Gość tanx Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Witam, ostatnio coraz bardziej mi chodzi po głowie umycie silniczka w moim słoneczku, kupiłem nawet płyn Autolanda do mycia silnikow ale qrde boje sie za to wziąść.... Z tego co czytalem w necie to w starym dieslu praktycznie nie ma o co się obawiać myjąc silnik, to prwada? Jak się za to zabrać? Czy ktos juz mył w swoim sunnym dieslu silnik, ktore elementy nalezalo by zabezpieczyc i jak to zrobić? Z góry dzięki za wszelkie rady:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Witam, ostatnio coraz bardziej mi chodzi po głowie umycie silniczka w moim słoneczku, kupiłem nawet płyn Autolanda do mycia silnikow ale qrde boje sie za to wziąść.... Z tego co czytalem w necie to w starym dieslu praktycznie nie ma o co się obawiać myjąc silnik, to prwada? Jak się za to zabrać? Czy ktos juz mył w swoim sunnym dieslu silnik, ktore elementy nalezalo by zabezpieczyc i jak to zrobić? Z góry dzięki za wszelkie rady:) Raczej trzeba uważać na filtr powietrza.. i dolot.. żebyś czegoś nie zalał.. a tak polecam użyć karchera, tylko z odpowiedniej odległości!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Mam wąż ogrodowy z wodą pod dosyć dużym ciśnieniem więc myślę że wystarczy:) aCo do zabezpieczen a co z alternatorem, przekaznikami swiecami zarowymi i innymi kablami, wtyczkami?? dolaczam fotek gdzie zaznaczylem elementy o ktore sie boje w czasie mycia silnika, dodam ze w dwohc meisjcahc jesli nie waidomo to chodzi o swiece zarowe i alternator:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Mam wąż ogrodowy z wodą pod dosyć dużym ciśnieniem więc myślę że wystarczy:) aCo do zabezpieczen a co z alternatorem, przekaznikami swiecami zarowymi i innymi kablami, wtyczkami?? dolaczam fotek gdzie zaznaczylem elementy o ktore sie boje w czasie mycia silnika, dodam ze w dwohc meisjcahc jesli nie waidomo to chodzi o swiece zarowe i alternator:) No mógłbyś uważać, ale szczerze powiem że w mojej karieże widziałem o wiele bardziej zażygane silniki, więc ja bym to zostawił.. i niepotrzebnie nie ryzykował myslalem że gorzej to wygląda.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Hehe no autko od nowości w rodzinie, ale jest po awarii uszczelki pod głowicą, więc troche glowica jest uwalona olejem teraz no i uszczelka pod pokrywa zaworow tez byla wymieniona i tez tez troche syfu ejst wiem ze moze jestem perfekcjonista ale lubie miec w moim sunnym wsyztko idealne i podziwiac widok ze nie ma zadnego przypocenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość falbinho Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Wypsukaj tym tylko tam gdzie jest to brudne ale wody nie uzywac chyba ze leciutko tak jak bys mial w laną w buteleczke po płynie do mycia szyb wlej tam wody i taką drobniutkim ciesnieniem z psiukaj . Bo to czystko wygląda i łądnie wiec jesli nie chcesz zalac czegos jak cewki zaapłonowej czy czegos tam węza nie bierz do tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ja polecę Ci inną metodę. Otóż weź benzynkę ekstrakcyjną bądź lakową. Weź też zakoś mamie/żonie taki atomizer z płynu do mycia szyb - albo całą butelkę i nalej tam benzyny. (O butelkę i psikacz może być trochę hałasu, ale minie )Tą benzyną popsikaj te brudne elementy i będzie ok moim zdaniem. Zetrzyj szmatką tam gdzie można dojść i będzie cacy. A jak masz kompresor to jesteś szczęściarzem, bo psikniesz benzynką i kompresorem wydmuchasz i będzie lalunia. Myjki ani węża nie polecam, bo coś zalejesz i Będziesz Miał Wydatki i to w dodatku niepotrzebnie. Jeżeli już się uprzesz to naprawdę dobrze zabezpiecz elektrykę - przekaźniki, skrzynkę bezpieczników oraz alternator! No i żeby motorek nie był gorący. Nie lej na pompę wtryskową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.