Gość Norbert52 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Witam posiadam nissana suny 2.0 dlx i poszła uszczelka pod głowicą,wnioskuje to po tym że pojawił sie olej w zbiorniku płynu chłodzącego,na zapalonym silniku pojawiają sie także bąbelki i dosyc szybko rosnie temperatura,podobno jest to problem ktory zdaża się czesto i lubi sie powtarzać po naprawie,jeśli ktoś mogłby mi doradzić jaką uszczelke kupić i co zrobić aby naprawa sie nie powtarzała będe wdzięczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 siemasz, ja pol roku temu robilem uszczelke pdo glowica w sunnym 1.7d, rzeczywiscie to popularny problem i powiem Ci jak to zrobic zeby problemow nie bylo przez chciaz kolejne 200tys Po pierwsze w 2.0 pekaja glowice podbno, wiec bron Boze go nie przegrzewaj(moj sie zagotowal niezle ale 1.7 sa niezniszczalne) znajdz jakiegos mechanika ktory ZNA te silniki, w przeciwnym razie za pol roku znowu bedziesz mial to do zrobienia, co do samej naprawy to glowica MUSI być splanowana i najlepiej jeszcze blok silnika tez w meisjcu gdzie wkladamy glowice splanowac, uszczelka tylko i wylacznie metalowa 3 warstwowa na tym nie mozna oszczedzac i tez radze metalowa nowa pod pokrywa zaworów. Uszczelka dokręcić zgodnie z momentami podanymi w instrukcji uszczelki, zas glwoice dokrecic tak jak podaje producent, ew troche mocniej. Przez peirwszy 2tys km nie pzrekraczaj 2,5tys obr i sadze ze bedzie dlugo dawac rade. Mój ma już 5tys i pol roku minelo i głowica jest suchutka a i czasem zdarzy mi sie go pokręcić do 5tys obr, ale zadko:) pozdro, jak cos pokrecilem w nazwach to sorka nie jestem jakis super w mechanice, a mowie to co pamietam, że bylo robione:) Na tym forum było dużo o tym, poszukaj i poczytaj sobie jeszcze, ja za wszystko dałem 750zl w 100licy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość podj Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Uszczelka dokręcić zgodnie z momentami podanymi w instrukcji uszczelki, zas glwoice dokrecic tak jak podaje producent, ew troche mocniej. Trochę to zagmatwane - bynajmniej dla mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 moze cos pomylilem xD w kazdym razie uszczelke dokrecic zgodnie z tym co podaje jej producent, to na pewno - a nie na oko nawet Mietkowe czy cos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaag Opublikowano 14 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2009 Witam! Tez mialem ten problem bo nabyciu sloneczka. Kosztowalo mnie to 650 zl pod warszawa. Glowica byla planowana ale tylko troszke wiec uszczelka zalozona jest o rozmiarze nominalnym. Uszczelka ELRING metalowa- 320 zeta. Zrobilem juz 3 tys od naprawy i zero problemow wiec mam nadzieje ze bedzie tak dalej. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Norbert52 Opublikowano 15 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2009 No ja dzisiaj oddaje go do mechanika, patrzylem podzwonilem po warsztatach ile wezmą za robocizne samą takiej usterki to cena wacha się od 300 do 500zł... nie tanio... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 15 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2009 Jeśli idzie uszczelka pod głowicą to na 99,99% silnik był przegrzeany i taki to oto sposób zabity. Powracający problem ma się troszke inaczej. W czasie "zagotowania" się silnik nabiera nowych naprężeń "skrzywień" dzięki czemu kadłub się krzywi. przegrzany silni każdy jeden generalnie nadaje się na złom. Mie ma tutaj nic związanego z legendą o nie zniszczalności, w trakcie normalnego użytkowania te silniki są naprawdę bez awaryjne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 15 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2009 Moj silnik sie troche zagtowalo bo generlanie poszla uszczelka tak ze ciagnnelo plyn chlodzacy do cylindra i zanim dojechalem do mechanika wskazowka Temp. byla juz na full, po rozebraniu okazalo sie ze jeden tlok w meijscu gdzie wywaliło uszczelke minimalnie sie przytopil ale mechani mi podszlifowal wszytko splanowal glowice zlozyl i dziala jak nowka ma kompresje ponad 20atm(ten cyl co dosatlw d upe ma chyba 0,5 atm mneijsza wiec praktycznie zadna roznica) jak pisalem 3tys od awarii a wszystko sie trzyma silnik nie bierze grama oleju(polsyntetyk, bez problemow rozpedza sie do 160 i pali nawet tak jak teraz na pyk na -10... mysle ze tez moglo miec znaczenie to ze silnik ma przebieg niecale 150tys od nowosci pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 16 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2009 mysle ze tez moglo miec znaczenie to ze silnik ma przebieg niecale 150tys od nowosci pozdrawiam to nie ma żadnego znaczenia, może mieć nawet 300 tyś, a uszczelka nie bedzie ruszona jeśli silnik nie będzie przegrzany. wtedy krzywi sie kadłub i głowica dzieki czemu wydmuchuje uszczelkę pod głowicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 16 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2009 to nie ma żadnego znaczenia, może mieć nawet 300 tyś, a uszczelka nie bedzie ruszona jeśli silnik nie będzie przegrzany. wtedy krzywi sie kadłub i głowica dzieki czemu wydmuchuje uszczelkę pod głowicą. Wez pod uwage ze te uszczleki to nagminny problem tych diesli, wiec cos w tym musi byc nie tylko ze przegrzanie z wina uzytkowanika, predzej jakas wada konstrukcyjna, bo znam silniki ktore cale sie rozleca a uszczleka pod glowica bedzie sie tzrymac(np silniki Hondy) Aha i nie do konca od razu na smientik te silniki tkore maja ponad 600k sadze ze ich duzo ejst mialy uszczelke zmieniana pare razy juz i jezdza, a najlepszy przykald moj ktory sie przegrzal i nie miało to zadnego wplywu na silnik. A temp byla taka, ze az tlok sie zacza topic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 16 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2009 (edytowane) Wez pod uwage ze te uszczleki to nagminny problem tych diesli, wiec cos w tym musi byc nie tylko ze przegrzanie z wina uzytkowanika, predzej jakas wada konstrukcyjna, bo znam silniki ktore cale sie rozleca a uszczleka pod glowica bedzie sie tzrymac(np silniki Hondy) Aha i nie do konca od razu na smientik te silniki tkore maja ponad 600k sadze ze ich duzo ejst mialy uszczelke zmieniana pare razy juz i jezdza, a najlepszy przykald moj ktory sie przegrzal i nie miało to zadnego wplywu na silnik. A temp byla taka, ze az tlok sie zacza topic TANX nie wiem jak to możliwe że ztopił Ci się tłok i ten silnik chodzi dalej... ja się tym zajmuję i wiem jak się zachowuje przegrzane nissanowskie aluminum... tego się nawet nie da spawać bo pęka obok, a co dopiero po zplanowaniu?? może być idealnie prosta, itak się wykrzywi w drugą stronę, i po następnym zplanowaniu znowu to samo w innym kierunku... na Twoją teorię to może jakiś mechanik Ci głupot naopowiadał żeby upiększyć sprawę, jaki to on nie jest dobry, bo ja się nie dam nabrać... i potwierdzam że przegrzany silnik w nissanie to złom!! a swoją drogą wyciągnąć silnik, rozebrać, zawieźć do ślusarza (ja akurat frezarke mam u siebie) planowanie bloku to nie jest tak hop siup.. pozatym planowanie głowicy to też kupa roboty... to o czym piszesz to robota na dobre 20 godzin pracy jednego ludka wyposarzonego w dobre zaplecze, ja bym to wycenił na 2000 a nie na 750... Facio głodnych kawałków Ci naopowiadał a Ty w to wierzysz... w rzeczywistości Twój silnik nie dostał w dupe i był jeszcze w dobrym stanie... Edytowane 16 Grudnia 2009 przez Bober Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 16 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2009 (edytowane) TANX nie wiem jak to możliwe że ztopił Ci się tłok i ten silnik chodzi dalej... ja się tym zajmuję i wiem jak się zachowuje przegrzane nissanowskie aluminum... tego się nawet nie da spawać bo pęka obok, a co dopiero po zplanowaniu?? może być idealnie prosta, itak się wykrzywi w drugą stronę, i po następnym zplanowaniu znowu to samo w innym kierunku... na Twoją teorię to może jakiś mechanik Ci głupot naopowiadał żeby upiększyć sprawę, jaki to on nie jest dobry, bo ja się nie dam nabrać... i potwierdzam że przegrzany silnik w nissanie to złom!! a swoją drogą wyciągnąć silnik, rozebrać, zawieźć do ślusarza (ja akurat frezarke mam u siebie) planowanie bloku to nie jest tak hop siup.. pozatym planowanie głowicy to też kupa roboty... to o czym piszesz to robota na dobre 20 godzin pracy jednego ludka wyposarzonego w dobre zaplecze, ja bym to wycenił na 2000 a nie na 750... Facio głodnych kawałków Ci naopowiadał a Ty w to wierzysz... w rzeczywistości Twój silnik nie dostał w dupe i był jeszcze w dobrym stanie... U mnie blok nie byl planwoany, ale slsyzalem ze powinien byc takze spalnowany dlatego napisalem, glowica byla planowana owszem, a silnik widzialem rozberany i w miescu gdzie wydmuchalo uszczleke na tym styku tlok jest min. przytopopiny i widzialem to na wlasne oczy, a silnik nie wiem jak sie zagtowal wiem ze ostatnie pare minut jak jechalem do mechnika to temp byla juz na fulla poza tym kto tu mowi o spawaniu? glowicy sie nic nie stalo, ale i tak zostala splanowana, jedyna rzecz ktor\ sie stala to jest te podtopienie tloka(nie stopienie mzoe zle sie wyrazilem) nie pamietam juz wielksoci jakis 2mm aha dodam ejszcze ze w tam gdzie chodzi tlok to w tym cylu zrobila sie taka minimalna obrecz czy nie wiem jak to nazwac ale mechanik mi to zeszlifowal(tez ja widzialem na wlasne oczy) pozdrawiam Edytowane 16 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 naopowiadali Ci głupot, a ty to wszytko łykasz... w szkole był taki przedmiot, materiałoznastwo, proponuje Ci powtórkę materiału. btw. silnik diesla, skoro są wadliwe? to skąd mit i legenda o ich bez awaryjności? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 (edytowane) mzoe uscislij mi co mi napowiadali? -to ze poszla mi uszczlka pod glowica moze(bo przeciez puszcza tylko jak silnik jest przegzrany i wtedy juz sie tego nie robi tylko wyrzuca silnik na smietnik bo sie nie nadaje, zretsza pewnie naopowiadlai mi ze to uszczleka, bo bialy dymz rury wydechowej to na pewno byla fata morgana) - to ze silnik sie niezle przegrzal bo to na pewno wskaznik sie zepsul, ktory mi pokazywal ze temp jest na maxa jak jechalem(fakt bylem glupi ze jechalem ale czlowiek uczy sie na bledach) -to ze została splanwoana glowica(bo przeciez nitk nie planuje glowcy bo i tak wygnie sie winna strone pzoa tym to koszt 2tys zl) - to ze min byl nadtopiony tlok(bo jestem slepy i i nie wiem co widze zapewne) - czy moze wyssalem sobie z palca to ze uszczleka pod glowica to czesty problem TYCH diesli od NISSANA( bo przeciez jak juz zacytowalem uszczelka puszcza w momencie tylko jak juz jest silnik na smietnik, a wystarczyu przejrzec to forum zeby wiedziec ze ten problem trapi te nissany bez koniecznosci wyrzucania silnika na smeitnik bo wygial sie o 70*, zretsza kazdy kto sie zna na tych silnikach to wie ze to jest ich problem) a napisanie ze napisalem ze diesle sa awaryjbne jest czysta nadinterpretacja i dopisaniem czegos "od siebie" gdyz takie slowo nie padlo.. w jakim celu to robisz? nie wiem , moze zeby zablysnac na forum jaki jestes mądry ze mnie skrytykujesz za to co nie napsialem, mzoe ktos przeczyta ostatni post i powie whoa ale on madry tak go zjechal ze diesle nie sa awaryjne(swoja droga Tobie tez radze doksztalcanie bo to co napsiales nijak ma sie z praktyka:)) pozdrawiam PS. sam znam goscia ktory ma takeigo nissna przebieg ponad 400tys(chyba) i juz 2 razy byla robiona uszczelka pod glowica, juz jest w kiepskim stanie technicznym ale nadal jezdzi czyli to ten 0.01% w ktorych silnik nie poszedl na smientik po nabyciu nowych naprężeń:) widze Twoje materiałoznastwo chyba było zaliczone na 3---------- Edytowane 17 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 mzoe uscislij mi co mi napowiadali? -to ze poszla mi uszczlka pod glowica moze(bo przeciez puszcza tylko jak silnik jest przegzrany i wtedy juz sie tego nie robi tylko wyrzuca silnik na smietnik bo sie nie nadaje, zretsza pewnie naopowiadlai mi ze to uszczleka, bo bialy dymz rury wydechowej to na pewno byla fata morgana) - to ze silnik sie niezle przegrzal bo to na pewno wskaznik sie zepsul, ktory mi pokazywal ze temp jest na maxa jak jechalem(fakt bylem glupi ze jechalem ale czlowiek uczy sie na bledach) -to ze została splanwoana glowica(bo przeciez nitk nie planuje glowcy bo i tak wygnie sie winna strone pzoa tym to koszt 2tys zl) - to ze min byl nadtopiony tlok(bo jestem slepy i i nie wiem co widze zapewne) - czy moze wyssalem sobie z palca to ze uszczleka pod glowica to czesty problem TYCH diesli od NISSANA( bo przeciez jak juz zacytowalem uszczelka puszcza w momencie tylko jak juz jest silnik na smietnik, a wystarczyu przejrzec to forum zeby wiedziec ze ten problem trapi te nissany bez koniecznosci wyrzucania silnika na smeitnik bo wygial sie o 70*, zretsza kazdy kto sie zna na tych silnikach to wie ze to jest ich problem) a napisanie ze napisalem ze diesle sa awaryjbne jest czysta nadinterpretacja i dopisaniem czegos "od siebie" gdyz takie slowo nie padlo.. w jakim celu to robisz? nie wiem , moze zeby zablysnac na forum jaki jestes mądry ze mnie skrytykujesz za to co nie napsialem, mzoe ktos przeczyta ostatni post i powie whoa ale on madry tak go zjechal ze diesle nie sa awaryjne(swoja droga Tobie tez radze doksztalcanie bo to co napsiales nijak ma sie z praktyka:)) pozdrawiam PS. sam znam goscia ktory ma takeigo nissna przebieg ponad 400tys(chyba) i juz 2 razy byla robiona uszczelka pod glowica, juz jest w kiepskim stanie technicznym ale nadal jezdzi czyli to ten 0.01% w ktorych silnik nie poszedl na smientik po nabyciu nowych naprężeń:) widze Twoje materiałoznastwo chyba było zaliczone na 3---------- Nie pisz takich żeczy... ja mam takie przykłady że te silniki nie wiedzą co to uszczelka... więc to nie wada czasami jest tak że uszczelka idzie, ale furą jeździ madry człowiek, i przycholuje samochód zamiast jeździć i wtedy można podziałać, z resztą nie oceniam silnika od tak... "A tam przegrzany>>> złom", nieprawda!! zawsze rozbiorę silnik i ocenię po rozebraniu, jak piszesz że nadtopił Ci się tłok głowica planowana.. wybacz ja wiem czym to śmierdzi.. doczytałem w Twoich poprzednich postach że dopiero zrobiłeś 5tyś po remoncie... oby było dobrze, nie życzę źle, ale dopiero się okaże czy jest dobrze.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 (edytowane) Nie pisz takich żeczy... ja mam takie przykłady że te silniki nie wiedzą co to uszczelka... więc to nie wada czasami jest tak że uszczelka idzie, ale furą jeździ madry człowiek, i przycholuje samochód zamiast jeździć i wtedy można podziałać, z resztą nie oceniam silnika od tak... "A tam przegrzany>>> złom", nieprawda!! zawsze rozbiorę silnik i ocenię po rozebraniu, jak piszesz że nadtopił Ci się tłok głowica planowana.. wybacz ja wiem czym to śmierdzi.. doczytałem w Twoich poprzednich postach że dopiero zrobiłeś 5tyś po remoncie... oby było dobrze, nie życzę źle, ale dopiero się okaże czy jest dobrze.... No to nie ja pisalem ze przegrzany silnik to zlom!!! jak cos, ja wlansie napsialem, że moj mimo przegrzania chodzi puki co idealnie. Narazie silnik chodzi dobrze i chce byc dobrej mysli, nie bierze grama oleju(polsyntetyk)i az mnie zszokowalo jak zapala w aktualne mrozy http://www.youtube.com/watch?v=THNp9Ng-tH8 A jakie konsekwencje moze ew niesc to przegrzanie w dalszym uzytkowaniu?? skoro puki co no jest igla z tego co widac(odpukac) Aha no podbno jak sie robi uszczelke pod glowica to zawsze trzeba planowac glowice? w kazdym razie tak mi powiedzial mechanik, ktory to robil i zretsza z tego co czytalem na tym forum to wszyscy ktorzy robili uszczelke pod głowicą to ją planowali. Edytowane 18 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 A jakie konsekwencje moze ew niesc to przegrzanie w dalszym uzytkowaniu?? skoro puki co no jest igla z tego co widac(odpukac) Aha no podbno jak sie robi uszczelke pod glowica to zawsze trzeba planowac glowice? w kazdym razie tak mi powiedzial mechanik, ktory to robil i zretsza z tego co czytalem na tym forum to wszyscy ktorzy robili uszczelke pod głowicą to ją planowali. jaką konsekwencję, pisałeś że masz nad topiony tłok, przez to rozumiem że... się zdeformował i materiał z tłoka po prostu sie przemieścił w inne miejsce tłoka, a deformacja to (zrobił się kwadratowy, trójkątny lub jajowaty) jaką przybrał deformację? Jeśli nadtopił się tłok (co jest abstrakcja jakich mało) to jakim cudem taka temp. przetrwały pierścienie? po takim przegrzaniu robią się plastyczne (miekkie) i przestają uszczelniać (puszczają kompresję lub olej) jak kto woli. A jak się mają uszczelniacze zaworowe po takim przegrzaniu? też bez wymiany trzymią i nie przepuszczają oleju? Mechanik mówi że się głowice planuje? pokaż mi fabrykę która zaleca planowanie głowicy (gdy się pokrzywi) już o kadłubie nie wspomnę. Każda fabryka opisuje sposób pomiaru dzięki któemu idzie określić czy dana glowica/kadlub nadają się do dalszego użytku. Jeśli odchyłki od wzorca sa za wielkie to jest przedstawiony sposób ich naprawy (WYMIANA) tak więc dla mnie złom, a mechanik cieć który się na rzeczy nie zna. Planowanie to rozwiązanie doraźne i reanimacja trupa, które może się udać lub nie. Tak czy owak taka uszczelka w takim silniku wcześniej czy puźniej będzie wypchnięta dzieki czemu ktoś taki jak ty twierdzi że silniki są do d*py (na tyle jak ich użytkownicy).Zmień mechanika lub nie daj se kitów wciskać, lepiej zawsze żyć w uświadomieniu jakim by ono nie było niż w ciemnocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 (edytowane) Planowanie to rozwiązanie doraźne i reanimacja trupa, które może się udać lub nie. Tak czy owak taka uszczelka w takim silniku wcześniej czy puźniej będzie wypchnięta dzieki czemu ktoś taki jak ty twierdzi że silniki są do d*py (na tyle jak ich użytkownicy).Zmień mechanika lub nie daj se kitów wciskać, lepiej zawsze żyć w uświadomieniu jakim by ono nie było niż w ciemnocie. Co Ty opowiadasz człowieku każdy wymieniając uszczleka pod głowicą planuje głowice nie ma cudów, nie wiem skąd ty takie teorie bierzesz przeczytaj post kolegi wyżej w temacie także planował głowic,e poczytaj inne tematy na tym forum o wymianie uszczelki pod głowicą WSZYSCY ja planują przed złożeniem silnika, ja nie wiem skąd Ty takie mądrości bierzesz ale mam wrażeni, że masz wiedze tylko książkową, która ma się nijak do praktyki z tego co widać(bo Twoje teksty są żywcem wzięte z jakiegoś podręcznika do technikum) Jak byś nie splanował głowicy gwarantuje, że wydmuchało by Ci uszczelke w przeciągu 2 dni. Poczytaj ten temat bo już nie mogę słuchać tych bzdur!!! http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/53819-n14-problemy-z-uszczelk-pod-gowic/ "Ślimak siemka, ja też już swojego robiłem 3 razy, mam ten sam silnik co ty, przyznaje rację że ten silnik jest do d*py jeżeli chodzi o tę uszczelkę. Po pierwsze jak wymieniasz uszczelkę to planowanie głowicy obowiązkowe, niech ludzie sobie mówią co chcą ale musi być, po planowaniu główki zobaczysz ile koleś ci zebrał mm. Następnie coś bardzo płaskiego w dłoń, papier ścierny 800 i szlif bloku, możesz oddać do szlifu jak chcesz mieć tip top. Ja siedziałem 6 godzin i szlifowałem aby było gładko i równo. Trzeba uważać na cylindry a następnie wszystko dokładnie wyczyścić. Uszczelka (to jest temat woda, koreańskie i chińskie dziadostwo omijać z daleka) lecz osobiście teraz mam najgrubszą METALOWĄ uszczelkę Elringa. Poprzednie NIEMETALOWE padły dlatego się wku^&*( i założyłem metalową." "Podstawowe pytanie czy głowica była planowana podczas tych dwoch wymian? " "Tez mialem ten problem bo nabyciu sloneczka. Kosztowalo mnie to 650 zl pod warszawa. Glowica byla planowana ale tylko troszke wiec uszczelka zalozona jest o rozmiarze nominalnym. Uszczelka ELRING metalowa- 320 zeta. Zrobilem juz 3 tys od naprawy i zero problemow wiec mam nadzieje ze bedzie tak dalej. Pozdrawiam" Tego jest multum!! Chwuila szukania i już. pozdrawiam PS. Solaris może mi wytłumaczysz sytuacje, że ojcoiec mojego kolegi ma poloneza od nowości 1.5 gaźnik przy 120tys poszła w drodze uszczelka pod głowicą, jechali 200km tylko dolewając wody, następnie nie wiadomo po co bo pewnie reanimacja trupa splanowali głowicę itd i polonez ma aktualnie przebieg 190tys zadnych problemów z tą uszczelkaą i prawie fabryczną kompresję, co podręczniki mówią o takich przypadkach????? Edytowane 19 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Co Ty opowiadasz człowieku każdy wymieniając uszczleka pod głowicą planuje głowice nie ma cudów, nie wiem skąd ty takie teorie bierzesz przeczytaj post kolegi wyżej w temacie także planował głowic,e poczytaj inne tematy na tym forum o wymianie uszczelki pod głowicą WSZYSCY ja planują przed złożeniem silnika, ja nie wiem skąd Ty takie mądrości bierzesz ale mam wrażeni, że masz wiedze tylko książkową, która ma się nijak do praktyki z tego co widać(bo Twoje teksty są żywcem wzięte z jakiegoś podręcznika do technikum) Jak byś nie splanował głowicy gwarantuje, że wydmuchało by Ci uszczelke w przeciągu 2 dni. Poczytaj ten temat bo już nie mogę słuchać tych bzdur!!! http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/53819-n14-problemy-z-uszczelk-pod-gowic/ {/quote] to że wszyscy planują to nie znaczy że ja też muszę nie planowałem nigdy, ani za czasów jak pracowałem na warsztacie jako mechanik, jak i za czasów tutejszych gdzie prowadzę naprawy od strony papierowej. Pracuję w ASO Scania dzięki czemu możność wykonania takich pomiarów jest warunkiem napraw gwarancyjnych. Miałem kilka samochodów w życiu, w tym reno gdzie nie poszła mi uszczelka ale urwał mi się zawór. wymiana tłoka pomiar cylindra czy się jeszcze nada i okazało że się nada, naprawa głowicy pomiar czy aby nie jest za krzywa BEZ planowania montaż i wjo, po naprawie zrobiłem jeszcze 100 tkm, przed awarią miał około 250, teraz pewnie do 400 dobija. Jeśli chcesz coś robić to rób to jak trzeba, a nie byle jak byle by było po czym twierdzisz że silniki są wadliwe "bo nie umiesz ich naprawiać" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bober Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Tanx Kolega dobrze myśli... nissan to nie polonez, nissanowskie aluminum zachowuje się zupełnie inaczej... tu kolega tak jak i ja wiemy o czym mówimy.. Powiem tylko tyle, w poldku jak wpierdzielał olej przez pierścienie, wyjmowałem tłoki i wytaczałem dla nich dodatkowe wpusty na dodatkowe pierścienie, i robiłem normalnie na 5 pierścieni na tłoku, toczenie polskiego alu to czysta plastelina, rowek się zapycha powstają brzydkie krawędzie, poprostu szajs... a nissan, jak włożę jego tłok w tokarnie, to przy "delikatnym" ściskanu słuchać "kruszenie" bo to alu jest twarde, i obrabia się zupełnie inaczej, prawie jak brąz.. to jest japoński wynalazek, ale tam banda doktorków pracowała na taki efekt, i chwała im za to.. jak inni piszą że to już trzeci raz... wcale mnie to nie dziwi i jest to tylko potwierdzenie że przegrzny silnik to złom!!! i osobiście myślę że to nie wina silników tylko właścicieli.. bo to czyste zaniedbanie "pewnie nikt nie zmieniał ani nie dolewał płynu bo po co.. a termostat? tam wodóle jest termostat? wiatrak, czy kręci? a pompa wody?? przecież to japończyk.. tam się nic nie robi..", no i co powiem od siebie, te diesle nie lubią obrotów... i w afekcie jeżdzenie na temperaturze przy czerwonej kresce, kiedy już wiedzą że coś jest nie tak.. i potem kto do kogo ma pretensje... to jest poprostu skandal Przykro mi ale te dieselki serwisowane we właściwy sposób jeżdzą bardzo długo, i z reguły każdemu komu padnie uszczelka i nie zna się na tym, trafia na to forum, aby zaczerpnąć wiedzy, i w realu nie ma tu postów ludzi którym ten diesel służy bardzo dobrze, a gwarantuje że takich jest 90% i zdaża się że uszczelka padnie, ale trzeba zareagować, kiedy są pierwsze objawy, a nie dopiero kiedy prawie nie zapala, kopci na biało olej to majonez babuni, a w bloku jest tylko para po wodzie. Myślę że jeszcze miałeś farta i nic się nie stało, a to 2mm nadtopienie zostało zprefabrykowane, głowica tylko przepolerowana, nie zplanowana.. (wiem bo cwaniacy tak robią, i wmawiają ludziom bajdy cioci adelajdy)... do tego dolicz koszt oleju, płynu, filtra uszczelki i robocizny to masz 750zł, moim zdaniem zbyt tanio, bo głowicę trzeba rozebrać a planowanie to też nie tak hop siup, i zauważ że koszt samej uszczelki elinga to koło 300-350zł czyli praktycznie skasowali Cie za montaż.. tak ja to widzę.. bo mechanicy co wiedzą jak to wygląda radzą zakup nowego silnika, lub conajmniej głowicy. z opisu jaki przedstawiłeś wydaje się to nieprawdopodobne że silnik chodzi dalej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 (edytowane) Witam, moj nissan był bardzo zadbany, mam go po dziadku mial od nowosci 137tys jak go przejmowalem, olej regularnie wymienianyna najlepszej jakosci itd,sytuacja byla chyba tego typu, ze silnik nie przetrzymal ze tak powiem zmiany sposobu uzytkowania, i wiek uszczelki mial znaczenie(moge sie mylic) dziadzius wiadome jak jezdzil i nigdy ponad 120 a ja nieraz i do 170 dobilem, troche sie znam na motoryzacji przed awaria nie widzialem zadnych objawow uszczelki plynu chlodzacego nie ubywalo, temp nigdy nie dopchodzila nawet na srodek zawsze jakies 40-45%, olej czysciutki nagle zapalm a tu bialy dym jak widzialem ta uszczleke to byla po prostu wyrwana w jednym miejscu...(i przy tej krawedzi wyrwania wlasnie byl nadtopiny ale doslownie moze i minimalnie tlok tak troche zdeformowany na jakeis 1-2mm) i od razu wybralem sie do mechnika niestety zanim dojechalem wzielo juz caly plyn chlodzacy i ostatnie 2minuty jazdy temp byla na fula(ale jechal bez zadnych problemow i nie gasl jak sie zatrzynywalem, aha olej nie byl wymieniany gdyz nie polaczyl sie plyn chlodzacy z olejem, wymienilem go dopiero 1tys km pozniej jak dozbieralem kasy na valvoline maxlife(jak wymienialem pomagal mi wujek ktory cos tam sie zna i powieidzl mi ze ten olej wcale nie byl jeszcze spracowany, mial 7tys km)puki co silnik nie wzial garma oleju od wymiany, plynu chlodzacego nie ubylo(jutro wymieniam borygo na plyn maxlife)i wyslalem linka jak zapala w te mrozy, ostatnio zamontowalem wreszcie zegary z obrotomierzem i staram sie teraz nie krecic go powyzej 3tys(z retsza nie katowalem go wczensiej ale pare razy przekroczylem te 4tys obr a dziadke podejzrewam pzrez caly okres uzytkowania smaochodu nie przekroczyl 3) Wiec chcialem jeszcze raz zapytac Bober-a(bo chyba sie zna na rzeczy, bez obrazy dla Solarisa, ale i tak nie przytakne na jego teorie o tym ze nie trzeba planowac glowicy czy ze silnik po awarii to zlom) Czy jakies konsekwencje moge miec w dalszym uzytkowaniu owej awarii, bo jak widac puki co nie ma zandych skutkow(w sensie mam na mysli pekniecie glowicy czy wydmuchanie uszczleki jeszcze raz)czy skoro puki co jest dobrze to mozna sie spodziewac, ze juz bedzee spokuj(jeszcze raz podkresle szanuje swoj smaochod nigdy go nie krece powyzej 2 na zimnym, plyny sa wymienaine na biezaco na z najwyzszej półki, na cieplym tez oszczedzam, ale wiaodme jak tyle sniegu czasem ma sie ochote poszalec na recznym a wtedy no skacza oborty troche:) Aha przy okazji chcialem jeszcze zapytac, ze w taki mroz jak teraz jest wskazowka temp mam caly czas na 40% nawet min mniej w czasie jazdy dopiero jak stoje w korku czy cos idzie troszke wyzej ale tez nie do połowy(tylko w najwieksze upaly w lato stoi na polowie), czy to normalne w tym silniku? I jeszcze jedna rzecz umylem ostatnio silnik zeby zobaczyc czy sa jakies wycieki i glowica jest suchutka, pokrywa zaworow tez tylko w okolicy wałka rozrzadu na rogu tak widac jest min w oleju, czy to nie trzyma na krawedzi uszczelka pod pokrywa zaworow czy cos innego?(jak widze inne silniki to z calej pokrywy zaworow im leje sie) pozdrawiam Sorka ale nie moge sie powtrzymac, Solaris to pewnie silnik juz na smietnik bo nabral nowych naprezen i nie ma co wymieniac uszczleki(bez planowania oczywiscie) bo i tak wygnie sie silnik w inna strone xD? http://www.allegro.pl/item850969950_nissan_sunny_1_7_diesiel.html Edytowane 19 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 120 a ja nieraz i do 170 dobilem, troche sie znam na motoryzacji Wybacz, nie masz pojęcia o motoryzacji czeto powyższe jest dowodem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 (edytowane) Wybacz, nie masz pojęcia o motoryzacji czeto powyższe jest dowodem... Wybacz ale nie prosiłem Cie tutaj o wypowiedź więc po co się wypowiadać?? Swoimi opowieściami, że silnik po awarii uszczelki pod głowicą to złom już dowiodłeś swojej wiedzy więc Panu już podziękujemy. Aha i nie odpowiedziałeś czy silnik w tym sunnym ktorym poszła uszczelka to już tylko na smietnik się nadaje czy to ten 0,01% który ejdnak będzie działał? Poza tym co ma rozpędzenie samochodu do wysokiej prędkości do kontrolowania stanu i ilości płynów eksploatacyjnych?? xD Myślę że po tym co napisałeś brak już Ci argumentów i na siłę starasz się pokazać że jednak strasznie się znasz co jest wybitnie żałosne, tak jak to porównanie powyżej i cytowanie moich słow z kontekstu jak to że uważam, że diesle są ogólnie awaryjne(bo nie napsiałem tak, zaznaczyłem tylko, że problem uszczelki pod głowicą jest dosyć częsty, ale i benzynowe silniki niektóre mają z tym problemy). PS zacytuję także inna Twoją wypowiedź "...Tak czy owak taka uszczelka w takim silniku wcześniej czy """puźniej""" będzie wypchnięta dzieki czemu ktoś taki jak ty twierdzi że silniki są do d*py.." Myślę, że razem ze swoją niewątpliwie wielką wiedzą motoryzacyjną wyniosłeś także duży zakres materiału z języka polskiego(oprócz materiałoznawstwa proponuje powtórkę z języka polskiego - poziom podstawówka), rozumiem, że tam gdzie jesteś ponoć dyrekatorem(chyba ojcem) czy coś takiego znajomość języka polskiego nie ma znaczenia?! Edytowane 20 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość solaris Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 (edytowane) Wybacz ale nie prosiłem Cie tutaj o wypowiedź więc po co się wypowiadać?? Swoimi opowieściami, że silnik po awarii uszczelki pod głowicą to złom już dowiodłeś swojej wiedzy więc Panu już podziękujemy. Aha i nie odpowiedziałeś czy silnik w tym sunnym ktorym poszła uszczelka to już tylko na smietnik się nadaje czy to ten 0,01% który ejdnak będzie działał? Poza tym co ma rozpędzenie samochodu do wysokiej prędkości do kontrolowania stanu i ilości płynów eksploatacyjnych?? xD Myślę że po tym co napisałeś brak już Ci argumentów i na siłę starasz się pokazać że jednak strasznie się znasz co jest wybitnie żałosne, tak jak to porównanie powyżej i cytowanie moich słow z kontekstu jak to że uważam, że diesle są ogólnie awaryjne(bo nie napsiałem tak, zaznaczyłem tylko, że problem uszczelki pod głowicą jest dosyć częsty, ale i benzynowe silniki niektóre mają z tym problemy). PS zacytuję także inna Twoją wypowiedź "...Tak czy owak taka uszczelka w takim silniku wcześniej czy """puźniej""" będzie wypchnięta dzieki czemu ktoś taki jak ty twierdzi że silniki są do d*py.." Myślę, że razem ze swoją niewątpliwie wielką wiedzą motoryzacyjną wyniosłeś także duży zakres materiału z języka polskiego(oprócz materiałoznawstwa proponuje powtórkę z języka polskiego - poziom podstawówka), rozumiem, że tam gdzie jesteś ponoć dyrekatorem(chyba ojcem) czy coś takiego znajomość języka polskiego nie ma znaczenia?! Przeczytaj to proszę i sam poszukaj gdzie zaznaczyłem powody usterki typu uszczelka wydmuchana" Jeśli idzie uszczelka pod głowicą to na 99,99% silnik był przegrzany i taki to oto sposób zabity. Powracający problem ma się troszkę inaczej. W czasie "zagotowania" się silnik nabiera nowych naprężeń "skrzywień" dzięki czemu kadłub się krzywi. Przegrzany silni każdy jeden generalnie nadaje się na złom. Nie ma tutaj nic związanego z legendą o nie zniszczalności, w trakcie normalnego użytkowania te silniki są naprawdę bez awaryjne." czy jest tam mowa że uszczelka tylko została wydmuchana? np. nadmiernym podniesieniem ciśnienia doładowania jak się to czasami zdarza tunerom z 2giej ręki? nadmiernie przeciążającym silniki i jego podzespoły, tutaj mowa strikte o przegrzaniu. Uszczelka pod głowicą nigdy nie jest wydmuchana od tak sobie, zawsze jest jakiś powód, przeważnie jest to przegrzanie silnika na skutek nie domagań układu chłodzenia lub przeciążania silnika po nad jego siły, tak jak to Ty zrobiłeś i o tym nawet napisałeś. Czy ty wiesz jaką maksymalną prędkość posiada cd17? do której rozpędzi się bezpiecznie i bez awaryjnie, to co ty uczyniłeś to katowanie silnika! moich słow z kontekstu jak to że uważam, że diesle są ogólnie awaryjne(bo nie napsiałem tak, zaznaczyłem tylko, że problem uszczelki pod głowicą jest dosyć częsty, ale i benzynowe silniki niektóre mają z tym problemy). pod warunkiem ze maja takich właścicieli jak ty to owszem, awarie zespołu napędowego to częste przypadki, bez względu jakim autem jeżdżą. Aha i nie odpowiedziałeś czy silnik w tym sunnym ktorym poszła uszczelka to już tylko na smietnik się nadaje czy to ten 0,01% który ejdnak będzie działał? przeprowadziłeś jakieś pomiary na podstawie których możemy ocenić czy w/w silnik nadaje się jeszcze do naprawy? dlaczego nie chcesz się przyznać że jesteś laikiem i próbujesz mnie podpuszczać na głupkowate dogadzania? Wybacz ale nie prosiłem Cie tutaj o wypowiedź więc po co się wypowiadać?? Swoimi opowieściami, że silnik po awarii uszczelki pod głowicą to złom już dowiodłeś swojej wiedzy więc Panu już podziękujemy. czytając ten post wyżej, niech Ci będzie jeszcze raz wkleję ten tekst być zrozumiał. "Jeśli idzie uszczelka pod głowicą to na 99,99% silnik był przegrzeany i taki to oto sposób zabity. Powracający problem ma się troszk inaczej. W czasie "zagotowania" się silnik nabiera nowych naprężeń "skrzywień" dzięki czemu kadłub się krzywi. przegrzany silni każdy jeden generalnie nadaje się na złom. Nie ma tutaj nic związanego z legendą o nie zniszczalności, w trakcie normalnego użytkowania te silniki są naprawdę bez awaryjne." jest w tym poście podana przyczyna wywalenia uszczelki o czym pisałem i wyżej, ale trzeba być skończonym idiotą by tego nie zrozumieć i się motać po między słowami, to tak zwany analfabetyzm wtórny:) co do pisowni:--> gdzie są przecinki? znaki interpunkcji? czytanie twoich postów to prawdziwa męka. BTW. co to jest "dyrekatorem"? rozumiem, że tam gdzie jesteś ponoć dyrekatorem(chyba ojcem) czy coś takiego znajomość języka polskiego nie ma znaczenia?! gdzie ja pisałem że jestem dyrektorem? jestem pracownikiem biura obsługi klienta a Ty masz rozdwojenie jaźni. Analfabetyzm wtórny chyba nie jest uleczalny. Lub zwyczajnie jesteś hipokrytą. Edytowane 20 Grudnia 2009 przez solaris Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 (edytowane) Widzę są jednak ludzie niereformowalni poza tym sam powiedziałeś że silnik w którym poszła uszczelka pod głowicą to złom, co niestety jest totalną bzdurą, zresztą znajdź mi JEDNĄ osobę, która robiła uszczelkę pod głowicą w tych dieslach(dużo ich było) i nie zrobiła planowania głowicy, i silnik działa do tej pory - zwrócę honor. Puki co jesteś dla mnie osobą która totalnie nie ma pojęcia o czym mówi, a wypowiada się tylko z tego co wyczytała z podręcznika dla technikum(o studiach wyższych tu chyba mowy nie ma, skoro ktoś nie pisze "puźniej") Zresztą jak widzę to nie pierwszy raz jak piszesz bzdury na tym forum jak np sprawdzanie sprawności skrzyni biegów po tym jaką prędkość obrotową ma silnik na 5-ce przy 100km/h - smiech na sali xD . Czy ty wiesz jaką maksymalną prędkość posiada cd17? do której rozpędzi się bezpiecznie i bez awaryjnie, to co ty uczyniłeś to katowanie silnika! Znów przykład totalnej niewiedzy, a czy Ty wiesz o tym, że to jest prędkość LICZNIKOWA pewnie się nie orientujesz, ale prawdziwa prędkość(wg. GPS-a)jest mniejsza co dla 170km'h odpowiada około 150km'h co jest akurat prędkością maksymalną dla silnika CD17 o czym pewnie też nie masz pojęcia.... Poza tym czepianie się do moich postów to jest już jest mega żałosne i próba ZATUSZOWANIA SKANDALICZNYCH BŁĘDÓW ORTOGRAFICZNYCH(i jakbyś nie wiedział takie błędy prędzej wskazują na analfabetyzm zarówno pierwotny jak i wtórny, ale, żeby to wiedzieć też trzeba te parę klas ukończyć). Swoją drogą nie dziwie się, że jesteś pracownikiem obsługi klienta, tam przynajmniej nie liczy się znajomość ortografii mówiąc przez telefon:) Poza tym Twoje posty to jest MEGA OFFTOP nie wprowadzają nic do tematu, po prostu są raczej chęcią na siłę udowodnienia jaki jesteś mądry i leczenia swoich kompleksów na tym forum.. Bo to Ty zacząłeś wszystko atakować i krytykować! Ja nie piszę, że się znam na wszystkim(w przeciwieństwie do Ciebie) jestem amatorem samochód to moja pasja i bardzo dużo przy nim sam robię(gdybyś Ty zrobił połowę rzeczy sam przy tym samochodzie co ja zrobiłem to byś się za przeproszeniem ze**ał...) za to Ty wchodzisz na forum zarzucasz od razu swoimi mądrościami i krytykujesz od razu innych i obrażasz(co nie pierwszy raz widzę już się działo) Nie mam nic do dodania, nie będę wchodził dłużej z Tobą w dyskusje, gdyż nie będę się zniżał do tak niskiego poziomu, poza tym celem forum jest pomagać innym, a nie leczyć swoje kompleksy i atakować i krytykować innych(w sensie nie miałeś awarii w swoim CD20 uszczelki i nigdy tego nie robiłeś to po co się wypowiadać na ten temat(może w Scaniach inaczej się rozwiązuje ten problem, jednak to chyba trochę inne silniki...) Dalsze Twoje atakowanie mnie, obrażanie, wyrywanie słów z kontekstu itd będzie tylko dowodziło totalnej dziecinady i na siłę próbowania postawić na swoim nie mając argumentów - więc atakując i obrażając mnie - ale na chamstwo się nic nie poradzi To tyle ode mnie, od siebie nie mam już nic do dodania proponuję modowi zamknąć temat co zakończy tą dyskusję nie wprowadzjącą nic do tematu, prowadzącą tylko do obrażania mojej osoby(z uwagi na brak argumentów). A do autora znasz 2 poglądy teraz proponuję po kontaktować się z różnymi mechanikami i skonfrontować prawdę z mitami(od siebie dodam, że mój mial planowaną głowicę i ma uszczelke metalową, tak jak radzili inni uzytkownicy forum i puki co nie ma zadnych problemow, nie bierze oleju, pali w mrozy) pozdrawiam Edytowane 20 Grudnia 2009 przez tanx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi