Gość ciapunia21 Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Witam mam problem z wolnymi obrotami w silniku GQ18DE oproblemie pisałem o nim już w zeszłym roku http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/56887-niebanalny-problem-z-obrotami-na-gorcym-silniku/page__p__661028__hl__niebanalny__fromsearch__1entry661028 chodzi o to że zawsze jak sie robi ciepło na dworze i postoje troche w korku obroty biegu jałowego skaczą nawet do 2500 na min.im cieplejszy tym wyższe . zimą był git trzymł równiutko . Innymi słowy czynnikiem wywołującym przypadłość jest osiągnięcie przez silnik określonej temperatury. Pytanie jakie elementy sterujące pracą wolnych obrotów są zaleznie od temp. silnika? będe wdzięczny za każdą sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Keszus Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Ja już też o tym pisałem i nic:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 (edytowane) Ja już też o tym pisałem i nic:( I co będziesz z tym robić, bo na forum jak widze nikomu sie nawet nieche posmędzić o wymianie sondy l. czy przepływomierza, dziwne... Mam wrażenie że rozwiazanie problemu musi być dziecinnie proste. Edytowane 31 Marca 2010 przez Krzysiek S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sir_Jazz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Witam Panowie, jestem świeżym forumowiczem, a temat mi nieobcy... Też mam podobne objawy w swojej primerce i .... nikt nie potrafi mi pomóc. Czy udało się Wam "załatwić" temat? Podzielicie się wiedzą? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 (edytowane) Witam Panowie, jestem świeżym forumowiczem, a temat mi nieobcy... Też mam podobne objawy w swojej primerce i .... nikt nie potrafi mi pomóc. Czy udało się Wam "załatwić" temat? Podzielicie się wiedzą? Pozdrawiam Guzik mi sie udało. Rozczarowało mnie to forum . Żadnej pomocy . Wyjdzie na to że trzeba będzie wymienić wszystko po kolei . A u mnie sie nasila w stosunku do zeszłego roku . W zeszłym roku musiały być naprawdę upały i długie stanie w korku żeby usterka wystąpiła. Teraz naprawę niewielu mu trzeba . Zatrzymam sie pod sklepem na minute, odpalam i już obrotomierz ciągnie w góre. teraz rozmawiałem ze znajomym mechaniorem , konkret gościu, powiedział żeby zacząć od przewodów podciśnienia. Podobna usterka występuje w Mondeo przyczyną jest sparciały lub dziurawy przewód . W sumie nawet miało by to sens , mój przewód przepuszcza coraz więcej lewego powietrza. Edytowane 2 Kwietnia 2010 przez Krzysiek S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sir_Jazz Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 ...no właśnie, gdybyś chciał zrobić z antenki wieszak na ubrania, dostałbyś ze sto postów z poradami, a tu d... blada. To znaczy mam pełno porad typu: wymień se pan silnik krokowy... no cóż, może tu jest problem, ale chyba jednak tak naprawdę nikt nie zwalczył "własnyma rencyma" tego problemu. Jak napisałem wyżej, u mnie czepili się mechanicy silniczka krokowego... za drogo. Może najpierw faktycznie powymieniam te rurki.... Pozdrawiam Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sznurek Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Zawsze możesz przeprogramować czujnik TPS z silniczkiem krokowym i nauczyć go na nowo wolnych obrotów , może nastawy mu głupieją, bo jak rozumiem check się nie zapala ? No albo wziąć serwisówkę w łapę i czytać jakie objawy co to może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekm Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 a takie małe pytanko - jak pedał gazu podciągniesz do góry to obroty spadają ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zawsze możesz przeprogramować czujnik TPS z silniczkiem krokowym i nauczyć go na nowo wolnych obrotów , może nastawy mu głupieją, bo jak rozumiem check się nie zapala ? No albo wziąć serwisówkę w łapę i czytać jakie objawy co to może być Już to robiłem opisałem to w zeszłorocznym poście. wW servisie podpieli kompa, żadnych błędów nie stwierdzono. Wgrano na nowo mapę samo uczącą, i obniżono obroty biegu jałowego. Krokowiec wyczyszczony EGR wyczyszczony. Zero poprawy. ...no właśnie, gdybyś chciał zrobić z antenki wieszak na ubrania, dostałbyś ze sto postów z poradami, a tu d... blada. To znaczy mam pełno porad typu: wymień se pan silnik krokowy... no cóż, może tu jest problem, ale chyba jednak tak naprawdę nikt nie zwalczył "własnyma rencyma" tego problemu. Jak napisałem wyżej, u mnie czepili się mechanicy silniczka krokowego... za drogo. Może najpierw faktycznie powymieniam te rurki.... Pozdrawiam Jacek Co do silnika krokowego kolega mechanior powiedziałe żeby przy występującej usterce wyciagnąć wtyczke z krokowca . Jak nie powrócie do normy znaczy że nie wiana krokowca. Objawy do ustrki przepływomierza raczej nie pasują . Jak myśicie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sir_Jazz Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 OK temat się "ruszył" co mnie niezmiernie cieszy , bo ciut zdesperowany jestem... U mnie objawy są następujące: 1. ruch uliczny: korek, temp zewn: dodatnia. 2. ok 15 minut jazdy w trybie: 1-szy bieg - hamulec, zaczyna się wejście na obroty "ponadjałowe" czyli około 1000 - 1200, które łatwo "zbić" kopniakiem w pedał gazu (kiedyś myślałem że od temperatury linka gazu mi się blokuje ). 3. 15-20 min jazdy sukcesywnie obroty wzrastają nawet do 2000-2300, ale dalej można je zbić "kopniakiem" w gaz... 4. 20minut i więcej.... lepiej się zatrzymać, "kopniak" nic nie daje, silnik wyje jak potępieniec na 3000 i więcej obrotów... 5.wyjazd z korka, około 3-6min jazdy - samoczynne odpuszczenie gazu ..ot cała historia. Kilkukrotnie wykonane prace warsztatowe (nie przeze mnie osobiście, ale zakład zaprzyjaźniony, raczej profesjonalnie wyposażony i wiedza fachowców raczej duża: - czyszczenie silnika krokowego - "nauka" jałowych obrotów ..aha, check się nie świeci, komputer nic nie podaje o problemach. czego się dalej czepiać? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 OK temat się "ruszył" co mnie niezmiernie cieszy , bo ciut zdesperowany jestem... U mnie objawy są następujące: 1. ruch uliczny: korek, temp zewn: dodatnia. 2. ok 15 minut jazdy w trybie: 1-szy bieg - hamulec, zaczyna się wejście na obroty "ponadjałowe" czyli około 1000 - 1200, które łatwo "zbić" kopniakiem w pedał gazu (kiedyś myślałem że od temperatury linka gazu mi się blokuje ). 3. 15-20 min jazdy sukcesywnie obroty wzrastają nawet do 2000-2300, ale dalej można je zbić "kopniakiem" w gaz... 4. 20minut i więcej.... lepiej się zatrzymać, "kopniak" nic nie daje, silnik wyje jak potępieniec na 3000 i więcej obrotów... 5.wyjazd z korka, około 3-6min jazdy - samoczynne odpuszczenie gazu ..ot cała historia. Kilkukrotnie wykonane prace warsztatowe (nie przeze mnie osobiście, ale zakład zaprzyjaźniony, raczej profesjonalnie wyposażony i wiedza fachowców raczej duża: - czyszczenie silnika krokowego - "nauka" jałowych obrotów ..aha, check się nie świeci, komputer nic nie podaje o problemach. czego się dalej czepiać? pozdrawiam W zeszłym roku myślełem ze to ja mam jakiś zaczarowany egzemplarz, ale jak widze jest nas paru , i jakoś niechce mi sie wierzyć że przez ostatnie lata nie był w stanie przełamać tego impasu. Obejrzałem wczoraj wszystkie przewody podcisnienia i niestety wyglądają raczej zdrowo. Koleszka mówił że podczas wystąpienia zjawiska powinno byc słychać syczenie z tego miejsca gdzie ciągnie lewe powietrze, ale jak tu cos usłyszczeć przy takich obrotach. Prosze o jakąś burze mózgów bo aż nieche żeby sie robiło ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rezyst Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Do tej pory tylko czytałem forum, ten temat skłonił mnie do rozpoczęcia czynnego uczestnictwa Otóż miałem taki sam problem, myślałem o komputerach, sensorach i innych dziadach. Okazało się że to mechanika, nic poza tym. Stałem w korku, silnik nabrał temperatury oraz oczywiście nadprogramowych obrotów (1.5krpm) z braku zajęcia pchnąłem pedał gazu do góry. Obroty spadły! Dojechałem do domu, maska w górę - rzeczywiście przepustnica nie wracała do końca. Po ręcznym jej domknięciu obroty spadały do przepisowych 800... WD40 w linkę (linka idzie łukiem w górę więc może być nawet konieczne jej wyjęcie do smarowania) i u mnie działa. Oczywiście nie ma co przesadzać, po co kałuże Proces uczenia wolnych obrotów też pasuje powtórzyć, silnik nauczony na niedomkniętej przepustnicy może odstawiać cyrki. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Przyznam że ten numer z przycinają sie linką gazu jest naprawde niezły. w zeszłym roku miałem taką przypadłość jak blokujący sie pedał gazu w pozycji 0 ( afera swoim rozmiarem nie dorównała jednak tej z Toyoty ) .Przypadłość ustąpiła po wyczyszczeniu przepustnicy, także wiem ten element potrafi przyświrować. Dziś przesmaruje linke , może akurat. Dzięki za wskazówke rezyst . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryspin Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Jezeli wina lezalaby po stronie zasysania lewego powietrza w silniku skakalyby obroty raz w gore raz w dol niezaleznie od temperatury. Tak jak koledzy wczesniej napisami przyczyna moze byc blokowanie przepustnicy. Przejzalbym tez czujnik polozenia przepustnicy i czujniki temp zewnetrznej i silnika. Najlepiej podpiac kompa i w czasie jazdy online obserwowac parametry i kiedy obroty zaczna wzrastac zobaczysz co jest przyczyna. Poznizej zalaczam zdjecie z programu scanmaster jak test wyglada u mnie moze sie przyda Parametry pracy silnika.bmp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 (edytowane) Zrzut ekranu od Kryspina jest niezły.Dzięki U mnie w zeszłym roku "szpece" z ASO robili jazde z podpiętym kompem , i kurna co za niefart, bo usterka nie wystąpiła a oni stwierdzili że wszystkie parametry są poprawne i 200 poszło sie walić. Coś marudzili że może czujnik położenie przepustnicy TPS ale kopm nie zdiagnozuje podobno jego usterki i trzeba wymienić w ciemno... Orginał coś 460 , na allegro używane były po 70. Ale nasuwa sie pytanie skoro to TPS to dlaczego całą zime nie dawał o sobie znać ?? Mam jeszcze 2 pytania Czujnik temp. silnika . Czy to inaczej to czujnik temp. cieczy chłodzącej gdzieś tam w okolicach chłodnicy? I gdzie jest czujnik temperatury zewnętrznej Edytowane 10 Kwietnia 2010 przez Krzysiek S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryspin Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 (edytowane) Przy podlaczonym komputerze podczas pracy silnika masz na biezaco aktualizowane wartosci wtedy widzisz np ze przepustnica jest fizycznie zamknieta a komp z czujnika pokazuje pozycje przepustnicy np30%. Wtedy masz pewnosc. Czy sprawdzales moze samo podlaczenie przewodów czujnika polozenia przepustnicy. Co do czujnikow temperatury jeden znajduje sie z przodu przed chlodnica ale to chyba do temp zewnetrznej, czujnik temp zasysanego powietrza (wg scanmaster) znajduje sie chyba przy przeplywomierzu ale nie jestem pewien. W zalaczniku ponownie screen z programu w innej wersji na czwartym polu jest wlasnie polozenie przepustnicy. silnik.bmp Edytowane 10 Kwietnia 2010 przez kryspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 czyli ASO mówiąc że czujnika połozenia przep. nieda sie zdiagnozować inaczej niż zgadnąć chceło mnie przerobić na wymiane... Bitches Samego podłączenie nie sprawdzałem , dostęp jest troche kiszkowaty, ale jutro to dokładnie pooglądam . Od czego Wy byście zaczeli zmagania z materią ,bo mamy tu tak: 1 czujnik połozenia przepustnicy 2 czujnik temperatury silnika 3 czyjnik temp. powietrza który, również miom zdaniem, znajduje sie przepływce http://toyota.arbiter.pl/galeria/czyszczenie.przeplywomierza Zapominam o czymś ? Oriętuje sie ktoś czy przepływka w GQ18DE też można tak rozebrać na czynniki jak w załączonym linku? I jeszcze pytanie do kryspina : czy aso diagnozuje takim samym programem jak na załączonych screenach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryspin Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 (edytowane) I jeszcze pytanie do kryspina : czy aso diagnozuje takim samym programem jak na załączonych screenach? Tego nie wiem prawdopodobnie maja inne pozwalajace wprowadzac zmiany. Ja moge tylko obserwowac parametry pracy silnika. Na poczatek sprawdz dokladnie przewody i zlacza (styki) od czujnikow polozenia przepustnicy i temperatur. Jezeli chcesz czyscic przeplywke to mozna ale trzeba to robic jakims srodkiem lub benzyna ekstakcyjna (nie lakowa) i zadne wd czy inne takie. Preparat do czyszczenia musi calkowicie odparowac. Czyscic ostroznie nie wacikiem ani srubokretem raczej przez samo spryskanie najwyzej delikatnie miekkim pedzelkiem i plynem. Elementy przeplywki sa baaardzo delikatne czynnosc trzeba wykonac ostroznie bo nowa 800pln Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez kryspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Mam jeszcze takie spostrzeżenie. Rano 8 stopni odpalam obroty na poziomie 1400 RPM ciut wysoko myślę. Przyjechałem do pracy odpaliłem 2 inne auta , oba 1200. Może jakiś szpenior będzie w stanie dodać dwa do dwóch i zgadnąć co zafałszowuje obroty a jest związane z temp. silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek86 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Witaj 'Sir_Jazz'! Mam identyczny problem w swojej P11 - słowo w słowo to samo co opisałeś. Jeśli znajdziesz rozwiązanie to podziel się z łaski swojej. Ja oczywiście zrobię to samo jeśli będę pierwszy. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sir_Jazz Opublikowano 1 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Witaj Maniek86. Miło, że nie jestem w gronie "wyjących silników " sam..... Chociaż na pewno byłoby fajniej gdybyśmy pisali posty typu: ...jaka moja primerka jest debeściarska.... Jak widać z postów powyżej wszyscy rozpisują się czego to nie zrobili w swoich maszynach, ale.... DALEJ NIE MA RECEPTY NA TE "NASZE" DOLEGLIWOŚCI!!! :( . No cóż mechanikiem nie jestem, więc ani nie rozbiorę na czynniki pierwsze silnika krokowego, ani nie nauczę mojego autka jałowych obrotów.... oczekuję jedynie na poradę pt: należy zrobić to - i - to, ja w tym momencie bierę autko pod pachę, zapycham do warsztatu, gdzie palcem pokażę co mają zrobić.... Ale... Nie chcą pisać... . W drodze rozpaczy wlałem wiaderko WD40 w pancerz linki gazu - to co wyleciało z drugiej strony śmiało można by nazwać rdzawym ściekiem.... może pomoże.... (dzięki za pomysł "rezyst" - myślałem że niedorzeczny ) Na pewno nie zaszkodzi, bo pedał gazu teraz chodzi sam, nie muszę go naciskać, wystarczy że pomyślę o jego naciśnięciu.... :D Na razie jest ok, zobaczymy.... Puki co zaczęły się problemy z.... ze wszystkim. Zaświecił się Check (spalanie na poziomie 17l/100), zapala się i gaśnie kontrolka ABS a samochodzik zapodaje ABSa albo w czasie jazdy bez dotkniętego hamulca, albo przy dojeździe z zabójczą prędkością 5km/h.... zaczęły się problemy... Mam ochotę zepchnąć go do wisły.... Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek86 Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Drodzy koledzy! Problem rozwiązany!!! Wina leżała w prozaicznej rzeczy i nie był to: przepływomierz, brudna przepstnica czy tym bardziej zepsuty silnik krokowy (za***iście drogi!), a zbyt mocno naciągnięta linka gazu! Gdy była zimna wszystko grało, jednak gdy silnik się rozgrzał a z nim ona, to fiksowała. Nie wiem czy u was też będzie to przyczyną ale podaje sposób jak to łatwo sprawdzić: 1) Należy doprowadzić do stanu kiedy obroty "zatną" się na wysokim poziomie (po jeździe w korku itp.) 2) Zatryzmać się i otworzyć maskę. 3) Ręcznie dodać gazu odpowiednio odchylając przepustnicę (kilka razy przygazować aż do momentu zatrzymania obrotów na wysokim poziomie). 4) Teraz obserwujemy czy jak puścimy przepustnicę to czy ona wmiarę szybko i całkowicie! zamyka się. Jeżeli istnieje możliwość ręcznego jej "dopchnięcia" i to powoduje powórt obrotów do właściwego poziomu to dobrze (dobrze, bo znamy rozwiązanie 5) Teraz przeprowadzamy kontrolę, czyli odpinamy linkę gazu z przepustnicy i znów dodajemy "ręcznie" gazu. Powinno być wszystko ok (obroty wracają na swoją właściwą pozycję) gdyż nic nie blokuje przepustnicy - nic czyli naprężona od temp. linka. 6) Usuwamy przycznynę: bierzemy dwa kluczy płaskie 13 i luzujemy dwie nakrętki trzymające linkę do korpusu silnika (przy pancerzu linki od strony przpustnicy). Po poluzowaniu, pancerz linki przesuwamy w prawo (robimy większy luz lince, u mnie trzeba było znacznie przesunąć). Skręcamy nakrętki. I po robocie i kłopocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ciapunia21 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Maniek jak to będzie to zadziała to zapraszma Cie na 2 tygodnie do Chorwacji. Chyba to bedzie to bo niedawno smarowałem linke gazu i obroty nie wychodza powyżej 1500RPM gdzie kiedyś przy takej temp. to na 2500 potrafiły sie zatyczymać. A ja już do Auto Świata w tej sprawie pisałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Oczywiście linka powinna mieć ze 2 mm luzu. Tyle że jak się linka rozgrzewa to na mój chłopski rozum jej długość się zwiększa. A więc i luz rośnie. Ale tak jak kolega napisał:odpiąć linkę i sprawdzić czy dźwignia przepustnicy się nie zacina. Jak się nie zacina to trzeba bliżej przyjrzeć się lince. A swoją drogą to pedał gazu powinien płynnie i lekko dać się wciskać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek86 Opublikowano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 No i co Krzysiek S, mam szykować maskę i płetwy na wypoczynek nad chorwackim morzem? Hary7 ja też uważam, że pod wpływem temp. stalowa linka powinna się wydłużyć i może tak się dzieje, ale wydłużając się gdzieś zaczyna haczyć w "nienowym" już pancerzu. Wiesz, ten opór musi być bardzo duży, bo przed tym poluzowaniem linki podciągnąłem trochę sprężynę przepustnicy (pedał gazu zaczął chodzić ciężko jak w Kamazie) i d*pa - nie było możliwe całkowite zamknięcie przepustnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.