[N16] Przekrecenie kluczyka

[Gość Bzykol]

Witam, mam wielki problem za każdym razem z przekręceniem kluczyka po jego włożeniu do stacyjki w celu odpalenia czy właczeniu zasilania do niektorych odbiorników prądu.. Czasem musze próbować i z dobrych pare minut zanim 'zaskoczy' i uda sie go przekrecić. Kluczyk NATS z osobnym pilotem ( Nissan Almera 2001r ) Z racji mojego zielonego pojecia na wszelakie tematy związena z samochodem (... ) co moze byc powodem tego i gdzie polecic sie naprawy/pomocy itd. dziekuje

[Maciek90]

o ile dobrze zrozumialem to ciezko sie przekreca a czasami ledwo co?

jezeli tak to sprawdz czy kluczyka nie masz pogietego

[Gość Bzykol]

Hmm.. nie ze przekręca sie do połowy albo co obrót to troszkę, czuje taką blokade jakby to nie był ten kluczyk.. Kluczyk jest prosty, bez zagięć złamań itp

[herson]

Miałem to w oplu, ale tam ponoć to norma. Wziąłem Panoramę Firm, wyszukałem machera od zamków samochodowych, przyjechał, rozebrał stacyjkę, wymienił jakieś sprężynki i zapadki, zainkasował 300zł i pojechał. Wszystko może jakieś 20 min. Dużo, bo było to wieczorem w letni weekend i przyjechał z drugiej części miasta ( akurat takiego trafiłem ), a ja miałem unieruchomione auto. Więcej się nie powtórzyło, obawaim się że Ciebie czeka to samo.

 

Przypadkiem, nie próbuj żadnych smarów czy WD-40, bo tylko pogorszysz sprawę

[Gość Rudy89]

A może po prostu wsiadając lub wysiadając ruszasz kierownicą i załączasz jej blokadę. W takim przypadku przekręcenie kluczyka wymaga jednoczesnego poruszenia kierownicą (z wyczuciem).

Jeśli nie to, to wtedy to, co pisał herson. Mój brat też miał to w Oplu, ale o dziwo samo przeszło. Jak chcesz znaleźć fachowca, to szukaj w necie "pogotowia stacyjkowego". Nie przejmuj się, na pewno załatwią sprawę na dobre.

 

Pozdrawiam

[piotruś pan]

Jeżeli kluczyk chodzi lekko a mimo wszystko nie uruchamiaja sie poszczególne podzespoły elektruczne typu radio podswietlenie tablicy czy też nawet rozrusznik to nie jest wina stacyjki a kostki przy stacyjce

walczyłem z tym kilka miesiecy aż zmieniłem kostke i teraqz spokój a bywało że podjechałem zatankować i już nie wyjechałem nieraz i dwuie godziny kręciłem stacyjką by wzbudzić rozrusznik albo jakiekolwiek światła

[Gość Bzykol]

No właśnie wygląda to tak, jakby była włączona ta blokada kierownicy ( ale nie jest ) mimo iz jest wyłączona to i tak kręcę kierownicą ( co w sumie nic nie daje, bo kręcę czy nie kręcę taki sam opór ), czasem łapie po 2-3 próbach a czasem i przekręcam a raczej probuje przekrecic kilkanascie razy..

Jak już się uda, załapie i przekręcę to juz działa później wszystko elektronika czy samo zapalenie poprawnie

[marcome]

A drugi komplet próbowałeś ??? może kluczyk się wyrobił

[Gość Bzykol]

No właśnie ze pech też w tym ze kluczyk mam jeden, nie to co dwa piloty.. ehh