Gość mikseros Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 WItam. Mam problem odnośnie braku mocy i dławienia się silnika. Mój samochód to primera p11 2.0 benzyna automat 2000r po lifcie. Po podpięciu pod komputer jest wskazanie na awarię czujnika temperatury paliwa, jednak został on wymieniony i niestety problem nie zniknął i nie ma żadnej poprawy. Oprócz tego komputer pokładowy wskazuje spalanie 16l/100km. Na zimnym silniku samochód musi chwilę popracować ponieważ nie chce jechać, obroty nie chcą wskoczyć powyżej 1000-1100. Po około 3-4 minutach można jechać ale gdy nacisnę pedał gazu samochód muli. W miarę odejmowania nogi z gazu dopiero zaczyna przyśpieszać. Zastanawiam się czy może to być wina np. filtra paliwa. Samochód kupiłem kilka dni temu i wiem że przynajmniej od20 tys. kilometrów nikt nie zaglądał pod maskę. Będę wdzięczny za wszelką pomoc, być może ktoś wie co może być przyczyną tego stanu rzeczy. Mój numer gg 5195498 email: mmadynski@gmail.com Pozdrawiam wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale pierwsze słyszę by w tym silniku był czujnik temperatury paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
l3artol Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Zapewne chodzi o czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Też mam ten problem i błąd P0118. Moja Primera też P11.144 2.0 też sie muli przy przyspieszaniu. Czy u Ciebie też wystąpił ten błąd ? Gdzie znajduje sie ten czujnik ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vipuzon Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Koledzy tez mam 2.0 benzyna + gaz 2000 po lifcie w automacie i tez mi sie tak robilo. i nie zgadniecie jaka byla przyczyna. otoz to dopiero choroba sie rozwija i niedlugo auto praktycznie stanie. Caly dzien grzebalismy z kumplem mechanikiem i okazalo sie na koncu ze to PRZEPŁYWOMIERZ POWIETRZA tylko podpialem drugi za 130zl i z samochodu sie zrobila rakieta. teraz czuje te 140 kucy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.