Piotr1 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Czy wymieniał już ktoś drążek kierowniczy w QQ? Mnie to czeka niestety. Tylko jest jeden problem ASO nie przewiduje sprzedaży drążka osobno tylko z przekładnią kierowniczą. Zaznaczam że idzie go odkręcić. Zamiennika na rynku brak, chyba że ktoś znalazł. Podobna sytuacja była w Primerze, do czasu kiedy pojawiły się zamienniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 A dlaczego konieczna jest wymiana drążka? Jakie są niepokojące obawy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr1 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Założyłem wcześniej post o wachaczu, bo też jest do wymiany. Spotkanie z krawężnikiem. Nissan nie przewiduje sprzedaży samego drążka i w tym problem. Dzisiaj się dowiedziałem w serwisie że w prawie wszystkich modelach oprócz terenowych drążek nie występuje jako osobna część.Pole do popisu dla producentów zamienników. Ale QQ to za młode auto i jeszcze zamienników nie ma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Pewnie opłacalna byłaby naprawa z AC... jeśli było :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr1 Opublikowano 24 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Oczywiście jest AC. Auto ma dopiero miesiąc. Ale to bez sensu wstawiać nową przekładnie kiedy odkręcany jest drążek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 25 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2009 Myślę, że skoro Nissan tak chce a ubezpieczyciel płaci to nie warto rozważać co ma sens a co nie. Przynajmniej ja bym tego nie analizował. To nowe auto, dłubanie przy przekładni, kombinowanie z naprawą uszkodzonego elementu może się tylko źle skończyć. Skoro auto jest ubezpieczone to chyba lepiej mieć nowiutki element, w pełni sprawny i na gwarancji, którą w przypadku innej naprawy raczej stracisz - a już na pewno gwarancję na ten element... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość martin Opublikowano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 Swoją drogą to jak wyglądało "spotkanie z krawężnikiem" ? Moim zdaniem musiałeś najechać ze sporą prędkością i w dodatku jakoś bokiem koła! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Czy wymieniał już ktoś drążek kierowniczy w QQ? Mnie to czeka niestety. Tylko jest jeden problem ASO nie przewiduje sprzedaży drążka osobno tylko z przekładnią kierowniczą. To jest chora polityka serwisowa Nissana, która nie przysparza mu raczej klientów. Ten kretyn co to wymyślił sam powinien zapłacić za wymianę całej przekładni. Przecież drążki i końcówki drążków to są zwykłe części w każdym samochodzie i wymienia się je bez potrzeby wymiany całej przekładni. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą wymieniali cały układ kierowniczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr1 Opublikowano 8 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Swoją drogą to jak wyglądało "spotkanie z krawężnikiem" ? Moim zdaniem musiałeś najechać ze sporą prędkością i w dodatku jakoś bokiem koła! Właśnie w tym problem że bardzo mała prędkość i uderzenie w poślizgu bokiem kola o krawężnik. QQ ma wachacze wykonane z cienkiej blachy. To jest chora polityka serwisowa Nissana, która nie przysparza mu raczej klientów. Ten kretyn co to wymyślił sam powinien zapłacić za wymianę całej przekładni. Przecież drążki i końcówki drążków to są zwykłe części w każdym samochodzie i wymienia się je bez potrzeby wymiany całej przekładni. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą wymieniali cały układ kierowniczy. Zgadzam się z Tobą w 100%. To polityka nastawiona na zarabianie na sprzedaży części. Wiem że płaci za to ubezpieczyciel ale po co nowa przekladnia? Drążek odkręca się bez problemu od przekładni. Właśnie w tym problem że bardzo mała prędkość i uderzenie w poślizgu bokiem kola o krawężnik. QQ ma wachacze wykonane z cienkiej blachy. Zgadzam się z Tobą w 100%. To polityka nastawiona na zarabianie na sprzedaży części. Wiem że płaci za to ubezpieczyciel ale po co nowa przekladnia? Drążek odkręca się bez problemu od przekładni. No i jest już na rynku sam drążek kierowniczy firmy TEKNOROT. 59 PLN brutto. Niech tak nissan robi dalej to pewnie zyska klientow. Mnie na pewno straci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.