[N15] Klakson

[Gość kot]

Szukałem ale nie znalazłem jeszcze takiego tematu który chyba trafia w mój problem w 100%. Sprawa przedstawia się bardzo prosto, nie mam klaksonu w ogóle, spięliśmy na "krótko" i klakson wydaje dźwięk, nie dochodzi do niego jakiekolwiek napięcie... powstaje pytanie, czego to może być wina? Bezpiecznik jest okej, nie wiem do końca w jakim stanie jest przekaźnik, proszę żeby ktoś podpowiedział mi czego może to być wina, wiadoma sprawa że nie da się tego elegancko zdiagnozować na odległość btw to jest nissan almera 1.6 sr

[Gość Vultus]

Hej,

Ja też miałem problem z klaksonem. Jeśli masz działający przekaźnik i bezpiecznik jest okej, a sam klakson działa, to albo sprawdź bezpośrednio w kierownicy czy styka, albo -jak u mnie -przerwana jest taśma (ta od klaksonu i ew. poduszki jeśli posiadasz).

Nowa taśma nieco kosztuje, tańsze są używki na Allegro (czy działają to inna sprawa). Można też zrobić sobie obejście.

[Gość kot]

Hej,

Ja też miałem problem z klaksonem. Jeśli masz działający przekaźnik i bezpiecznik jest okej, a sam klakson działa, to albo sprawdź bezpośrednio w kierownicy czy styka, albo -jak u mnie -przerwana jest taśma (ta od klaksonu i ew. poduszki jeśli posiadasz).

Nowa taśma nieco kosztuje, tańsze są używki na Allegro (czy działają to inna sprawa). Można też zrobić sobie obejście.

Sprawa przedstawia się dokładnie jak mówisz, sprawdziłem przekaźnik, bezpiecznik, spięliśmy na "krótko" i klakson trąbi. Powoli utwierdzam się w tym, że najprawdopodobniej będzie to właśnie taśma o której wspominasz ( mam również poduszkę więc to będzie taśma klakson <-> poduszka ) ale nie jestem w 100% jeszcze pewien,