Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] Kręci, kręci, ale nie zapala


bzyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Nie mogę odpalić auta - wczoraj przebijałem się autem przez kilkaset metrów głębokiego śniegu, zaparkowałem w zaspie i dziś mam problem. Rorusznik kręci, silnik jakby co jakiś czas na chwilkę zaskakuje (ułamek sekundy, ale odgłos jest wtedy inny i gasną na tą chwilę lamki akumulatora i chyba Check Engine) ale nic z tego w końcu nie wychodzi. Próbowałem dość długo, w sumie (odliczając przerwy)z kilkadziesiąt sekund kręcenia (szacun dla akumulatora, choć teraz to ładowanie mu się pewno należy).

 

Parę faktów:

- kontrolka Check Engine pali się (nie miga),

- nie mam drugiego kluczyka by ewentualny problem z transponderem immobilajzera wykluczyć,

- benzyny jest pół baku,

- nie widzę żadnych wycieków pod autem,

- nie czuję zapachu,

- nie sprawdziłem działania pompy paliwa (bo nie wiedziałem jak),

- nie znam stanu świec (auto w posiadaniu od niedawna).

 

Nie bardzo mam możliwość zaciągnięcia auta do warsztatu, bo do najbliższego asfaltu jest kilkaset metrów, a traktrem nie dysponuję, by w takim śniegu go holować. Po drugie aktualnie asfalt też jest głęboko pod śniegiem.

 

Co powinienem/mógłbym sam sprawdzić by postawić choć hipotezę diagnozy problemu? Niestety na autach znam się średnio. I także niestety nie mogę czekać aż zejdą śniegi - sprawa jest więc pilna bo inaczej z domu do pracy się nie dostanę.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł paść czujnik położenia wału korbowego. Mało prawdopodobne ale możliwe że pękł łańcuch rozrządu. Pompę paliwową to słychać po włączeniu zapłonu jak dobija ciśnienie. Skoro check się wyświetlił to zrób autodiagnostykę (opis w dziale zrób to sam na stronie głównej klubu)

Mogłeś też po prostu zalać świece, albo przewody pozamieniałeś na nich (zła kolejność zapłonu)

Jaki to silnik, może byś napisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł paść czujnik położenia wału korbowego. Mało prawdopodobne ale możliwe że pękł łańcuch rozrządu. Pompę paliwową to słychać po włączeniu zapłonu jak dobija ciśnienie. Skoro check się wyświetlił to zrób autodiagnostykę (opis w dziale zrób to sam na stronie głównej klubu)

Mogłeś też po prostu zalać świece, albo przewody pozamieniałeś na nich (zła kolejność zapłonu)

Jaki to silnik, może byś napisał

 

Wolę nie myśleć, że to łańcuch...

Przewodów do świec nie odłączałem.

Zalałm świece czyli nacisnąłem mocno pedał gazu przy uruchamianiu silnika?

Po załączeniu zasilania coś tam słyszę z tyłu, ale brak mi doświadczenia by to ocenić, wieczorem porównam z innym autem.

Do czujnika położenia wału korbowego dostanę się bez kanału?

W normalnej sytuacji Check powinien zgasnąć po chwili od włączenia prądu? Czy dopiero po uruchomieniu silnika? Autodiagnostyka wieczorem.

Silnik to 2.0 benzyna (zapewne SR20De).

 

Autodiagnostyka podała kod 34 czyli czujnik spalania stukowego.

 

Ale z lektury forum wynika, że da się jeździć bez niego, zatem nie jest on chyba jedynym powodem niemożności odpalenia auta...

 

Pompę słychać przez jakieś 2 sekundy, więc chyba działa. Sprawdzę jeszcze, czy paliwo zapodaje.

Czy awaria czujnika spalania stukowego może być powodem problemów z odpaleniem silnika?

Po czym poznać zerwany łańcuch rozrządu? Widoczne z boku silnika koła z pasami się obracają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

sprawdź bezpiecznik odpowiedzialny za zapłon. Może on poszedł się paść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość doofy_86

witam. mam podobny problem ze swoja primerka. czy kolega znalazł rozwiązanie swojego problemu??

 

 

napisz do niego na gg napewno Ci odpowie bo watpie zeby widzial ze mu napisales... chociaz moze sie uda ale chyba chcesz szybko odpalic swoja strzale :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisz do niego na gg napewno Ci odpowie bo watpie zeby widzial ze mu napisales... chociaz moze sie uda ale chyba chcesz szybko odpalic swoja strzale :P

 

Ano nie widział, bo nie dostał maila, że ktoś odpisał w moim wątku...

 

Zatem dla potomnych: u mnie problem był w kopułce rozdzielacza - środkowy bolec doprowadzający napięcie do palca zapiekł się i słabo kontaktował (chyba powinien być dociskany przez sprężynkę). Czyli skończyło się na wymianie samej kopułki (w cenie ok. 50 zł + 200 zł za holowanie i mechanika, bo sam niestety na to nie wpadłem...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...