[N16] Szron na wszystkich szybach od srodka!!

[nestio_vip]

Witam. Ide do auta po pracy ok 22.10 (temp. -10C) i widze ze mam wszystkie szyby zamarzniete, nie dosc ze z zewnatrz to jeszcze w srodku!! Masakra totalna!!

 

Czy moze to byc spowodowane:

- zbytnim nagrzaniem wnetrza w momencie zostawienia go na parkingu przed praca,

- wilgotnymi dywanikami gumowymi,

- temperatura powietrza -10C??

 

Czy znaa ktos jeszcze jakies mozliwosci??

A moze zbiera mi sie gdzies woda lub poprostu gdzies wieje a ja o tym niewiem??

Jak sobie z tym poradzic??

 

Widok splywajacych kropel wody po szybach od srodka przyprawia mnie o nienawisc do tego auta:(

[slawq96]

Witaj kolego..

 

powiem krotko...

 

to wilgoc w aucie... np. dywaniki... moze i cos pod nimi... jesli masz mokra wykladzine wloz zwykla gazete np wpolczesna lub prawna pod wycieraczki... po dniu sprawdz ... czy jest sucha czy mokra,... jesli mokra zabieg powtorzyc

 

pozdro...

[nestio_vip]

Witaj kolego..

 

powiem krotko...

 

to wilgoc w aucie... np. dywaniki... moze i cos pod nimi... jesli masz mokra wykladzine wloz zwykla gazete np wpolczesna lub prawna pod wycieraczki... po dniu sprawdz ... czy jest sucha czy mokra,... jesli mokra zabieg powtorzyc

 

pozdro...

 

 

hmm...z tylu napewno jest sucho, bo sprawdzilem, ale o przodzie zapomnialem:P Zobacze dzieki. Cos ktos jeszcze ma??

[Pemo_]

U mnie taki problem byl jak bylismy zeszlej zimy w Zakopanem i temperatura byla ponizej -20 stopni, a autem jezdzilismy na stok w 4 osoby, szyby byly zamarzniete z obu stron, a w czasie kilkunastominutowej jazdy nie bardzo chcialy odmarznac. Uznalem, ze byla to wina niewymienionego przez prawie rok filtra kabinowego. Ale tej zimy znow sie sytuacja powtorzyla, coprawda raz, ale z nowym filterm, znow po jezdzie w 4 osoby...

[Gość Bartek_1983]

.

Edytowane 8 Stycznia 2010 przez Bartek_1983

[Gość Bartek_1983]

Po pierwsze należy sprawdzić kiedy był wymieniany filtr kabinowy. Powinno się to robić raz do roku. Jak kończysz jazdę powinieneś temp. nawiewu ustawić na zimne powietrze bo wtedy samochód ma lepszą cyrkulację powietrza przez otwory w podszybiu. Jak masz ustawione na ciepłe to dostaje powietrze z okolic silnika a tam jak wiadomo mniej wiatr hula i samochód się nie wietrzy. Jak dojeżdżasz do celu to na parę minut dobrze uchylić szybę albo chociaż ustawić nawiew na zimny żeby ostudzić trochę wnętrze. Warto sprawdzić również czy nic nie zasłania/zatyka otworów wentylacyjnych w bagażniku. Nie wiem jak jest w N16 ale u mnie są od wewnątrz w okolicach świateł.Pozdrawiam.

[nestio_vip]

Po pierwsze należy sprawdzić kiedy był wymieniany filtr kabinowy. Powinno się to robić raz do roku. Jak kończysz jazdę powinieneś temp. nawiewu ustawić na zimne powietrze bo wtedy samochód ma lepszą cyrkulację powietrza przez otwory w podszybiu. Jak masz ustawione na ciepłe to dostaje powietrze z okolic silnika a tam jak wiadomo mniej wiatr hula i samochód się nie wietrzy. Jak dojeżdżasz do celu to na parę minut dobrze uchylić szybę albo chociaż ustawić nawiew na zimny żeby ostudzić trochę wnętrze. Warto sprawdzić również czy nic nie zasłania/zatyka otworów wentylacyjnych w bagażniku. Nie wiem jak jest w N16 ale u mnie są od wewnątrz w okolicach świateł.Pozdrawiam.

 

 

Filtr kabinowy wymienialem 1.5 m-ca w tyl. A p tych nawiewach nie wiedzialem. Dzieki. Ja dopracy jezdze w 5 wiec autko mam dosc zaparowane, i fakt zapomnialem je wywietrzyc:/

A te otwory w bagazniku..Lepiej jak sa do wewnatrz czy od wewnatrz??Jak sie nie myle, mam do wewnatrz takze w okolicach swiatel.

[Gość Bober]

No nie wiem czy to ma coś do żeczy, ale zauważyłem że auta z klimą mają częściej wilgość w środku, np zamarznięte szyby od środka..

teoria taka że klima powinna osuszać powietrze, i to prawda, w upalne dni, zaś gdy się grzeje auto klimą wpędza się do niego wilgoć....

zauważyłem że robi to samo nawet czasami "nówka" no może 2 letni accordzik mojego ojca

[Gość Bartek_1983]

Filtr kabinowy wymienialem 1.5 m-ca w tyl. A p tych nawiewach nie wiedzialem. Dzieki. Ja dopracy jezdze w 5 wiec autko mam dosc zaparowane, i fakt zapomnialem je wywietrzyc:/

A te otwory w bagazniku..Lepiej jak sa do wewnatrz czy od wewnatrz??Jak sie nie myle, mam do wewnatrz takze w okolicach swiatel.

Jak masz regulację otworów to ustaw je na próbę odwrotnie niż masz teraz. U mnie z tego co pamiętam nie ma możliwości ich regulowania więc nie mam pojęcia jak powinno być. Dobrze wyposażyć się w owiewki i uchylać szyby jak jest palnik w środku to ucha nie zawieje przy wietrzeniu.

[nestio_vip]

Jak masz regulację otworów to ustaw je na próbę odwrotnie niż masz teraz. U mnie z tego co pamiętam nie ma możliwości ich regulowania więc nie mam pojęcia jak powinno być. Dobrze wyposażyć się w owiewki i uchylać szyby jak jest palnik w środku to ucha nie zawieje przy wietrzeniu.

 

 

Owiewki moze i dobry pomysl ale jak wpuszcze zimne powietrze to mnie zjedza w tym aucie ze wietrze:/ Cos musze wymyslic...Dzieki za rady

[Gość 83tomek83]

Pierwsza sprawa, to czy używasz klimatyzacji podczas tych przejazdów do pracy ?? Z tego, co się dowiadywałem od fachowca który się zajmuje klimatyzacjami, używanie klimy podczas zimy ma uzasadnienie tylko na dłuższych trasach, bo jak stwierdzil, po włączeniu klimy na parowniku skrapla się para i klima musi dosyć długo grzać, żeby te kropelki wyschły. Jeśli po krótkim czasie wyłączasz silnik, woda nie wyschnie i stąd wilgoć w aucie. Co gorsza, jeżeli wody tej nagromadzi się zbyt dużo, to w przypadku zamarznięcia może to uszkodzić parownik. Tak stwierdził ten człowiek, a że od lat zajmuje się klimatyzacjami w autach to chyba coś w tym musi być. Ja w każdym razie teraz jeżdząc po mieście klimy nie włączam. A druga przyczyna zaparowanych, a co za tym idzie zamarzniętych szyb od wewnątrz to zanieczyszczony filtr kabinowy.

[Gość Bober]

Pierwsza sprawa, to czy używasz klimatyzacji podczas tych przejazdów do pracy ?? Z tego, co się dowiadywałem od fachowca który się zajmuje klimatyzacjami, używanie klimy podczas zimy ma uzasadnienie tylko na dłuższych trasach, bo jak stwierdzil, po włączeniu klimy na parowniku skrapla się para i klima musi dosyć długo grzać, żeby te kropelki wyschły. Jeśli po krótkim czasie wyłączasz silnik, woda nie wyschnie i stąd wilgoć w aucie. Co gorsza, jeżeli wody tej nagromadzi się zbyt dużo, to w przypadku zamarznięcia może to uszkodzić parownik. Tak stwierdził ten człowiek, a że od lat zajmuje się klimatyzacjami w autach to chyba coś w tym musi być. Ja w każdym razie teraz jeżdząc po mieście klimy nie włączam. A druga przyczyna zaparowanych, a co za tym idzie zamarzniętych szyb od wewnątrz to zanieczyszczony filtr kabinowy.

Dokładnie o to mi chodziło

[nestio_vip]

Nie wydaje mi sie zebym mial syfiaty filtr po miesiacu, a pozatym trzeba okreslic co nazywasz"dluga trasa". Do pracy jezdze ok 30 min i czasem zdazy mi sie wlaczyc klime, ale akurat wczoraj tego nie robilem, wiec chyba to nie wina parownika i nagromadzonej wody. Napewno nie przewietrzylem (czyt. ochlodzilem) wnetrza przed wyjsciem i mialem mokre dywaniki, to wiem. Reszte bede kontrolowal. Ale bardzo dziekuje wszystkim, ktorzy podjeli temat i szczerze chca pomoc. Pozdro

[Gość Bober]

Nie wydaje mi sie zebym mial syfiaty filtr po miesiacu, a pozatym trzeba okreslic co nazywasz"dluga trasa". Do pracy jezdze ok 30 min i czasem zdazy mi sie wlaczyc klime, ale akurat wczoraj tego nie robilem, wiec chyba to nie wina parownika i nagromadzonej wody. Napewno nie przewietrzylem (czyt. ochlodzilem) wnetrza przed wyjsciem i mialem mokre dywaniki, to wiem. Reszte bede kontrolowal. Ale bardzo dziekuje wszystkim, ktorzy podjeli temat i szczerze chca pomoc. Pozdro

dobrze było by raz na jakiś czas dobrze rozgrzać wóz w środku, powiedzmy na maxa, a potem zjechać temp na min, wtedy wilgoć z wozu pozostanie wyciągnięta przez parownik.

Tak ja to sobie tłumacze, i u mojego ojca to pomaga, choć takie wachania temp nie wpływają dobrze na zdrowie człowieka.

 

Jedno wiem na pewno, szron na szybach od środka jest zpowodowany klimą,

też mam "słonko" tylko bez klimy, woda u mnie stoi na wycieraczach, ale szyby zamarzają tylko od zewnątrz

 

Jeszcze co jest moim domysłem...

accord jest troszkę inaczej zbudowany... tzn ma maty wygłuszające dodatkowe maty na wygłuszeniu przy grodzi, suficie, wyścielony cały folią aluminiową i ma dwie uszczelki w dzwiach...

 

co z tego wynika...?

 

Jak mój ojciec jadąc wozem rozsądnie go nagrzeje, potem stawia pod domem powiedzmy na -10 pierwszymi elementami które raptownie wytracają temperature sa niczym nie izolowane szyby... no i tu zachodzi czysta fizyka czyli skrapla się para na najżimniejszych elementach, gdy środek jest nadal w miarę ciepły.

 

moje sunny, tak wnioskuję szybciej się wycładza przez pojedyńczą blachę dżwi, i przez dach, czy podłogę dlatego skropliny nie osiadają na szybach.

Edytowane 8 Stycznia 2010 przez Bober

[nestio_vip]

dobrze było by raz na jakiś czas dobrze rozgrzać wóz w środku, powiedzmy na maxa, a potem zjechać temp na min, wtedy wilgoć z wozu pozostanie wyciągnięta przez parownik.

Tak ja to sobie tłumacze, i u mojego ojca to pomaga, choć takie wachania temp nie wpływają dobrze na zdrowie człowieka.

 

Jedno wiem na pewno, szron na szybach od środka jest zpowodowany klimą,

też mam "słonko" tylko bez klimy, woda u mnie stoi na wycieraczach, ale szyby zamarzają tylko od zewnątrz

 

Jeszcze co jest moim domysłem...

accord jest troszkę inaczej zbudowany... tzn ma maty wygłuszające dodatkowe maty na wygłuszeniu przy grodzi, suficie, wyścielony cały folią aluminiową i ma dwie uszczelki w dzwiach...

 

co z tego wynika...?

 

Jak mój ojciec jadąc wozem rozsądnie go nagrzeje, potem stawia pod domem powiedzmy na -10 pierwszymi elementami które raptownie wytracają temperature sa niczym nie izolowane szyby... no i tu zachodzi czysta fizyka czyli skrapla się para na najżimniejszych elementach, gdy środek jest nadal w miarę ciepły.

 

moje sunny, tak wnioskuję szybciej się wycładza przez pojedyńczą blachę dżwi, i przez dach, czy podłogę dlatego skropliny nie osiadają na szybach.

 

 

Hmm..Bardzo ciekawe przemyslenia...Zastanowie sie nad tym napewno:) Jak to sie mowi...co dwie glowy to nie jedna:P Dzieki raz jeszcze

 

Chyba znalazlem przyczyne mojego problemu...

 

 

Dzis postanowilem sprawdzic sposob z gazeta i okazalo sie ze z prawej strony z tylu moja wykladzina az plywala!! Utworzyl sie tam maly zalew!!

 

Normalnie zdebialem jak to zobaczylem:( Teraz bede obserwowal dalej i szukal kolejnych przyczyn, a z tylu postaram sie zlokalizowac miejsce wielkiego przyplywu...Mam nadzieje ze to sie nagromadzilo z butow moich kompanow z pracy, a nie z powodu dziury w podlodze itp...

 

Eh te nissany sa bardzo psikusne :/

[Gość uchmanek]

Moim zdaniem przyczyną jest wilgoć w kabinie (z naniesionego śniegu, z oddechu). Trzeba stosować gumowe dywaniki i co jakiś czas usuwać z nich wodę (żeby sie lodowisko nie zrobiło, jak u mnie ostatnio ). Najważniejsze: kilka minut przed końcem trasy szybki lekko w dół, dmuchawa na max a grzanie na min. Wywietrzysz auto, usuniesz część wilgoci.

[falo]

Witam

 

 

Proponuję podłożyć pod dywaniki kilka stron gazet(może być wyborcza),papier pochłonie wilgoć która zalega w tapicerce pod dywanikiem.Gazety wymieniaj przez parę dni codziennie.

[herson]

Niestety, przy mrozie to żadne rozwiązanie. Gdy go nie ma - świetne