Primera lakierowanie.

[wojteklu]

Witam.

Z góry przepraszam za temat, jeżeli się powtarza. Nie mogłem znaleźć odpowiedzi, więc postanowiłem napisać.

Otóż sprawa wygląda tak. Pewnego dnia, miałem przykrą sytuację, a mianowicie, dachowałem. Samochodem dojechałem na własnych kołach do warsztatu blacharskiego, kilka godzin po zdarzeniu. Samochód stoi już miesiąc. A blacharz, ma najwidoczniej w d*pie moją primerkę, co tydzien słyszę od niego że za tydzień będzie na pewno. Kilka dni temu wyklepał i zaszpachlował. Samochód wymaga dotarcia szpachli i malowania. Moje pytanie brzmi: Czy jeżeli samochód zostanie dziś polakierowany, można nim będzie jeździć w następnym dniu? Ile trwa czas schnięcia?

Pytam ponieważ, obiecał że dziś będzie lakierował i jutro po południu będę mógł odebrać.

[michal801]

To wszystko zależy od "jakości" lakieru, jeżeli lakier będzie dobry to w ciągu mniej więcej 24h można nim jeździć bo wyschnie ale będzie jeszcze miękki czyli można go wtedy paznokciem uszkodzić.Nie jestem lakiernikiem ale z tego co pamiętam to już 2 lata temu były bardzo dobre lakiery które wysychały bardzo szybko.

[Gość rudi88]

Jeśli będzie lakierowany w kabinie z wygrzewaniem to spokojnie na drugi dzień będzie lakier już na tyle twardy żeby uzbroić samochód. A jeśli robi to w zwykłym pomieszczeniu to ciężko wtedy uzbroić autko na drugi dzień bo łatwo o zarysowanie.

[wojteklu]

Dzięki za odpowiedz:)

Wydaje mi się, że powinien mieć ogrzewane, skoro się tym specjalizuje, ale nigdy nic nie wiadomo.

Zapytam się jeszcze, czy np. jeżeli będzie malował błotnik to musi być on zdjęty, po to aby farba wszędzie "doszła"? Bo z tego co dziś widziałem, tzn. wczoraj... Samochód był już złożony do kupy. I kiedy farba będzie jeszcze miękka, to deszcz może uszkodzić powłokę? Zmatowić czy "zdeformować"?