zibi777 Opublikowano 19 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Miałem to samo i poległem. Dodatkowym elementem było to, że jak żona wrzucała zbyt wysokie obroty to gasł. Poległem i zacząłem się do tego przyzwyczajać. Odpalam i czekam 2 minuty aż się nagrzeje i dopiero ruszam. Sprawdzałem wszędzie: na forum, stacjach diagnostycznych i w serwisie. Nie pomogło. Co do masy! Wiem jak zaczynają mi światła wariować lub włącza się w czasie jazdy kamera cofania to zdejmuję tylni panel ze światłami, dociskam wtyki i na następne pół roku mam spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziki-toy Opublikowano 19 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Witam, ja to jak zwykle odgrzebuję zimne kotlety, ale po co nowy temat zakładać. Zacznę od tego żę od tygodnia u mnie pada deszcz. Auto stoi pod chmurką. I dziś, po kilku dniach deszczu wsiadam w Primaverę (2,0 benzyna) a Ona mi dziadówa nie pali wyraźnie na jeden baniaczek. Trochę się zezłościłem, trochę się zmartwiłem, ale po trzecim-czwartym odpaleniu objaw ustał po mocnej przygazówce (prawie do 5.000 RPM). Później na ciepłym silniku nic się nie działo. Auto kupiłem 3 miesiące temu, więc póki co tylko opony w nim wymieniłem, bo było na zimowych zakupione. Zastanawiam się, czy taki objaw może być od świec, czy zaczynać martwić się o zakup cewek? Czy wymieniając świece, wystarczy śrubkę cewki wykręcić kluczem "dziesiątką" czy jakieś zatrzaskopodobne niespodzianki na mnie tam w środku czekają? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie? P.S. Świece zamierzam kupić NGK, jaki może być koszt tych świec do mojej Primki? Wystarczy tylko odkręcic śrubę i cewka schodzi bez problemu. Koszt świeczek NGK ok.50PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelsalata Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Świece kupiłem NGK, poczekam aż przestanie deszcz lać i zmieniam. Mam nadzieję że pomoże. Choć od ostatniego razu, mimo iż sporo padało, nie powtórzyły się te objawy już. ______________________________________________________________________________________________________________________________ Świece zmienione, filtr powietrza nowy... ogólnie stare elementy dostały już za swoje. Świece z nagarem, trochę "spocone" od oleju, filtr powietrza odzyskał kolor czerwony dopiero jak go zaatakowałem porządnie szmatką. Mam nadzieję że ten prosty zabieg pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.