Gość rom-x Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 witam mam almerę 1.6 z 1996r na liczniku 226000km, w mieście pali mi ponad 9 - 10 l a na trasie ok 7 l, za miasto super ale po mieście trochę boli zwłaszcza że dziewczyna się uczy jeździć i nie ma co marzyć o ekonomicznej jeździe. Pytałem mechanika czy warto zakładać gaz, on mi powiedział że przy tylu przejechanych kilometrach ten silnik już się sam dotarł, gdzieś tam ma pewnie jakieś złogi itp. i zakładanie instalacji mogło by być dla niego niebezpieczne, że gaz to inna temperatura spalania, mieszanka itp. Co o tym sądzicie ? Warto zakładać? Jak policzyłem sobie koszt sekwencji ok 3000 to zwróci mi się po 2 latach przy średniej jeździe ok 1000 km miesięcznie, jest to kuszące pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Palladino19 Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 Mój kolega w nissanie sunnym mial zakładany gaz przy takim samym przebiegu i nie ma najmniejszych problemów.Znam ludzi któzy i przy 300000 zakąłdali i nic sie nie dzialo.Tak ze mozesz smialo zakladac i jazda napewno bedzie o wiele ekonomiczniejsza A tych mechaników to zabardzo nie słucha bo jeden z drugim po zawodówce wyszedl i udaje ze sie zna chociaz nie wie jak jest w praktyce. Juz ja sie z takimi spotykalem co uwazali ze nic nie da sie zrobic a jednak dawalo sie i to prostym sposobem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś pan Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 witam mam almerę 1.6 z 1996r na liczniku 226000km, w mieście pali mi ponad 9 - 10 l a na trasie ok 7 l, za miasto super ale po mieście trochę boli zwłaszcza że dziewczyna się uczy jeździć i nie ma co marzyć o ekonomicznej jeździe. Pytałem mechanika czy warto zakładać gaz, on mi powiedział że przy tylu przejechanych kilometrach ten silnik już się sam dotarł, gdzieś tam ma pewnie jakieś złogi itp. i zakładanie instalacji mogło by być dla niego niebezpieczne, że gaz to inna temperatura spalania, mieszanka itp. Co o tym sądzicie ? Warto zakładać? Jak policzyłem sobie koszt sekwencji ok 3000 to zwróci mi się po 2 latach przy średniej jeździe ok 1000 km miesięcznie, jest to kuszące pzdr Witaj i nie przejmuj sie że ma przejechane tak dużo kilometrów moja ma prawie trzysta tysiaków w tym prawie 200000 na gazie i nie ma żadnej różnicy a po ostatnim badaniu silnika ciśnienia na cylindrach są równiótkie jak w nowym silniku, oleju też ani grama nie bierze wiec nie słuchaj tylko montuj i w drogę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziutek Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 Pytanie od strony techniczej już masz wyjaśnione. Przebieg nie ma wpływu na instalację. Zastanów się raczej nad ekonomią tego przedsięwzięcia. Koszt samej instalacji to 1/2 wartości samochodu - 96 rok to już 14letnie auto - jak długo masz nim zamiar ganiać? Czy masz je w tak dobrym stanie, że nie ma obaw o inne podzespoły? Poza tym - odpukać w niemalowane - w razie jakiejkolwiek stłuczki będziesz miał kasacje samochodu - i po licho komu gaz w takim sprzęcie? Zakładałem 2 lata temu w swojej gaz za 2400 i juz się zwrócił. Nie było żadnych problemów oprócz wysokiego spalania (10-12l LPG) relacje cen benzyna/gaz i tak pozwiliły sporo zaoszczędzieć. Na dzisiaj stanowczo powiedziałbym nie gdyż nie ma bata żeby odzyskać zwrot kosztów instalacji. Żeby zarobić trzeba przynajmniej 30tys przebiegu a tak jak piszesz to około 3 lata - dasz radę jeździć 17letnim samochodem? Może i tak ale jaki sens? Te 3 tys nawet za 3 lata pozwolą kupić młodszy samochód. Rozwagi w wyborze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rom-x Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Silnik chodzi idealnie, ani grama oleju, podczas ostatnich mrozów przy -20 miał minimalne opory podczas startu ale nigdy nie zawiódł (zwłaszcza, że stoi na ulicy). Co do stłuczki to właśnie miała miejsce parę tygodni temu, koleś uderzył mi lekko w tylny róg auta, niby nic i prawie nie widać jedynie bagażnik się nie zamyka a z ubezpieczenia wypłacili 2/3 wartości auta. Jeśli uda mi się to poprawić niewielkim kosztem to chciałem kasę przeznaczyć na instalację, nowe przeguby itp. Autka nie planuję zmieniać tak ze 2-3 lata, jak dla mnie oprócz spalania prawie nie ma wad Dzięki za posty znaczy, że o silnik nie mam się co martwić jedynie dobrze sobie to policzyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beetlejuice Opublikowano 12 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 witam mam almerę 1.6 z 1996r na liczniku 226000km, w mieście pali mi ponad 9 - 10 l a na trasie ok 7 l, za miasto super ale po mieście trochę boli zwłaszcza że dziewczyna się uczy jeździć i nie ma co marzyć o ekonomicznej jeździe. Pytałem mechanika czy warto zakładać gaz, on mi powiedział że przy tylu przejechanych kilometrach ten silnik już się sam dotarł, gdzieś tam ma pewnie jakieś złogi itp. i zakładanie instalacji mogło by być dla niego niebezpieczne, że gaz to inna temperatura spalania, mieszanka itp. Co o tym sądzicie ? Warto zakładać? Jak policzyłem sobie koszt sekwencji ok 3000 to zwróci mi się po 2 latach przy średniej jeździe ok 1000 km miesięcznie, jest to kuszące pzdr Jakieś złogi powiedział...jedz do fachowca a nie druciarza! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.