrobic autodiagnostyke . Wiec najpierw bledy potem bedziemy sie zastanawiac co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na forum ostatnio widzialem zdjęcie mojego złącza, jak znajdę to będzie wiadomo a jak nie to cyknę fote.Nyska z 2001 roku , check jak się zapali to go gaszę wprowadzając auto na 2500-3000 obrotów.A 18 się nie pojawia u mnie tylko ten 1206.Wcześniej miałem problem ze sterującym ale objawy były zgoła inne i nieporównywalne do obecnych, rzekłbym dramatyczne.Te moje obecne są bym powiedział raczej -uciążliwe ale da sie spokojnie do pracy jechać ( raczej ostrożnie ) ale nie chce spowodować dalszego uszkodzenia bóg wie czego.Swoją drogą to ostatnio byłem w twoich stronach ( Zieleniec,Srebrna Góra,Kłodzko ) samochody to mają ciężko u was pod te górki.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po dłuższym czasie moge napisać.

Też miałem i mam ta 18.

Postawiłem do pompiarza i miał mi zrobić to.Pociły sie wtryski i ten bład miał być zrobiony.

I teraz to było że jak odbierałem auto to sprawdzałem błędy i było pieknie 55. troche pojezdziłem i dalej powtorka z rozrywki i 18. Dzwoniłem żeby odstawic do poprawki czy do regulacji to wczoraj odebralem auto i jak z nim rozmawiałem to mowił mi że jest ustawione idealnie jak powinno być.Też było 55 na warsztacie.

Miałem też zaślepione egr ale śrubka . Powiedział mi że lepiej jezdzic normalnie jak powinno być i założył bo miało to wpływ na regulacje i że lepiej powinno być bez zaślepienia.

No a rano dalej błąd 18 sie pojawił. i dzwoniłem i dowiedziałem sie że teraz powinno sie rozebrać pompe i może ją wyczyścić. Nie wiadomo kiedy było to robione i może jest jakiś syf i się zacina. I to są dodatkowe koszty .

Jak narazie będę jezdził bo są inne wydatki na koniec roku. Może zdecyduje sie na czyszczenie ale to w pozniejszym terminie.

A spalanie pewnie teraz bede mogl sprawdzić jakie mam w tych niższych temp. Latem było bardzo dobre poniżej 7l

no i mam nadzieje że bede spokojnie jezdził w nawet bardzo duże mrozy.

 

 

Temat jakoś skręcił z wysokiego spalania na błąd 18 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakoś skręcił to fakt ale dzięki temu naprowadził mnie na rozwiązanie mojego problemu.Wczoraj oczy mi na klawiaturę wypadły po przeczytaniu tematu o zasyfionych pompach, docieraniu suwakaw pompie, czyszczeniu nastawnika i podmianie oryginału nastawnika na VW 1.9 TDi z Golfa III lub z BMW 2.5TDS.Mam pytanie tylko czy możliwe jest aby opiłki metalu ( drobniutkie czyt. pył stalowy ) dostały się na suwak wysokociśnieniowy pompy wtryskowej !!!???.Czy to raczej są osady z paliwa ??.Czy jak będę wprowadzał auto na wysokie obroty ( zmiana biegu powyżej 2500-3000 obrotów ) to suwak dojdzie do siebie ???. Na razie wlałem STP do czyszczenia układu wtryskowego i wyjeżdżę ten zbiornik a póżniej zastosuję dolewanie mixolu parę zbiorników.Dysponując teraz konkretną wiedza co dolega mojemu autu spróbuję jeszcze raz odwiedzić jakikolwiek poważniejszy zakład naprawy diesli w związku z czyszczeniem nastawnika a jak to nie pomoże to kupię używkę pompę z angola jakiegoś i przekładka .Jak to nie pomoże to wtedy nastawnik z Golfidła i sie zobaczy.Bedę co jakiś czas meldował o postępach w reanimacji.

 

Jako że staram sie na bieżąco opisywać zachowanie mojej nyski to ku pamięci abym nie zapomniał dodam iż przed chwila doznałem lekkiego szoku spowodowanego jej zachowaniem, mianowicie po powrocie z miasta po której tam redukcji wiadomo wyskoczył check , wjazd na posesje i myślę sobie a co tam pogazuję trochę zobacze co sie będzie działo - może zgaśnie sama ( normalnie aby zgasić checka muszę wyłączyć silnik i ponownie odpalić i wtedy przygazówka i gaśnie ) ale nie - świeci się wariatka no to tak kontrolnie i gwałtownie do oporu jak w ścigaczu i nic świeci.Zgasiłem, odpaliłem i znowu kontrolnie do oporu obrotami i wiecie co wyszło........ szokoza na zapalonym checku wkręca sie lepiej i szybciej z obrotów schodzi niż bez zapalonej kontrolki.Jak wytłumaczyć to zjawisko.Fajnie było doznać takiego zjawiska jak w benzyniaku.Jak się znowu zapali check to dla celów badawczych powtórzę zabieg by zyskać całkowita pewność co zaobserwowanych zachowań.A swoja drogą wkręcając ją na ok.5,5 tyś obr.fantastycznie wyczyściło mi wydech - na ziemi krąg sadzy o średnicy 20 cm. hihi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciał bym krakać, ale te syfy z całego układu paliwowego w bardzo szybkim czasie rozpuszczą się i zatrzymają się zgadnij gdzie-w końcówkach i rozdzielaczu pompy, w końcówkach mogą wywołać zapieczenie, a rozdzielacz pompy lekko wypolerują. Troche w tym siedze choć nie w pompach sterowanych elektronicznie, tylko mechanicznie i widziałem takie przypadki, a twój samochód jest typowym przykładem ekonomicznej jazdy, czyli jest poprostu zamulony, każdy silnik a turbo diesel to musowo potrzebuje przynajmniej raz na 1000km aby np. jadąc na 3 przytrzymać go przez 2-3min na np 4 tys obr/min , aby wykaszlał syfy,a gdy turbina jest z zmienną geometrią lub tylko z kierownicami powietrza to przy twojej jeździe staneły by po miesiącu, silnik musi pracować w całym zakresie obrotów przynajmniej raz na jakiś czas, wiem że cena ON przyprawia o ból głowy ale naprawa nie jest przyjemniejsza od przykatowania silnika raz na miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz że trafiłes w sedno, byłem właścicielem tego auta od początku jego zakupu i auto hulało na trasie ( głównie ) czyli stała jazda na określonych obrotach plus ostre hamowania i po hamowaniu wiadomo przyspieszanie na wysokich wartościach obrotowych na każdym biegu.Niestety auto przeszło przez pewien czas w ręce starszego pana ( już to na forum opisywałem wcześniej ) i tylko miasto ( przepraszam czyt. wieś na prawach miejskich ) gdzie nie ma sensu gazować auta i pośrednio mogłoby to być przyczyną .Niestety elastyczność naszych nysek sprawia że osoby przesiadające się z benzyn doznają szoku iż można przy 70 km/h wrzucić V i przyspieszać w miarę elastycznie.Jeśli się mylę lub zbytnio przesadzam prosze o korektę.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja w takie temp to jestem w miare zadowolony ze spalania w nysce.

Na 10l robie nie całe 150km.Myślałem że bedzie gorzej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie można coś jeszcze porobić żeby spalanie spadło poniżej 7 latem ;).

Byłes może u pompiarza na regulacji ,filtry czyste ,olej zmieniony na czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moja nyska pobiła następny rekord: 11,54 l/100 km - jazda wyłącznie po mieście, dość dynamicznie, krótkie odcinki, cały czas nie dogrzany... A na zewnątrz temperatury od -17 do -22 st. C. Jak policzyłem to osłabłem.

Co prawda przedwczoraj byłem w Warszawie - jazda dość dynamiczna, bo byłem spóźniony (110-130 km/h), plus po mieście, później do Konastancina, z powrotem Wawa i powrót do Ciecha - już trochę spokojniej (do 100-110 km/h)- no i łącznie cały wyjazd wyszedł 7,87 l/100km (łącznie 290 km), więc już nie tak źle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze odpisujesz nie czytajac mojego postu. Ja nie musze wierzyc w bajki gdyz sam jezdze od 20 lat nissanami diesel 2l i wiem z wlasnego doswiadczenia ile taki pali. Jak poczytasz to tam napisalem ile palila mi ostatnia primera P10 (jeszcze zreszta ja mam).

tez mam od 5 lat primere w TD i nigdy nie zasła mi poniżej 8 litrów, czy to miasto czy trasa, a jechałem 2 razy z Anglii do Polski i z powrotem za każdym razem tankując do pełna jak również użytkując ja wyłącznie w mieście

 

pytanie nie o spalanie a o paliwo. Czy ten silnik (2.0TD) będzie chodził na oleju opałowym? i ewentualnie jak długo ;)pytam z ciekawości

ojca ursus chodzi:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten silnik (2.0TD) będzie chodził na oleju opałowym? i ewentualnie jak długo ;)

tak, aż do końca. zależy co lejesz. Było dużo pisane, poszukaj.

 

Moja nyska pobiła następny rekord: 11,54 l/100 km - jazda wyłącznie po mieście, dość dynamicznie, krótkie odcinki, cały czas nie dogrzany... A na zewnątrz temperatury od -17 do -22 st. C. Jak policzyłem to osłabłem.

dletego ja nie liczę :) Edytowane przez nowak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja myślę że w miarę dobre spalanie.

A dzisiaj byłem na cpn i spalanie mam prawie 8,5l/100km. Wiadomo mrozy powyżej -17.

Trasy w granicach 30km .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Musze się pochwalić, osiągnąłem rekord spalania w mieście, pierwszy raz odkąd mam primere, 7,05l. Co ciekawe nie jechałem na "emeryta" Tylko cisnąłem wszędzie ile się dało, byłem pewien ze spali na taką jazdę 12l, a tu miła niespodzianka, może dlatego tak mało spaliła że to był diesel Gold. Pali jak chce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

No ja sobie sprawdzałem spalanie w ostatnim czasie.

na 10l zrobiłem 130km gdzie nie żałowałem pedału gazu.

na 15l zrobiłem 210km i jazda normalna do 120km/h i czasami wyprzedzić

Po wymianie oleju i filtra oleju tyle też zrobiłem km tzn 210km.

 

Myślę że wynik w miarę dobry co do spalania jak już się ociepliło i wiosna idzie.Trasy są w miare krótkie po mieście czy odcinki 30km.

U Was też w traktorkach się poprawiło na wiosnę i cieplejsze temp ?

 

No i zalałem full i spalanie jest 7l/100km.

Tak sobie sprawdzałem jakie są obroty przy różnej prędkości.

Przy 80km mam 2000 obrotów

przy 100km mam 2500 obrotów

przy 120km mam 3000 obrotów

 

Macie takie same wartości czy inne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd mamy mieć inne? Chyba że zmieniałeś tryby w skrzyni na inny rozmiar. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czasami inne parametry w ustawieniu pompy czy coś w tym stylu i obroty czy prędkość może się zmienić ;)

 

I widzę że można mieć spalanie poniżej 7 :)

Na trasie pewnie bym też miał spalanie poniżej 7.

Edytowane przez RAAAD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...