Respi Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Witam Wczoraj zaczęły sie moje problemy z notkiem 1,4 2008 11tys przebiegu. Mianowicie zauwazyłem wczoraj na drodze szybkiego ruchu że auto z opóźnieniem reaguje na gaz, ale po około 3, 4 km wszystko wróciło do normy. Dzisiaj rano już było dużo gorzej, obroty na wolnych spadały do ok 500, nastepował tez samoczynny wzrost do 1500. Podczas jazdy auto nie ragowało na dodanie gazu a nastepnie nastepowało gwałtowne przyspieszenie i tak przez ok 8 km. Pod koniec podrozy jakby wszystko wrociło do normy. Musze umówic sie dzisiaj do serwisu. Moze macie jakies pomysły? Ilosc paliwa 1/4 baku. Tankowane było do pełna. pzdr Respi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 regulator wolnych obrotów?,problemy z dopływem paliwa? silniczek krokowy? taka zgadywanka to raczej loteria - opisz, co wykryli w aso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Respi Opublikowano 26 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Po drodze do serwisu problem sie powtarzał, ale dopiero po rozgrzaniu silnika. Przez pierwsze 2 km było ok. Auto oddałem do serwisu w Chorzowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Oczywiście daj znać co się zepsuło ,twój chyba pierwszy z takimi objawami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roxx Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Ciekawe co powie serwis, bo mnie to trochę śmierdzi paliwem z "polepszaczami", gdzie tankowałeś? Tam gdzie zwykle czy jakaś okazyjna stacja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Respi Opublikowano 26 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Ciekawe co powie serwis, bo mnie to trochę śmierdzi paliwem z "polepszaczami", gdzie tankowałeś? Tam gdzie zwykle czy jakaś okazyjna stacja? Tankowałem Sosnowiec Makro. Już 4 tankowania z rządu. Na tym tankowaniu jezdziełem juz 3 tygodnie więc nie mam pewności czy to paliwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roxx Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Przyznam że miałem różne dziwne przygody z paliwem ale najciekawsze było parę lat temu w służbowym Focusie, jak zatankowałem na BP pod firmą, to w zasadzie wszystko było ok, ale na autostradzie przy prędkości powyżej 130 jak zdjąłem nogę z gazu to zapalała się kontrolka wtrysków i samochód z pewnym opóźnieniem reagował na ponowne wciśnięcie gazu (co najmniej 2-3 sec nic się nie działo). W drodze powrotnej przeważnie już następnego dnia po tankowaniu w "terenie" wszystkie objawy mijały samochodzik chodził jak złoto. I to nie był przypadek ponieważ tak się działa za każdym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Respi Opublikowano 26 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 (edytowane) Diagnoza serwisu - sonda lambda (ponoć sprawdzili i nie trzyma parametrów). Wymiana w przyszłym tygodniu. Edytowane 26 Listopada 2009 przez Respi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Notesik Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 Proszę zapytaj w serwisie która sonda lambda bo mamy dwie: przed katalizatorem i za. Ja stawiam na pierwszą. Czy w czasie jazdy zapaliła się kontrolka "silnika"? Podczas odpalania ECU robi kontrolę całej elektroniki, tu ok sonda jest zimna. Po ok 30 sekundach od uruchomienia silnika błędne meldunki z sondy powinny objawić się na desce rozdzielczej.... Zmieniając temat spotkałem ponownie NOTE=TAXI ma dziś przejechane ponad 90kkm tylko po mieście i NIC SIĘ NIE DZIAŁO. Pozdrawiam wszystkie "NOTKI" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 przy awarii sondy lambda (między innymi, bo zapala się też w paru innych przypadkach) powinna zapalać się kontrolka "chick engine" - taki żółty symbol bloku silnika - oznaczająca nieprawidłową emisję spalin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Respi Opublikowano 27 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 przy awarii sondy lambda (między innymi, bo zapala się też w paru innych przypadkach) powinna zapalać się kontrolka "chick engine" - taki żółty symbol bloku silnika - oznaczająca nieprawidłową emisję spalin Kontrolka silnika mi sie nie zapaliła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 "chick engine" Dar leżę i kwiczę, wiesz coz naczy w slangu chick ?...laska i niezła dupensja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Ale Dar nie zna slangu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 ale podświadomie wysyła nam sygnały, gdzie krążą jego myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 (edytowane) zawsze miałem problemy z angielskim a ten, którego mnie uczono był w wersji literackiej - dobra, skoro tak się czepiacie to: "check engine". A już bardziej serio: ta kontrolka powinna teoretycznie zawsze sygnalizować w przypadku problemów z emisją spalin - np. uszkodzony zawór ERG (Notka to akurat nie dotyczy bo go nie ma - chyba?? - zaglądałem i nie znalazłem),awarię sondy lub sond lambda, niewłaściwą (odbiegająca od stechiometrycznej) mieszankę paliwa z powietrzem. a dla dociekliwych i ciekawych: http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/sonda.html Edytowane 27 Listopada 2009 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Respi Opublikowano 6 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Oczywiście daj znać co się zepsuło ,twój chyba pierwszy z takimi objawami. Sonda Lambda (jak stwierdzili w serwisie - druga) została wymieniona. Wszystko jest ok, Notes jeździ jak wczesniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 (edytowane) Wczoraj pojawiły mi się podobne objawy, jak opisane wcześniej. Obroty silnika falują i silnik dławi się czasami przy przyspieszaniu. Silnik 1.4, przebieg 56 tys. km. Co zdążyłem zauważyć - objawy te występują dopiero po rozgrzaniu silnika i najczęściej w okolicach 2000-2500 obrotów, oraz na wolnych obrotach - wtedy (po wyłączeniu klimy) obroty spadają do 500-600, lekko faliją i czasem skoczą na sekundę do około 1500. Przy wolnym przyspieszaniu silnik się czasami jakby dławi, obroty zaczynają też falować przy puszczeniu gazu podczas hamowania silnikiem i przy spokojnej jeździe jeśli obroty są bliższe 2000. Co ciekawe - przy mocnym wciśnięciu pedału gazu powyżej 3000 obrotów problemu nie ma i silnik normalnie przyspiesza do końca. Kontrolka "check engine" się nie pali. Padły już oczywiście wcześniej sugestie co to może być, ale pytanie, czy jest wstanie sprawdzić to niezależny serwis, czy tylko ASO? - samochód jest po gwarancji. PS. Co ciekawe, problem pojawił się kilka dni po tym, jak odebrałęm samochód z naprawy blacharsko-lakierniczej. Oczywiście naprawa była tylko powierzchowna i nie wiązała się z żadnym elementem silnika itp. Nie podejrzewam też o nic tego serwisu, robotę zrobili dobrze, ale... mogło to spowodować odłączenie akumulatora, lub jego ładowanie bez wyjmowania, lub odpalenie na kable? Edytowane 20 Marca 2011 przez notek-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 (edytowane) PS. Co ciekawe, problem pojawił się kilka dni po tym, jak odebrałęm samochód z naprawy blacharsko-lakierniczej. Oczywiście naprawa była tylko powierzchowna i nie wiązała się z żadnym elementem silnika itp. Nie podejrzewam też o nic tego serwisu, robotę zrobili dobrze, ale... mogło to spowodować odłączenie akumulatora, lub jego ładowanie bez wyjmowania, lub odpalenie na kable? Nie sądzę, aby odłączanie akumulatora lub ładowanie bez wyjmowania mogło być przyczyną objawów o których piszesz. Całkiem możliwe, że to także lambda, jednak na podstawie doświadczeń moich znajomych z warsztatami blacharsko-lakierniczymi sugeruję, abyś na początek sprawdził filtr powietrza. Warto go wyjąć i "przedmuchać". W warsztatach tego rodzaju wszędzie unosi się pył po szlifowaniu lakieru lub szpachli. Jeżeli odpalali samochód w takim środowisku a dodtatkwo filtr był już "nie nowy", jest spora szansa, że jest po prostu zapaskudzony. Brzmi to śmiesznie, ale kilku moich znajomych, którzy naprawiali skutki dzwonów w małych zaprzyjaźnionych warsztatach, przerabiało podobne problemy. Na szczęście kończyło się tylko na wymianie filtra. Co do diagnostyki, błędy sondy lambda sprawdza się podpinając sterownik silnika do komputera. Jeżeli jakikolwiek warsztat ma możliwość podpięcia się zgodnym sprzętem diagnostycznym, nie powinno być z tym problemu. W razie totalnego problemu, można pojechać do ASO na samo zczytanie błędów. Koszt takiej usługi nie powinien być masakryczny. Edytowane 20 Marca 2011 przez ranger 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 (edytowane) Dzięki za podpowiedź, filtr sprawdzę, ale boję się jednak, że to nie to - objawy występują tylko przy rozgrzanym silniku. Nie sądzę, aby odłączanie akumulatora lub ładowanie bez wyjmowania mogło być przyczyną objawów o których piszesz. A jeśli podłączyli na krótko ale duże natężenie? Edytowane 20 Marca 2011 przez notek-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 przedmuchiwanie czy jakiekolwiek inne mechaniczne oczyszczanie papierowego filtra to półśrodek. Nowy (np JC Premium) kosztuje poniżej 30 zł. Już lepiej (i zdrowiej dla motoru) zaopatrzyć się w nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 (edytowane) Dzięki za podpowiedź, filtr sprawdzę, ale boję się jednak, że to nie to - objawy występują tylko przy rozgrzanym silniku. A jeśli podłączyli na krótko ale duże natężenie? Gdyby coś się uszkodziło elektronicznie, objawy były by raczej różne i o szerokim spektrum. Tu w sumie mamy problemy dość selektywne. Trzeba zacząć od filtra a potem nie zostaje nic innego tylko podpięcie pod komputer. To, że efekt wystepuje po rozgrzaniu nie eliminuje brudnego filtra. Zimny silnik "rozgrzewa" się bogatą mieszanką, co w pewnym stopniu może "maskować" objawy. Po rozgrzaniu mamy większe zapotrzebowanie na powietrze i wtedy może się dziać. Zaczynajmy od najprostrzych rzeczy a tą najprostrzą w tym przypadku moim zdaniem jest filtr powietrza. Na początek można przedmuchać, żeby sprawdzić czy złapaliśmy byka za rogi - a potem wymienić na nowy. Edytowane 21 Marca 2011 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Wczoraj pojawiły mi się podobne objawy, jak opisane wcześniej. Obroty silnika falują i silnik dławi się czasami przy przyspieszaniu. Silnik 1.4, przebieg 56 tys. km. Co zdążyłem zauważyć - objawy te występują dopiero po rozgrzaniu silnika i najczęściej w okolicach 2000-2500 obrotów, oraz na wolnych obrotach - wtedy (po wyłączeniu klimy) obroty spadają do 500-600, lekko faliją i czasem skoczą na sekundę do około 1500. Przy wolnym przyspieszaniu silnik się czasami jakby dławi, obroty zaczynają też falować przy puszczeniu gazu podczas hamowania silnikiem i przy spokojnej jeździe jeśli obroty są bliższe 2000. Co ciekawe - przy mocnym wciśnięciu pedału gazu powyżej 3000 obrotów problemu nie ma i silnik normalnie przyspiesza do końca. Kontrolka "check engine" się nie pali. Padły już oczywiście wcześniej sugestie co to może być, ale pytanie, czy jest wstanie sprawdzić to niezależny serwis, czy tylko ASO? - samochód jest po gwarancji. PS. Co ciekawe, problem pojawił się kilka dni po tym, jak odebrałęm samochód z naprawy blacharsko-lakierniczej. Oczywiście naprawa była tylko powierzchowna i nie wiązała się z żadnym elementem silnika itp. Nie podejrzewam też o nic tego serwisu, robotę zrobili dobrze, ale... mogło to spowodować odłączenie akumulatora, lub jego ładowanie bez wyjmowania, lub odpalenie na kable? Ładowanie podpietego aku nie wpływa na działanie silnika,tak samo odpalanie na kable.Ja bym stawiał na lambde lub przepływkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 (edytowane) Ładowanie podpietego aku nie wpływa na działanie silnika,tak samo odpalanie na kable.Ja bym stawiał na lambde lub przepływkę Choć efekt występujący po "rozgrzaniu" bardziej z tej pary wskazuje na lambdę. Zacznijmy jednak od filtra . Edytowane 21 Marca 2011 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Zgadza się,bardziej bym się do lambdy skłaniał zwłaszcza że przemawia do mnie to że gdy się rozgrzeje to idzie.Po prostu chyba błędy w analizie na zimnej sondzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Respi Opublikowano 21 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 (edytowane) Wczoraj pojawiły mi się podobne objawy, jak opisane wcześniej. Obroty silnika falują i silnik dławi się czasami przy przyspieszaniu. Silnik 1.4, przebieg 56 tys. km. Co zdążyłem zauważyć - objawy te występują dopiero po rozgrzaniu silnika i najczęściej w okolicach 2000-2500 obrotów, oraz na wolnych obrotach - wtedy (po wyłączeniu klimy) obroty spadają do 500-600, lekko faliją i czasem skoczą na sekundę do około 1500. Przy wolnym przyspieszaniu silnik się czasami jakby dławi, obroty zaczynają też falować przy puszczeniu gazu podczas hamowania silnikiem i przy spokojnej jeździe jeśli obroty są bliższe 2000. Co ciekawe - przy mocnym wciśnięciu pedału gazu powyżej 3000 obrotów problemu nie ma i silnik normalnie przyspiesza do końca. Kontrolka "check engine" się nie pali. Z tego co widzę masz identyczne objawy jak ja, wiec pewnie przyczyna ta sama - sonda lambda. Edytowane 21 Marca 2011 przez Respi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.