sauron Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Witam. Napiszcie proszę po jakim czasie od "wyrzucenia" na wolne obroty, można bezpiecznie wyłączyć silnik nie narażając turbiny na pracę "bez smarowania" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wojtas1980 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Zasada jest taka że minimum jedną minutę. Po dłuższej i szybkiej podróży może być to nawet trzy minuty. Oczywiście trzeba pamiętać że przy starcie trzeba poczekać aż silnik dobrze się rozgrzeje zanim damy "buta" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość E-busola Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 No to podstawa,silnik musi byc odpowiednio rozgrzany. Natomiast wyłaczyc mozesz po około 2-3 minutach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sauron Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Nawet przy jeździe w cyklu miejskim, kiedy nie przekraczam obrotów powyżej 2,5 tyś. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlad69 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Nawet przy jeździe w cyklu miejskim, kiedy nie przekraczam obrotów powyżej 2,5 tyś. ? wtedy wystarczy chwila potrzebna na np.odpięcie pasów i mozna wyłączyć silnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.