MALOWANIE SZLACHETNEGO PODWOZIA/RAMY

[barwol]

Drodzy Patrolowce, zadaje pytanie Wam ponieważ na Forum Parha martwica a na Navarze kłótnia o ciśnienie w oponach. Szukam firmy w PL (a jeszcze lepiej w okolicach Krakowa), która zna się w sposób profesjonalny na temacie zabezpieczenia antykorozyjnego naszego szlachetnego podwozia. Całość sprawy komplikuje się jednak dodatkowo, ponieważ nie chcę "prysną" tylko elementów z zewnątrz ale również ich bogate wnętrze. Jakieś propozycje?

[Gość rowinx]

podpowiem tylko Tobie że jak chcesz ramę odnowić i zrobić to dobrze, to powiem tak ja bym wywalił kastę i zawiechy dał ramę do piaskowania bo w inny sposób tego nie oczyścisz a jak już to zrobisz to przy takim nakładzie finansowym dał bym do ocynku ale nie proszkowego tylko do wanny i masz św spokój, ale to nie są tanie rzeczy, tzn cynkowanie około 2 do 2,50 zł za kg cynkowanego materiału a piaskowanie nie więcej jak 150 do 200zł najdroższa będzie robota w warsztacie, i tu powstaje pytanie jak długo będziesz użytkował tego parcha, jak chcesz tym pykać 10 lat to się opłaca i jeszcze pytanie w jakim stanie masz tył ramy czy już zgniła czy jeszcze nie wszystko zależy gdzie i jak było użytkowane twoje auto,

[barwol]

podpowiem tylko Tobie że jak chcesz ramę odnowić i zrobić to dobrze, to powiem tak ja bym wywalił kastę i zawiechy dał ramę do piaskowania bo w inny sposób tego nie oczyścisz a jak już to zrobisz to przy takim nakładzie finansowym dał bym do ocynku ale nie proszkowego tylko do wanny i masz św spokój, ale to nie są tanie rzeczy, tzn cynkowanie około 2 do 2,50 zł za kg cynkowanego materiału a piaskowanie nie więcej jak 150 do 200zł najdroższa będzie robota w warsztacie, i tu powstaje pytanie jak długo będziesz użytkował tego parcha, jak chcesz tym pykać 10 lat to się opłaca i jeszcze pytanie w jakim stanie masz tył ramy czy już zgniła czy jeszcze nie wszystko zależy gdzie i jak było użytkowane twoje auto,

 

Rama spoko. Chciałem zabezpieczyć "do przodu". Szkopki to robią dużo prościej (z tego co poczytalem na forach) i za ca. 1000 EUR?!

[Gość rowinx]

za 1000 euro to też ci to zrobię

[Niebora]

za 1000 euro to też ci to zrobię

 

Jak nie zamierzasz jeździc nim 20 lat można też tylko spowolnić korozję. Nie ściąga się budy ani zawieszenia. Trzeba tylko wypłukać wodą pod wysokim ciśnieniem spód i ramę w środku, dobrze wysuszyć a potem natrysnąć na gorąco preparat zabezpieczający, który dobrze penetruje rdzę i po wyschnięciu pozostaje elastyczny. Powtarza się taki zabieg co trzy lata. Konserwuję tak Mercedesa z 1994 r. Jak do tej pory żadnej korozji. Koszt 300 zł.

Edytowane 11 Marca 2010 przez Niebora

[Gość yatsek]

A znacie może takie miejsce w okolicach warszawy, ktore zrobi to naprawde dobrze ??

[Gość tomcio15]

Dajcie koledzy mili jakiś namiar na Warszawe bo tak jak Barwol mam Patiego, i widać na nim rdzę od dołu!

[Gość yatsek]

i czekamy...

[clipp]

i czekamy...

Widocznie nikt nie cwiczył tego typu tematu. Wnioskuję że macie dosyć młode auta. Nissan musi być rudy od spodu. Zanim zgnije minie kilka lat wiec bez obaw. Ale jeżeli już bardzo chcecie miec "czarny spód" i nie wystarcza Wam tryśnięcie w standardowym wydaniu, to Hammerite i pędzelek i pod auto. Wtedy bedzie solidnie i dokładnioe. Znam patenciarzy którzy do wewnątrz ramy pakowali trociny i lali oleum, ale czy warto ?????

Nissany gniją, ale bardzo powoli. Spokojnie zanim zgnije rama musi minąć dekada, no chyba ze w kwaśnym błocie jeżdził. Lepiej od czasu do czasu dokładnie myć na myjce cisnieniowej i tyle.

Edytowane 25 Marca 2010 przez clipp

[Gość jendrex]

Jeśli chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne samochodu to najlepszy efekt uzyskuje się gdy auto jest całkowicie rozebrane, wtedy można go piaskowac i usunąć całą rdzę, ale jest to czasochłonne i dość kosztowne, ale dobrze zrobione gwarantuje długotrwały efekt antykorozyjny.

Poniżej pokazuję fotki wypiaskowanego Dużego Fiata z lat 60 - tych

Taki efekt uzysuje się przy doborze odpowiedniego kruszywa, ciśnienia, dyszy oraz wprawy piaskarza

Edytowane 2 Maja 2010 przez jendrex

[barwol]

A nasi zachodni sąsiedzi bardzo sobie chwalą produkty tej firmy - mike sanders korrosionsschutzfett. Żadnego rozbierania, piaskowania itp. Znowu muszę jechać "na zachód", żeby coś sensownego zrobić

[Gość yatsek]

Panowie,

 

Czy ktoś ma jakiś update na temat malowania podwozia, okolice Warszawy...

 

Pozdrawiam,

y

[hugh_h]

ja się zabieram do reanimacji swojego D21, może nie do kompletnej ale powiedzmy od dołu, naprawy ramy, podłogi, większość rzeczy będe robił sam. rama będzie wyjęta zupełnie do napraw wiec pójdzie do piaskowania.

ktoś tam rzucił hasło ocynkować .... hm pewnie jakby uwzględnić ceny dobrej farby to wyjdzie niewiele dorżej ale cynkowanie ma sens gdy rama jest czysta, a janie mam pomysło poza rozcięciem ramy na jej wyczyszczenie wewnątrz, no i jeszcze kolejny problem, cynkuje si ew temperaturze coś powyżej 400oC, i konstrukcja musi być technologicznie do tego przygotowana inaczej pojawiają się naprężenia które mogą zwichrować rame.

dlatego mimo że cynkowanie brzmi bardzo zachęcająco to jednak się nie zdecyduje

 

tez jestem na etapie szukania kogoś kto fachowo zabezpieczy ramę (piaskowanie malowanie), jak nie znajdę w sensownej cenie (również koło wawy) to oddam do piaskowania i sam pomaluje.

pytanie tylko czym pomalować ramę? hamerajt, śniezka, cortina to sobie można płot pomalować... szukam czegoś sensownego (jaki podkład co na wierzch), na zewnątrz a do środka sanders, albo nie pamiętam dokładnie ale w nazwie było 400

mam jeszcze dylemat czym malować podłogę od zewnątrz i wewnątrz po łataniu dziur i piaskowaniu ?

no i przy okazji resory bym odnowił - i tu mam problem bo farba mam być elastyczna, a mam sprzeczne informacje ponoć proszkowo najlepiej ale musi być specjalny proszek... no i czy 200oC nic im nie zrobi złego ?

duże elementy jak wahacze to proszkowo, a małe jak jakieś uszy od wiązek do cynkowania.

taki jest plan,

chętnie poczytam wasze rady lub opinie ?

[alkaspaw]

temperatura cynkowania nic ramie nie zrobi ocynkować możesz w Wyszkowie temp 600st nie jest groźna dla stali gorzej z pozbyciem się starej farby

no i oczywiście po ocynkowaniu trzeba ją pomalować bo sól zrobi swoje bardzo szybko

tak samo 200st nie zrobi nic resorom tylko czy jest sens je malować bo farba będzie pękać i się wycierać kiedyś resory malowało się smołą

[-=wasq=-]

pytanie tylko czym pomalować ramę? hamerajt, śniezka, cortina to sobie można płot pomalować... szukam czegoś sensownego (jaki podkład co na wierzch), na zewnątrz a do środka sanders, albo nie pamiętam dokładnie ale w nazwie było 400

 

 

 

generalnie obecnie najlepszym sposobem (nawet we wlasnym zakresie pistolet kompresor ) na zabezpieczenie GOŁEJ blachy (pomijamy proces cynowania ) to podklad rekatywny na to zwykly podklad i warstwa koncowa

 

podklad rekatywny wchodzi w reakcje z gola blacha i zabezpiecza przed rdza

[hugh_h]

temperatura cynkowania nic ramie nie zrobi ocynkować możesz w Wyszkowie temp 600st nie jest groźna dla stali gorzej z pozbyciem się starej farby

no i oczywiście po ocynkowaniu trzeba ją pomalować bo sól zrobi swoje bardzo szybko

tak samo 200st nie zrobi nic resorom tylko czy jest sens je malować bo farba będzie pękać i się wycierać kiedyś resory malowało się smołą

nie jestem przekonany ze 600 nic jej nie zrobi bo konstrukcje do cynkowania muszą być technologicznie do tego przystosowane żeby przyjmować takie naprężenia, ale nie będę wnikał za bardzo nie znam się aż tak na tym, jednak czyszczenie w środku i tak jest nie do przejścia, nawet wypalając i trawiąc niewiele się zdziała. a swoją droga właśnie o Wyszkowie myślałem ...

resory to farba nie popęka .. zależy jaki proszek się weźmie

 

najbardziej mi chyba pasują do ramy farby epoksydowe, ale jeszcze muszę temat zgłębić, może proszek na ramę tylko ceny muszę sprawdzić bo pewnie sporo ponad 1k wyjdzie