Gość aneczkaa Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Witam.Potrzebuje wiedzieć gdzie znajduje sięnumer podwozia w Nissanie Patrolu Y61.Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Na ramie ... Pod przednimi drzwiami pasażera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 A co jeśli cyferki są częściowo skorodowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 A co jeśli cyferki są częściowo skorodowane? Wszyscy się nad tym zastanawiają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yatsek Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Generalnie są w dwóch miejscach pod maska, na plakietce no i jak już ktoś zauważył na ramie pod drzwiami. Niestety trzeba podczyścić żeby dojrzeć wszystkiego. Pozdrawiam, y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aneczkaa Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Generalnie są w dwóch miejscach pod maska, na plakietce no i jak już ktoś zauważył na ramie pod drzwiami. Niestety trzeba podczyścić żeby dojrzeć wszystkiego. Pozdrawiam, y Dziękuję za info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 3 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2010 Mi mechanik mówił, że muszę pomalować #$@!~? jak pomalowałem, śladu po numerach nie było;) farba zmyta i nie wiem co dalej;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czopeder Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 (edytowane) Cześć Panowie i Panie, właśnie nie przeszedłem przeglądu technicznego... Pojechałem tam gdzie zawsze - do stałego miejsca na Mazurach i nagle kolesie przyczepili sie do moich xenonów odmawiając podbicia dowodu. Wróciłem więc do Warszawy, bo przecież nie będę się z nimi ciągał. Tutaj nie mieli nic do xenonów, ale z kolei nie wystaczyła im tabliczna znamionowa pod maską i zaczęli szukać numerów ramy. Skończyło się tak, że szukałem razem z nimi, ale Bóg mi świadkiem, że numery zniknęły... Parę lat temu rama była konserwowana i numery także zostały zakryte. Teraz od półtorej godziny leżę pod samochodem i zdzieram nożykiem ten specyfik, którym rama jest pokryta, ale nadal ni diabła nie mogę numerów znaleźć. Najgorsze jest to, że nie pamiętam gdzie dokładnie one się znajdują, a nie będę obdzierał całej ramy ze skóry! Szukałem w google i na allegro róznych ram, ale nigdzie nie udało mi się znaleźć żadnych numerów na ramie. Czy ktoś mógłby poratować mnie zdjęciem umiejscowienia numerów? Po prostu nie wiem czego szukać, a muszę to i tak i tak zrobić. Jeśli nie, to będę musiał nabijać nowe i szarpać się z rzeczoznawcami i wydziałem komunikacji. W środę kończy się okres ważności badania... Aha - i mniej więcej wiem, gdzie one powinny być, ale potrzebuję wiedzieć dokładnie. Obrazek w intstrukcji obsługi doprowadza mnie do szału, bo tak naprawdę G pokazuje. Widać przedni prawy chlapacz i jednocześnie tylny wał, a nie widać przy tym, gdzie kończą się przednie drzwi, ani żadnych szczegółów ramy! przy okazji przeszukiwania google znalazłem to: Już sobie poradziłem z umiejscowieniem numeru. U kolegi w Patrolu z 2005 roku trzeba było czyścić ramę, żeby odczytać ten numer. U mnie nie ma już nawet śladu po numerze... Edytowane 4 Kwietnia 2011 przez czopeder Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
clipp Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Cześć Panowie i Panie, właśnie nie przeszedłem przeglądu technicznego... Pojechałem tam gdzie zawsze - do stałego miejsca na Mazurach i nagle kolesie przyczepili sie do moich xenonów odmawiając podbicia dowodu. Wróciłem więc do Warszawy, bo przecież nie będę się z nimi ciągał. Tutaj nie mieli nic do xenonów, ale z kolei nie wystaczyła im tabliczna znamionowa pod maską i zaczęli szukać numerów ramy. Skończyło się tak, że szukałem razem z nimi, ale Bóg mi świadkiem, że numery zniknęły... Parę lat temu rama była konserwowana i numery także zostały zakryte. Teraz od półtorej godziny leżę pod samochodem i zdzieram nożykiem ten specyfik, którym rama jest pokryta, ale nadal ni diabła nie mogę numerów znaleźć. Najgorsze jest to, że nie pamiętam gdzie dokładnie one się znajdują, a nie będę obdzierał całej ramy ze skóry! Szukałem w google i na allegro róznych ram, ale nigdzie nie udało mi się znaleźć żadnych numerów na ramie. Czy ktoś mógłby poratować mnie zdjęciem umiejscowienia numerów? Po prostu nie wiem czego szukać, a muszę to i tak i tak zrobić. Jeśli nie, to będę musiał nabijać nowe i szarpać się z rzeczoznawcami i wydziałem komunikacji. W środę kończy się okres ważności badania... Aha - i mniej więcej wiem, gdzie one powinny być, ale potrzebuję wiedzieć dokładnie. Obrazek w intstrukcji obsługi doprowadza mnie do szału, bo tak naprawdę G pokazuje. Widać przedni prawy chlapacz i jednocześnie tylny wał, a nie widać przy tym, gdzie kończą się przednie drzwi, ani żadnych szczegółów ramy! przy okazji przeszukiwania google znalazłem to: Już sobie poradziłem z umiejscowieniem numeru. U kolegi w Patrolu z 2005 roku trzeba było czyścić ramę, żeby odczytać ten numer. U mnie nie ma już nawet śladu po numerze... 80% Y61 z na nieczytelne lub niewidoczne numery. Albo nabijasz nowe i tu cała długa i chora procedura, albo radzisz sobie inaczej - problem "stary jak świat" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czopeder Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2011 No i poradziłem sobie inaczej. Gdyby w znajomym miejscu nie przyczepili się do xenonów (w poprzednich latach te same xenony były ok), to w ogóle nie byłoby rozmowy, bo numeru się nie czepiali - może są bardziej ogarnięci w 4x4. Zresztą to głupie, mam samochód od nowości i wiem, że nie wymieniałem ramy, a ten ich przegląd to tylko formalność. Stare graty są dopuszczane do ruchu, a w normalnych samochodach doszukują się tak naprawdę czegoś, co nie jest problemem. No ale w sumie mają prawo do niezrozumienia i ok. Przegląd już mam... Na marginesie widziałem ostatnio jakiś niezidentyfikowany samochód który zostawiał cztery ślady, ale to tak, że aż nie mogłem się napatrzeć! Chryste, jak można do czegoś takiego wsiąść?! Najczęściej widuje się stare autobusy jadące bokiem - takiego też ostatnio widziałem, ale dobre było to, że na nierównościach "przestawiał się" z lewej na prawą. Jakiś dramat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jankes30 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Wlasnie wylecialem z przegladu... z powodu niemozliwosci odczytania calego numeru VIN... bomba... Zna ktos stacje w Wawie gdzie sprawdza stan techniczny i wystarczy im kilka cyferek z zanikajacego numeru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czopeder Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Odpowiedź na twoje pytanie bardzo by się przydała. Na pewno nie jedź w kierunku Piaseczna, tutaj niepowodzenia. Chyba że jak w krótkim odstępie czasu przyjedzie taki sam samochód z dokładnie takim samym problemem, to kolesie przejrzą na oczy... chociaż na to bym nie liczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niebora Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Wystarczy wziąć numerator i nabić numery tam, gdzie powinny być. Muszą go sprawdzić podczas przeglądu. Taki przepis. Kroju cyfr i autentyczności nie będą się czepiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
clipp Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Wystarczy wziąć numerator i nabić numery tam, gdzie powinny być. Muszą go sprawdzić podczas przeglądu. Taki przepis. Kroju cyfr i autentyczności nie będą się czepiać. A na to nie wpadłem, kupuję ten patent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czopeder Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Wystarczy wziąć numerator i nabić numery tam, gdzie powinny być. Muszą go sprawdzić podczas przeglądu. Taki przepis. Kroju cyfr i autentyczności nie będą się czepiać. Tylko skąd wziąć lub gdzie znaleźć takie cacko? Numery można nabić na stacji diagnostycznej, ale do tego prowadzi cała ta procedura w wydziale komunikacji, stacji kontroli, a po drodze jeszcze rzeczoznawca się plącze... Tak mnie pouczyli właśnie na jednej ze stacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
clipp Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Tylko skąd wziąć lub gdzie znaleźć takie cacko? Numery można nabić na stacji diagnostycznej, ale do tego prowadzi cała ta procedura w wydziale komunikacji, stacji kontroli, a po drodze jeszcze rzeczoznawca się plącze... Tak mnie pouczyli właśnie na jednej ze stacji. numeratory można dostać w każdym większym sklepie narzędziowo-metalowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zabolowaty Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Przeszedlem droge przez meke z numerem czy raczej jego brakiem na ramie.jak cos sluze pomoca .Rzeczoznawca,WK,nabicie nowych nr plus tabliczka znamionowa ,gdbymy wiedzial co mnie czeka nabil bym je sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Korbamoto Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Mogę polecić stacje kontroli pojazdów w Pruszkowie. Na wylocie z Pruszkowa w stronę Drogi Krajowej nr2, po lewej stronie. Jeżdżę do nich od lat, wydumanymi motocyklami, starszawymi autami i o ile są światła, hamulce, nie leje sie olej, to nie czepiają sie drobiazgów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scuaz Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 raz jak zajechałem na przegląd była zima , chlapa to diagnosta wzioł sobie husteczke higieniczną i jednym palcem szukał numerów ,ja mu panie są na 100% tylko trzeba się położyć , nie podbił , na innej stacji diagnosta był w ubraniu roboczym odczytał bez najmniejszych problemów w moich gratach w tym miejscu rama jeszcze nie był zgnita Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldek Wrocław Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Jak zaczniecie się za chwilę wymieniać adresami stacji gdzie można trochę więcej załatwić to wam gwarantuje, że za rok tych stacji już nie będzie, bo czy wam się to podoba czy nie, to wsród nas na pewno jest też kilku kolegów którzy pracują "na straży prawa" - więc koledzy - o takich sprawach piszcie ostrożnie i nie popisujcie się gdzie można to albo tamto. Trochę już w życiu widziałem i swoje wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.