LeniuKRN Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 (edytowane) Dzień dobry. Jestem laikiem, ale czytają różne wypowiedzi wydaje mi sie ze moj samochod bardzo duzo oleju zuzywa, zakupilismy almere tino 1.8 2003 r. benzyna zakup LIPIEC 2009 przy milażu 122400 km, po sprawdzeniu oleju na szabelce bylo pod max, ale postanowilem zrobic w LISTOPADZIE generalny przeglad plus wymiana oleju, filtrow itd, gdyz pil olej fachowiec powiedzial ze to normalne bo to nie jest nowy samochod, ja to rozumie, ale pokazalem mu ze na szabelce jest doslownie kropelka duzo po nizej minimum, a minelo tylko 4 miesiace, gdzie przejechalem zaledwie 2500 tys. km. teraz mamy polowe Marca od LISTOPADA minelo 4 miesiace a nastapila adekwatna sytuacja jak wyzej co prawda przejechalem 3500 tys km, ale dalej jest kropla, po wymianie olej byl przezroczysty pomaranczowy, a teraz jest jakby brazowy - uzywany olej to 10w-40. Czy wg Was to normalne? ja wiem ze ten samochod miesci 2.7 ale mysle ze owy pan dolal ze 3 l. gdyz troszke pod maksimum bylo, ale zeby w 4 miesiac samochod zuzyl tyle oleju doslownie jest na koncowce szabelki troche jestem zalamanany prosze o jakies podpowiedzi, czy to normalne (nie ma sladow oleju na asfalcie i nie dymi na niebiesko) Czy ma ktoś coś podobnego? Edytowane 14 Marca 2010 przez LeniuKRN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 (edytowane) Jak w "Alo, alo!", zajrzyj tutaj: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/63940-dlawienie-na-wysokich-obrotach-tino-18-benzyna-pomocy/ , i przeczytaj uważnie "bo nie będę się 2x powtarzał", może nie masz podobnych objawów, co nie znaczy, że to nie to samo - z lektury tego forum, i innych, oraz wizyty w ASO, o ile nie ma najmniejszego śladu po wycieku, tak znaczne ubytki oleju identyfikowałbym z puszczającymi pierścionkami. Edytowane 15 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość galerale Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 LeniuKRN u mnie jest to samo, podobno te silniki tak mają. Ja też kiedyś pisałem na forum w tej sprawie i właściwie nikt nic nadzwyczajnego nie odpowiedział, tylko tylę żeby się nie martwić tym i co jakiś czas sprawdzać stan oleju bo podobno to jest urok tych silników w tym modelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 (edytowane) Ja po kupnie swojego trafiłem na zapiski o braniu oleju, i troche się rozejrzałem, troche poposzperałem, w efekcie trafiłem na jedno stwierdzenie, że "te silniki tak mają" ze względu na konstrukcję, bo za mało miejsca na olej przeznaczono, i wchodzi go zaledwie 2,7l, to i szybko się zużywa - troche to miałkie, i kłuci się z logiką. Trafiłem też na dwie informacje o słabej jakości pierścionkach, jedna (chyba na elektrodzie) wspominała, że właściciel jeszcze na gwarancji zgłosił w ASO problem z szybko ubywającym olejem, wymienili mu pierścionki i po problemie. Druga wiadomość wspominała o wymianie pierścionków po gwarancji i w warsztacie, a nie w ASO - właściciel był załamany jakością pierwotnych pierścionków - oczywiście po wymianie zapomniał o problemie. Kiedy sam ze swoim traktorkiem byłem w ASO, i wspomniałem, że chyba mój silnik bierze nadmiernie olej, Pan po sprawdzeniu co to za silnik, z miejsca zaproponował wymianę pierścionków. Suma sumarum, gdy w naszych silniczkach (1.8Pb) nadmiernie znika olej, obstawiałbym własnie pierścionki, i jeśli mój zacznie pobierać więcej niz "normalnie", pierwsze co zrobię, to zafunduję mu właśnie wymianę pierścionków. Aktualnie prowadzę obserwację jak to dokładnie jest z tym zużyciem u mnie, oraz chcę dokładnie sprawdzić ile oleju wchodzi między min. a max. I to by chyba na tyle. Pozdrawiam. Dopisek chwilkę później galerale, Twój problem z odpaleniem, który opisałeś w wątku obok podciągnąłbym właśnie pod "problem pierścionkowy", i wyglądałoby mi na to, że jak autko troche postoi, to do komory(-ór) spłynie "uciekający" (Ci) olej, a że nie on winien być spalany to, i masz problem z odpaleniem, i stąd efekt na wydechu. O ile nie zaglądałeś w podany przeze mnie powyżej link, to może jednak kliknij, i poczytaj tam kolega też ma podobne problemy co Ty. Edytowane 16 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość galerale Opublikowano 17 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, napisz jeszcze ile może kosztować taka wymiana pierścieni i czy jest to skomplikowana naprawa? Link powyżej użyty i przeczytany Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 17 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 (edytowane) Wymiana skomplikowana raczej jest (no przynajmniej dla mnie), bo trzeba dobrać sie do silnika, a koszty(?), to już zależy gdzie/u kogo by się to robiło, gdy byłem na jesieni 2008 w ASO, to koszty szacowali mi na 2250PLN (jeśli dobrze pomnę to pierścionki 750 + robocizna 1500), poza ASO koszty dramatycznie spadają "w kierunku poziomu normalności", tylko jest ten orzeszek, że trzeba znaleźć dobrego speca/warsztat (znajomość rzeczy + wykonanie), bo nie chcę nawet myśleć o skutkach oddania auta w ręce "mechanika z koziej d..." z zacięciem kowala. Edytowane 17 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 17 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 (edytowane) Witam, Nie padła nazwa oleju, na czym był wcześniej jezdzony a na czym obecnie. LeniuKRN wspomniał, że jeździ na 10W40, galerale chyba nie wspominał(bo nie widze, nigdzie). Podejrzewam, że każdy z nas trzyma ciągłość zalewania jednym olejem (może się mylę). W któryms wątku trafiłem na zapiski, że ktoś zmienił olej i silnik przestał brać. Ja "magikiem olejowym" nie jestem, więc stosuję się do wskazania aby zalewać tym co do tej pory, i do wskazań producentaa, a że do tej pory mój śilnik był zalewany przez olej Shell 10W40, oraz w papirkach mam broszurkę producenta zalecającą Shell 10W60, z odnosnikiem, że Shell 10W40 też spełnia wymagania dla tego silnika - to sprzeczności żadnej nie mam, i tym samym powodów do ewentualnych zmian. Ze względu na brak dobrego rozeznania w olejach, i przedstawione podejście, nie pytałem o olej i nie proponowałem jego zmiany. Edytowane 17 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość galerale Opublikowano 17 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 (edytowane) Oczywiście Shell Helix 10W40 - taki jaki był wlany to i ja dolewam "roobalek" czytając Twoje wpisy wnioskuję że całkiem nieźle znasz się na rzeczy, jeśli więc możesz to odpowiedz mi na pytanie co może się stać dalej z (samochodem, silnikiem) jeżeli nic nie będę robił z tymi pierścieniami? Różni "fachowcy" się już wypowiadali i wszystko sie sprowadzało do tego że muszę pilnować tego stanu oleju i nie powinno nic złego się stać ale jakoś nigdy mi to nie daje spokoju. Edytowane 17 Marca 2010 przez galerale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 (edytowane) galerale, nie ulegajmy złudzeniom Sęk w tym, że nie znam się na rzeczy, więc zbieram wszelkie dostępne informacje i poznaję. A moje wypowiedzi mogą zmylać "znajomością rzeczy" tylko dlatego, że gdy jakieś informacje są spójne i logiczne, no i stanowią rozwiązanie (lub są jednym z możliwych rozwiązań) przez co mogę i ewentualnie się do nich przekonam, to może nieco zbyt przekonywująco "sprzedaję" je dalej. I tak to wygląda moja faktyczna znajomość rzeczy. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to (jak już wczesniej wspominałem) w ASO powiedzieli, że rozgrzany (wrzący) olej wyrzucany z komory spalania wali w katalizator rozwalając go. No to wiemy że po jakimś czasie będzie po katalizatorze (a ile kosztuje, łatwo sprawdzić). Pozostaje pytanie "co z silnikiem?", i tu pytania pomocnicze: - jak podczas spalania zachowuje się olej który dostał się do komory spalania? - może dostawać się zaworom; - czy cały wrzący/częściowo spalony olej, wylatuje z komory i wali w katalizator? - może obrywać się czemuś "po drodze". Tak na razie bym widział sytuację, a w kwestii skutków destrukcji - trzeba podpytać jakiegoś bardzo dobrego speca od silników. Jeśli chodzi o skutki procesu spalania, to zdaje się że sam masz z nimi do czynienia tzn kłopoty z odpaleniem, dławienie, kopcenie (efekt częściowego spalenia oleju), i to akuratnie nie dziwi bo proces spalania odbywa się na określonych zasadach i w określonych warunkach, w których obecność oleju nie jest przewidziana, i zakłóca go. Oczywiście ilość oleju przedostająca się do komory spalania może być na tyle znikoma, że z poczatku nie będzie to odczuwalne, ale z czasem przy zmęczeniu materiału (słabych jakościowo pierścieni) oleju do komory będzie przedostawać się więcej, w którymś momencie na tyle dużo, że stanie się to odczuwalne (zdaje się jak teraz u Ciebie), aż w którymś momencie oleju bedzie za dużo i silnik wcale nie odpali. No i to by chyba było na tyle z moich przemyśleń. Czy to sensowne, i na ile ma pokrycie w rzeczywistości, zostawiam czytającym (przydałby się spec od silników) pod rozwagę. Pozdrawiam Edytowane 19 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Z tymi olejami to trochę temat rzeka. Ja np. miałem lany 5w40 potem ktoś zmienił na 10w40, a wymieniał olej co 7000-8000km. Potem zrobiłem płukankę silnika i teraz spowrotem jeżdżę na 5w40 shell helix ultra, po rozmowie z pracownikiem ASO mercedesa, który powiedział że to nie prawda że 10w40 lepiej smaruje łańcuch i mercedes do swoich "łańcuchowych" zaleca tylko syntetyki uznałem, że 5w40 to dobry wybór. A jeżeli nawet by smarował lepiej łańcuch to cały silnik jest wtedy gorzej smarowany, bo w końcu półsyntetyk ma gorsze parametry m.in. lepkości. Czyszczących środków też mają trochę mniej, a przez co więcej nagaru w komorze spalania i nie tylko. Teoretycznie ten olej co zalewam wg. API i ACEA nie spełnia żadnych norm nissana, a wręcz mocno je przerasta. Nie narzekam na niego, auto nie bierze grama oleju i co ważne było dla mnie, ma chyba najwięcej w tej klasie olejów zawartość środków zasadowych (czyszczących). A jeszcze co do płukanek to znajomy jak zrobił u siebie to po wypłynięciu mazi (prawie smoły) auto przestało prawie brać olej, może odetkały się gdzieś pierścienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 (edytowane) Panowie, dzięki za Wasze wypowiedzi, Croom Tobie szczególne podziekowania, za za podzielenie sie wiedza w temacie procesu i temperatur spalania, jak również za cenne odnośniki i namiar na "twój" olej (rozumiem że ten 10W40 dedykowany jest pod benzynkę). A powiedz mi, czy miałes do czynienia z Shell Ultra Raicing (czy jak to sie pisze) 10W60? Jesli tak to byłbym wdzięczny za opinie na jego temat, bo w broszurce nissanowskiej odnosnie płynów do Tino, którą dostałem z papierami wyraźnie wskazany jest do eksploatacji właśnie ten Shell 10W60 (syntetyk). Jak wlazłem na stronkę Shella, i w "wyszukiwarce olejowej" podałem dane auta, to również wyskoczył mi 10W60. Natomiast Shell 10W40, którym (pewnie ze względów kosztowych) od wyjazdu z salonu zalewany jest mój traktorek,to z kolei ten na ulotce widnieje pod gwiazdeczką zapisany drobnym maczkiem, że też spełnia normy stawiane dla tego silnika. Przez jakiś czas zastanawiałem się czy czasem nie przejść właśnie na 10W60, ale że przez te pare lat silnik był zalewany 10W40, a jeszcze gdzies wyczytałem że "schodzi się tylko w dół" tj styntetyk -> półsyntetyk -> minerał, to zarzuciłem pomysł "pójścia pod górę". A że na olejach to ja się nie wyznaję i nie potrafię odróżnić dobrego od "be", to nie wiem co mysleć. Obecnie jestem przed przeglądem, wymianą filtrów i płynów, to mógłbym się pokusić o zmianę oleju - no ale jak na razie na samą myśl, ze mógłbym źle wybrać nogi robia mi sie z waty, i dolna szczena zaczyna mi latać wywołując dzwonienie zębów Edytowane 19 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Ja przeszedłem z półsyntetyka na syntetyk. Wystarczy tylko zrobić płukankę silnika wylać wszystko, a potem zalać nowy olej Auto chodzi, nie bierze grama oleju i nic nie pociekło. Problem mógłby być jak byś chciał przejść z mineralnego wyżej, ale też podobno płukanka potem półsyntetyk i wszystko działa Choć w dzisiejszych czasach nie widzę w ogóle sensu jeżdżenia na mineralnych olejach, bo w 100 stopniach mają taką samą lepkość jak syntetyki, ale za to są gorsze na zimę przy -10*C - -15*C auto kręci strasznie ciężko i mniej wszelkiego rodzaju pozytywnych dodatków. Tak samo olej 10w60 teoretycznie na nasz klimat nie jest potrzebny, ale im wyższa ta druga liczba tym olej odporniejszy na ciężkie warunki pracy silnika. Drugie auto w domu focus przejeździł już 240000km na 5w30 i jeździ do dziś i nie bierze grama oleju . Olej 10w50 jest już do temperatur otoczenia ponad 50 stopni, więc 60-siątka będzie do jeszcze wyższych. Ciekawo ile w tym wszystkim jest marketingu i naciągania ludzi Bo dziwne, że akurat shella polecają. Rozumiem forda, bo to jego produkt (formula F) i wszędzie ten swój olej chce wepchnąć Co do tego oleju amsoil to znalazłem jeszcze to: http://www.amsoil.com/comparison/motor-oil.aspx ,ciekawy produkt. Tylko też ciekawo jak te wszelkie mobile, shelle itp. mają się za oceanem a w Polsce (czy mają ten sam skład chemiczny). Ja niedługo zmieniam olej i myślę czy pozostać przy shellu czy zmienić na mobila albo valvoline. Chciałem przejść z 5w40 na 5w30, ale ten drugi jest droższy a wg. mnie troszkę gorszy bo przeznaczony do niższych obciążeń silnika i temperatur otoczenia, więc zdecydowały walory finansowe. Ten amsoil też kuszący ale cena sprowadzenia do Polski itp. pewnie niska nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 (edytowane) (...) Ciekawo ile w tym wszystkim jest marketingu i naciągania ludzi Bo dziwne, że akurat shella polecają. Rozumiem forda, bo to jego produkt (formula F) i wszędzie ten swój olej chce wepchnąć (...) Ile marketingu? A drobne 100%, bo ta broszurka co ją mam od nissana to tylko jest nissanowska ze zdjęcia Tino, cała reszta to już Shell. Podpisali pewnie jakas umowę kooperującą no to potem fundują użytkownikowi "jedynie słuszne" broszurki :D Na razie nie mam możliwości zajrzenia w Wasze linki, ale jak wróce do dom, to zaraz zapuszcze oko, i nie wiem czy sie nie skusze na płukanie i podmiankę. Tylko wtedy zostanie pytanie czy u siebie w Płocku dostanę, jakiego dobrego oleja, ewentualnie czy dam rade szybko zciagnać, no i ile bedzie mnie to kosztowało?!? Edytowane 19 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 W Olsztynie nie lepiej z olejami o Valvoline to nikt nie słyszał chyba tylko lotosy, mobile, a na stacji shella oczywiście shell Wszystko muszę zawsze przez neta ciągnąć. O płukankach to chyba z miesiąc czytałem zanim zastosowałem bo oczywiście obawiałem się, że zrobię z silnika sito Ogólnie płukanki Valvoline i liqui moly nie rozpuszczają uszczelek, testowane na kilku autach i z różnymi przebiegami A najlepsze, że mamy te same silniki 1.8 a różne zalecenia co do olejów. Zresztą rozbieżności są już między niemiecką a polską książką serwisową dodawaną do auta, podane są różne normy ACEA i bądź tu mądry co zastosować... A w książce serwisowej też jest napisane, żeby stosować 10w60? A możze robimy zbiorowe zamówienie na tego asmoil, wyjdzie taniej za przesyłkę i zobaczymy czy z auta coś pocieknie czy nie po nim ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 (edytowane) Tez mi przyszło do głowy zajrzeć w serwisówkę, czy wskazują jakiś olej?! Bo w standardowej ogólnikowej instrukcji użytkownika, to w zasadzie nic o Shellu nie ma, tylko wykresiki z zakresami temperaturowymi SAE, a w rozpisce tabelarycznej tylko wskazania/przeciwskazania norm. Broszurka o której wspominałem to oddzielny marketingowy dodatek. Wróce do dom, to sprawdzę zapiski w serwisówce Edytowane 19 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Romulus Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 W mojej ksiazce jest napisane ze jest zalewany castrol 0w-30 ssx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 (edytowane) Romulus jak się domyślam chodzi Ci o zapiski w ks.gwarancyjnej (bo niby gdzie indziej miałbyś mieć te wipsy)?! No dobra Panowie, obydwa źródełka (instrukcja, serwis manual) w zasadzie podają te same wskazówki, tylko info z polskiej instrukcji jest nieco oboższe: 1) serwis manual SAE Viscosity Number GASOLINE ENGINE - For warm and cold areas: 10W-30 is preferable for ambient temperature above −20°C (−4°F). - 5W-30 will positively improve fuel economy. - For hot areas: 20W-40 and 20W-50 are suitable. 2) instrukcja po polskiemu - Klimat umiarkowany Przy eksploatacji samochodu w temperaturach umiarkowanych, do -20°C, zalecane jest stosowanie oleju silnikowego 10W-30. - Klimat gorący Przy eksploatacji samochodu w wysokich temperaturach, zalecane jest stosowanie oleju silnikowego 20W-40 lub 20W-50. No to ciekawie wygląda mój 10W40 Truszczu przy akceptowalnych kosztach, no i jak jeszcze znalazłbym godny zaufania warsztat do płukanki i podmiany oleju, byłbym skłonny na grupen-zamówienie Edytowane 21 Marca 2010 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeniuKRN Opublikowano 31 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 Panowie, pojawił się od wczoraj kolejny problem, tzn przy obciążeniu silnika na wysokości około 3000 na biegu numer 2 coś mi stuka w silniku, jakg dyby zaworki, ale to nie możliwe, gdyż one same się regulują - czy to już koniec mojego silnkia w nissana tino??? pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Panowie, pojawił się od wczoraj kolejny problem, tzn przy obciążeniu silnika na wysokości około 3000 na biegu numer 2 coś mi stuka w silniku, jakg dyby zaworki, ale to nie możliwe, gdyż one same się regulują - czy to już koniec mojego silnkia w nissana tino??? Jaki silnik, jaki rocznik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeniuKRN Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Jaki silnik, jaki rocznik? rocznki 2003 dokladna rejstracja grudzien silnik 1,8 benzyna ps. stuka, tyrkocze czasami 2700 - 3200 obrotow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 no to juz dostales odpoiedz na forum ogolnym -bpo zdublowałeś zapytanie -choc nie dziwię się ponieważ na pewno jesteś sfrustrowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość galerale Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Z tego co widze jak sprawuje sie Shell 5W-30 w SX4 to kiepsko, bardzo kiepsko a to tylko 8tys po wymianie... Nastepny olej nie bedzie juz z europy, przynajniej nie od Shell-a ... galerale, przed wydaniem tysiaca albo dwóch na remont zrób analizę oleju przepracowanego w Fuchsie za zawartość pierwiastków i ...paliwa, bedzie cie to kosztowac ok. 150zl a bedziesz wiedzial na czym stoisz. Jeśli bedziesz miał w oleju więcej niz 2.5-3%% paliwa to musisz zmienić olej i to szybko, na taki co radzi sobie w miare przyzwoicie w momencie wiekszego dawkowania paliwem. Wystarczy że olej po np. 7000km nie trzyma lepkosci nominalnej w 100st.C dostaje troszkę paliwa a wtedy jego lepkośc spada np. z 10W-40 do słabego SAE 30 albo niekiedy ...SAE20 ! Ja osobiscie uzywam olejów które nie maja takich problemów. Dopiero jak wykluczysz olej można się zabierać za silnik bo to juz koszta zdecydowanie większe. To dosyć złozony temat z olejami. Zalewanie oleju o większej lepkości czesto nie przynosi zamierzonego skutku, bardziej trwałe sa oleje o mniejszej rozpiętości lepkościowej. pozdrawiam Witam ponownie w temacie olej. Z polecenia Croom skontaktowałem się z firmą Fuchs, przedstawiłem jak sprawa wygląda i Pan z ww. firmy odparł że na temat olejów shella nie będzie dyskutował ponieważ nie są warte dyskusji. Badanie mojego oleju też mi odradził ponieważ nie byłoby wiarygodne, bo nie mieliby z czym porównać (nie mają wzorców innych firm, ponieważ informacje o składzie chemicznym nie są podawane do publicznej wiadomości). Zaproponował mi zakup oleju Fuchs TITAN GT1 PRO C2 5W30 (syntetyk) i sprawdzenie co się będzie działo z tym olejem. W wypadku gdyby olej "ginął" dalej wtedy badanie składu chemicznego tegoż oleju. Croom, co myślisz o tym właśnie oleju, czy to dobry wybór i czy to rozwiązanie jest właściwe? Pozdrawiam. Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem Witam ponownie, doradzi mi ktoś czy to dobry pomysł z wymianą tego oleju. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kwiro1970 Opublikowano 29 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 witam wszystkich ,jestem nowym posiadaczem tinki,1,8 2005 rok .co myscliceie o motulu?od nowosci samochod byl zalewany 10w/40 i takim go zalalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 30 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2011 witam wszystkich ,jestem nowym posiadaczem tinki,1,8 2005 rok .co myscliceie o motulu?od nowosci samochod byl zalewany 10w/40 i takim go zalalem Motul jeden z lepszych marek na rynku, olej lej taki jaki jest od nowości tj.10w40 co do marki to twój wybór, najważniejsze, żebyś wymieniał olej co 10 tys. (w przypadku półsyntetyku) + dobry filtr oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kwiro1970 Opublikowano 30 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2011 dzieki za pomoc,a co masz na mysli dobry filtr oleju?? czy moze mi ktos powiedziec czy to (branie )oleju w silnikach 1,8 w tino bylo kiedys poprrawione tzn czy dotyczylo to konkretnie calej produkcji tinek czy tylko do ktoregos roku?dzieki za kazda odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.