Gość irutek Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Witajcie Temat obrotów wraca jak bumerang tym razem na mnie wypadło. Ale do rzeczy. Mam kłopot z Sunnym N14 2.0 GTI Auto mam 5 lat i zdarzało mu się wcześniej gasnąc raz na kilka, kilkanaście i więcej dni po wyrzuceniu la luz. Nie było reguły czy na zimnym czy ciepłym silniku. Od kilku dni problem się nasilił - po odpaleniu na zimnym chodzi obroty ok 1300. Po dodaniu gazu pięknie wchodzi na obroty ale po odjęciu gazu gaśnie. Po kolejnym odpaleniu albo chodzi z falującymi obrotami że aż go szarpie albo od razu gaśnie. Więc gaśnie i na postoju po przegazowaniu gaśnie jak i po ruszeniu gdy wyrzucam na luz sytuacja się powtarza. Jeżeli po ruszeniu można bez hamowania jechac dłuższy ocinek to auto zwija asfalt - nie dławi sie , płynnie przyspiesza. Auto bez LPG. Nie da się teraz nim jeździc. Po wypięciu przepływki nie chciał wejśc powyżej 2000 obr. Gdy chodził na zimnym i po przegazowaniu nie gasł co też mu się zdarza odpiąłęm wtyczkę od krokowca i zupełnie nic na obrotach - dalej chodził. Czasem ładnie chodzi po odpaleniu a za kilka minut zaczyna przygasac... Może ktoś miał to samo. Proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRC Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 sprawdź kopułkę świece i ogólnie elementy ukł. zapłonowego zajrzał bym też do przepustnicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rudy89 Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Ja powiem tyle, że to bardzo częsty problem w zagazowanych autach podczas jazdy na gazie, zwłaszcza nie na postoju tylko w ruchu, którego przyczyną jest uboga mieszanka. Ludzie radzą sobie z tym zdejmując lub odwracając gumy łączące wlot powietrza z rurą do filtra. Idąc tym tropem podejrzewałbym lewe powietrze lub przepływomierz jeśli występuje w tym silniku. Napisz jeszcze czy właśnie bardziej gaśnie na postoju czy podczas jazdy na luzie w ruchu, czy nie ma znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość irutek Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Witajcie Auto nigdy nie miało LPG - znam temat jazdy na luzie z ins. LPG oj znam go aż za dobrze...( sunny 1,6 B + gaz ). Kiedyś gasł co jakiś czas przy na dojeżdżaniu do świateł a na postoju sobie radził. Obroty na wolnym biegu trzymał zawsze raczej ciut podwyższone niż za niskie. Teraz jest ogólna padaka - gaśnie już na postoju: kiedy odpalę zimnego chodzi a jak go przegazuję gaśnie, kiedy go odpalę i nie przegazuję to chodzi ale po kilku munutach zaczyna bujac obrotami 500-1100 z tendencją do gaśnięcia. Na ciepłym też nie trzyma obrotów i na postoju i w szasie jazdy na luzie. Mam założony stożek ale na tym stożku jeździ już ze 3 lata więc nie podejrzewam jego wpływu. Układ doprowadzenia powietrza szczelny bez lewego. Pali za dotknięciem - w te mrozy co były niedawno jeden z najlepiej odpalających samochodów na moim parkingu. Przpływkę już wypinałem - wtedy to dopiero wariował juz o tym pisałem. A czy może byc tak, że przepływka dział trochę dobrze a trochę nie? Czy jest tak, że albo jest całkiem dobra albo całkiem zła??? Raczej przymirzę się do wymontowania krokowca - co wy na to??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rudy89 Opublikowano 7 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 Z tego co wiem, to zużyta przepływka zaniża ilość powietrza, co skutkuje ubogą mieszanką w benzynie i za małą ilością paliwa w Turbodieslu (czyli brak mocy przy braku kopcenia) i niekoniecznie pali się CheckEngine. Mój tata miał niedawno wymienianą przepływkę Boscha (słynną z częstego psucia się) w Oplu i objawy był takie że zwłaszcza "u góry" słabo ciągnęło, czyli np. przy 5500 ciągnął dużo słabiej niż przy 5000 obrotów. Silnik na luzie nie gasł. Po wymianie śmiga piknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRC Opublikowano 7 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 ja bym zajrzał też do silniczka krokowego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość irutek Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 I chyba po kłopocie... Jednak to nasze świeże powietrze i extra jakości paliwo wiodących marek mu zaszkodziło. MRC - dzięki, miałeś rację: dziś mechanik rozgrzebał przepustnicę i usunął trochę tego "dobrego". Po zmontowaniu Sunny chodzi jak złoto. Krokowca nie będę w takim razie ruszał. Poobserwuję go jeszcze parę dni. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.