lik10 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 witam moi drodzy, to ja pokrótce opiszę wczorajsza przygodę ze spryskiwaczami. Przyjechał do mnie kuzyn w odwiedzinki, bez spryskiwaczy przepruł 200km swatając co chwilę ze szmata i czyszcząc szyby, do pokonania miał jeszcze kolejne 200 już w nocnych warunkach co bez działających spryskiwaczy jest awykonalne. Oczywiście zamarznięty płyn letni na amen, calutki pełny zbiornik lita bryła lodu. Nic nie dawały chemikalia nawet do -48 st odmrażacze można sobie schować głęboko... Jedyny sposób to garaż wraz z przemysłową dmuchawą plus gorące pręty wkładane do zbiornika spryskiwaczy. Cała operacją rozmrożenia 3 litrowego zbiornika z pompką i spryskiwaczami trwała 1,3h, ale w garażu temp +30 my poubierani jak na Hawajach. O dziwo ożyło wszystko ładni pięknie, pompką sprawna, bo też już stracha w oczach mieliśmy ze padła. Potem odessanie letniego płynu ze zbiornika i zalanie zimowym. Nadmienię jeszcze, bo byliśmy w Norauto wczoraj po odmrażacze na początku akcji i pytaliśmy o koncentraty. Pracownik oświadczył nam że nawet jak koncentrat jest opisany do -60 st C to marznie się przy -25 st C, czyli jednym słowem to co na opakowaniu ma się nijak do zawartości opakowania, jeden wielki marketing i ściema. Ja osobiście w swojej nysce zalewam cały rok zimowy i mam święty spokój, oczywiście zalecam to pozostałym użytkownikom, no chyba że zużywacie hektolitry płynu i wymiatacie przed okresem zimowym letni z układu przy plusowym temp . Spokojnej podróży na święta z działającymi spryskiwaczami życzę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
preston81 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 mi juz dzialaja pomoglo nagrzanie kabiny wewnatrz na maxa puscilo wszystko ladnie ale z pewnoscia nie mialem tam bryly lodu wczesniej przy -15 przez 3 dni nie chcialo russzyc ale jak nagrzalem kabine puscilem sobie ogrzewanie na twarz + 32 st to puscilo po godzince jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andhur Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Niestety też się dołączam do "zamarzniętych". Wczoraj stałem na hali w pracy przez 4h... niby płyn w zbiorniczku i przewodach odmarzł ale pompka dalej martwa :/ Obawiam się, że będzie do wymiany. Dziś od 6 dalej stoję w ciepłej hali i czekam. Może po 10h coś zadziała. W zbiorniczku też miałem letni i kostkę lodu. Jak tylko trochę odtajał to zalałem go denaturatem... sam zbiorniczek bardzo szybko puścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Denaturat zostawia plamy na lakierze. Ja wlałem koncentrat płynu SONAX (12 zeta). Temperatura dodatnia (+2) na dworze i jakoś puściło. Najpierw zaczęły działać spryskiwacze świateł z takim rozrzutem, że przy małej prędkości na szybę opadało. Całę szczęście bo jazda z zabryzganą szybą to koszmar, a tak to się ratowałem tymi. Też myślałem że pompkę od wycieraczek szlag trafił, ale popołudniu odpuściło po uprzednim przeczyszczeniu spryskiwaczy i pościskaniu wężyków. Teraz do całości dolałem Biedronkowskiej AURY i cieszę się jak dziecko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gnothi_Seauton Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Z przyjemnością informuję, iż spryskiwacze "puściły" Na poczatku nie chciało działać, ale odpiąłem wężyk od dysz i spróbowałem czy poleci z samego wężyka. Pompka w końcu pobuczała i leciało. Pogmerałem spinaczem biurowym w dyszach i pryska, aż miło Jak dobrze, że pompka jest cała. Nissan OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zecikk Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 tak czy inaczej te płyny do -20c to fikcja skoro nieraz przy - 5 zamarzaja na szybie po spryskaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BagMan Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Witam, temat właśnie przerobiony. Otóż te marketowe wynalazki zamarzaja. Trzeba wydać pare złociszy na cos lepszego zeby nie zamarzlo. W primerze "buklak" od spryskiwaczy jest w nadkolu wiec i dluga trasa nic nie da bo cieplo z silnika ciezko dochodzi. Co mozna zrobic? Ja poradzilem sobie w taki sposob: isc i kupic kane tak z 5l _dobrego_ zimowego plynu, auto wstawic do garazu, gumowym wezykiem spuscic co sie da z "buklaka" zalac buklak bardzo ciepla ale nie goraca woda po 15-20 min operacje powtozyc i powtarzac az silniczek odmarznie i teraz najwazniejsze! Spuscic CALY plyn z ukladu i zalac dobrym zimowym. Calosc da sie zrobic w 3h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Mi się udało rozmrozić spryskiwacz dzięki myjce ręcznej. Lałem ciepłą wodę z karchera tylko w miejsce zbiorniczka i 6zł później puściło Przepompowałem wszystko i zalazłem jakiś płyn z shella do -21*C, oby nie zamarzał Czy jak dolałbym odmrażacza do do szyb do spryskiwacza to nic się nie stanie ? Temperatura zamarzania powinna się obniżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 No i wreszcie przyszła tak bardzo przeze mnie oczekiwana odwilż. Spryskiwaczke chodzą jak należy. 3 litry płynu do -22 oraz dla pewności pół małpki denaturatu w zbiorniczku powinny lepiej przygotowac mnie na kolejny atak zimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość heineken72 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 panowie a który to bezpiecznik od spryskiwaczy w P10 u mnie kompletna cisza - raczej silniczek lub zasilanie nie działa ps. jeszcze jedno pytanko czy to prawda ze od nubiry silniczek pasuje - koszt 15 zł tylko kostka inna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 Jak płyn zamarznie w silniczku to też będzie cisza. (odwiedź garaż albo musisz czekać do ocieplenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jig9g Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 pewności pół małpki denaturatu Oby nasze autka nie musiały iść na odwyk wiosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Peter Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Z tym denaturatem to radzę ostrożnie, bo potrafi odbarwić lakier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liear Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 jeszcze jedno pytanko czy to prawda ze od nubiry silniczek pasuje - koszt 15 zł tylko kostka inna? Przyłączam się do pytania, czy silniczek od nubiry pasowałby do P-10?? z kostką jakoś sobie poradzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.