Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

(N16, 1.8) Brak śladów oleju na bagnecie


Missiakkuss
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Pomocy, mam chyba duży problem z moją Almerką. Kupiłem ją miesiąc temu, 24/10. Pierwszy właściciel, serwisowany w ASO. Silnik 1.8l, przebieg 114 000. 30 listopada byłem na dużym przeglądzie w serwisie Nissana, wymiana oleju, filtrów etc. Serwis przekazał mi informację żebym co 1000 km sprawdzał olej bo poprzedniemu właścicielowi ponoć ubywało (byłem w tym samym serwisie gdzie samochodzik był serwisowany od początku)

 

Wczoraj usłyszałem dziwne dźwięki z silnika lub pode mną (ciężko to zlokalizować, bo silnik głośny, drogi nierówne) ... Odgłos metaliczny, jakby włożyć gwoździe do metalowego pudełka i zacząć nim wstrząsać. Postanowiłem zaparkować samochód w garażu i sprawdzić dzisiaj olej. Wczoraj stuknęło 115 000km

 

Po całej nocy "odstania" sprawdzam bagnet - jakieś ślady oleju, znikome. Czyszczę bagnet, wkładam jeszcze raz, wyciągam - absolutny brak śladów jakiegokolwiek oleju. Myślę sobie, że coś jest nie tak ...

 

Odpaliłem silnik, obroty na początku (3min) 1200, później spadły do 700-800. Kontrolki silnika i ciśnienia oleju znikają zaraz po zapaleniu silnika, znikają w odstępie 0,5sekundy. Silnik pracuje normalnie ... Po 10min, osiągnął optymalną temperaturę. Wyłączam, sprawdzam olej - minimalne zabarwienie bagnetu. Za dwie godziny pójdę sprawdzić olej raz jeszcze, ale cudu się nie spodziewam :(

 

Co w takiej sytuacji?! Jechać do serwisu, dolać oleju, błagam pomóżcie bo bardzooo mnie to martwi :(

Edytowane przez Missiakkuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki 1.8 łykały olej i to nawet duże ilości (co prawda nie wszystkie) poszukaj na forum było kilka razy o 1.8 i braku oleju w silniku.

Trzeba kupić banke oleju i wozić ze sobą na dolewki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem wiem, że łyka, ale 3l na 1000km?! Wydaje mi się, że może jest jakaś nieszczelność i że olej spala razem z paliwem - może być coś takiego? No i najgorsze, jest to, że lampka ciśnienia oleju gaśnie zaraz po zapaleniu silnika :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem wiem, że łyka, ale 3l na 1000km?! Wydaje mi się, że może jest jakaś nieszczelność i że olej spala razem z paliwem - może być coś takiego? No i najgorsze, jest to, że lampka ciśnienia oleju gaśnie zaraz po zapaleniu silnika :(

 

na bagnecie od min do max to około 1 litr oleju - reszta krąży w układzie.

temat ubywania oleju - wadliwe pierścienie - opisane na forum w wielu wątkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja almera 1.8 2002 łyka olej ale napewno nie 3l. na 1000 km. Woże ze sobą butelke litrową, co tydzień stawiam przed pracą na równym terenie i w ciągu dnia sprawdzam i dolewam czasem. Wymieniałem 4.500 temu i dolałem może 0.8 litra. Nie dziwie się twoim obawom bo gdybym nie zobaczył oleju na bagnecie to też bym się przejął. No i ta kontrolka ciśnienia oleju...dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze zaryzykować i wymienić uszczelke pod pokrywą zaworów (taka malutka prostokątna), jak jest uszkodzona lub jej brakuje to silnik potrafi spalić bardzo dużo oleju, przy jej braku to na 1000 km potrafi spalić kilka litrów oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiakkuss wyciągnąłeś bagnet,włożyłeś wyjąłeś suchy(!!!!),włożyłeś a potem dla sprawdzenia odpaliłeś silnik???? Chłopie co Ty robisz.... :blink:

Edytowane przez marceli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze zaryzykować i wymienić uszczelke pod pokrywą zaworów (taka malutka prostokątna), jak jest uszkodzona lub jej brakuje to silnik potrafi spalić bardzo dużo oleju, przy jej braku to na 1000 km potrafi spalić kilka litrów oleju.

Witam,

też mam olejożerną 1.8 - czy chodzi o uszczelkę samej pokrywy zaworów (bo ta wcale malutka nie jest) czy jakąś inną która jest dostępna "pod" pokrywą - bardzo proszę o rozwinięcie tematu.

wkwj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiakkuss wyciągnąłeś bagnet,włożyłeś wyjąłeś suchy(!!!!),włożyłeś a potem dla sprawdzenia odpaliłeś silnik???? Chłopie co Ty robisz.... :blink:

 

Serce mi bardzo mocno drżało :) Zrobiłem to tylko dlatego bo wiedziałem, że 1000km temu dolano 3l oleju (dokładnie 2,7l) zatem wiedziałem, że coś musi być w silniku. Aczkolwiek zapalałem z drżącą ręką, i tylko słucham i patrzyłem aż zgaśnie kontrolka ... Zgasła szybko >>> Ufff :)

 

Dzisiaj byłem w serwisie, kupiłem olej, jutro oddaje go chłopakom żeby sprawdzili o co kaman - Pierwsza diagnoza: Pierścienie + całe ich oprzyrządowanie, dodatkowo już jakiś czasu temu wyszło mi na komputerze, że przepływomierz też powinienem wymienić ... Czyli ogólnie rzec biorąc to zrobiłem sobie prezent na Mikołaja :( Drogi :((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze to jakieś rozwiązanie, a jeżeli mam taką sytuację, że poziom oleju wskazuje MIN, to ile powinno się dolać? 200ml, 500ml, 1litr? Z tego co czytałem to do tego silnika wchodzi 2,7litra oleju...

 

Tak właściwie to pasmo od MIN do MAX jest baardzo wąskie na tym bagnecie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem sytuację, że bagnet był jakoś uszkodzony - bez beki - że się olej wycierał z niego przy wyciąganiu i kolo prawie podwójną dawkę zapodał. Jak przyjechał do znajomego mechanika to ten się za głowę złapał. Przyjrzyj się dokładnie może jest jakiś cienki film - tam był ledwo zauważalny, ale kolo nie widział.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagnet jest OK, sprawdzałem miesiąc temu i wskazywał optymalną ilość. Wczoraj dolałem 1litr, dzisiaj rano poziom był na MIN. Samochodzik u mechanika czekam na diagnozę :(

 

Pierścienie + uszczelki :( Czyli niezły wydatek ... Czy ktoś z Was korzystał z zamienników? Zadowolony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aczkolwiek zapalałem z drżącą ręką, i tylko słucham i patrzyłem aż zgaśnie kontrolka ... Zgasła szybko >>> Ufff :)

 

Mozesz nie miec praktycznie wcale oleju a cisnienie oleju bedzie i kontrolka zgasnie szybko. Cisnienie oleju to nie poziom oleju - to masz na bagnecie ;)

 

Przy okazji zmiany pierscieni jak i tak bedziesz zdejmowal glowice pomyslal bym o zmianie uszczelniaczy co by za jakis czas nie zrzucac glowy i podwajac kosztow. Niech Ci dobrze obejrza gladzie cylindrowe po wyjeciu tlokow bo moze sie okazac ze masz na nich rysy i bedzie trzeba robic szlif i zalozyc nadwymiarowe tloki. Ogolnie bardzo mi przykro ale remont troche zaboli finansowo...

Edytowane przez Onyx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W silniku jest 5W30 (Helix) ... Do wymiany pierścienie i uszczelniacze, jeżeli trzeba będzie coś szlifować to zostanie to wykonane :)

Edytowane przez Missiakkuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze zabrzmi to banalnie ale skoro na bagnecie nie ma poziomu to moze sam bagnet jest z innego silnika - za krotki czy co i nie siega poziomu oleju... a jak sie zamieli silnikiem to troche oleju skapnie na bagnet i wowczas pokaze... moze poprzedni wlasciciel zamienil bagnety? pomyslal ze nissan to nissan - no to hop, zamiana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagnet jest dobry ... Wcześniej sprawdzałem olej i było OK, po dolaniu też było OK - To znaczy widać było ślad oleju na bagnecie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym słabym materiałem (jak wyczytałem szukając po sieci), są pierścienie. Ponoć, jak kto zgłosił się z silnikiem na gwarancji, to ASO z miejsca zabierało sie za wymianę pierścionków, i "pijak olejowy" stawał się abstynentem. I to by było na tyle, z tego co zaczytałem z sieci. Osobiście, jak byłem w ASO, i wspomniałem, że jakoś podejrzanie dużo bierze mi oleju (ok.1l/10kkm), to panowie wklepali w komputerek VIN, i stwierdziwszy, że pierścionki nie były wymieniane, wskazali, że bedzie trzeba to zrobić, gdyby zużycie zaczęło wzrastać.

 

Podobno, jeśli zaniedbać temat nadmiernego poboru oleju (mowa o problemie "pierścionkowym"), to olej dostanie się do katalizatora, i katalizator "poleci" - tak gadali w ASO.

Edytowane przez roobalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zaniedbaniem to różnie bywa ... Ja kupiłem samochód używany i nie mam pojęcia czy ktoś dbał o silnik czy nie :(

 

Miałem plan żeby sprawdzać co 1000km, ale teraz będę to robił co tydzień, przykładowo w weekend tak żeby ze spokojem dolać oleju. W tym tygodniu odbieram Almerkę od mechanika i zobaczymy jaki będzie ostateczny rachunek :(

 

Przy okazji - sprawa przepływomierza, jeżeli na komputerze wychodzi że działa na 70% (optimum dla przedziału 90-100) to powinienem go wymienić? Za co dokładnie przepływomierz (miernik przepływu powietrza) odpowiada i ewentualnie czy można go jakoś zregenerować, oczyścić - zrobić cokolwiek żeby uniknąć wydatku 700 zł?

Edytowane przez Missiakkuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja mam podobny problem w swojej primerze, kupiona miesiąc temu, silnik QG18DE. Na 500km jazdy po mieście spalił ponad litr oleju :blink: Jak silnik pracuje na biegu jałowym wszystko jest ok, a jak go wkręcę na obroty to za autem jest siwo. Jestem normalnie załamany! Kolego napisz co dokładnie wymieniałeś i ile Cię to kosztowało.

 

Dodam jeszcze, że mam zalany mineralny olej 15w40.

Edytowane przez GreeN_OnE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz mierzy ilość powietrza która jest zasysana przez silnik i na podstawie jego wskazań komputer dobiera ilość wtryskiwanego paliwa. Mój tata miał niedawno walniętą przepływkę i objaw był taki że bardzo słabo szedł o 5 tys. obrotów i miał większą tendecje to przygasania i mulenia na najniższych obrotach. Z tego co wiem to można próbować czyścić przepływkę tylko bardzo delikatnie niech się ktoś wypowie kto to robił, ale raczej mała jest szansa, że to pomoże. Przy walniętej przepływce bardzo często zapala się check engine - tak było u ojca - komp wykrywał ubogą mieszankę ok 3200 obr/ minutę).

Edytowane przez Rudy89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michalllo

Ja z przepływka w Sunnym 1.6 sri miałem taki przypadek że jak mi padła (sprawdziłem na kompie ) to auto szalało chodziło jak chciało w zakresie obrotów od 300 do 3500.Paliło przy tym 30 litrów na 100km :( Okazało się po rozebraniu ze spiralka była oklejona czymś w rodzaju plastiku przemyłem w rozpuszczalniku delikatnie wyczyściłem i było wszystko ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truszczu

15W40 zalane w takim silniku ? To pewnie jakiś mineralny. Ja wbrew zaleceń jeżdżę na 5W40 i przez 6kkkm silnik nie wziął ani kropli.

 

Ja chciałem czyścić przepłwkę, przepustnicę i krokowy, ale okazało się że trzeba ustawić potem bieg jałowy, a że mam auto z 200r to podobno nie działa ta chałupnicza metoda ustawiania go. W ASO zaśpiewali mi w sumie za czyszczenie + ustawienie 460-480zł, więc jeżdżę z delikatnym szarpaniem przy małych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...