Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Jeździłem x-em, nie wiem czy kupić...???


Umberto

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że to mój pierwszy post, więc witam Wszystkich serdecznie.

Oglądałem jednego x-traila, ponieważ chce takowy kupić.

Czytałem już na co zwrócić uwagę itp., ale w tym który chce kupić słychać wyraźnie tylne zawieszenie przy jeździe po dziurach.

Jaki jest orientacyjny koszt naprawy tego, bo domyślam się że nie chodzi tu o wymianę sprężyn i amortyzatorów??? czy jestem błędzie?

Przy niskich obrotach (przy ciągnięciu od dołu) słychać klekotanie (zaworów??) i lekkie szuranie- chyba sprężarki? Regeneracja sprężarki to koszt mi znany (przeglądałem na forum pewien topic, i ceny na allegro), ale czy to dzwonienie jest jakoś do ogarnięcia? Auto 2005r., 136km diesel.

z góry dzięki za pomoc

pozdrawiam

Umberto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć kolego jak Ci wiadomo wszystko da się naprawić tylko czy warto napisałeś że turbina i tylne zawieszenie jest do naprawy nie wiadomo co jeszcze wyjdzie ja mam benzyniaka 2.0 2003roku no liczniku 200tys i zawieszenie jest ok ten X musiał nieźle dostać w d*pę,pierwszy właściciel musiał na niego wogóle nie dbać .Musisz sobie zadać pytanie czy warto kupować samochód który zaraz trzeba naprawiać i to są dość kosztowne naprawy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

A ja powiem tak:

 

Dużo prościej i taniej jest zainwestować trochę pieniędzy i doprowadzić stan techniczny do stanu b.dobrego niż po kilku tygodniach od zakupu odkryć, że samochód jest z 2 lub więcej części.

 

Jeśli jeździłeś już tym X-sem i dobrze się w nim czułeś, to podjedź nim na przegląd, nawet do ASO. Stracisz mniej więcej 250 zł, a mechanicy zbadają samochód i powiedzą ci, co jest nie tak. Nawet wycenią koszty naprawy. W serwisach niezależnych zrobisz to jeszcze taniej. Ja kupując używany samochód zawsze zostawiam sobie ok 10% ceny, jaką zapłacę na tzw. zestaw startowy, czyli wymianę tego, co poprzedni właściciel zaniedbał i co wymienić trzeba. Nie można kupić samochodu używanego i zacząć nim jeździć bez wkładu własnego.

 

Regeneracja turbiny to 550 zł, jak wyremontujesz zawieszenie, to kolejne kilkadziesiąt tysięcy kilometrów będziesz miał spokój.

 

Jak na przeglądzie okaże się, że naprawa będzie zbyt kosztowna, to sobie daruj, a jak okaże się, że nie będzie tak źle, to decyzja należy do ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie!

może piszę w niewłaściwym miejscu, ale wybaczcie, też jestem tu świeżakiem. A że mam pytanko w podobnym temacie, więc piszę tu.

Z żonką też planujemy zakup x trail'a. wpadł nam w oko po półrocznych poszukiwaniach nowszego autka, ma w sobie "to coś". Planujemy zakup w roczniku 2005 lub 2006 z silnikiem 2.0 benzynka. I tu moje pytanko czy ktoś może mi bliżej napisać coś o tym silniku, bo większość pisze o dizelku. Czy rocznik ten był udany, czy może ma jakieś niedociągnięcia, na które należy zwrócić uwagę przy zakupie?

z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kizior

 

Przeglądnij też może posty z modelu Primera P12, to ten sam silnik ;) (QR20DE)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dzięki kolegom za odpowiedzi.

Kupiłem wczoraj tego x-a.

Wiem że nie jest to nowe auto. Jak wsiadłem do x-a z mojej rocznej hondy civic to był duży szok na początku:)

Ale autko jest "męskie" i takie mi się podoba. Wczoraj wprowadziłem honde do garażu (1,8B) odpalam x-a a tu dźwięk jak massej ferguson:)

Dziś na miasto uderzyłem x-em i jest super.

Samochód jest od pierwszego właściciela, przeglądy robione co roku (ostatni w maju tego roku) przy przebiegu 120tys (dzwoniłem do serwisu i potwierdzili bo infolinia ogólnopolska nie chciała nic powiedzieć). Nawet był prawie do pełna zatankowany, ubezpieczenie od listopada na rok, i nawet gaśnica rok temu była atestowana:)

Poprzedni właściciel ma 4 auta (wszystkie z salonu) więc stać było go na przeglądy i serwis... Trochę wytrzepany tył, ale opuścił 1 tys. jeszcze dodatkowo na zrobienie tego:) Wracałem 200km i jeździ się rewelacyjnie. Elastyczny silnik i ten dźwięk jak się na piątce da gazu:)))

moja honda 140km jest mniej elastyczna.

Taki długi opis zakupu, ponieważ poprzednie (pierwsze moje) kupowałem od handlarza (młodego cfaniaczka).

Przebieg na liczniku 160tys. a faktycznie pow. 300tys. (znalazłem starą fakturę po niemiecku z przebiegiem ok. 300), w rok w passata wartego 20tys wsadziłem 6 tys!!!

Teraz czeka mnie wydanie parę złotych (liczę się z tym) na doprowadzenie go do stanu odpowiedniego, ale ja lubię "grzebać" przy aucie, a w takim z salonu się nie da. I żeby nie było- nie chodzi mi absolutnie o tuning i te sprawy- tzn diodki w spryskiwaczach!!!

Mam dobrych mechaników i po nowym roku x-a odstawiam do nich...

Na przegląd z autem nie jechałem, może błąd, ale wszystko wydawało się ok.

Auto nie było pucowane, w środku trochę syf, ale wiem że to będzie moje brzydkie kaczątko:)))

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku oraz bezawaryjnych nissanków.

Umberto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...