[K12] zgasł podczas jazdy

[mig]

Kilka dni temu miałem dosyć nieciekawą przygodę z Micrą. Otóż podczas włączania się do ruchu na podjeździe na estakadę i zmianie biegu zgasł silnik. W pierwszej chwili nawet nie wiedziałem co jest grane, bo nawiew na szybę skutecznie zagłuszał pracę silnika, więc dopiero po puszczeniu sprzęgła okazało się, że silnik stoi. Cała reszta ok, radio gra, dmuchawa chodzi, kontrolki ok. Odpalił za drugim razem (pewnie zalane świece) i pojechał jakby nigdy nic... Poza tym, że ostro skoczyło mi ciśnienie na widok kilku rozpędzonych tirów w lusterku nic się nie stało

Zastanawiam się, czy to wina paliwa, czy wiązać to z błędami, które ostatnio kilka razy wywalił komputer (P0340 i P0011)?

Edytowane 18 Lutego 2010 przez mig

[manix]

Kilka dni temu miałem dosyć nieciekawą przygodę z Micrą. Otóż podczas włączania się do ruchu na podjeździe na estakadę i zmianie biegu zgasł silnik. W pierwszej chwili nawet nie wiedziałem co jest grane, bo nawiew na szybę skutecznie zagłuszał pracę silnika, więc dopiero po puszczeniu sprzęgła okazało się, że silnik stoi. Cała reszta ok, radio gra, dmuchawa chodzi, kontrolki ok. Odpalił za drugim razem (pewnie zalane świece) i pojechał jakby nigdy nic... Poza tym, że ostro skoczyło mi ciśnienie na widok kilku rozpędzonych tirów w lusterku nic się nie stało

Zastanawiam się, czy to wina paliwa, czy wiązać to z błędami, które ostatnio kilka razy wywalił komputer (P0340 i P0011)?

mialem taką sytuację w almerze ale u mnie nie wiadomo jakim cudem wyskoczył kluczyk nieznacznie ale spowodował wyłączenie zaplonu.siedziałem i za cholerę nie wiedzialem co się stalo przez dlóższą chwilę

Edytowane 18 Lutego 2010 przez manix

[Pawcior]

mialem taką sytuację w almerze ale u mnie nie wiadomo jakim cudem wyskoczył kluczyk nieznacznie ale spowodował wyłączenie zaplonu.siedziałem i za cholerę nie wiedzialem co się stalo przez dlóższą chwilę

 

sprawdz masę w samochodzie, u mnie tez sie tak stalo, ale wogole nie chcial odpalic, dopiero gazownicy podlaczyli masę bo sie urwala....

[michal801]

Niestety przykra wiadomość.

Błędy które podałeś to P0340 czujnik wałka rozrządu i P0011 to przestawiacz faz rozrządu.

Te dwa błędy jak wyskakują razem to pozostaje ci wymiana rozrządu i z tego co się orientuje to właśnie samochód może sobie zgasnąć i puźniej jest problem z odpaleniem.

[mig]

Błędy które podałeś to P0340 czujnik wałka rozrządu i P0011 to przestawiacz faz rozrządu.

 

Wiem, że to rozrząd (pisałem już o tym w innym poście), zastanawiałem się tylko czy to z tego powodu.

Nie wiem, czy w takiej sytuacji codzienne używanie auta jest bezpieczne (zarówno dla silnika jak i kierowcy ), bo na nagły przypływ funduszy na wymianę rozrządu na razie nie ma perspektyw...

 

Edit:

Pytanie nieaktualne, micra nie odpala...

Edytowane 22 Lutego 2010 przez mig

[Gość W&K]

Witam!

Od ponad roku obserwuję informacje dotyczące problemów dotyczących błędów P0340 i P0011.Postanowiłem przedstawić jak to wygląda w mojej Micrze(2004 K12 80KM).Po tygodniu od zakupu (jestem 2-gim właścicielem) zaświeciła się żółta lampka Check Engine.Dzięki materiałom znalezionym na tym Forum nauczyłem się odczytywać i kasować błędy.Odczytany błąd P0340.Po kilku dniach od skasowania błędu Check Engine pojawiał się ponownie.Po pewnym czasie pojawiła się nierówna praca silnika ale tylko gdy jest nierozgrzany.Wymontowałem czujnik faz rozrządu aby dokonać "inspekcji" .Ponieważ nie wyglądał na uszkodzony zamontowałem go z powrotem.Po tych działaniach okazało się , że silnik nie odpala.I tu ciekawostka okazało się przez przypadek ,że jak czujnik jest niedokręcony to silnik odpala i chodzi równomiernie.Uznałem ,że trefny jest czujnik. Zakupiłem taki czujnik zamontowałem i myślałem ,że mam problem z głowy.Pomimo tego ,że Check Engine się nie zapalał to po wejściu w tryb diagnostyczny odczytuję P0011.Co ciekawe błąd ten pojawia się po przekroczeniu 40 km/h.Pewnie by mi to nie przeszkadzało gdyby nie to , że silnik potrafi zgasnąć dokładnie w takich okolicznościach jakich opisał mig.Nigdy nie zdarzyło się to gdy silnik jest rozgrzany.Odczytany błąd to tym razem duet P0340 i P0011 (Chek Engine się nie zapala).Łańcucha oczywiście nie słychać.Pewnie i tak trzeba go będzie wymienić (przebieg 61kkm!koszt w ASO ok 4000PLN!).Przepraszam jeśli się za bardzo rozpisałem.

[mig]

Pomimo tego ,że Check Engine się nie zapalał to po wejściu w tryb diagnostyczny odczytuję P0011.Co ciekawe błąd ten pojawia się po przekroczeniu 40 km/h.Pewnie by mi to nie przeszkadzało gdyby nie to , że silnik potrafi zgasnąć dokładnie w takich okolicznościach jakich opisał mig.Nigdy nie zdarzyło się to gdy silnik jest rozgrzany.Odczytany błąd to tym razem duet P0340 i P0011 (Chek Engine się nie zapala).Łańcucha oczywiście nie słychać.

 

No identycznie jak u mnie

Za chwilę micra wyląduje u mechaniora, zobaczymy co ten powie...

[Gość BarmaAan]

U mnie w Primerze 2001r. 1,8 dzieje się właściwie tak samo. Kontrolka Check Engine się świeci, i przy większych obrotach 2,5 i więcej obrotów silnik zaczyna mulić, szarpie po czym gaśnie. Podpiąłem Primerke pod kompa i wyszedł błąd P0340. Na niższych obrotach pracuje w miarę normalnie chodź trochę przymulony jest.

Mówicie koledzy że to będzie czujnik wałka rozrządu? Pewnie zostaje jedynie wymiana całego rozrządu...

[Gość kondi83]

Witam mi w Primerze p11.144 podczas jazdy zgasł silnik zapalila sie lampka check i nie odpalil.Po podłączeniu do kompa okazało sie ze padł czujnik walu obrotów silnika czy jakos tak ,z tyłu silnika od strony grodzi wymieniłem i odpalil:)

[czmiel_t]

Dzisiaj byłem na rybkach i wracając ruszyłem ze skrzyżowania i po wbiciu trojki nagle zapalila sie kontrolka check engine i silnik zgasl, wtoczylem sie przerazony na pobocze bo mialem jeszcze 50km do domu i silnik nie chcial zaskoczyc. Za ktoryms razem zapalilem ale po chwili sam zgasl. Wyciagnalem bezpiecznik od komputera silnika i jeszcze jakis IGN COIL na kilkadziesiat sekund. Samochod zapalil i pojechalem do domu ale troszke mnie to martwi. Fakt, ze moje auto raz na 500-1000km zachlysnie sie czasempodczas jazdy ale nigdy nie bylo tak, ze silnik zgasl calkowicie. Almera Tino 1.8 300.000km przebiegu.

 

Sorry, że odgrzewam ale wpadłem przypadkiem na ten temat i pomyślałem, że dopiszę co było przyczyną. Uszkodzony czujnik położenia wału korbowego. Po wymianie jak ręką odjął.