Mike Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Już od dłuższego czasu baruję się z hamulcami w mojej SRce i jestem bliski poddania się... Zaczęło się od bez powodu załączającego się ABS-u, problem powszechnie znany. U mnie pomogła akurat wymiana klocków (miałem nie ten typ i ABS wariował) oraz naprawa kompa (jakieś luty puściły). Potem okazało się, że podczas gwałtownego hamowania blokuje tył a przód sobie leci. Dodatkowo hamulec ciągle sprawiał wrażenie zapowietrzonego - łapał dopiero mocniej za drugim razem. Ponieważ wielokrotne odpowietrzanie nic nie dało, została podmieniona pompa, wymieniony jeden zacisk. Nie pomogło, więc zdecydowałem się na wymianę giętkich przewodów hamulcowych. Przy okazji okazało się, że moja wersja to jakiś dziki eksperyment Nissana - rolę korektora siły hamowania pełnią dwa czujniki zamocowane na tylnej osi. Do tego przewody na tylnej osi są zupełnie nietypowe, przewody zamówione według numerów OEM są zupełnie inne - musiałem dorabiać przewody według wzoru. Po wymianie przewodów to już wogóle porażka, pedał wpada w podłogę, tył nie hamuje w ogóle! Podejrzewam, że przyczyną moich kłopotów może być ten szatański mechanizm korekcji siły hamowania (auto nie reaguje na próby jego regulacji) , obawiam się że nie do dostania (nie liczę za bardzo na używki, bo pewnie mają te sam bolączki, a nowe to pewnie cena kosmiczna). Ktoś miał podobny problem? Byłbym zobowiązany za podpowiedź. Ze swojej strony planuję: - po pierwsze zmienić mechanika, bo obecny widzę nie ma już pomysłu, poza tym nie podoba się że mnie wypuścił z takim autem, - spróbowac rozebrać te czujniki, może da się je zregenerować, - jak nic nie pomoże to pojadę po całości - nowe przewody bezpośrednio od pompy hamulcowej - tylko wtedy auto staje dęba, korekcja możliwa np. przez mocniejsze zaciski z przodu, Teraz żałuję że wogóle się dotykałem hamulców, ale cóż...autka na szrot nie oddam, bo poza hamulcami jest w super stanie. Ktoś miał podobny przypadek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michalllo Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Ja miałem troszkę inny przypadek w Maximie ale może coś to pomoże miałem zamienione zaciski przód z prawej strony na lewą i tez pedał wpadał w podłogę i nie dawało się odpowietrzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas.nis Opublikowano 24 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 (edytowane) Ja u siebie w n14 gti wywaliłem te korektory siły hamowania(były zapieczone).Wstawiłem przewód giętki(z przednich zacisków z sunnego 1.4).Pasuje bez żadnych przeróbek. U mnie hamulce też nie są zaspecjalne,pomimo wymiany we wszystkich tłoczkach i pompce gumek. Spróbuję teraz z przodu wymienić tarcze i klocki na jakieś konkretniejsze.Zastanaiwm się też czy przypadkiem pompa abs-u ma na to jakiś wpływ,może wywale ten abs całkowicie. Pozdrawiam Edytowane 24 Grudnia 2009 przez lukas.nis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kejk Opublikowano 24 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Kupiłem Sunnego na początku roku z kiepskim przodem (tarcze cienkie, zużyte). W ogóle hamulce były takie sobie pomimo prawie nowego tyłu. Wymieniłem tarcze i klocki z przodu. Żadnej poprawy. Hamulec jest dość miękki i długi. Mam wrażenie, że drugie nadepnięcie trochę go utwardza. ABS mam nieczynny, bo kupiłem furę bez jednego czujnika. Może teraz - zimą, ten "długi" hamulec jest bezpieczniejszy. Ot taki ABS. Na wiosnę chciałbym coś z tym jednak zrobić. Czytałem tu na forum o tych korektorach. Nie czuję się na siłach grzebać w hamulcach, nawet nie mam dostępu do kanału. Nie wiem też, czy mechanik nie popuka mi w czoło. Po coś jednak te korektory zostały zrobione. Generalnie nie mam pomysłu i widzę po forum, że chyba w Sunnym hamulce nie są za dobre. :-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michalllo Opublikowano 24 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Kupiłem Sunnego na początku roku z kiepskim przodem (tarcze cienkie, zużyte). W ogóle hamulce były takie sobie pomimo prawie nowego tyłu. Wymieniłem tarcze i klocki z przodu. Żadnej poprawy. Hamulec jest dość miękki i długi. Mam wrażenie, że drugie nadepnięcie trochę go utwardza. ABS mam nieczynny, bo kupiłem furę bez jednego czujnika. Może teraz - zimą, ten "długi" hamulec jest bezpieczniejszy. Ot taki ABS. Na wiosnę chciałbym coś z tym jednak zrobić. Czytałem tu na forum o tych korektorach. Nie czuję się na siłach grzebać w hamulcach, nawet nie mam dostępu do kanału. Nie wiem też, czy mechanik nie popuka mi w czoło. Po coś jednak te korektory zostały zrobione. Generalnie nie mam pomysłu i widzę po forum, że chyba w Sunnym hamulce nie są za dobre. :-/ E tam ja miałem sunny 1.6 SRI no 15 i oponach 195 i jak depnąłem pedał to wszystkie 4 koła stawały ( pierwszy przód) abs tez nie działał tylko ja wyciągnąłem bezpiecznik od abs bo inaczej to się dziwne rzeczy działy czasem wcale hamulca nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 24 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Kupiłem Sunnego na początku roku z kiepskim przodem (tarcze cienkie, zużyte). W ogóle hamulce były takie sobie pomimo prawie nowego tyłu. Wymieniłem tarcze i klocki z przodu. Żadnej poprawy. Hamulec jest dość miękki i długi. Mam wrażenie, że drugie nadepnięcie trochę go utwardza. ABS mam nieczynny, bo kupiłem furę bez jednego czujnika. Może teraz - zimą, ten "długi" hamulec jest bezpieczniejszy. Ot taki ABS. Na wiosnę chciałbym coś z tym jednak zrobić. Czytałem tu na forum o tych korektorach. Nie czuję się na siłach grzebać w hamulcach, nawet nie mam dostępu do kanału. Nie wiem też, czy mechanik nie popuka mi w czoło. Po coś jednak te korektory zostały zrobione. Generalnie nie mam pomysłu i widzę po forum, że chyba w Sunnym hamulce nie są za dobre. :-/ No to witaj w klubie, dokładnie mam te same objawy. U mnie załączanie i wyłączanie ABSu nic nie daje, także podejrzewam te korektory (mają regulację korekcji, na którą auto nie reaguje). Może uda się je regenerować, jak nie to trzeba będzie zrobić obejście a korekcję załatwić lepszymi klockami na przód albo wręczy założyć większe tarcze i zaciski. W ostateczności pociągnę przewody bezpośrednio z pompy i załatwię gada. Niestety koszt, to coś koło 600 zeta. Jak się uporam z problemem to dam znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacGayver Opublikowano 24 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 co prawda już rok się kończy, ale w nowym roku przyjedź i wyjaśnij dokładnie o co chodzi to coś poradzimy. Pamiętaj !! nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko jest do ogarnięcia dużo elementów jest na ewentualną podmianę więc jeśli nie uda się doświadczeniem to metodą podstawiania POzdro i Wesołych Świąt życzy Mac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 23 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Dzięki Mac za umożliwienie wizyty, niestety trochę mnie temat palił z tymi hamulcami (skonczył sie przegląd) i przed świętami wstawiłem autko do dwóch miłych starszych panów co robią japońce na ul. Smutnej - na prawdę polecam. W sumie do końca nie osiągnąłem tego co chciałem, ale Panowie mi przekazali że prawdopodobnie ten typ pompy hamulcowej powoduje,że pedał jest miękki. W każdym razie teraz jest o niebo lepiej i po wciśnięciu hamulca samochód zdecydowanie hamuje - tyle że łapie dość głęboko. Może niepotrzebnie porównuję do mojej Primerki, ale to przecież zupełnie nie ta klasa i rocznik ;-) Przy okazji potwierdziło się, że problemy były spowodowane głównie partactwem mechanika: - zamiast obejrzeć tarcze hamulcowe, które były całkowicie skorodowane i zorane, to mi wrzucił większe klocki na wcisk! - zamiast zregnerować zaciski z tyłu to mi wiecznie odpowietrzał hamulce i kombinował przy korektorze siły hamowania. Oczywiście cała ta zabawa z przewodami hamulcowymi była niepotrzebna, przestrzegam przed ruszaniem tylnich przewodów, są nie do zdobycia dla SR-ki, trzeba dorabiać pod wymiar a z tym różnie bywa (u mnie się pocą) Ech...jak ktoś z Was ma problemy z hamulcami w Sunnym to prawda jest taka, że zanim zacznie się kombinować to pierw trzeba sprawdzić wszystkie elementy: zaciski, tarcze i klocki. Niby proste ... a jednak nie dla każdego mechanika oczywiste. Jak miałem czas na grzebanie samemu przy aucie, to jakoś nie miałem tyle problemów... p.s. Autko w końcu sprzedane, poszło w dobre ręce, nowy właściciel pieje z zachwytu, no bo dostał za niedużą kaskę na prawdę dopieszczoną furkę. No cóż...potrzebne mi są 4 drzwi, ale zawsze będę miło wspominał moje Słoneczko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Duchu Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 (edytowane) Witam nowy właściciel się kłania , jeżeli chodzi o tylne przewody wyszły dwa problemy - za duża średnica przewodu (wewnętrzna oczywiście), - przewody które były zamontowane wytrzymywały ciśnienie 8 atm - niestety za mało (co powodowała ich pęcznienie prawdopodobnie przez to przewody pociły się, a pedał hamulca był dość miękki) Przewody zostały wymienione na nowe od Nissana z drobną przeróbką mianowicie z jednej strony przedów został nagwintowany do niego została wkręcona końcówka z oczkiem 10 mm dzięki czemu powstał przewód z dwoma ooczkami 10 mm (które niestety są nie do zdobycia ). Po wymianie auto hamuje tak jak powinno (koszt 130 zł części + robota). Rozwiązanie może niezbyt estetyczne ale skuteczne. Pozatym kto zagląda za koła podziwiając przewody. Pozdrawiam Duchu P.S. ABS niestety nadal nie działa ale po weekendzie jade podłączyć autko pod komputer może to ujawni dlaczego szanowny pan ABS zapadł w sen zimowy. Edytowane 28 Stycznia 2010 przez Duchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rekin671 Opublikowano 15 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2015 A przewody hamulcowe giętkie w Micrze wymienia się tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.